Krystyna - 2007-06-16, 08:32 Temat postu: Tego nie zjem! Na pewno jest wiele rzeczy których nie lubicie, które wam nie smakują, lub są też takie takie potrawy które pomimo tego, że nigdy nie jedliście to nigdy ich nie zjecie. Podzielcie się czego tak nienawidzicie xD Madame Bovary - 2007-06-16, 08:43 Flaki, wątróbka itp. Nie zjem tłustego mięsa, za nic w świecie. Do tego dołożę jeszcze marcepan i chałwę.. 
Blanca - 2007-06-16, 08:53 Jajka (w każdej postaci), majonez, ananas, grejfrut, kurczak, zupa jarzynowa, grzyby, tatar, śliwki, suszone banany, migdały, pierniki, krem ... itd Trochę tego jest 
U mnie tak samo, tylko, że kiedyś zajadałam się chałwą, a teraz po prostu mi nie smakuje  Może się przejadłam.
Nena - 2007-06-16, 10:08
, chałwa , wafelki czekoladowe , tatar , jajka w majonezie i na końcu flaki z kalmarów
Kya - 2007-06-16, 10:13 Mięso i ryby bo jestem wegetarianką. Poza tym nie lubię zup, a zwłaszcza krupniku, albo kapuśniaka, fuj! Za słodkich rzeczy i zbyt tłustych... Żabka - 2007-06-16, 10:22 Falki, wątróbka, bardzo tłuste mięsa, albo jak mięso ma takie chrząstki (ohyda) Zaheel - 2007-06-16, 10:32 Oj swego czasu był ze mnie "angielski piesek". Jadłam tylko wybrane potrawy i zazwyczaj tylko w domu. Teraz już zaczynam przekonywać się do innych kuchni szczególnie włoskiej i greckiej, ale nadal nie zjem flakow, fasolki po bretuńsku, wątróbki, wielu mięs szczególnie tułstych, szpinaku, lodów kawowych, ryb i pewnie zapomniałam o kilku rzeczach. Taka jedna - 2007-06-16, 11:17 flaki, kaszanka małże i ślimaki ...kiedyś powiedziałam ze bym nie tkneła kalmarów ale alkohol zmienia postanowienia  pizza z owocami morza polecam gorąco  poza tym chyba jestem wszystkorzerna choć niecierpię (ale to z doświadczenia) grzybów, cebuli i bananów
Mixmonia - 2007-06-16, 11:21 Zauważyłam, że większość nie lubi wątróbki  - a to takie pycha, mniam mniam 
Ja lubię wszystko i zawsze wszystko zjem, chociaż muszę dodać, że żółtego sera niezbyt włożę do buzi Nie licząc sera wtopionego w zapiekance czy w pizzy... mi chodzi o te suche, śmierdzące kawałki żółtego sera co nieraz się podaje na kanapki lub samego w plasterkach się zjada... bleee... Ale za to biały ser uwielbiam!! 
Krystyna - 2007-06-16, 12:59
BLEEEEEEEEEE myślałam, że się porzygam jak to spróbowałam 
Ta ja też nie lubię, chociaż czasem zjem... Nie lubię mleka! Nigdy nie jadłam czarniny i nigdy jej nie zjem! Nie lubię schabowego. Deirdre - 2007-06-16, 13:57 Nie znoszę: wątróbki, ryb [pod żadną postacią!], szparagów, papryki, brukselek, kalafioru, marcepanu, patyczków miętowych w czekoladzie; niczego, co jest zbyt słodkie lub zbyt ostre. Mam opory przed spróbowaniem owoców morza, żabich udek, ślimaków czy kawioru... ==' Allure - 2007-06-16, 14:03 nie zjem tuńczyka, bleee Judith - 2007-06-16, 14:41 nie lubię żelek anyżowych i wszystkiego co z anyżem...bleeeeeeeeee......... nie zjem tłustego mięsa, ślimaków, owoców może.... nie tknę się brukselek, tatara, flaków bleeee........ Nena - 2007-06-16, 15:53
Jeszcze dodam że nigdy nie zjem już królika i baraniny Poza tym nie lubię mleka
Taka jedna - 2007-06-16, 15:57 kawioru? nie próbowałam ale jakoś mnie nie trzęsie na samą myśl  tak samo żabie udka ...ale ślimaki są obślizgłe choć podobno dobrze zrobione są naprawdę dobre
Fantasia - 2007-06-19, 11:46 Hmmm generalnie to jestem wszystkożerna 
ale na_pewno nie lubię: ananasów (wprost nienawidzę to najgorsza rzecz do jedzenia;/) oliwek i grochówki no i wszystkiego do ma w sobie anyż bo anyż po prostu śmierdzi
Sandra16 - 2007-08-01, 21:25 Nigdy nie próbowałam flaczków i nigdy nie spróbuje, bo na sam widok chce mi sie wymiotować 
^^poziomka^^ - 2007-08-03, 20:28 Ja nienawidze wątróbki bleeee, flaków, kaszanki , tłustego mięsa, mięsa z chrząstkami itd, śledzi fuuj, gołąbków
Eos - 2007-08-12, 22:18 Kiepski kawior jest paskudny, ten z wyższej półki kocham. Smażona w głębokim tłuszczu ośmiornica też ujdzie, ale gotowana, czy pieczona to po prostu koszmar. Tak naprawdę wszystko zależy od sposobu przyrządzenia dania
BazyL - 2007-08-12, 22:22 A lubisz roladę z ośmiornicy??? i homary?? a krewetki pyycha!! kto nie lubi owoców morza ja go też (żart) uwielbiam makarony, owoce morza oraz desery. nie lubię zbytnio mięs i dziczyzny. nigdy nie zjem wątróbki!! w żadnej postaci!! Eos - 2007-08-12, 22:30
Rolady z ośmiornicy nie jadłam, za to homar jest pyszny  Krewetki też całkiem dobre. Ostatnio nawet ślimaki jadłam, ale nie takie hardcorowe w skorupce, tylko w bułeczce czosnkowej Dobre, dobre.
BazyL - 2007-08-12, 22:32 polecam w skorupkach. są lepsze. nie jedz żabich udek, nie powiem jak mi smakują...to kiedy idziemy na jakiegoś HOMARA?? Eos - 2007-08-12, 22:39 Kiedy tylko chcesz
Btw, żeby nie było, że off - nienawidzę polskich flaków. Są tłuste jak cholera. Krystyna - 2007-08-13, 15:13
Co Ty mówisz! Wcale nie są!
Moja kuzynka jadła ośmiorniczki i mówiła, że są ok ja bym tego nie zjadła!
Darkness - 2007-08-22, 01:26 Nie lubię wątróbki, flaków. Nienawidzę selera i wszystkiego co zawiera seler. Ohyda. No tak, jeszcze gorzkiej czekolady nie lubię.
Kya - 2007-08-22, 09:15 Ja znowu nigdy nie tknęłabym owoców morza. I to nie tyko dlatego, że ogólnie nie jem tego co żyło, ale wydaje mi się to paskudne i fuj fuj. BazyL - 2007-08-22, 09:22 co do owoców morza mamy odmienne zdanie ale wydaje mi się, dip krewetkowy to byś zjadła  jest pyszny.
Nie zjem za nic w świecie zupy szczawiowej!! fueeełłeee Kya - 2007-08-22, 09:31 Nie zjadłabym nic z owoców morza, wstręt mnie bierze jak o tym pomyślę A podwójny jak pomyślę, że taka krewetka miała rodzinę
BazyL - 2007-08-22, 09:35 te krewetki nie miały rodzin bo były hodowane w oddzielnych szklankach 
nie zjem nigdy płuc ani mózgu, ani żołądków a serce hmm
Maciooj - 2007-08-22, 11:12 Nie cierpię brokuł i kalafiora
iWantToBeAlone - 2007-08-22, 20:06 Mój tata czasem je sobie jajecznicę ze świńskim móżdżkiem. Uuuch.. Albo np. babcia.. świńskie ozory.. o nienienie! Nigdy! Żadnych wnętrzności!
Maciooj - 2007-08-22, 20:09 WHAT!?!?! Nie no to już przesada, wolę genitalia małpy
iWantToBeAlone - 2007-08-22, 20:43 No moja rodzinka różne dziwne rzeczy wpieprza i mi wmawiają, że ja się nie znam
A słyszeliście o czymś takim, że gdzieśtam w restauracjach bierze się żywą małpę i na żywca wyjada się mózg? Podobno świetny przysmak Ale wyobrazcie sobie jakby wam na żywca głowę otwierali i powolutku, powolutku tracilibyście zmysły, ejj ohyda i w ogóle okropne to jest
^^poziomka^^ - 2007-08-22, 20:53
Fuujj Nawet nie gadaj A co do tych móżdżków to już mnie wzięło obrzydzenie na jakiekolwiek jedzenie
Kya - 2007-08-22, 21:18 To z tą małpą jest niemożliwe. Aż mi się słabo zrobiło jak spróbowałam sobie to wyobrazić... BazyL - 2007-08-22, 21:29 Cześć, mogę Cię zjeść??
nie zjem płuc, mózgów, nerek, oczu, genitalni i innych podobnych świństw z Fear Factor Miniax - 2007-08-22, 21:44 z tych rzeczy co mailem okazje jesc to chyba tylko nery (masakra) i watrobka Marki - 2007-08-22, 21:53 Wiecie w polskiej kuchni są różne, dziwne potrawy (móżdżki, flaki, wątróbka) ale czy wyobrażacie sobie jedzenie końskiego penisa, w Chinach jest to uważne za przysmak i podawane w takiej formie, że nie trudno zgadnąć co to jest. iWantToBeAlone - 2007-08-23, 13:39
Że CO? Jak znam życie zjadlabym i nawet by mi smakowało, a gdyby mi powiedzieli co to było, pobiegłabym natychmiast to zwrócić To psychika bardziej odpowiada za to, czy to zjem czy nie, niż fakt, czy jest to smaczne. No bo w sumie nigdy nie próbowałam świńskiego ozora, a z góry zakładam, że jest to ohydne.
Maciooj - 2007-08-23, 13:41 Mnie brzydzi większość zielonych rzeczy 
Rivenris - 2007-08-23, 15:15 NIe jadam większości zup, wątróbki, "zielonego" i... I więcej nie pamiętam, bo za dużo tego
^^poziomka^^ - 2007-08-23, 15:43 Ja nienawidze wątróbki i chyba jej nigdy nie polubię.. fuujj .. Moja mama dużo razy próbowała mi wmówić, że wątróbka jest pyszna itd. Za to jeszcze nie lubię marchewki, flaków i tłustego mięsa. Maciooj - 2007-08-23, 15:46 A ja wątróbkę lubię, aczkolwiek "co za dużo ro niezdrowo" Ja jeszcze nie lubię gotowanej marchewki z groszkiem 
Eos - 2007-08-23, 17:45 Serce, wątróbka, żołądek - owszem. Oko? Żylaste, fe. iWantToBeAlone - 2007-08-23, 18:27
Jak już bym musiała, to wątróbkę. Ale co do serca i żołądka.. A oczko? Jak jajko na twardo Nie no, nie wiem nie próbowałam, ale i to białko i to
Unconventional - 2008-01-23, 17:43
To byłoby torturowanie zwierząt, w cywilizowanym kraju zakazane, chyba ze mówisz o jakichś pierwotnych plemionach.
Ja nienawidzę grzybów! Rzygam z daleka na sam ich..ekhm...zapach. Syl_ - 2008-01-23, 18:15 pomidory! bleeee, flaki, żołądki, zupa cebulowa, jakiekowiek tłuste żyłki z mięs, wędlin itp. teraz nie jest tego, aż taak dużo, ale kiedyś wszystkim plułam prawie heh
Fantasia - 2008-01-23, 19:50
jaco - 2008-01-23, 22:39 flaki, wątroby i inne wnętrznośći! ble. na samą myśl mnie odrzuca. Kiedyś zdawało mi się, że nie spróbuje nigdy np. kalmarów, ale będąc na Ukrainie zupełnie nieświadomie spróbowałem i dobre były^^ Kya - 2008-01-24, 16:42 Kukułki! Najohydniejsze cukierki Fuj, fuj!!
Nena - 2008-01-24, 21:37
Dorzucę jeszcze że nie przepadam za groszkiem. Nie zamierzam też jeść żołądków
Maciooj - 2008-01-24, 23:01 czytałem, że nie lubimy tych rzeczy, które nie są zjadane podczas ciąży przez mamę
a ja myślałem, że nie zjem ślimaków, a zjadłem mniam, mniam
kalafior i brokuły.. powtarzam się? Syl_ - 2008-01-27, 18:00
Raczki też. Ja jeszcze karpia nie zjem.. Różnych owoców morza, żab i innych obleśnych dziwactw z oczami 
Barbossa - 2008-01-27, 18:07 Kalafior nleee blukserka bleee i inne dziwactwa roślinne
Fantasia - 2008-01-27, 18:19 ależ wy wybredni jesteście...
Mogłabym dojadać po was te kukułki, kalafiory, brukselki i inne
Ja nie toleruję jedynie ananasa, wprost mnie odrzuca. Reszta w mniejszych lub większych ilościach jest akceptowalna. Pomijając oczywiście wynalazki tego typu:
Syl_ - 2008-01-27, 18:23
Dziękuję za przypomnienie
Do tego jeszcze grapefruit... bleee jaco - 2008-01-27, 18:23
Razej jestem wszystkożerny, tylko niektórych mięsnych i okołomięsnych rzeczy nie tknę(salceson, wnętrzności i inne.)
Syl_ - 2008-01-27, 18:39
Hmm, no jakbym nie wiedziała Ale chodzi mi o te cosie typu krewetki, ośmiornice, kałamarnice, które podczas gotowania na Ciebie patrzą i podświadomie słyszysz ich błaganie o litośc
Jestem pewna, że gdyby na moich oczach ktoś zabił świnię a później ją wypatroszył, miałabym uraz do końca życia i wątpię czy bym to tknęła.. Chociaż! Na lekcji nauczyciel w tamtym roku pokazał nam jak sie wypatrasza krowę, ja jako jedyna chyba w klasie mogłam to oglądac i tylko przez tydzień miałam obrzydzenie, a później jak ręką odjął
@Tango - 2008-01-29, 22:57 krewetki, małże, kraby ne są w cale takie złe
Anoniman - 2009-01-07, 21:32
Zgodzę się. Też ich nie znoszę. Poza tym, jak wielu tutaj nie tknę wątróbki. Marki - 2009-01-07, 21:39 A pierogi z dutkami byście zjedli? Jak byłem mniejszy jadłem, ale odkąd wiem co to są dutki, to jakoś nie mogę się do pierogów z tym nadzieniem przekonać. Kya - 2009-01-07, 21:39 co to sa dutki? Marki - 2009-01-07, 21:41 Płuca (nie wiem czy każde można tak określić, czy tylko płuca świni) i dlatego do takich pierogów się nie przekonam. Kya - 2009-01-07, 21:44 Ok, ja stanowczo też nie <cała zielona> Anoniman - 2009-01-07, 21:50 <podaje Kyi torebkę> Też bym nie zjadł. Wszelkich płucek, ozorków, itp. też nie jestem w stanie zjeść. Co najlepsze, jak miałem 5-6 lat, potrafiłem obserwować świniobicie, a mój starszy nie daje rady. Krystyna - 2009-01-08, 09:29
ja też i wcale mnie to nie ruszało.
No a raczej też bym tego nie zjadła, chyba że nikt by mi nie powiedział co to, a by zasmakowało wtedy to spoko
ajs - 2009-01-12, 22:42 Rosół and...ziemniaki
Tak to zjem wszystko
Asik - 2009-01-13, 13:53 flaczki, owoce morza, oliwki - tym potraw nie wezmę do ust Shezz - 2009-01-13, 17:22 Zdecydowanie nie tknę surowej rybki, pomidorów na gorąco (jako dodatek do pizzy np.) no i oczywiście nie tknę wątróbki!
Marki - 2009-01-13, 19:28
Oprócz tego co wcześniej napisałem nie zjadłbym pieczonych/smażonych i pod każdą, inną postacią owadów, robaków itp. i raczej nie skuszę się na grochówkę, barszcz czerwony oraz na salceson. cichy - 2009-02-16, 00:37 nie jem tego co mi ktoś obrzydzi... albo jeśli wiem, jak coś jest zrobione to mam do tego wstręt przez jakiś czas ale później mi przechodzi... mówią, że jestem wszystkożerny więc to chyba dobrze 
Mószka - 2009-02-16, 14:14 A! Taka mała schiza mi się przypomniała. Nie jem ogórków z cheeseburgerów z MacDonalda. Zawsze je wygrzebuję xD Nie dlatego, że mi nie smakują, tylko dlatego, że kiedyś kumpela mi je obrzydziła opowiadając jakąś historię o ogórkach. Nie pamiętam co to było, ale obrzydziło skutecznie
BazyL - 2009-02-16, 14:35 nie zjem wątróbek! żadnych! bleeee :@ fuuu! Za to móżdżek jest mniam! tylko dobrze przyprawiony <3 Krystyna - 2009-02-17, 16:09
jeśli już jem takiego burgera z maka to też ogórka wyjmuję ale tylko dlatego, że smak mi psuje
nie ogólnie nienawidzę rosołu z ryżem
BazyL - 2009-02-17, 16:33
fuuuu! rosół z ryżem?! gdzie takie paskudztwo żrą? :@ Ja za to nie zjem nic z Lidla. Żabka - 2009-02-17, 19:08 Nie zjem, żadnego owoca morza Ani nic w ten deseń. Surowej ryby też nie ruszę. Tak samo golonki, niczego co ma w sobie zbyt wiele tłuszczu i galarety. I nic co kiedyś było w środku czegoś, np. wątroba, móżdżki, flaki itd.
Krystyna - 2009-02-17, 19:11
a żołądki? ja uwielbiam żołądki
patrząc na żabki av przypomniało mi się, że nie lubię tych dużych lizaków np. serc itp one nie mają smaku, sam cukier. Bleee. [ Dodano: 2009-02-17, 19:12 ]
moja mama na szybko czasem to gotuje czyt. dziś
Żabka - 2009-02-17, 19:15
Żołądki też nie... Ja w ogóle strasznie wybredna jestem. Eos - 2009-02-17, 19:34 Właśnie, nie zjem nic przesadnie tłustego ;| Nienawidzę boczku i innych wędlin opływających w tłuszczu. Fe. amy - 2009-02-18, 19:32 a ja nie lubię kawioru xd Bastet - 2009-06-18, 13:48 czarniny przede wszystkim, cebuli, czosnku, kopytek, pierogów, klusek, pyz etc. No i podejrzewam, że jeszcze dużo by się uzbierało, ale nie będę tu pisać tego, czego jeszcze nie smakowałam (oprócz czarniny, bo jej nie ruszyłam nigdy i nie ruszę) doopek - 2009-06-18, 16:06 Krupnik... bleh... chałwa... bleh... koper w potrawach... bleh... kalafior... bleh... tłuste mięso... bleh... wystarczy... Krystyna - 2009-06-20, 13:00 Uwielbiam koperek z młodymi ziemniaczkami ^^ ale chałwy też nie zjem XD poza tym makiełki, kutia itp
kalafiora uwielbiam ^^ Jak jem chleba z szynkami też zawsze odcinam ten pasek tłustego XD Poza tym jak chleb jest wczorajszy to nie jem skórek XD Kya - 2009-06-21, 19:48 Jak można nie lubić chałwy?!!!!! A w temacie: czosnku nienawidzę. Może sobie być w jedzeniu, ale żeby go w ogóle nie było czuć. Anoniman - 2009-06-21, 21:06
Też się nad tym zastanawiam. Rozumiem że czasem słodkie zamuli, ale nie lubić? Chore!... A nie zjem również ozorków, co by OT nie było. Asik - 2009-06-21, 21:52 chałwa jest dobra
nigdy nie wypiję samego mleka Nena - 2009-06-21, 21:58 Oj tak nie pijam mleka. Poza tym: maślanka-nigdy nie próbowałam i nie zamierzam. Co do chałwy to nie przepadam. I na samym końcu: nie zjem niczego w czym jest drób. Nawet jak przeczytam że w składzie jest np. skórka drobiowa itp. nie ruszę i już. Taka jedna - 2009-06-21, 22:04
 uwielbiam zimne mleko ale przegotowane już nie...
skórkę od chleba mogłabym jeść bez chleba tłuszczyk w szynce mi nie przeszkadza, krupnik lubię i lubię potrawy z czosnkiem. Chałwę w małych ilościach uwielbiam ale...nie lubię szpinaku, nie zjem małży, grzybów, cebuli(choć jeśli jest mocno zesmażona albo drobno posiekana to mi nie przeszkadza w potrawach)ślimaków, baranich jąder, ani tym bardziej niczego co jest zrobione z gatunków zagrożonych wyginięciem ![;]](images/smiles/cwaniak.gif ";]")
Asik - 2009-06-21, 22:17
oj, maślance też mówię zdecydowane NIE
grzybki są pyszne 
Anoniman - 2009-06-21, 23:01 Mleko dobre jest ale zsiadłemu, ani kwaśnemu nie podołam.
Rivenris - 2009-06-22, 00:11 Lol... jestem studentem. Jedyne co mogę robić w tym temacie to OT. mjuzik - 2009-06-22, 08:41
Zaheel - 2009-06-22, 13:51 Jak można nie lubić chałwy albo nie jeść żółtego sera. Pychota
Niecierpię wszelakich owoców morza - krewetki, kraby, ośmiorniczki itp. Odrzuca mnie sam ich widok. cichy - 2009-06-22, 18:14
LOL ja też...
nawet nie wiem czego nie lubie
Żabka - 2009-06-22, 19:05 Cichy, z tego co mi wiadomo to Ty nigdy nie wybrzydzasz, wiec lubisz wszystko. Kapusta zasmażana na słodko taka Ci kiedyś nie podchodziła xD A, ze OT nie robić to - owoców morza, rzeczy tłustych, golonki, gołąbków, flaków. Nie przepadam za sosami słodko-kwaśnymi chociaż zjem ostatecznie. cichy - 2009-06-22, 19:18
tak, coś mi się przypomina ale to nie wiem czy nie jadłem potem znowu jej widocznie tego dnia mi nie smakowała.. ^^'
Kya - 2009-06-22, 20:35 O racja. Nigdy w życiu nie tknęłam zasmażanej kapusty, odpycha mnie od niej po prostu. Krystyna - 2009-06-22, 20:50
mniam, dziś w Piotr i Paweł widziałam sałatkę za 173zł/kg XD Poza tym, może nie, że nie zjem, ale zupę lubię tylko dnia którego została ugotowana, na drugi dzień jak dla mnie obleśnie smakuje. mjuzik - 2009-06-22, 21:38
Taka jedna - 2009-06-22, 21:44 i jeszcze pomidorowa (w prawdzie zależy od przepisu) smakuje lepiej ;D Krystyna - 2009-06-22, 21:47 Ja mam na odwrót na drugi dzień zupy są beznadziejne, smakują garnkiem XD
spiderwoman - 2009-06-26, 22:08 uwielbiam maślankę i zsiadłe mleko. z ziemniakami gotowanymi są pycha! a większość zup jest najlepsza na drugi dzień. a rosół to obowiązkowo krewetek nie zjem. próbowałam i już nie wezmę tego do ust! Bastet - 2009-06-26, 22:28
to przelej do talerza
Galna - 2010-04-27, 17:00 Łatwiej mi wypisać co zjem niż czego nie zjem:) Jestem ogromnym niejadkiem i nie lubię jeść. A czego nie zjem to m.in: zupy owocowe, tłustego mięsa, botwinki, wątróbki, i przede wszystkim buraków a fuuuj obrzydlistwo. Icannotfly. - 2010-07-05, 19:24 Na pewno nie zjem: ~ buraków ~ maku ~ salami ~ owoców morza ~ szpinaku ~ tłustego, żylastego mięsa ~ ryżu z truskawkami ~ chałwy Krystyna - 2010-07-05, 19:40
zupa buraczkowa <3
bułka z osłem <3
calamari <3
przesmażany na oliwie z oliwek z dodatkiem czosnku <3
+ z jabłkami! tego też akurat nie zjem
Ogólnie jestem ostatnio wszystkożerna
Icannotfly. - 2010-07-05, 19:42
Właśnie to najdziwniejsze, i tak mój paradoks, że uwielbiam zupę buraczkową, a samych buraków nienawidzę.
Krystyna - 2010-07-05, 19:50
takiego gotowanego buraka chyba nie jadłam, ale lubię też buraczki z chrzanem
aha, nie wiem jak można jeść szprotki. Icannotfly. - 2010-07-05, 20:16
o, ja też nie... jak wzięłam do buzi i automatycznie wyplułam. Taka jedna - 2010-07-05, 20:49
pychotka
co do szprotek to ostatni raz jadłam jak byłam mała, moja siostra jest bardzo brzydliwa wiec rodzinka zaprzestała kupowania, ale z tego co pamiętam mi smakowały. Nie cierpię brukselki i kiedyś nie lubiłam brokułów i szpinaku, ale mi przeszło oba specjały potrafią być bardzo dobre...zwłaszcza w sosie serowo-czosnkowym
a tak poza tym to nie nadaję się na dania tylko z warzyw i ciężko znoszę dania z dużą ilością nabiału. Generalnie we wszystkim (oprócz mięsa!) lubię umiar
Gerlena - 2015-07-29, 23:34 Żadnych robali typu krewetki, ostrygi czy inne świństwa. Tego bym nie tknęła. Gerlena - 2016-03-31, 20:36 Kiedyś myślałam, że nigdy nie przełknę owoców morza. Być może dlatego że podstawowym, jaki widywałam, były krewetki, które wyglądają jak wielkie ohydne robale. Jednak szybko zmieniłam zdanie, kiedy spróbowałam po długich namowach kalmarów, a są one naprawdę przepyszne. Do tej pory nie tknęłam krewetek i raczej się nie przełamię. Nie zamierzam też choćby spoglądać w kierunku czerniny. |
