Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

Miłość & Przyjaźń - Ile jesteście w stanie wybaczyć??

Blanca - 2006-05-27, 20:20
Temat postu: Ile jesteście w stanie wybaczyć??
No własnie.. Ile jesteście w stanie wybaczyć tej drugiej połówce??
asko - 2006-05-27, 22:06

jeśli bedzie na prawde żałował i będzie mu na mnie zależało na prawde i mi na nim też- chyba wszystko.
Blanca - 2006-05-27, 23:20

bo ja jestem w stanie wybaczyć bardzo dużo..
Tylko nie umiałabym potem o tym zapomnieć. Nie potrafiłabym..

asko - 2006-05-27, 23:21

nie trzeba zapominac, wystarczy wybaczyć...
asko - 2006-05-27, 23:22

i jeszcze poczekać aż przestanie boleć
Blanca - 2006-05-27, 23:32

Tylko, że zawsze jakiś uraz zostanie..
I pewnych rzeczy naprawde nie da się zapomnieć

asko - 2006-05-27, 23:41

niestety...
Dark Angel - 2006-05-28, 08:32

Ale należy przecież wybaczać ;-)
Na tym polega między innymi miłość!

asko - 2006-05-28, 09:09

ale nie wszyscy potrafia wszystko wybaczyc
Blanca - 2006-05-28, 10:27

Cytat:
ale nie wszyscy potrafia wszystko wybaczyc

Zawsze można spróbować ;-)
W pewnych sytuacjach wystarczy, jak siÄ™ drugÄ… osobÄ™ po prostu zrozumie..

asko - 2006-05-28, 10:57

noo niby tak
buziaczek - 2006-06-02, 12:58

Zależy co miałabym tez wybaczyć. Jeżeli była by to zdrada to bym wogóle nie wybaczyłam. Nie stety ja mam taki harakter, że nie potrafie dać drugiej szansy no chyba żeby bardzo żałował i musiał by przysięgać że to ostatni raz coś zrobił to 1-2 bym wybaczyła i dała szanse, ale jak by to była zdrada to nietety wogóle bym nie wybaczyła i kolejnej szansy bym niestety nie dała
*perełka* - 2006-06-02, 13:01

Jeśi bym kogoś na prawde kochała, to byłabym zw stanie wybaczyć dużo, to zależy od sytuacji i osoby nie mogę napisać konkretnie! Ale nigdy bym tego nie zapomniała!
alone_maggie - 2006-06-06, 17:29

Wszystko.
Potrafiłabym wybaczyć chłopakowi wszystko.
Pod warunkiem, by zrozumiał swój błąd i więcej go nie popełniał.
I był ze mną... :oops:

Blanca - 2006-06-06, 17:51

No tak, ale mi ciężko by było mu zaufać, np po zdradzie. Zdarzyło się raz - może zdarzyć sie i drugi....
douma - 2006-06-06, 19:13

Jesli zalezy bardzo to bardzo wiele,fakt ze po zdradzie nawet tej wybaczonej inaczej się patrzy na te drugą osobę.Wybaczyć można wiele ale zapomniec jest ciężko.
Pica - 2006-06-13, 19:50

Tak naprawdę już do końca związku ta zdrada tkwi jak cierń ;/
*perełka* - 2006-06-13, 19:52

najważniejsze jest nie wypominać sobie dawnych krzywd! wtedy to już nie będzie tak boleć.
ajs - 2006-06-13, 21:27

wybaczyc?...
hmm...
ja jestem w stanie wybaczyc wszystko....prawie wszystko...
jakos tak bardzo wierze w drugiego człowieka....
pokładam w nim duzo nadziei....
wybaczamm...
i
staram
sie
widziec
poprawe
chec...poprawy

slupczanka - 2006-06-14, 09:41

Napewno nie wszystko zdrady-nigdy bicia - nigdy Resztę może bym wybaczyła zależy w jakim stopniu jest świadom tego co zrobił i jak bardzo zależy mu na odbudowaniu tego co zniszczył
Agentka - 2006-06-20, 21:26

Podziwiam ludzi, którzy piszą że wybaczyli by wszystko!
Ja pewnie jestem okropna, ale nie wiem czy byłabym w stanie wybaczyć wszystko...
Nie, wszystkiego chyba nie... :|

Fanfir - 2006-06-20, 21:39

Agentka napisa³/a:
Podziwiam ludzi, którzy piszą że wybaczyli by wszystko!
Ja pewnie jestem okropna, ale nie wiem czy byłabym w stanie wybaczyć wszystko...
Nie, wszystkiego chyba nie... :|


Hmmm... Wybaczyć tak, ale zapomnieć nigdy. :P Ja nie mógłbym zapomnieć o tym, że ukochana mnie zdradziła co z kolei zrodziłoby we mnie podejrzliwość a to z kolei...itd. Koło się zamyka :D

Agentka - 2006-06-20, 21:44

Fanfir napisa³/a:
Ja nie mógłbym zapomnieć o tym, że ukochana mnie zdradziła co z kolei zrodziłoby we mnie podejrzliwość a to z kolei...itd. Koło się zamyka :D

Dokładnie i kółeczko sie kręci!
Zdradziła więc może znowu zrobi, tylko kiedy, a może już, tylko z kim a może ... no i tak dalej..... :?

malinka - 2006-06-21, 09:33

Fanfir napisa³/a:
Hmmm... Wybaczyć tak, ale zapomnieć nigdy

To zupełnie tak jak ja. Wybaczyć mogę nawet najgorszą rzecz,ale nigdy na zapomnę. Po prostu taka już jestem.

Fanfir - 2006-06-21, 10:18

Agentka napisa³/a:
Fanfir napisa³/a:
Ja nie mógłbym zapomnieć o tym, że ukochana mnie zdradziła co z kolei zrodziłoby we mnie podejrzliwość a to z kolei...itd. Koło się zamyka :D

Dokładnie i kółeczko sie kręci!
Zdradziła więc może znowu zrobi, tylko kiedy, a może już, tylko z kim a może ... no i tak dalej..... :?


W rzeczy samej! I tak to się kręci. Bez zaufania nie może być związku. Oczywiście znalazłyby się osoby, które i tak by wybaczyły i może nawet zapomniały. Jeśli dany związek był naprawdę długi, to jest duża szansa, że się nie rozpadnie. Ale jeśli ktoś na wstępie wycina Ci taki numer, powiedzmy po 1,5 roku, to nie ma co się zastanawiać - trza uciekać :D

malinka napisa³/a:
Fanfir napisa³/a:
Fanfir napisał/a:
Hmmm... Wybaczyć tak, ale zapomnieć nigdy


To zupełnie tak jak ja. Wybaczyć mogę nawet najgorszą rzecz,ale nigdy na zapomnę. Po prostu taka już jestem.


W związku ta pamięć okazuje się elementem destruktywnym, bo np. jeśli ktoś Cię zdradzi, to jest tak jak pisze Agentka - rodzi się podejrzliwość a to jest jedna z najgorszych rzeczy jaka może się zdarzyć. Podejrzliwość potrafi wygenerować takie obrazy w Twojej głowie, że nie będziesz potrafiła odrożnić fikcji od rzeczywistości. Cały czas będzie Ci się wydawało, że partner Cię okłamuje albo będziesz starała się przyłapać go na kłamstwie. Normalnie jak obsesja :D :D

malinka - 2006-06-21, 20:44

Fanfir napisa³/a:
W związku ta pamięć okazuje się elementem destruktywnym, bo np. jeśli ktoś Cię zdradzi, to jest tak jak pisze Agentka - rodzi się podejrzliwość a to jest jedna z najgorszych rzeczy jaka może się zdarzyć. Podejrzliwość potrafi wygenerować takie obrazy w Twojej głowie, że nie będziesz potrafiła odrożnić fikcji od rzeczywistości. Cały czas będzie Ci się wydawało, że partner Cię okłamuje albo będziesz starała się przyłapać go na kłamstwie. Normalnie jak obsesja

A więc nie ma innego wyjścia,jak po prostu rozstać się z tą osobą! No bo związek,w którym jest tylko podejrzliwość, a nie ma krzty zaufania, nie ma sensu.

Fanfir - 2006-06-21, 21:04

malinka napisa³/a:
Fanfir napisa³/a:
W związku ta pamięć okazuje się elementem destruktywnym, bo np. jeśli ktoś Cię zdradzi, to jest tak jak pisze Agentka - rodzi się podejrzliwość a to jest jedna z najgorszych rzeczy jaka może się zdarzyć. Podejrzliwość potrafi wygenerować takie obrazy w Twojej głowie, że nie będziesz potrafiła odrożnić fikcji od rzeczywistości. Cały czas będzie Ci się wydawało, że partner Cię okłamuje albo będziesz starała się przyłapać go na kłamstwie. Normalnie jak obsesja

A więc nie ma innego wyjścia,jak po prostu rozstać się z tą osobą! No bo związek,w którym jest tylko podejrzliwość, a nie ma krzty zaufania, nie ma sensu.


W sumie...Możliwości jest wiele... Wydaje mi się, że najrozsądniejszą opcją jest czasowa "seperacja" :D Należy po prostu uporządkować swoje uczucia i zastanowić się, czy dalej kocha się taką osobę. Jeśli tak, to należy dać jej szansę, ale nie od razu...Krok po kroku zbliżać się do niej z powrotem i obserwować, czy ta osoba w ogóle się STARA żeby Cię odzyskać. Bo jeśli pozwoli się jej wrócić od razu, to taki niewdzięcznik może poczuć się zbyt pewnie i wkrótce znowy Cię zdradzi. Będzie przeświadczony, że znów mu wybaczysz. Nie. Trzeba dać jasno do zrozumienia, że bardzo Cię skrzywdził, czyli najlepiej się od niej odciąć na jakiś czas. Niech się przekona ile dla niego znaczysz i ile stracił....:D

Oż! Z tego robią się jakieś porady 'Bravo' :lol:

Agentka - 2006-06-21, 21:11

Fanfir napisa³/a:
Podejrzliwość potrafi wygenerować takie obrazy w Twojej głowie, że nie będziesz potrafiła odrożnić fikcji od rzeczywistości. Cały czas będzie Ci się wydawało, że partner Cię okłamuje albo będziesz starała się przyłapać go na kłamstwie. Normalnie jak obsesja

No i znowu tylko :brawo: dla Ciebie! No jak już się rozpiszesz to tylko mądrze! :wink:

Wracając do tematu... każdy z nas ma cudowną wyobraźnie i wystarczy malutka iskra żeby zaczęła tworzyć w naszej głowie obrazy niezawsze zgodne z prawdą! No ale nic na to nie poradzimy, bo każdy człowiek inaczej reaguje na daną sytuację! Jeden wybaczy, drugi nigdy!

Fanfir napisa³/a:
Oż! Z tego robią się jakieś porady 'Bravo'

To nie pozostaje nam nic innego jak założyć "wirtualne porady na trudne pytania"! :lol:

Fanfir - 2006-06-21, 21:55

Agentka napisa³/a:
każdy z nas ma cudowną wyobraźnie i wystarczy malutka iskra żeby zaczęła tworzyć w naszej głowie obrazy niezawsze zgodne z prawdą!


A jak ta wyobraźnia ładnie łączy się z obsesją. Perpetuum mobile :D

Agentka napisa³/a:
Fanfir napisa³/a:
Oż! Z tego robią się jakieś porady 'Bravo'

To nie pozostaje nam nic innego jak założyć "wirtualne porady na trudne pytania"! :lol:


Ha! Możę założymy płatny serwis z poradami? :D

nina - 2006-06-22, 12:16

Uważam że wybaczyć można bardzo dużo to znaczy wszystko,ale bedzie się długo pamiętać.
Voyage - 2006-09-21, 12:47

Ja byłabym w stanie wybaczyć prawie wszystko, zresztą partner z którym jestem obecnie wie dobrze o tym, że są granice, mam nadzieję że nie będe miała powodów do wybaczania.
Krystyna - 2006-09-21, 16:08

Sama nie wiem ile... zalezy od sprawy! Trudno mi powiedziec ile jestem w stanie wybaczyć.
Napaane - 2006-09-22, 22:09

Jestem teraz tak zakochana, że byłabym wstanie wybaczyć wszystko. Może pare rzeczy przyło by mi ciężko wybaczyć (np. zdrada) ale wybaczyłabym.
cukiereczek27 - 2006-09-27, 15:27

Prawdziwa miłość potrafi wybaczyć wszystko nawet zdrade.... inaczej nie byłaby miłością.
Sel - 2006-09-27, 16:06

Mówią że miłośc wybaczy wszystko, ale są też pewne granice
Dark Angel - 2006-09-29, 08:11

Sel napisa³/a:
Mówią że miłośc wybaczy wszystko, ale są też pewne granice

Granice to po pierwsze... Po drugie czy partnerka potrafi wybaczyć...

Ile jesteście w stanie wybaczyć??
Ja potrafię dużo wybaczyć, ale jak poprzednik pisał... są niestety granice typu: zdrada.

Fantasia - 2006-09-29, 09:09

Napaane napisa³/a:
Jestem teraz tak zakochana, że byłabym wstanie wybaczyć wszystko. Może pare rzeczy przyło by mi ciężko wybaczyć (np. zdrada) ale wybaczyłabym.

Dokładnie tak samo mogłabym powiedziec o sobie...

Szybko się przywiązuję do drugiej osoby, do jej obecności i wsparcia, gdy tylko sobie pomyślę, że nie będzie jej przy mnie po prostu wybaczam...
Wiadomo są granice ale jestem zbyt mało dojrzała, by teraz bezbłędnie określic swoje granice dozwolonego przebaczania... Każdy popełnia błędy...

Żabka - 2006-10-10, 15:36

Ja byłabym wstanie wybaczyć wiele i to bardzo wiele,choć na pewno nie zdrady. Bo jest coś czego po prostu nie można wybaczyć, można dać drugą szansę, ale z wybaczeniem jest już gorzej, zawsze pozostaje jakiś niezmywalny ślad po czymś takim.
cichy - 2006-10-11, 18:14

ja chyba wlasnie wybaczylem kłamstwo połączone ze zdradą... wprawdzie nie taką bezpośrednią ale prawie.. wiem jednak, że napewno tego nie zapomne.. kolejnej szansy nie będzie..
Lukas1990 - 2007-01-30, 17:29

Niewiem nigdy nie miałem dziewczyny na poważnie więc nie wiem :P ale raczej bym wszystko wybaczył oprócz zdrady
Mixmonia - 2007-02-04, 20:55

Ja bym chyba tylko nie wybaczyła zdrady ;/ A tak, to pewnie jeśli kocham, to wybacze wszystko... Chociaż te myśli o tym, że coś nie tak zrobił, męczyłyby mnie przez dłuuugi czas.... :|

[ Dodano: 2007-02-04, 20:59 ]
Napaane napisa³/a:
Może pare rzeczy przyło by mi ciężko wybaczyć (np. zdrada) ale wybaczyłabym.


To Cię podziwiam, bo ja bym nie mogła :(

Emiya - 2007-02-24, 22:05

Nie wybaczyłabym zdrady o nie napewno!! i chocby na kolanach klękał takiemu się juz nie wierzy bo takie coś mogloby się powtórzyć nie raz! zdradzie mówie nie!!!!
lovv - 2007-03-19, 22:09

Nie jestem w stanie ocenić, poniewaz nigdy nie musialam nic wielkiego wybaczac.
Na dzien dzisiejszy nie wybaczylabym zdrady, ale nie mam pojecia jak zachowalabym sie w takiej sytuacji bedac w dluzszym zwiazku.

Kya - 2007-05-27, 13:19

Zdrady nie wybaczyłabym nigdy.
Kłamstwo bym wybaczyła, ale straciłabym zaufanie, więc w sumie związek by się rozpadł dość szybko bo nie czułabym się zobowiązana do bycia uczciwą...

Madame Bovary - 2007-05-27, 17:45

Zdrady - nigdy, kłamstwo - zależy. Przeważnie większość wybaczam, ale nigdy nie zapominam..
famme - 2007-05-27, 18:55

Jestem w stanie wybaczyć wszystko.
Naiwnam jak cholera, ale nic na to nie poradzÄ™. :wstyd:

Wampirza - 2007-05-27, 19:19

famme napisa³/a:
Jestem w stanie wybaczyć wszystko.
Naiwnam jak cholera, ale nic na to nie poradzÄ™. :wstyd:


mam jak pani powyzej :P

annoth - 2007-05-28, 18:10

Jeśli bym kochał drugą osobę, to wydaje mi się że wybaczyłbym wszystko... ale nie jestem w stanie powiedzieć na sto procent, bo nigdy się takiej sytuacji nie znalazłem
Taka jedna - 2007-05-28, 18:19

zdrady myślę, że bym nie wybaczyła :( ...a przynajmniej mam taką nadzieję. wybaczyć zdradę i żyć ze złamanym sercem i w ciągłej niepewności ze to się niepowtórzy to brak szacunku dla samej siebie...a co pozostanie jak mój świat runie? tylko szacunek do samej siebie...
famme - 2007-05-28, 18:39

Ze zdradą to jest tak, że należy wyważyć swoje priorytety. I tak, Babcia 40 lat temu wybaczyła zdradę Dziadkowi, bo sama wychowując się bez rodziny, chciała zapewnić dom swoim dzieciom. A teraz kiedy na Babcię i Dziadka patrzę, to modlę się do Boga, co by mnie też taką miłością w życiu uraczył.
Siostra rok temu wybaczyła zdradę Szwagrowi, no bo kocha go nad życie, a i Szwagier ją szczerze kocha. W ogóle zdrada nie jest w moim mniemaniu bezwzględnym wyrazem niekochania. Może wynikać z rozpaczy, załamania się własnej hierarchii wartości, osiągnięcia dna w życiu. W takim wypadku potrzebny jest ktoś, kto pomoże znowu stanąć na nogi. Siostra pomogła Szwagrowi, czym zdobyła sobie w moich oczach nieprawdopodobny szacunek. Myślę, że czasami wybaczenie zdrady jest najpiękniejszym dowodem miłości.

Tozi@ - 2007-05-30, 21:56

Wszystko oprócz zdrady
Eos - 2007-05-30, 22:12

Z biegiem lat przyłapuję się na tym, że coraz więcej jestem w stanie wybaczyć ...
Kiedyś w życiu nie potrafiłabym zapomnieć zdrady, teraz myślę, że mogłabym. W zasadzie to jestem tego pewna. Jedyny warunek - facet nadal musiałby mnie kochać i żałować tego, co zrobił.

Do nieprzyjęcia jest jedynie alkoholizm, narkomanizm czy przemoc ^^

celcia 15 - 2007-06-22, 17:32

ja jestem w stanie wybaczyć wiele ale zdrady...nigdy...!!!
Rivenris - 2007-08-21, 13:17

Rzuciła mnie, przestała kochać i pewnie za niedługo znajdzie sobie nowego faceta (dosłownie w tej kolejności :) ) ale ja wciąż ją kocham i nie mam jej nic za złe i wybaczyłem wszystko... To wszystko boli i strasznie za nią tęsknię i za tym co było, ale nie chowam urazy... :)
Karinka - 2007-09-03, 20:40

A ja...Zerwałam z chłopakiem...Nigdy nie wierzyłam w miłość i nadal nie wierze...Mimo że podobno mam urode i że jestem inteligentna nie mam chlopaka...Czy na tej ziemi nie ma chłopców które chca dziewczyny inteligentne,mądre??Niestety chyba nie ma....




Utracone nadzieje na jaki kolwiek zwiÄ…zek...

Rivenris - 2007-09-04, 20:44

Karinka napisa³/a:
Czy na tej ziemi nie ma chłopców które chca dziewczyny inteligentne,mądre??


Hmm... Ja właśnie takie dziewczyny lubię :D ale to chyba nie chodzi tylko o gusta...

Fantasia - 2007-09-05, 10:00

Rivenris napisa³/a:
Rzuciła mnie, przestała kochać i pewnie za niedługo znajdzie sobie nowego faceta (dosłownie w tej kolejności :) ) ale ja wciąż ją kocham i nie mam jej nic za złe i wybaczyłem wszystko... To wszystko boli i strasznie za nią tęsknię i za tym co było, ale nie chowam urazy... :)
:prosze: dokładnie!
Chociaż nie wydaje mi się, żeby mnie przestał kochać... raczej nigdy nie kochał.

Mój próg wybaczania osobie którą kocham wciąż idzie w górę...
Jeszcze pół roku temu myślałam, że to będzie mój wróg do końca życia za to, że mnie zostawił a teraz myślę, że od biedy i nawet pogadać moglibyśmy, choć generalnie wolałabym dla własnej wygody nie mieć z nim kontaktu, tak mi łatwiej to znieść.

"Przebaczanie jest najtrudniejszą miłością" czy jakoś tak... :prosze:
Karinka napisa³/a:
Nigdy nie wierzyłam w miłość i nadal nie wierze...
Myślę, że masz dużo czasu w życiu żeby w nią uwierzyć...
Rivenris - 2007-09-05, 13:03

Fantasia napisa³/a:
Chociaż nie wydaje mi się, żeby mnie przestał kochać... raczej nigdy nie kochał.


To jest zależne od okoliczności... Kiedyś byłem w stanie powiedzieć, że kocham na 100%... Dopiero potem zobaczyłem czym jest prawdziwa miłość... To, czy ktoś uważa że kocha jest warunkowane tym jak bardzo jest rozwinięty emocjonalnie... Na danym poziomie takiego rozwoju, który wg mnie trwa całe życie, zawsze znajdzie się poziom zakochania na tyle wysoki, żeby móc powiedzieć "kocham Cię", ale może się również okazać, że za x lat to samo uczucie określi się co najwyżej jako zauroczenie...

Zaheel - 2007-09-05, 15:19

Kiedyś nie rozumiałam jak można wybaczyć kiedy najbliższa osoba zrobi świństwo. Teraz rozumiem i chyab sama potrafię. Jeśli naprawdę na kimś mi zależy, potrafię nawet sama tłumaczyć ludzi jeśli nie usłyszę tych powodów. Wybielam, doszukuję sie wyższych podów...
annoth - 2007-09-05, 19:25

Mam wrażenie... że mógłbym wybaczyć wszystko :?
Karinka - 2007-09-07, 07:14

Tu nie chodzi o to...Mam dużo kolegów...Ale jakoś żaden nie traktuje mnie jako dziewczynę tylko jako przyjaciółkę...a jeśli już traktuje to albo mi się nie podoba ale coś mi w nim nie pasuje...


Uważam,że miłości nie ma...

spiderwoman - 2007-09-08, 23:12

hmmm, nie wiem ile mogłabym wybaczyć partnerowi a nie chcę się przeceniać/nie doceniać... [jeszcze nie miałam okazji się przekonać]
u przyjaciół nie wybaczam nielojalności i rozpowiadania tego z czego im się zwierzam... to znaczy wybaczam, ale jednocześnie tracę zaufanie i raczej nie da się go odzyskać :( miałam już takie sytuacje kiedy ktoś zrobił sensacje z tego co mu powiedziałam żeby zabłysnąć w towarzystwie i teraz już tej osobie nie ufam - jest tylko znajomą, nawet rozmowy specjalnie nam sie nie kleją, w ogóle ciężko mi po czymś takim ufać innym ;/ ;/

natural wonder - 2007-09-09, 15:56

Jesli kogoś kocham najbardziej na świecie jestem w stanie wybaczyc wszystko...
chociaż innym ludziom nigdy nie wybacze kłamstw i tego że są wobec mnie nielojalni.
pozdrawiam natural wonder^^

putcat - 2007-10-04, 14:29

Zgwałcenia kogoś mi bliskiego i morderstwa dziecka.
xavras - 2007-10-04, 14:36

Nie wybaczam nikomu, to chce pobawić się moimi włosami. Zabijam od razu. :twisted:
Rivenris - 2007-10-04, 16:12

xavras napisa³/a:
Nie wybaczam nikomu, to chce pobawić się moimi włosami. Zabijam od razu. :twisted:


Mówisz jak moja była dziewczyna :lol:

Taka jedna - 2007-10-04, 21:26

Zgwałcenie dziecka i uderzenia mnie i ...chyba tyle nie jestem w stanie :wstyd:
doopek - 2007-10-09, 23:04

Nie wybaczam... Kłamstwa... Ale nie w znaczeniu, że kontratakuje jakaś agresją, tym samym, bądź jeszcze czymś innym... Po prostu oddalam się nieco od osoby która powyższą krzywdę mi wyrządziła. A lekarstwo? Zwykłe, szczere "przepraszam" ;)
Nie będę tutaj pisał o takich sytuacjach jak pobicie czy gwałt, bo takowych do siebie nie dopuszczam... Po prostu nie wierzę, że ktoś z mojego bliskiego otoczenia byłby wstanie zrobić coś tak ohydnego... Dodam jeszcze, że jeśli uwzględniłbym w pytaniu dosłownie "ilość" to kilka razy, ale nie tyle, żeby dać drugiej osobie do zrozumienia, że jestem kruchy, słaby i łatwo mnie udobruchać.

Mea - 2008-01-05, 12:56

Jestem w stanie wybaczyć wszystko , ale nie zdrady .
Mam swoje zasady , zdradziłeś mnie? to masz pecha nawet gdyby to było pod wpływem dużej lości alkoholu i bardzo bym Cie kochała, mówi się trudno, cierpiałabym długi czas ale z drugiej strony po co mam się wiązać z człowiekiem który mnie przekręca bo to wtedy nie jest miłość.. Dlatego stawiam od jakiegos czasu na luźne związki na imprezach itp. bo gdybym miała szukać jakiegoś wiernego chłopaka , bym zmarnowała na to całe życie. :lol:

5thrider - 2008-01-07, 23:11

mam trudności z wybaczaniem, nawet mniej ważnych spraw, każdy zasługuje na drugą szanse, ale czasami po prostu to jest za trudne
Fantasia - 2008-01-13, 20:21

5thrider napisa³/a:
każdy zasługuje na drugą szanse, ale czasami po prostu to jest za trudne
zależy... może nie być trudne. Wystarczy sobie wyobrazić, że samemu się nie jest nieomylnym ideałem i to, że dziś może ktoś Cię prosi o przebaczenie a jutro/za jakiś może ty będziesz musiał prosić... nigdy nic nie wiadomo. Ja nie mówię, że to łatwe i nie uważam, że wszystko można wybaczyć ale warto próbować bo można samemu się przez jakieś głupie błędy znaleźć po tej "drugiej" stronie... :?

Ja chyba podpisze się pod tym: "Kobieta wybaczy mężczyźnie wszystko, tylko nie to, że jej nie kocha..." I osobie, które ze mną była z nie wiadomo jakich powodów ale na pewno nie z miłości i mnie okłamywała nigdy do końca nie wybaczę. Zyczę mu dobrze ale jak najdalej ode mnie.

Costelavena - 2008-01-14, 16:16

Ja myślę, że jest się z kimś z miłości. Waszej jak i również tej odwzajemnionej. Zdradził? Tzn. że nie kocha. Więc po co ten związek?
Barbossa - 2008-01-15, 08:50

Wszystko ma swojÄ… cene :*

Czyli wszystko o ile to będzie miało jakieś znaczenie.

Nena - 2008-03-27, 22:19

lolka503 napisa³/a:
moje życie nie mam sensu... chłopaka matka buntuje go przeciwko mnie że jestem za młoda dla niego ale przecież wiek sie nie liczy... liczy sie tylko uczucie którym sie darzymy...
mam dosyć tego życia... jak ktoś może mi pomóc to proszę o kontakt...

A to co ma do tematu?

Ile jestem w stanie wybaczyć? Cóż ostatnio przekonuję się że coraz więcej. Aż sama się po sobie tego nie spodziewałam. Kiedyś obrażałam się o błahostki i nawet głupotę ciężko było mi wybaczyć, ale cóż z czasem zmieniamy się i pewne sprawy są dla nas śmieszne.
Właściwie nie ma takiej rzeczy której bym nie wybaczyła ukochanej osobie. Wybaczyć wybaczę, ale uraz zachowam gdzieś w głębi serca.

Jaga91 - 2008-03-28, 16:01

Hmm chyba nie potrafiłabym wybaczyc zdrady... Nawet gdybym chciala nie umialabym o tym zapomniec. Mój facet wie, że zanim coś zrobi musi się 10 razy zastanowic bo później nie będzie już odwrotu :) Jestem bezwzględna i uparta :wstyd:
malgoskac - 2008-03-28, 17:54

Mogłabym wybaczyć wszystko oprócz braku szacunku, kłamstwa, nielojalności, zdrady oraz nietolerancji w stosunku do moich poglądów a co za tym idzie do mnie... Nie licząc tego jestem miłosierna i litościwa :D .
kasiulla31 - 2008-04-22, 10:46

ja wybaczam wszystko, daje drugą szanse a jeśli ją zmarnuje= To KONIEC!!
annoth - 2008-04-22, 22:03

Wciąż wydaje mi się że mógłbym wybaczyć wszystko... Musiałbym jedynie czuć, że tej osobie na mnie zależy i mnie kocha...
Krystyna - 2008-04-22, 22:18

Cytat:
Wciąż wydaje mi się że mógłbym wybaczyć wszystko... Musiałbym jedynie czuć, że tej osobie na mnie zależy i mnie kocha...

Co racja to racja, ale tak jak ktoś wyżej napisał jedna szansa... później ciao.

Velissa - 2008-05-05, 15:16

Mam niestety taki charakter, że wybaczyłabym wiele. Ale chłopak musiałby najpierw się solidnie namozolić... :wink:
Calliope - 2008-05-12, 14:39

Wybaczyłabym prawie wszystko... Cały czas mówimy o zdradzie, ale są gorsze rzeczy... Gwałt? Tego niebyłabym w stanie znieść! Kiedys chłopak mnie zdradził, wybaczyłam, zrobił to znowu... Mogłbym powiedzieć, że nie warto dawac drugiej szansy, ale to byłoby wrzucanie wszystkich do jednego wora. Nie każdy jest taki sam. Poza tym nie każda zdrada jest jednakowa... Co innego pocałunek, co innego przespanie się. I dochodzi do tego z kim, z bliską mi osobą, czy z jakąś przypadkową dziewczyną po pijanemu.. A rozmawiamy tu tylko na ogólnikach...

Ogólnie jestem tolerancyjna i wierzę (może naiwnie), że ludzie z natury nie są źli. (:

monka4360 - 2008-06-16, 14:48

zawsze mozna dac druga szanse i sprobowac ponownie ale zaufanie nie odbudujemy :? :(
Hellnen - 2008-06-16, 15:46

Hell jest w stanie wybaczyć wszystko :)
ale po wybaczeniu pewnych faktów może po porostu powiedzieć dowidzenia :P

impeccabile - 2008-06-16, 18:58

Wydaję mi się , że nie umiałabym wybaczyć zbyt dużo ...
annoth - 2008-06-19, 20:01

impeccabile napisa³/a:
Wydaję mi się , że nie umiałabym wybaczyć zbyt dużo

Nawet gdybyś kochała? :)

Taka jedna - 2008-06-19, 22:47

ja niestety chyba wszystko...
iTsOnLyMe91 - 2008-06-26, 17:05

Hmm... ja mogła bym wybaczyć wszystko po jednym warunkiem. A ten warunek to to, że wiedziała bym, że to jest właśnie ten jedyny, na którym bardzo mi zależy (i oczywiście było by to odwzajemnione). No i gdybym wiedziała, że mój facet bardzo tego żałuje i była by to kompletna pomyłka, porażka w jego życiu... W innym wypadku raczej bym niczego nie wybaczyła... =)))
RaynoR - 2008-06-26, 22:26
Temat postu: Re: Ile jesteście w stanie wybaczyć??
Blanca napisa³/a:
No własnie.. Ile jesteście w stanie wybaczyć tej drugiej połówce??


ILE? Rzekłbym raczej CO. Na pewno nie wybaczę zdrady...

iTsOnLyMe91 - 2008-06-26, 22:33

RaynoR, no a jeżeli Twoja druga połówka notorycznie by Cię raniła... też byś za każdym razem wybaczał? Czy byś w końcu powiedział 'dość tego, ileż można'? ;>
RaynoR - 2008-06-26, 22:43

To że powiedziałem "na pewno nie wybaczę zdrady" nie znaczy, że już wszystko inne wybaczę tak? Poza tym mówisz ranić... zależy co rozumiesz przez te słowo...
iTsOnLyMe91 - 2008-06-26, 22:46

Hmm... co rozumiem przez słowo 'ranić'? Hmm... na przykład będzie Cię wiele razy okłamywać, albo awantury, kłótnie zupełnie niepotrzebne, które można by było załatwić zwykłą rozmową i takie tam... chyba wiesz o co mi chodzi =)
Ale napisałeś "Rzekłbym raczej CO"... więc byłam ciekawa, czy nie wybaczył byś tylko zdrady, czy czegoś jeszcze :wink:

RaynoR - 2008-06-26, 22:54

Wiele bym wybaczył i wiele nie... niech to zaspokoi Twoją ciekawość.
Daisy - 2008-07-07, 14:28

Wybaczę wszystko, ale nie po wszystkim będę w stanie jeszcze kochać.
Taka jedna - 2008-07-13, 10:01

Daisy napisa³/a:
Wybaczę wszystko, ale nie po wszystkim będę w stanie jeszcze kochać.
nie wszystko wybaczę ale nigdy nie przestanę kochać. 8)
Ann_ - 2008-07-30, 21:51

Taka jedna napisa³/a:
Daisy napisa³/a:
Wybaczę wszystko, ale nie po wszystkim będę w stanie jeszcze kochać.
nie wszystko wybaczę ale nigdy nie przestanę kochać. 8)

Prawie nic nie wybaczę, ale kochać będę zawsze.

Hipokryta - 2008-07-30, 23:55

Zdrady nigdy nie wybaczę - ot taka moja zasada, której się skrupulatnie trzymam.
Unconventional - 2008-07-31, 13:01

Nie wybaczyłabym zdrady, jakiejkolwiek.
Taka jedna - 2008-08-01, 10:32

ja bym wybaczyła...i to jest najgorsze.
Wybaczyłabym wszystko. kwestia tylko jak długo bym dochodziła po tym do siebie i ile potrzebowałabym czasu by znów było między nami dobrze.

annoth - 2008-08-01, 21:12

Taka jedna napisa³/a:
nie wszystko wybaczÄ™
Taka jedna napisa³/a:
Wybaczyłabym wszystko


niecały miesiąc :D kobiety.... :P

Taka jedna - 2008-08-01, 21:54

czepiasz się :P po prostu odbieram fakt, że bym wybaczyła wszystko jako oznakę mojej wielkiej słabości :oops: trudno się przed sobą przyznać, ze jest się słabą... :(
martin - 2008-08-02, 05:06

Ja niezbyt potrafię wybaczać, uparty jestem i w ogóle... Potem mi to siedzi w głowie, nie umiem zapomnieć, a to równa się koniec :/
Xxkika2xX - 2008-10-01, 10:20

YYY no zależy komu^^ ale pewnie bym wybaczyła każdemu ^^ :oops: :oops: noo może nie wybaczyłabym nowo zdrady choćbym miała całe życie płakać bo bym nie mogła mu tego wybaczyć :( :( :cry: :cry:
Nena - 2008-10-01, 11:14

Xxkika2xX napisa³/a:
ale pewnie bym wybaczyła każdemu ^

Xxkika2xX napisa³/a:
noo może nie wybaczyłabym nowo zdrady choćbym miała całe życie płakać bo bym nie mogła mu tego wybaczy

:| Ad. 1 choćbym .
Poza tym piszesz raz, że byś wybaczyła, a za chwile, że nie. Więc zastanów się, bo te dwie rzeczy się wykluczają.

Co do tematu, ja wybaczę wszystko osobie którą kocham, ale nie zapomnę o tej krzywdzie.

Xxkika2xX - 2008-10-01, 11:21

To Znaczy Chodzi o to że ^^ bym prawie wszystko wybaczyła :oops: :oops: yyy ^^ ale nie :P zdradę :cry:
spiderwoman - 2008-10-05, 17:17

zdrady? rany, nie wiem... na pewno byłoby mi łatwiej, gdyby sam się przyznał, niż gdyby ktoś życzliwy mnie uświadomił. no i zależałoby to też od tego w jakich okolicznościach to nastąpiło i jak dawno. w końcu zdrada zdradzie nierówna...
Taka jedna - 2008-10-05, 20:44

spiderwoman napisa³/a:
zdrady? rany, nie wiem... na pewno byłoby mi łatwiej, gdyby sam się przyznał, niż gdyby ktoś życzliwy mnie uświadomił. no i zależałoby to też od tego w jakich okolicznościach to nastąpiło i jak dawno. w końcu zdrada zdradzie nierówna...
ja wiem tylko tyle, że gdybym dzisiaj się dowiedziała, że zdradził mnie 2 lata temu, raz na imprezie to bym kopnęła w tyłek, bo kłamstwa w związku nie zniosę 8) ale gdyby zdradził mnie teraz i się przyznał...ja nie mogę. Za miękka jestem :wstyd: pewno bym się zaryczała, miała załamanie i modliła się by mi tego więcej nie zrobił...ale bym wybaczyła :wstyd:
Szczęśliwa - 2009-05-05, 14:18

Jestem w stanie wybaczyć prawie wszystko.
Krystyna - 2009-05-05, 14:27

Szczęśliwa napisa³/a:
Jestem w stanie wybaczyć prawie wszystko.

czym jest prawie? ;)

Szczęśliwa - 2009-05-05, 14:31

Hmm w tym momencie jest mi trudno tak do końca odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ jak na razie nie zostałam zdradzona ani oszukana, ale jestem zdania "Prawdziwa miłość Ci wszystko wybaczy"(Zobaczymy czy na przestrzeni lat się to zmieni).
Asik - 2009-05-07, 13:19

nigdy nie wybaczyłabym zdrady i braku szacunku wobec mnie
Yenna - 2009-07-09, 00:17

Potrafię wybaczyć kiedy jest to jakaś drobnostka, ale kiedy zdrada to niech idzie do diabła!
Emmari - 2009-07-17, 16:35

Oszukiwania przez dłuższy okres czasu znieść nie mogłabym. Zdradę potrafię przeżyć. Wybaczyć. Zapomnieć - chyba nie, albo może po prostu na to potrzeba więcej czasu?
Ann_ - 2009-07-24, 14:33

Wszystko. No może poza zdradą. On twierdzi, że mnie kocha, ja jego aż za bardzo, nie potrafie się na niego złościć dłużej niż godzinę.
GÅ‚upie, ale wybaczÄ™ mu chyba na prawdÄ™ wszystko ;|

Eos - 2009-07-24, 14:53

Ann_ napisa³/a:
GÅ‚upie, ale wybaczÄ™ mu chyba na prawdÄ™ wszystko ;|

Dlaczego głupie? Nigdy nie uważałam, że wybaczanie jest czymś złym, słabością. Raczej ogromną siłą. :) Dlatego jest takie ciężkie.

Ann_ - 2009-07-24, 15:09

No ale bez przesadyzmu.
Głupie dlatego, że pewnie czego by nie zrobił to i tak mu wybaczę, chociaż niektórych rzeczy nie powinnam, a już i tak wybaczyłam.

Nena - 2009-07-24, 23:58

Ann_ napisa³/a:
GÅ‚upie, ale wybaczÄ™ mu chyba na prawdÄ™ wszystko ;|

Normalka. Ja, jak kogoś kocham wybaczę bardzo dużo. Myślę, że zdradę też bym wybaczyła. Co prawda oberwałby ale bym wybaczyła^^.

Shezz - 2009-07-25, 00:04

Uh, uh.. Wybaczyłabym wiele teraz.. Na prawdę. Pokutuję za własne czyny, chociaż ni grama ich nie żałuję ^^ (xD) Ale.. No nie da się inaczej teraz.
Wybaczcie offtop.
Ja wybaczyłabym sporo. Wiele już się zdarzyło i do tej pory trwa, uda się ;) Musi, nie wiem jak, ale będzie dobrze, nie chłopaki?? :P

Mietek - 2009-07-25, 00:25

Shezz napisa³/a:

Ja wybaczyłabym sporo. Wiele już się zdarzyło i do tej pory trwa, uda się ;) Musi, nie wiem jak, ale będzie dobrze, nie chłopaki?? :P


Skoro już pytasz to powiem Ci, że nie.


Co do tematu to powiem, że jestem mało tolerancyjny.

lapicaroda - 2009-07-25, 00:44

Nie wiem, ile jestem w stanie wybaczyć. Zależy od stopnia przywiązania do danej osoby. Jeśli ktoś nie przedstawia w moich oczach zbyt dużej wartości, to zdecydowanie nie potrafię. Albo raczej tak: nawet jeśli nie wybaczę, to jeśli zbyt mocno kocham , nie potrafię wyciągnąć konsekwencji.
Mószka - 2009-07-25, 13:36

Kiedyś powiedziałabym, że jestem w stanie wybaczyć wiele, ale na pewno nie wszystko, że nie wybaczyłabym zdrady, złego traktowania itd. Teraz jednak wiem, że jeśli na kimś mi naprawdę bardzo zależy, to jestem w stanie wybaczyć wszystko. Taka naiwna istota ze mnie. Ale byłoby tak tylko do pewnego momentu, kiedy bym otworzyła oczy i uświadomiła sobie, że ojj, jednak tak być nie może.
Mysterious_Girl - 2009-09-27, 16:03

Kiedyś pewnie niewiele potrafiłabym wybaczyć, ale tego człowiek uczy się z czasem...

Ale samo wybaczenie nic tak naprawdę nie daje, przynajmniej w moim przypadku. Trzeba jeszcze zapomnieć, a to jest zrobić ciężko(da się w ogóle?), kiedy coś utkwi w pamięci i praktycznie za każdym razem kiedy widzi się daną osobę wszystko powraca...

Szczerze wolałabym zostać zdradzoną, to chyba łatwiej było by mi zrozumieć.
Niektóre słowa bolą bardziej niż jakikolwiek haniebny czyn... :|

eee - 2009-09-28, 14:27

Nie porafie wybaczyć pewnych zachowań po których nabieram dystansu do osoby. Pewne zachowania po prostu zostają mi w głowie i po tym spędzanie czasu z tą osobą staje się dla mnie męczące..
Krystyna - 2009-09-28, 17:52

eee napisa³/a:
Nie porafie wybaczyć pewnych zachowań po których nabieram dystansu do osoby. Pewne zachowania po prostu zostają mi w głowie i po tym spędzanie czasu z tą osobą staje się dla mnie męczące..

ejjj mam zupełnie tak samo. Niby wszystko słodko pięknie ale to i tak siedzi mi w głowie i tylko się kumuluje... ;/

55cancri - 2010-02-22, 22:19

Wybaczyć można wiele, ale krzywd się nie zapomina nigdy.
Asik - 2010-02-28, 15:03

Wszystko. Nawet zdradę. Chociaż nie wiem, czy potrafiłabym wtedy wybaczyć sobie, że znalazł sobie lepszą ode mnie, że w ogóle musiał szukać innej.
Mietek - 2010-02-28, 19:16

Asik napisa³/a:
Chociaż nie wiem, czy potrafiłabym wtedy wybaczyć sobie, że znalazł sobie lepszą ode mnie, że w ogóle musiał szukać innej.


Według mnie obwinianie siebie za to, że ktoś Cię zdradził to wielka głupota. Czemu miałabyś sobie nie wybaczyć? Każdy jest jaki jest i to właśnie czyni Go wyjątkowym. Jeżeli Cię zdradza to znaczy, że mu czegoś brakuje, lub czegoś nie potrafi zaakceptować, co za tym idzie nie pasujecie do siebie. Jedyna osoba, która jest winna to właśnie On za to, że w pełni świadomie dał Ci do zrozumienia, że Cię kocha, a później zdradził, czyli w perfidny sposób skłamał. Dopóki jesteś sobą, w pełni można obwiniać osobę zdradzającą, natomiast jeżeli starasz się być kimś kim nie jesteś i za to Cię zdradzi, to faktycznie możesz mieć do siebie pretensje.


Co do tematu coś mam wrażenie, że niezbyt dużo byłbym w stanie wybaczyć, aczkolwiek nie wiem ;)

BiałaRóża - 2010-04-06, 18:23

Wybaczyć - wszystko, zapomnieć - trudno powiedzieć... Każdy zasługuje na drugą szanse, ale jedną, tyle, że jak się kocha to trudno tak powiedzieć... Wszystko zależy od sytuacji, chociaż "miłość Ci wszystko wybaczy" i może warto w to wierzyć i nie myśleć o błędach drugiej połówki.
Crazy - 2011-06-06, 16:28

Dużo rzeczy bym wybaczył... jednak nigdy nie wybaczę zdrady. Byłbym w stanie wybaczyć, jakby mnie nie kochała, jakby chciała mnie zostawić. Jednak nigdy nie wybaczyłbym zdrady. Jeżeli mnie kocha, to mnie nie zdradzi a o wszystkich swoich problemach powinna mi mówić...
Wampirek - 2012-02-13, 16:58

Wybaczyć wiele. W sumie prawie wszystko, wykluczając zdradę.
cynizm - 2012-02-14, 23:05

Właściwie to jestem w stanie wszystko wybaczyć - ale nie zapomnieć. Nie jestem naiwna, żeby dawać innym tysiące nowych szans. Jeden zawód sprawia, że zaufanie legnie w gruzach w ciągu kilku sekund, a budowanie go na nowo jest czymś bardzo trudnym i długotrwałym. Czasem zwyczajnie niemożliwym. Wiadomo, że wina ma różną wagę i kara za nią powinna być proporcjonalna do jej ciężaru.
Inaia - 2012-03-15, 20:02

W moim byłym mężu byłam zakochana do szaleństwa. To był bardzo dziwny typ relacji, bo byliśmy od siebie diametralnie różni, jemu było ciężko się zaangażować w różne kwestie, których ja wymagałam, ze względu na jego ciężkie dzieciństwo. A ja nieraz nie wykazywałam wystarczającej empatii - jestem choleryczką i często nie potrafiłam powstrzymać pretensji, które być może powinnam wyrazić w inny sposób. Fakt, że to on totalnie zawalał w naszym związku ale ja byłam zbyt wybuchowa i prowokowałam zbyt wiele kłótni, które nas oboje strasznie wykańczały.

Jemu byłam w stanie wybaczyć prawie wszystko. On ciągle zawalał a ja wiecznie go tłumaczyłam, cokolwiek nie zrobił to ja wymyślałam dla niego jakąś wymówkę, która miała uświadomić mi samej, że 'to nie jego wina'. Więź między nami była dla mnie ważniejsza niż wszystkie występki, których mógłby się dopuścić. Jednak któregoś dnia udało mu się 'przedobrzyć' i to był koniec naszego związku.

On tak naprawdę nigdy nie zrobił nic naprawdę złego przeciwko mnie, nie zdradził mnie ani nie uderzył, ale nauczył mnie sporo o tej właśnie 'więzi'. Na podstawie tego co z nim przeżyłam teraz wiem, że nie mogę powiedzieć na pewno 'Nie wybaczyłabym tego i tego'. Wszystko zależałoby od konkretnej sytuacji.

Odette - 2012-06-12, 22:43

Dla miłości sporo wybaczę, ale nie ceną własnej godności.
steffy - 2012-12-19, 12:51

Wybaczyć? Wiele. Ale inna sprawa, czy można później razem żyć - mając w pamięci tę krzywdę, bo zapomnieć nie potrafiłabym. Na szczęście nie muszę wybaczać, bo mój ukochany nie robi głupot i mam nadzieję, że nigdy nie zacznie :)
elfik - 2013-01-07, 14:19

Jestem w stanie wybaczyć "prawie" wszystko.
Mószka - 2013-01-07, 16:56

Ja kiedyś w tej kwestii mówiłam, że jest wiele rzeczy, których bym nie wybaczyła, nawet całkiem błahych. Dzisiaj uważam, że mogę wybaczyć też prawie wszystko. Zależy tylko komu miałabym coś wybaczyć.
princessa2013 - 2013-03-21, 15:04

nie wybaczyłabym zdrady, pracoholizmu i egoizmu. Jeśli ktoś chce być w związku to musi być wierny, ja musze być ważniejsza od pracy, musi też myśleć o mnie, nie tylko on jest ważny
angelomike - 2013-03-22, 09:44

princessa2013 napisa³/a:
nie wybaczyłabym zdrady, pracoholizmu i egoizmu. Jeśli ktoś chce być w związku to musi być wierny, ja musze być ważniejsza od pracy, musi też myśleć o mnie, nie tylko on jest ważny


Takie egoistyczne podejście i mało dojrzałe. Praca owszem nie może być ważniejsza ale jest ważna... bo miłość chleba nie kupi.

Dla mnie podstawa do rozstania jest zdrada... resztę da się przeżyć.

spser - 2013-04-23, 08:40

Dokładnie, tylko zdrada dla mnie jest nie do wybaczenia.
madmax27 - 2014-08-21, 22:43

ZdrajcÄ… siÄ™ nie ufa
Taranntasshh - 2014-09-25, 10:10

Wszystko zależy od tej drugiej osoby.. jak się ją zna, to wie się co można a czego nie można wybaczyć
savage - 2014-09-25, 14:05

Nie wiem czy jest coś, czego nigdy bym nie wybaczyła.
Dadaram - 2015-01-07, 17:07

Wszystko zależy od sytuacji, lecz zdrady prawdopodobnie bym nie wybaczył.
Piomar - 2015-07-30, 11:50

wszystko oprócz zdrady ...i sytuacji kiedy Partner obiecuje poprawę ..
zielonyk - 2015-08-20, 15:24

Ciężko by było wybaczyć zdradę. Ludzie się tak łatwo i szybko nie zmieniają.
mirabelka - 2015-09-07, 10:06

Moja po?ówka ju? kilkakrotnie mnie zawiod?a a mimo wszystko dawa?am mu kolejne szanse na popraw?. jedyne czego nie by?abym w stanie wybaczy? to zdrada.
krasna - 2015-10-22, 19:59

myślę, że trzeba nauczyć się pewnej akceptacji partnera i bliskich. WYbaczam dużo, jeśli ktoś naprawdę i szczerze przeprasza..gorzej jeśli ktoś się zapiera.
mirabelka - 2015-10-23, 12:22

ja potrafię wybaczyć wiele i wiele już wybaczyłam ale zdrady nie wybaczę NIGDY!!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group