Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

Używki - Sex używką?

pstryk :) - 2007-04-28, 19:03
Temat postu: Sex używką?
Nurtuje mnie pewne pytanie... po przeczytaniu tematu zapewne pomysleliście że pomyliłam kategorie... ale nieeee :lol:

Pragnę zadać wam jakże istotne pytanie... czy uważacie ze można się uzależnić od sexu?? I czy mamy to traktowac jako używkę??

Poprostu chcę się dowiedzieć czy jestem normalna ;) :P

Pica - 2007-04-28, 20:01

Uzależnić się można podobno od wszystkiego. Uzależnienie występuje wtedy gdy rzecz na ogóle będąca dla innych tylko urozmaiceniem , staje się komuś niezbędna do życia i osoba popada w depresję, histerię etc. gdy jej tego brakuje. Więc teoretycznie od seksu też można się uzależnić.
Mixmonia - 2007-04-28, 20:07

Jeszcze nigdy nie poznałam osoby, która by była uzależniona od tego...
Są osoby, które uwielbiają uprawiać seks nawet i codziennie po kila razy przez cały czas... ale żeby nie móc żyć bez seksu, to już staje się chorobą ;/ Tak szczerze to nawet wątpie, żeby seks się stał dla kogoś używką, bo to jest po prostu rzecz naturalna i wiadomo, że każdy potrzebuje czuć tą satysfakcje...

Pica - 2007-04-28, 20:32

Mixmonia napisa³/a:
Jeszcze nigdy nie poznałam osoby, która by była uzależniona od tego...
Oj spotkałam się z takim przypadkiem ;/ Ten chłopak naprawdę miał z tym problem, potrafił kochać się z dziewczyną , a i tak po stosunku jeszcze się masturbował. I cierpiał z tego powodu, tak jak np cierpi narkoman , którego wyniszczają narkotyki.
Mixmonia napisa³/a:
Tak szczerze to nawet wątpie, żeby seks się stał dla kogoś używką, bo to jest po prostu rzecz naturalna i wiadomo, że każdy potrzebuje czuć tą satysfakcje...
Tak samo mozna stwierdzić, że nie można się uzależnić od jedzenia, czy mycia rąk, bo to też rzeczy naturalne.
Taka jedna - 2007-04-28, 22:09

przesadzacie :/ ja uważam, że jestem na dobrej drodze do uzależnienia :/ robimy to tak często na ile nam warunki pozwalają...czyli jak najczęściej, a to i tak mało ;) tylko, że w moim przypadku nie jest to uzależnienie od sexu ale od sexu z pewnym samcem...a to różnica ;) pewno facetom jest łatwiej się od tego uzależnić, bo z reguły mają do tego inny niż kobiety stosunek :) głupio to zabrzmi, ale nie mogę znaleźć lepszego określenia niż "naturalny" do samej satysfakcji mniej potrzebna jest im miłość...oczywiście to duże uogólnieni ;) teraz wszystko się poplątało
Pica - 2007-04-28, 22:19

Taka jedna napisa³/a:
ja uważam, że jestem na dobrej drodze do uzależnienia :/ robimy to tak często na ile nam warunki pozwalają...czyli jak najczęściej, a to i tak mało ;) tylko, że w moim przypadku nie jest to uzależnienie od sexu ale od sexu z pewnym samcem...a to różnica ;)
Ale że robisz to często to nie oznacza że jesteś uzależniona. Uzależnienie jest wtedy, gdy wiesz że niby nie masz ochoty,ale czujesz że musisz, bo inaczej zwariujesz .Jeśli ''pewnie samiec'' odwoła spotkanie z jakiegos powodu, a ty będziesz wyć do żarówki , bo masz taką ochotę na seks , że aż cię rozrywa od wewnątrz na kawałki. Wtedy mozna nazwać uzależnieniem, gdy nie można żyć bez czegoś co nie jest rzeczą pierwszej potrzeby.
Eos - 2007-04-29, 01:15

Seks uzależnieniem - owszem. Ale że używką ... nie ... ;)
annoth - 2007-04-29, 12:25

Aneta napisa³/a:
wiesz że niby nie masz ochoty,ale czujesz że musisz, bo inaczej zwariujesz .Jeśli ''pewnie samiec'' odwoła spotkanie z jakiegos powodu, a ty będziesz wyć do żarówki , bo masz taką ochotę na seks , że aż cię rozrywa od wewnątrz na kawałki.

wg mnie przesadzony opis.
dla mnie ktoś jest uzależniony, jeśli na myśl, że do końca życia miałby nie zaspokajać jakiejś potrzeby, odczuwa ogromny dyskomfort psychiczny.
tyle że wg mojego opisu jestem uzależniony od jedzenia, od ludzi, od żeglowania, od mnóstwa rzeczy.

Pica - 2007-04-29, 18:46

Cytat:
tyle że wg mojego opisu jestem uzależniony od jedzenia, od ludzi, od żeglowania, od mnóstwa rzeczy.
Oj ale są uzależnienia niegroźne...I takie które potrafią wciągnąć. Wierzcie mi, gdybym nie znała kogokolwiek kto miał z tym problem nie mówiłabym tak. Może seks nie może stać się używką , ale na pewno ucieczką od problemu .
Taka jedna - 2007-04-29, 18:50

Aneta napisa³/a:
Może seks nie może stać się używką , ale na pewno ucieczką od problemu .

Jak może nie być używką coś, co jest przyjemniejsze od picia, palenia, narkotyków, jedzenia,etc. przytym ma nie wiele skutków ubocznych :| jak można uzależnić się od czekolady, bo poprawia nastrój to chyba od sexu tym bardziej :|

annoth - 2007-04-29, 19:07

Aneta napisa³/a:
Oj ale są uzależnienia niegroźne...
no tak, to są właśnie te codzienne, akceptowalne, ogólnomoralne...

Aneta napisa³/a:
gdybym nie znała kogokolwiek kto miał z tym problem nie mówiłabym tak.

to jest problem z moralnością, jego moralność kłóci się z jego uzależnieniem. Dlatego to jest problem. Gdyby ten ktoś nie uważał swojego uzależnienia za coś złego, czyli za coś co jest niegroźne to nie byłoby problemu.

Pica - 2007-04-29, 19:20

Taka jedna napisa³/a:
Jak może nie być używką coś, co jest przyjemniejsze od picia, palenia, narkotyków, jedzenia,etc. przytym ma nie wiele skutków ubocznych :| jak można uzależnić się od czekolady, bo poprawia nastrój to chyba od sexu tym bardziej :|
Hm, w sumie tu się nie spierajmy, bo wychodzi na jedno. Używka jest sposobem na ucieczkę od rzeczywistości. Pijak pije , żeby zapomnieć , Palacz pali, żeby się uspokoić.Uzależniony od seksu , traktuje seks jako oderwanie od rzeczywistości.
annoth - 2007-04-29, 19:30

Aneta napisa³/a:
Pijak pije , żeby zapomnieć , Palacz pali, żeby się uspokoić.Uzależniony od seksu , traktuje seks jako oderwanie od rzeczywistości.

nie zawsze... (no może w przypadku papierochów zawsze). Używki, oprócz zagłuszenia czegoś co nam przeszkadza, zazwyczaj przynoszą mnóstwo przyjemności. I czasami tylko dla tej przyjemności się ich używa.

Mixmonia - 2007-04-29, 19:38

Jak można nazwać ''używką'' coś co się nie używa? :P - to po pierwsze.
A po drugie, to jak pisałam powyżej, że jest rzeczą naturalną, nie zwracałąm się do tego, że jest to coś takiego jak mycie rąk itd... bo to wiadome, tylko chodziło mi o to, że to uprawianie seksu jest czymś normalnym, i nawet za dużo tego seksu nikomu nie spowoduje śmierci. Więc nie używajmy tego słowa ''używka'' , bo używką jest np. narkotyk, który pomału odbiera człowiekowi zdrowie!

annoth - 2007-04-29, 19:55

;) w sumie racja...
seks może uzależniać, ale używką nie jest.

Fantasia - 2007-04-29, 20:04

Seks i uzależnia i może być używką jak każda rzecz zresztą:

http://portalwiedzy.onet....ania,haslo.html

http://online.synapsis.pl...Erotomania.html

annoth - 2007-04-29, 20:13

Fantasia napisa³/a:
Seks i uzależnia i może być używką

wydaje mi się że używką może być jedynie substancja, a nie zjawisko, proces czy czynność. Mylę się?

Taka jedna - 2007-04-29, 20:48

używka to dośc płynne okrelenie. Dla mnie na ten przykład używka to wszystko co sprawia przyjemność, od czego można się uzależnić, a przytym ma skutki uboczne :| ale to wszystko zależy od interpretacji :)
Ruda - 2007-04-30, 13:25

annoth napisa³/a:
Fantasia napisa³/a:
Seks i uzależnia i może być używką

wydaje mi się że używką może być jedynie substancja, a nie zjawisko, proces czy czynność. Mylę się?


Używka - substancja z powodu swego składu chemicznego działająca na układ nerwowy: kawa, herbata, tytoń, afrodyzjak itp. Mogą być nimi również napoje alkoholowe, narkotyki i inne substancje psychoaktywne, zmieniające (w mniejszym lub większym stopniu) zachowanie człowieka.

(Wikipedia)

Nie, nie mylisz siÄ™:)

Ale seksualne uzależnienie jak najbardziej występuje. W sumie to musi być rzeczą.. przesraną :P

Fantasia - 2007-04-30, 18:04

annoth napisa³/a:
wydaje mi się że używką może być jedynie substancja, a nie zjawisko, proces czy czynność. Mylę się?
Wg pierwszej cześci definicji i owszem, wg dalszej cześci jednak nie, bo nikt nie zaprzeczy, że zmienia zachowanie człowieka...
Pracowałam jako wolanotariuszka z ludzmi uzależnionymi od wszystkiego co możliwe i każdy kto zabrnął w kontakty z seksem za daleko, zrównają go z narkotykiem, kawą czy czymkolwiek innym. Seks to zespół pewnych przeżyć, które wyzwalają w ludziach uczucia bez których później ciężko funkcjonować normalnie.
Ja zdania nie zmienie. Można się ze mną oczywiście nie zgadzać, nikogo nie będę przekonywała w co ma wierzyć.

Wampirza - 2007-05-26, 00:14

Ruda napisa³/a:
annoth napisa³/a:
Fantasia napisa³/a:
Seks i uzależnia i może być używką

wydaje mi się że używką może być jedynie substancja, a nie zjawisko, proces czy czynność. Mylę się?


Używka - substancja z powodu swego składu chemicznego działająca na układ nerwowy: kawa, herbata, tytoń, afrodyzjak itp. Mogą być nimi również napoje alkoholowe, narkotyki i inne substancje psychoaktywne, zmieniające (w mniejszym lub większym stopniu) zachowanie człowieka.

(Wikipedia)

Nie, nie mylisz siÄ™:)

Ale seksualne uzależnienie jak najbardziej występuje. W sumie to musi być rzeczą.. przesraną :P


a substancje jakie wydziela organizm podczas orgazmu ? dokladnie uzaleznienie od nich moze byc hmm..sednem tej uzywki

Fantasia - 2007-07-10, 20:47

Po przeczytaniu "11 minut" ponownie stwierdzam, że może być.
Seks podobnie jak narkotyk może być formą ucieczki od rzeczywistości, pozwala zapomnieć, choć na chwilę, o kłopotach, odprężyć się. (mówimy oczywiście o seksie w wydaniu "uzależniającym" nie o każdym seksie)
Jak wszystkie używki szkodzi i wyniszcza.
Wampirza napisa³/a:
a substancje jakie wydziela organizm podczas orgazmu ?
no właśnie... inny poziom hormonów, substancje wydzielnane w mózgu...
Kya - 2007-07-10, 21:19

Patrząc za zachowanie kilku dziewczyn z mojej klasy muszę powiedzieć: tak.
Andrzej Baczko - 2012-12-05, 16:21

Sex może być tak samo nałogiem jak papierosy czy alkohol czy dragi.
krasnaltrn - 2012-12-19, 09:36

Ciekawe ile osób z tego forum systematycznie uprawia sex że tak się wypowiadają ;P
steffy - 2012-12-20, 13:42

krasnaltrn napisa³/a:
Ciekawe ile osób z tego forum systematycznie uprawia sex że tak się wypowiadają ;P


A muszą uprawiać systematycznie? ;-) W końcu nie chcą się pewnie uzależnić... :P

malaga - 2014-02-21, 13:47

oczywiście, że można się od seksu uzależnić... na początku jest bardzo bardzo przyjemnie, ale później trochę gorzej z takim uzależnieniem ;P
fantom133 - 2014-05-01, 22:54

Jak ktoś nie ma umiaru to się uzależni
mickey - 2014-05-30, 12:18

Nie popadajmy w skrajności, sex to przyjemność, a nie uzależnienie.
Mzak - 2015-12-06, 22:43

Oczywiście, że może stać się nałogiem bo jak nie uprawiasz seksu ale czytasz http://stylowakobieta.pl/...skiej-sypialni/ to znak, że trzeba coś zmienić ;-)
Alutka - 2016-09-20, 12:21

W sumie od seksu idzie się uzależnić i nazywa się to seksoholizm. Są nawet ośrodki takie jak ośrodek OAZA które tego typu uzależnienia leczą, więc moim zdaniem seks jest używką. Bo wszystko co przyjemne i sprawia nam radość nas uzależnia :D
katarzyna87 - 2016-09-21, 11:56

Każda rzecz, która uzależnia może być uznana za używkę. Seks jak najbardziej też można zaliczyć do takiej kategorii.
JoaU - 2022-05-12, 10:45

katarzyna87 napisa³/a:
Każda rzecz, która uzależnia może być uznana za używkę. Seks jak najbardziej też można zaliczyć do takiej kategorii.



Tak, seks i pornografia to uzależnienia.

__________
https://www.tathe.pl/jak-...blizna-po-niej/

Anka2564 - 2023-04-14, 20:50

Cześć, może tutaj znajdę odpowiedź. Czy są tutaj osoby, które mają podobne fetysze jak mój chłopak. Otóż, niedawno wyznał mi on, że ma fetysz na punkcie bielizny oraz odgrywaniu ról. Chcielibyśmy spróbować zrealizować te fantazje, jednak nie jesteśmy pewni, jak to będzie wyglądać w praktyce i czy nasze podejście jest bezpieczne. Czy ktoś z Was miał podobną sytuację w swoim życiu seksualnym? Czy masz fetysz na punkcie bielizny lub lubisz odgrywać role w łóżku? Czy Twój partner zgodził się na to? Chętnie przeczytam Wasze historie i porozmawiamy na ten temat. Póki co to znalazłam ciekawy artykuł na ten temat: https://speed-dating.com.pl/fetysz/ Z góry dziękuję za Wasze historię

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group