Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

Medycyna - Alkoholowy zespół płodowy.

Fantasia - 2007-07-13, 21:43
Temat postu: Alkoholowy zespół płodowy.
U źródła alkoholowego zespołu płodowego (FAS) jest alkohol, który przechodząc przez łożysko wnika do tkanek rozwijającego się płodu. Będąc trucizną zaburza prawidłowy tok wzrastania dziecka i może doprowadzic do powstawania wrodzonych wad.
Dzieci z FAS mają często trudnośći w szkole ze względu na objawy uszkodzenia układu nerwowego: deficyty uwagi i pamięci, nadaktywność, trudności z rozumieniem pojęć abstrakcyjnych (matematyka, czas, pieniądze), nieumiejętność rozwiązywania problemów, trudność w uczeniu się na błędach, słaba ocena sytuacji, niedojrzałe zachowanie czy słaba kontrola impulsów.

Dorośli z zespołem FAS mają trudności z osiągnięciem pełnej niezależności. Mają kłopoty w szkole, problemy w utrzymaniu stałej posady i wytrwaniu w zdrowym związku. Dzieci i dorośli z FAS są podatni na fizyczną, seksualną i emocjonalną przemoc. Bez wczesnej interwencji osoby takie mają szansę rozwinąć zaburzenia wtórne, takie jak choroby umysłowe, problemy z prawem, problemy szkolne, nadużywanie alkoholu i narkotyków, niepożądaną ciążą.

Uznano, że FAS występuje u kobiet w ciąży, które bądź nadużywały alkoholu, bądź były od niego uzależnione. Zauważono też pewien wpływ sporadycznego picia alkoholu w okresie najbardziej dla płodu niebezpiecznym, czyli w pierwszym trymestrze ciąży. Jednakże płód może doznać szkód z powodu spożycia przez ciężarną kobietę nawet jednorazowo tylko dwóch porcji alkoholu (ok. 20 gr czystego spirytusu) dowolnego dnia. Nie udało się jednak do tej pory zdecydowanie określić, jaka ilość alkoholu wpływa na powstawanie FAS. Zależy to od genetyki, metabolizmu i odporności organizmu kobiety.

Alkoholowy zespół płodowy uważany jest za trzecią wiodącą przyczynę opóżnienia umysłowego i pierwszą, której można uniknąć.

Ponieważ aktualny stan wiedzy nie pozwala określić, czy istnieje "bezpieczna" ilość alkoholu, którą może wypić kobieta w ciąży bez ryzyka uszkodzenia swego nienarodzonego dziecka, kobiecie, która chce zajść w ciążę, i tej, która już jest w ciąży, zaleca się całkowite unikanie alkoholu. W przypadku kobiet ciężarnych, któe spożywają alkohol nigdy nie jest za późno na zaprzestanie picia.
[źródło psychologia.edu]

Statystyki podają, że na każde 1000 rodzących kobiet z reguły 2 są pijane.
Daje to około 300-800 noworodków rocznie, które przychodzą na świat w stanie upojenia alkoholowego.
Wydaje mi się to conajmniej przerażające...
Nie sądzicie, że powinny zostać wprowadzone przepisy prawne nakładające kary na takie w pełni nieodpowiedzialne kobiety za trwałe uszkodzenie i zagrożenie życia?
Prawo nie reguluje też praw do opieki rodzicielskiej. Myślicie, że taki brak odpowiedzialności pozwoli opiekować się dzieckiem w czasie jego dalszego rozwoju?

Miniax - 2007-07-13, 22:10

Jeżeli się nie mylę to do napisania tego skłoniło Cię to o czym była mowa w mediach a mianowicie o urodzeniu przez pijaną matkę pijanego dziecka, które cudem zostało odratowane ale do końca życia będzie przez to cierpiec.
Ja osobiście nie rozumiem takich ludzi. Jak mozna byc takim egoistą?
Wiedzą, że mają "pod opieką" inny żywot a jednak myślą tylko o sobie i wola sobie wypić niż poświecić się przez te 9 miesiecy przez lekkomyślność takich ludzi takie dzieci nie będą miały nigdy normalnego życia o ile w_ogole będą je miały.

Taka jedna - 2007-07-16, 15:50

powiem jedno. Ja bym matkę takiego dziecka utopiła w tej jej wódce :/
Fantasia - 2007-07-21, 13:28

Gdzieśtam w Polsce kolejny przypadek tylko, że tym razem z narkotykami :shock: ;/

Jest to dla mnie tak totalna abstrakcja, że nie jestem sobie w stanie tego nawet wyobrazić :| Nie wiem może problemem jest jednak mała świadomość tego jak bardzo to jest szkodliwe dla tej małej istotki i że najprawdopodobniej zrobi z niej kalekę, szczególnie chyba w biedniejszych warstwach społecznych.

Choć świadomość takiej ich nieświadomości też mnie przeraża ;/ Powinni zabierać im te dzieci i tyle, pogotowie opiekuńcze czy dom dziecka byłyby lepsze niż TAKA "matka".

Deirdre - 2007-07-21, 13:43

Jeny, ja sobie nie wyobrażam, że będąc w ciąży, piję alkohol... xD
Dla mnie takie zachowanie świadczy o bezmyślności i nieodpowiedzialności.
A i tak najwięcej cierpi niewinne [!] dziecko.
Aż przykre...

Krystyna - 2010-09-18, 09:44

W życiu nie pozwoliłabym sobie nawet na lampkę wina podczas ciąży. W ogóle czuję, że na tym punkcie będę masakrycznie przewrażliwiona. Ale to chyba dobrze, nie...?
Deirdre napisa³/a:
A i tak najwięcej cierpi niewinne [!] dziecko.
Aż przykre...

Mószka - 2010-09-18, 11:26

Mazin napisa³/a:
W życiu nie pozwoliłabym sobie nawet na lampkę wina podczas ciąży.

Ja też. I będę robić wszystko, żeby moje dziecko urodziło się zdrowe. Ciężko wyobrazić jest sobie mnie, przez 9 miesięcy bez alkoholu, ale zrobię to ;p najbardziej się tylko boję, że kiedyś będę sobie żyła swoim życiem, popijała alkohol, nie wiedząc jeszcze, że jestem w ciąży. Postaram się nigdy w życiu nie dopuścić do takiej sytuacji.

putcat - 2010-09-18, 11:42

Czyli jaka recepta? Test ciążowy po każdym seksie? 3dniowe przerwy w piciu po seksie? nie picie po stosunku, nie picie w ogóle? Planowanie ciąży? prezerwatywowanie się?
Mószka - 2010-09-18, 11:45

putcat napisa³/a:
Czyli jaka recepta? Test ciążowy po każdym seksie? 3dniowe przerwy w piciu po seksie? nie picie po stosunku, nie picie w ogóle?

Antykoncepcja i picie? :D a gdy będę się starała z facetem o dziecko, no to wtedy pewnie koniec z alkoholem na wszelki wypadek :)

putcat - 2010-09-18, 11:50

Mószka napisa³/a:
Antykoncepcja i picie? a gdy będę się starała z facetem o dziecko, no to wtedy pewnie koniec z alkoholem na wszelki wypadek


Hehe. Polecam "Oczy Smoka" Stephena Kinga.

No ale jak siÄ™ niby powstrzymasz od picia? A potem od seksu? :P

Mószka - 2010-09-18, 11:53

putcat napisa³/a:
No ale jak siÄ™ niby powstrzymasz od picia?

Dla zdrowia dziecka wydaje mi się, że zrobiłabym wszystko :) pewnie znajdę jakiś zamiennik alkoholu. Coś co mi będzie smakowało i czego picie sprawi mi wielką przyjemność ;d najlepiej coś, czego nigdy wcześniej nie piłam.
putcat napisa³/a:
A potem od seksu? :P

Kiedy? W czasie ciąży można spokojnie uprawiać seks. Chociaż oczywiście też bez szaleństw ;d

Taka jedna - 2010-09-18, 13:43

Z tego co słyszałam najbardziej delikatny jest trzeci miesiąc czyli koniec pierwszego trymestru. Kobiety z reguł orientują się najpóźniej po 6 tygodniach, czyli w połowie. Wielu kobietom zdarza się wypić, choćby przy okazji weekendu dopóki nie wiedzą, że są w ciąży całkowicie nieświadomie szkodzą swojemu dziecku, jednak statystycznie, każda kobieta która się o dziecko nie starała ma ten problem :? A to dość duży odsetek. Zwłaszcza, że ten syndrom może spowodować poronienie. Jakby nie było wydaje mi się że ...bez paniki :) Kobieta która wie, szkodzi z premedytacją co do reszty...to właściwie każda która odbywa kontakty płciowe powinna przestać pić :) bo przecież nigdy nic nie wiadomo, a nie ma 100% zabezpieczenia.
Ja piję ...i czuwam nad stanem :P Jeśli mam podejrzenia-robię test :)

Deirdre - 2010-09-18, 20:08

Myślę, że wątek nie był zakładany z myślą o nieświadomym (bo kobieta nie wie jeszcze, że jest w ciąży) piciu alkoholu w czasie ciąży, ale o jak najbardziej świadomym.
Kobiety uważają, że kieliszek wina do obiadu, małe piwko czy delikatny drink NIE zaszkodzi rozwijającemu się dziecku.
Wybaczcie, ale uważam, że to jest dość przerażające...

putcat - 2010-09-18, 20:14

Deirdre napisa³/a:
Myślę, że wątek nie był zakładany z myślą o nieświadomym (bo kobieta nie wie jeszcze, że jest w ciąży) piciu alkoholu w czasie ciąży, ale o jak najbardziej świadomym.
Tak a takie konkretne picie w stanie niewiedzy ciążowej? Też się dziecku nie przysługuje.
Deirdre - 2010-09-18, 20:42

A czy ja powiedziałam, że jemu to służy?
Oczywiście, że nie.
Jeśli para stara się o dziecko, uważam, że kobieta powinna zrezygnować z alkoholu na ten czas (przynajmniej ja bym zrezygnowała). Są 'rzeczy' ważne i ważniejsze przecież.
A jeśli to była tzw. 'wpadka'? Nie wiem. Można rzucić hasło - 'uprawiasz seks bez zabezpieczenia, nie pij' - ale co to da, skoro nawet nie potrafimy uświadomić wykształconej kobiecie w ciąży, że lampka wina szkodzi jej dziecku.
Nie da się zrobić wszystkiego od razu. Lekarze, psycholodzy, pedagodzy, rodzice dzieci z FAS nie są w stanie przebić się przez (wydaje się) najprostszą barierę mentalną u przyszłych matek (podkreślam: które świadomie piją alkohol w trakcie ciąży), to co dopiero mówić o profilaktyce, kiedy para stara się o dziecko.
Dla ludzi FAS to albo bzdura, albo totalna abstrakcja. A to jest po prostu zespół, który można by było po prostu zminimalizować, bo wiemy, jak do niego nie dopuścić. Tymczasem jest odwrotnie.

Taka jedna - 2010-09-18, 21:32

To faktycznie przerażające ile kobiet jest całkowicie nieświadomych FAS...albo myślą, że ich dziecka to nie spotka :? Ja mam ochotę robić awanturę na środku ulicy każdej dziewczynie w ciąży, która pije cole, a co dopiero alkohol :shock: to nie są wysokie wymagania-dbać o siebie bardziej przez 9 miesięcy. Moja kuzynka przez całą ciąże tylko soki, wodę i mleko, a w okresie karmienia samą wodę. Nie jadła żadnych świństw, nie piła, nie paliła.Wszystko dlatego, że bała się o dziecko...w ogóle jak można się nie bać?! skoro 4% poronień do tego dzieci z wadami genetycznymi, upośledzenia wszelkiego sortu...a tutaj chlup wódeczka na poranne mdłości :coto:
Mószka - 2010-09-19, 01:07

Dei, ale przecież też bardzo prawdopodobne, że może się zdarzyć tak, że mimo antykoncepcji zajdzie się w ciążę. I wtedy ciężko dopasować się do zasady w stylu uprawiasz seks-nie pij
Deirdre - 2010-09-19, 12:21

Móh, dlatego napisałam to:
Cytat:
A jeśli to była tzw. 'wpadka'? Nie wiem.
(;
Reszta wypowiedzi była w stylu "można by było zrobić coś, ale to i tak nic nie da". (;
Takie przypadki, jaki podałaś, zdarzają się, ale raczej rzadziej niż częściej.
Mnie przede wszystkim chodzi o problem, który można niemalże w 100% usunąć - żeby kobiety, które wiedzą, że są w ciąży, nie piły alkoholu. Trzeba zacząć od tego, żeby móc przejść dalej.

putcat - 2010-09-19, 14:29

Deirdre napisa³/a:
Mnie przede wszystkim chodzi o problem, który można niemalże w 100% usunąć - żeby kobiety, które wiedzą, że są w ciąży, nie piły alkoholu.
Widziałem już miliony plakatów w przychodniach, a świadomość ponoć taka sama.
Mietek - 2010-09-19, 15:41

Deirdre napisa³/a:
skoro nawet nie potrafimy uświadomić wykształconej kobiecie w ciąży, że lampka wina szkodzi jej dziecku.


Wykształcenie a mądrość to nie są synonimy, więc, czy wykształcona, czy nie, to nie ma znaczenia.


Co do tematu to machina się nakręca. Rodzice nie mają czasu dla dzieci, nie potrafią ich wychować, nie interesują się ich problemami, rozpieszczają je i dają im wolną rękę. Rozwija się później taka głupia hołota, która od 14 roku życia dzień w dzień chodzi najebana i naćpana, w wieku 15 lat już wstyd być dziewicą/prawiczkiem, a wieku 16 lat już mają dzieci. Nie mając pozytywnego przykładu od swoich rodziców jak wychować dziecko, nie potrafią wychować własnego, powielają te same błędy i kółko się zamyka. Brak uświadamiania, czegokolwiek. Jeżeli rodzic przegapi okres, w którym może ukształtować swoje dziecko, to później już żadna kampania nie pomoże. I skąd takie bydło ma wiedzieć co to jest altruizm, odpowiedzialność? Z telewizji? Z podwórka? Raczej nie...

Deirdre - 2010-09-19, 16:53

Cytat:
Widziałem już miliony plakatów w przychodniach, a świadomość ponoć taka sama.

Bo sam plakat to mało.
Do niektórych nic nie dociera, jak nie zastosuje się w stosunku do nich "terapii" wstrząsowej.

Edit:

Cytat:
Wykształcenie a mądrość to nie są synonimy, więc, czy wykształcona, czy nie, to nie ma znaczenia.

Od osoby wykształconej oczekuję umiejętności myślenia, analizowania i wyciągania wniosków.
Szkoda, że dla niektórych "wykształconych" to za dużo. (ale to OT) (;

Troy - 2010-09-22, 19:29

U podstaw tego wszystkiego leży alkoholizm, niestety. Pomińmy to piwo, które wypiła kobieta ciężarna, nie wiedząc jeszcze że jest w ciąży. To sytuacja nie do przewidzenia, ani nie do uniknięcia i choć każda ilość alkoholu szkodzi dziecku - to jedno piwo nie spowoduje FAS.
Żeby zlikwidować FAS, trzeba byłoby zanurzyć się głębiej i leczyć u ludzi Alkoholizm
jako taki - poza tym, trzeba byłoby zminimalizować czynniki ryzyka, które sprzyjają
rozwojowi tego zjawiska. Jaki problem mają alkoholicy? Brak pracy, złe warunki bytowe.
Znam dwóch "bogatych" alkoholików, za to "biednych" całe mnóstwo. No i warto wspomnieć, że wiąże się z tym cała gama najróżniejszych patologii, które rodzą kolejne patologie - ręce opadają. Wydaje mi się, że wygranie wojny z FAS jest możliwe, jeśli zaatakowałoby się te wszystkie pozostałe fronty. Trzeba ludzi kształcić i oświecać.

Nie wiem, w jakich kręgach się obracacie. Wokół mnie są ludzie z różnym wykształceniem - od podstawowego po doktorat. Nie chcę tego generalizować
na cały świat, ale osoby z wykształceniem podstawowym mają zawężone horyzonty
myśleniowe - to są dziewczyny, które z patologicznego domu pouciekały w patologiczne małżeństwa. Mają po 20 lat i po dwoje dzieci na karku, puste lodówki i wstawionych,
zazdrosnych mężów. A te, które mają 40 lat i ilość dzieci wprost proporcjonalną do upływu czasu, to jakby te dwudziestolatki dwa razy starsze - nic się nie zmienia.
Trzeba by było uderzyć właśnie w tę grupę.

Tylko że to wszystko nigdy się nie uda, bo tak już jest na świecie, że musi być różnie.
I będą się rodzić dzieci z FAS, będą umierać dzieci na śmietnikach.

Deirdre - 2010-09-22, 22:38

Troy napisa³/a:
U podstaw tego wszystkiego leży alkoholizm, niestety. Pomińmy to piwo, które wypiła kobieta ciężarna, nie wiedząc jeszcze że jest w ciąży. To sytuacja nie do przewidzenia, ani nie do uniknięcia i choć każda ilość alkoholu szkodzi dziecku - to jedno piwo nie spowoduje FAS.


Czy tylko mnie siÄ™ wydaje, czy jednak coÅ› siÄ™ tutaj wyklucza... ;/

Owszem, jedno piwo nie musi, ale może spowodować FAS.
Zależy to też od tego, w jakim okresie rozwoju dziecka kobieta je wypije.

I, o zgrozo :shock: , jeśli będziemy myśleć, że dzieci z FAS rodzą się tylko w rodzinach alkoholików, to my daleko nie zajedziemy... ;/

Troy - 2010-09-22, 22:46

Cytat:
Owszem, jedno piwo nie musi, ale może spowodować FAS.
Zależy to też od tego, w jakim okresie rozwoju dziecka kobieta je wypije.

Każda ilość alkoholu szkodzi dziecku, ponieważ alkohol niszczy komórki nerwowe,
które u płodów są jeszcze niewykształcone. Dla mnie i z pewnością dla wielu kobiet
normalną rzeczą jest wypicie piwa raz na jakiś czas, towarzysko. Znam może dwie kobiety,
które w ogóle nie piją alkoholu. Prawie każda kobieta wcześniej czy później zachodzi w ciążę, prawie każda lubi wypić sporadycznie piwo (już nie piszę o bardziej aktywnych),
a nie każda rodzi upośledzone dziecko. Ten płód ucierpi po nieznacznej ilości alkoholu,
ale nie oznacza to, że zaraz będzie miał FAS. Oczywiście wiem, że moje słowa
są niebezpieczne, bo ktoś może przeczytać to i pomyśleć - o, to fajnie,
jak wypiję redsa raz na miesiąc to nic nie będzie.

Poza tym dla mnie jasne jest to, że dzieci alkoholików są bardziej narażone na FAS,
niż dzieci osób, które nie są uzależnione.

Deirdre - 2010-09-22, 23:04

Cytat:
Ten płód ucierpi po nieznacznej ilości alkoholu,
ale nie oznacza to, że zaraz będzie miał FAS.

A czy ja napisałam, że jest inaczej? Użyłam słowa 'może'.

Cytat:
Poza tym dla mnie jasne jest to, że dzieci alkoholików są bardziej narażone na FAS,
niż dzieci osób, które nie są uzależnione.

To jest raczej oczywiste.^^
W Warszawie jest dzielnica, która nie cieszy się popularnością ani nie jest zamieszkała przez zbyt trzeźwych obywateli. Moja wykładowczyni z psychologii klinicznej ma koleżankę, pracującą w bibliotece w tej dzielnicy, no i ona opowiedziała, że te wszystkie dzieci mają chyba jednego ojca - tak są do siebie podobni. Raz moja wykładowczyni pojechała zawieźć coś do pracy swojej koleżanki i zobaczyła te dzieci - podobne strasznie do siebie były, bo miała FAS.
Co nie zmienia faktu, że w innych rodzinach FAS też może się zdarzyć, a Twój poprzedni post sugerował coś innego - stąd me oburzenie. (;

Troy - 2010-09-22, 23:10

Cytat:
W Warszawie jest dzielnica, która nie cieszy się popularnością ani nie jest zamieszkała przez zbyt trzeźwych obywateli.

Czyżby Praga Północ? Miałam tam kiedyś praktyki w Pogotowiu.

Znalazłam coś ciekawego:
Cytat:
Nie wiadomo, jaka jest minimalna ilość alkoholu, która powoduje skutki niekorzystne dla płodu. U dzieci, których matki w czasie ciąży piły mniej niż 5 porcji przy jednej okazji raz na tydzień, zazwyczaj nie występują znaczące deficyty. Jednak kobiety w ciąży znacznie różnią się między sobą wrażliwością na działanie alkoholu, co prawdopodobnie zależy od czynników genetycznych, stanu odżywienia, czynników środowiskowych, współwystępujących chorób i wieku.
W Stanach Zjednoczonych opracowuje się programy zapobiegania FAS i ARND, koncentrujące się na sposobach wykrywania i leczenia kobiet, które piją w czasie ciąży. Jest to o tyle skomplikowane, że kobiety ciężarne często zaniżają ilość wypijanego alkoholu lub też nie biorą pod uwagę alkoholu wypitego przed rozpoznaniem ciąży, czyli w jej pierwszym trymestrze. Dla wyłonienia grupy ryzyka przydatne są pośrednie sposoby określania ilości alkoholu, jaką kobiety wypijały przed ciążą.

źródło

Wojenna - 2015-07-21, 19:25

Powiem Wam tak- wychowuje dziewczynkę z pełnoobjawowym FAS. "Przyszła" do mnie jak miała 2,5 roczku- ważyła 7 kg i wyglądała jak półroczne dziecko. Matka urodziła ja kompletnie pijana-miała ponad 3 promile alkoholu. Mała urodziła się prawie martwa- w 5 minucie miała tylko 2 pkt w skali. I wiecie co? Matka mogła ją ze szpitala zabrać do domu :( Dopiero po 2 latach Opieka sie obudziła i zabrali Małą do pogotowia opiekuńczego a potem trafiła do mnie. Teraz Mała ma 13 lat- jest w 6 klasie, ma zdiagnozowane FAS i orzeczenie ale deficyty niestety też ma. Mimo ciężkiej "pracy" pewnych rzeczy nie da sie naprawić. Jest świetną ładną dziewczynką ale wiem że w życiu ciężko będzie miała. A matka? Urodziła po niej jeszcze 3 dzieci- w takim samym stanie tzn pijana - 2 zmarła a 1 zaraz po porodzie adoptowała rodzina lekarzy. Matka żyje sobie spokojnie- nic, żadna kara za narażanie dzieci jej nie spotkała.
Mononoke - 2016-09-19, 12:07

Takie kobiety, które były lub nadal sa alkoholiczkami powinny mieć odebrane prawa rodzicielskie.
monikanat - 2016-11-18, 16:57

Prawda jest taka że niestety bardzo wiele kobiet zapomina o zdrowej diecie w okresie ciąży. Znam osoby które przez całą ciążę zajadały się słodyczami oraz zupkami chińskimi popijając "redsem".. :wstyd:
Oczywiście, dzieci tych nieszczęsnych kobiet urodziły się z pewnymi wadami. Na stronie http://mymamy.pl widziałam ostatnio świetny artykuł dotyczący właśnie spożywania alkoholu w okresie ciąży..

Fantasmagori - 2021-10-05, 23:36

Dlatego też kobiety, które wiedzą, że nie poradzą sobie z brakiem uzywek powinny móc poddać się sterylizacji. U nas to jest nielegalne. Tymczasem już w Czechach można bezpiecznie i legalnie poddać się takiemu zabiegowi https://ginekologicznie.pl
poska - 2024-03-28, 13:53

https://bielsko-biala.terapia24h.pl/ to platforma oferująca terapię i wsparcie dla mieszkańców Bielska-Białej i okolic. Specjaliści terapeutyczni pomagają pacjentom radzić sobie z różnymi problemami emocjonalnymi i uzależnieniami.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group