Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

Subkultury & Style - technomaniacy protektorianie

Kasiula - 2007-07-18, 12:25
Temat postu: technomaniacy protektorianie
co sądzicie o ludziach którzy w każdą sobote jeżdża na ogromne dyskoteki typu PROTEKTOR, ENERGY itp. i tam biorą po 7 dropów i tancza cała noc, czy wg was sa cpunami?


Znam takiego chłopaka który co sobote jest na ostrowie wlkp i cpa. wciaga fete i jakies tablety łyka a potem przez cała noc ma tzw. piz*e. Marnuje sie chłopak. Ale to jego sprawa

Jo-hanan - 2007-07-19, 12:59
Temat postu: Re: technomaniacy protektorianie
Kasiula napisa³/a:
1. co sądzicie o ludziach którzy w każdą sobote jeżdża na ogromne dyskoteki typu PROTEKTOR, ENERGY itp.
2. i tam biorą po 7 dropów i tancza cała noc, czy wg was sa cpunami?


3. Znam takiego chłopaka który co sobote jest na ostrowie wlkp i cpa. wciaga fete i jakies tablety łyka a potem przez cała noc ma tzw. piz*e. Marnuje sie chłopak. Ale to jego sprawa


1. Ich wybór. Nie chcę nikogo oceniać, więc jeśli ktoś lubi, to dlaczego nie? Osobiście nie znaosze dyskotek i tego typu imprez masowych :P
2. Jeśli biorą - ćpają, jesli ćpają - są ćpunami. Może nie uzależnionymi, ale ćpunami. Logiczne...
3. Właśnie - jego sprawa.

Co do ludzi - nie mam zdania. Mam tylko pytanie do Ciebie - czemu ma służyć ten temat?

Nena - 2007-07-19, 13:34

Kasiula napisa³/a:
co sobote jest na ostrowie wlkp i cpa. wciaga fete i jakies tablety łyka a potem przez cała noc ma tzw. piz*e. Marnuje sie chłopak. Ale to jego sprawa


Protektor byłam tam 2 razy (w końcu moje miasto :P ) ale tam to jest dopiero melina , nie dziwię się że ćpa , ta ochrona nic tam nierobi ;] poza tym to jego sprawa bo to jego życie . Naćpa się i jeszcze go tam zatłuką , tam rano w sobotę strach przejść , kiedyś protektor był niedaleko mnie to widziałam , jak niektórzy wracający z dyskoteki skakali po dachach samochodów , chore ;/ .
Poza tym co do pytania 1 . znam wiele takich osób i dziwię się że im się chce , tak tam latać ;]

Fantasia - 2007-07-20, 10:41

Kasiula napisa³/a:
Marnuje sie chłopak. Ale to jego sprawa
Dokładnie tak jak napisałaś. U mnie w mieście też była duża dyskoteka (ocenie jej już nie ma bo była na tej samej ulicy co ja mieszkam i o 4 rano potrafili wybijać szyby i mnie budzić ;/ ) i przyjeżdżali tam ludzie głównie z Trójmista po to żeby się taniej i z mniejszym strachem o ingrencję policji pobawić. Z czasem mało kto "z miasta" tam chodził a nawet ten kto szedł to tylko w jednym celu: złapać fazę, popić wódą dojechać do rana...
Deirdre - 2007-07-20, 21:54

Dokładnie. Ich sprawa i nie zamierzam ingerować w życie ludzi, którzy absolutnie od nikogo nie chcą pomocy, bo uważają, że jej [również absolutnie] nie potrzebują. To i tak nic nie da.
Każdy ma prawo zdecydować, co chce zrobić z własnym życiem.
A życie to nieustanne podejmowanie decyzji. Nie zawsze słusznych.

Krystyna - 2007-07-21, 09:55

Też byłam w protektorze ale to z 5 lat czy lepiej temu, na lotniczej ^^ ja tam wspominam miło tą dyskotekę.
Ogólnie nie mam nic do osób które chodzą na takie imprezy... gorzej jak właśnie idą żeby się naćpać, komuś natrzaskać i przy okazji jakaś laskę wyrwać i ją przelecieć :/

Darkness - 2007-07-31, 20:13

Nienawidzę narkotyków i wszystkiego co z nimi związane, jeśli twój kolega co tydzień ćpa do upadłego to życzę mu szczęścia, pozdro 600 i krzyżyk na drogę. Sam nigdy nie wezmę tego, przepraszam za wyrażenie, gówna. Inni którzy chodzą się tam bawić(bez skojarzeń i podtekstów) niech robią to dalej, w końcu każdemu się od życia należy. :]
Madame Bovary - 2007-08-01, 08:18

Niektórzy nie mają większych ambicji niż sobotnie disco plus szereg tabletek. Jeżeli takie życie im odpowiada to proszę bardzo, ale potem żeby nie płakali, jakie to głupoty robili i ile szans zmarnowali.. ;/
Fantasia - 2007-08-05, 09:43

Madame Bovary napisa³/a:
Niektórzy nie mają większych ambicji niż sobotnie disco plus szereg tabletek. Jeżeli
O tak... bardzo często (choć zbytnio nie generalizujmy) ludzie z większych tabletkowatych dyskotek techno mają najczęściej dość małe embicje albo raczej dość szycbko takowa im się kończy.
Do dużej dyskoteki, która była u mnie w mieście nie chodził niemalże nikt z ludzi kontyujących naukę na którejkolwiek z rozsądnych uczelni.(baaa co ja gadam tam nie mam nawet nikogo z uczelni... gimnazjum, zawodówka, czasami technikum :lol: )

BazyL - 2007-08-22, 11:10

nie lubię techno, nie lubię tych wszystkich pozerów którzy wsiadają w swoje kartonowe BMW i puszczają "to coś" na maxa i uważają się za lepszych. Jeszcze te imprezy pełne dragów :/ nigdy nie chodziłem i nie mam zamiaru chodzić na takie imprezy!! Dla mnie to jest chore. co w tym fajnego jest, żeby się naćpać, pobić kogoś i zlasować sobie mózg?? Dla mnie Ci ludzie są elementem społecznym i tyle. Ambicje ich sięgają dna które i tak dawno odpadło :[
Maciooj - 2007-08-22, 11:18

Wy myślicie, że wszystkie technomuły biorą dropsy. Chodziłem na dyskoteki i mile to wspominam, a wypiłem tylko parę bro :)
BazyL - 2007-08-22, 11:20

oczywiście nie wszystkie dyskomuły biorą ale ja się nadziałem akurat na grupę ćpunów wracających właśnie z tekno-ympezy i to kila razy i o mało nie dostałem w łeb za darmo...
Maciooj - 2007-09-09, 15:23

Mnie wkurzają te wszystkie łyse drechy z Gdańska 8) Jadę rowerkiem z Gdyni do Gdańska i po drodze jest ich niewiele, ale jak jest się już w Gdańsku to jest ich od ch*** :/
jaco - 2007-09-19, 10:02

Szczerze mówiąc nie dziwię się że na takich imprezach ludzie ćpają. Bez żadnej fazy ciężko by było wytrzymać godzinę w tym 'umcy-umcy' ;] a co robią to ich sprawa tak naprawdę, ani nie krytykuję ani nie pochwalam.
Barbossa - 2007-12-21, 13:15

Jak słuchalem techna echna to chodziłem tylko na mniejsze , teraz słucham punk , rock , rap i nie potrzebuje tego :)
Katy. - 2008-12-15, 21:43

Protektor to dziura jak dla mnie oczywiście.
Energy to jeden z najbezpieczniejszych i najporządniejszych klubów w Polsce..
Nie ma znaczenia tutaj klub czy muzyka .. Z krzesła mało nie spadłam czytając nazwę tematu.. ,ale tak to właśnie jest jak nie ma się pojęcia o muzyce elektronicznej tudzież techno. ;] A to ,że ktoś wpierdziela pixy i fazuje do wszystkiego no to jego problem.. Vixiarz i tyle. Z pewnością nie techno maniak. Techno to za porządna muzyka jak dla vixiarni.

Mószka - 2008-12-15, 22:14

Mnie przerażają takie miejsca :shock: Byłam raz w Protektorze na Woli Krzysztoporskiej. Gdyby nie to, że znajomi mnie tam wyciągnęli, to bym nigdy w życiu tam z własnej woli nie pojechała :P Pod Protektorem setki aut i w co drugim zaparowane szyby^^ I te naje*ane laski w miniówach... Masakra!
Katy. - 2008-12-16, 09:39

To głownie wszędzie tak jest nawet na przeboskim Qlimaxie czy Sunrisie się znajdzie;] ,ale mi nie chodzi o ludzi a raczej ogółem o muzę i klimat ;d
GracjanDaxx - 2008-12-16, 12:55

Katy. napisa³/a:
Vixiarz i tyle


dokładnie, ja sam chodzę na balety przynajmniej raz w tygodniu, ale na nich nie ćpam, a nawet nie piję alko:) w Protektorze byłem raz i raczej średnio było, masa meneli, ćpunów i "tanich cwaniaków" co jak są sami to boją się głowę wychylić a w grupie mają dużo do powiedzenia. Bramka jak dla mnie na za dużo pozwalała. Jak ktoś chodzi do wrocławskich klubów to wie jaka jest bramka i jak reagują:) Nie mówię, że wszędzie, ale w większości się nie pozwala na jakieś bójki czy nawet sprzedawanie piguł czy futra, choć to robione jest w tajemnicy. Spójrzcie jeszcze na Przystanek Woodstock (chyba dobrze napisałem), sam byłem 2 razy na nim, wspomnienia fajne, ale ziele palone jest kilogramami, futro wciąga ogromna masa ludzi, piguły też, więc dlaczego czepiacie się tzw. "techno-maniaków" ? Nie tylko oni ćpają, bierze 1/3 ludzi na świecie i nie koniecznie słuchają TECHNO czy innej muzyki elektronicznej:) zastanówcie się...

Taka jedna - 2008-12-16, 18:11

techno maniaków się czepiają bo wszelkiego typu masowe imprezy młodzieżowe są edenem dla dilerów. Idziesz na "balet" to miniesz co najmniej 5 dilerów i 13 naćpanych lasek...Ja się takich miejsc nie boję, ale po prostu nie mój klimat...przy elektronicznej muzie mogłam się bawić będąc z ludźmi z LO na jakiś połowinkach etc. Teraz już bym nie potrafiła...nie mój klimat ;) nie potępiam, no bo niby za co? jeśli ktoś lubi taką muzykę i lubi tańczyć do niej to co mi do tego? :) puki mnie nie nazywa brudasem za to, że nie mam białych kozaczków i piję piwo z kolegami w bramie :P
Katy. - 2008-12-16, 20:02

Ogólnie zastanawia mnie czemu na nich sie mówi techno maniaki
eee - 2008-12-16, 20:05

Katy. napisa³/a:
Vixiarz

eee... ze kto ?
Taka jedna napisa³/a:
połowinkach

dlaczego tak bardzo bawi mnie to słowo ?? :P
Taka jedna napisa³/a:
nie potepiam, no bo niby za co? jeśli ktoś lubi taką muzykę i lubi tańczyć do niej to co mi do tego? :) puki mnie nie nazywa brudasem za to, że nie mam białych kozaczków i piję piwo z kolegami w bramie

dokładnie mam to samo... Nie twierdzę, że techno słuchacze ćpają więcej niż inni bo znam naprawdę wiele porządnych ludzi, których darze wielka sympatią a słuchają tego rodzaju muzyki...
Mi zdarza się wyjść na jakiś densing ale tylko żeby się trochę poruszać... Bo na koncerty co chwilę mnie nie stać :)
A i mnie przerażają masówki 'techno' tylko i wyłącznie przez te wytapetowane panienki w kusych spodenkach i nażelowanych facetów w obcisłych ubraniach, którzy zjadają owe panienki wzrokiem.. a czasem i nie tylko... :...:

Katy. - 2008-12-16, 20:11

Cytat:
eee... ze kto ?
Vixiarz.. - Osoba potocznie nazywana Technomaniakiem itp..
Kocha manieczki , Ekwador .. Króla Vixy Dj Hazela.. I w rzeczywistości Ci ludzi nie słuchają techna.. (Bo techno to dość wolna muza , ale i tak ludzie pakują wszystko co ma basik, jest szybkie i taneczne do techna mimo iż one nim nie jest ! ) ... Więc ludzie Ci słuchają tak zwanej vixy.. Głupiej beznadziejnej zje.y z okrzykami (Dj hazela) "JAZDA !! " " JADĄ " " ŚWIRY" "PKP" itp.. (zal ) Charakteryzują sie zazwyczaj Białe rękawiczki, Gwizdek rózne dodatki święcące.. Biały strój (Żeby lepiej fazować na fiolce)..;/ I własnie większość Vixy To Ćpuny... W skrócie - Vixiarze- Piksiarze .. ;] Jadą na dropach itp.

eee - 2008-12-16, 20:24

A Ty rozumiem, że słuchasz 'techno'?
Bo moi znajomi, którzy słuchają tego rodzaju muzyki nigdy by tego 'technem' nie nazwali...
Bo podobnie jak metalem jest nazywane wszystko co dla innych ludzi jest 'darciem mordy' a ja tego tak nie postrzegam...

Katy. - 2008-12-17, 11:25

Cytat:
że słuchasz 'techno'?
Jezeli już techno to tribal.. ew. minimal tech. ;] ogólnie techno jest nudne jak dla mnie..;] Jeżeli chce już coś spokojnego to wole v-trance i ogólnie trance ;]
Eos - 2008-12-17, 18:51

Dla mnie to jakaś maskara, może jestem durną ignorantką, ale nie odróżniam piksiarów, techniarów i innych dreachalów, dla mnie to wszystko i to samo. Jak widzę takich na dyskotece to mdło mi się robi - rzucają się, zaczepiają, nie reagują na delikatne aluzje i na stanowcze "nie". To zdecydowanie towarzystwo nie dla mnie. A co do ćpania - szczęść im boże, ale byłabym wdzięczna, żeby brali dragi w odosobnieniu, bo aż potem przykro patrzeć...
GracjanDaxx - 2008-12-17, 19:49

Katy. napisa³/a:
GÅ‚upiej beznadziejnej zje.y z okrzykami (Dj hazela) "JAZDA !! " " JADÄ„ " " ÅšWIRY" "PKP" itp.. (zal )


jakby się nie patrzeć to DJ Hazel robi jedną z najlepszych produkcji techno w Polsce, on DJ Drum, z którym często "koncertują" i DJ Kris nie mają sobie równych na polskiej scenie Techno, a jego teksty typu: PKP - Polska kocha piguły, Weź pigułkę czy Nie ma białego to już totalny klasyk, szacunek mu się należy za pracę jaką w to wszystko wkłada.

Katy. napisa³/a:
Charakteryzują sie zazwyczaj Białe rękawiczki, Gwizdek rózne dodatki święcące.. Biały strój (Żeby lepiej fazować na fiolce)..;/


zauważ, że na imprezach Trance też ludzie śmigają w białych rękawiczkach itp bajerach, więc to nie do końca strój charakterystyczny dla techno-maniaków.

Katy. - 2008-12-18, 10:50

Cytat:
kby się nie patrzeć to DJ Hazel robi jedną z najlepszych produkcji techno w Polsce
Człowieku Bój sie Boga.. co ty gadasz.. Od kiedy w ogóle robi Hazel techno ?? w życiu.. ta muzyka to jakieś nieporozumienie.. dno totalne.. najlepsze ? Ty chyba dobrej elektroniki nie słyszałeś.. a już z pewnością techno .;] I błagam nie pisz mi więcej takich rzeczy bo gdyby ktoś to zobaczył kto zna sie na tej muzyce to by padł.
Cytat:

zauważ, że na imprezach Trance też ludzie śmigają w białych rękawiczkach itp bajerach, więc to nie do końca strój charakterystyczny dla techno-maniaków.

W bialych rękawiczkach fazują nawet na imprezach disco-polo.. bo to własnie wixiarze.. oni chodza na róznego typu imprezy.. na sunrise znajdzie sie i ze 100 takich co myśli ,że własnie tańczy do techna.. a to trance i house..Oni są wszędzie zagubieni w tym swoim świecie.. / Jednak zdarza sie i ,że normalna osoba wiedząca gdzie sie znajduje (na jakiej imprezie) i wie czego słucha .. zakłada se białe rękawiczki i strój bo tak akurat pasuje do klimatu np. (Sensation White) .. ,ale przynajmniej do trancu nie wyjedzie z gwizdkiem..

Maciooj - 2008-12-19, 20:26

1991 -> http://www.youtube.com/watch?v=nZr3u4RuuXs dla mnie to jest techno, bardzo nowatorskie, gdy muzyka elektroniczna rozkwitała i powstał legendarny Roland TB-303, którego stosowano do tworzenia disco oraz house'u, takiego jak ten legendarny utwór: http://www.youtube.com/watch?v=8dEee7IDuhw

Istnieje też coś takiego jak techno 'wixa', czyli unc unc wraz ze skocznymi dzwiękami jak np. to
http://www.youtube.com/watch?v=QuY-xKbjF9Q
mało ambitne i jak dla mnie nie do przełknięcia.

To chyba tyle jeśli chodzi o definicję tej muzyki. Zazwyczaj słuchają tego ludzie z IQ na kiepskim poziomie. taka jest przykra prawda

Anoniman - 2008-12-19, 22:04

Maciooj napisa³/a:
Zazwyczaj słuchają tego ludzie z IQ na kiepskim poziomie. taka jest przykra prawda


Znakomita większość młodzieży w tym kraju...

Nigdy nie lubiłem chodzić do takich wielkich, dusznych dyskotek, bo to nie jest miejsce do zabawy, tylko najebania się, naćpania, wyrwania i przelecenia jakiejś pijanej laski i orza do przylania komuś w mordę. Moja skromna ocena.

Fantasia - 2008-12-23, 12:55

Anoniman napisa³/a:
Maciooj napisał/a:
Zazwyczaj słuchają tego ludzie z IQ na kiepskim poziomie. taka jest przykra prawda


Znakomita większość młodzieży w tym kraju...
niee nie przesadzajmy. Ja nadal wierzę w młodzież. I fakt przybywa nam idiotów w takim bardzo 'zaawansowanym' stopniu idiotycznych co się już z nimi NIC nie da zrobić ale ludzi którzy COŚ sobą reprezentują, mają ciekawe zainteresowania, pasje życiowe wcale nie jest aż tak mało ;) Trzeba umieć się rozejrzeć.
Maciooj napisa³/a:
Zazwyczaj słuchają tego ludzie z IQ na kiepskim poziomie. taka jest przykra prawda
no niby tak. ale mimo wszystko nie generalizujmy. Na fitnessie i earobiku też się tego słucha bo fajne, skoczne i puls podnosi. I co jak taki student po AWF słucha tego parę godzin dziennie w pracy instruktora fitness to mu IQ spada? :P
Source - 2008-12-25, 23:26

O MY GOD!
Ludzie czytając większość tych komentów moje oczy krzyczały z bólu. ;/
Bo kocham TECHNO ;D
Katy jeśli ci się nie podoba Dj Hazel to ok, ale nie mów że to nie jest techno ;/
Uwielbiam wszelkie imprezy typu Sunrise Kołobrzeg, Energy, Qlimax (mmm Showtek!), Protek itp.
Niestety żadna impreza nie uchroni cię całkowicie od dealerów i ćpunów ale większość robi w tym znaczne postępy, weźmy na przykład Aztekę (impreza 55km ode mnie, pod Opolem) na, której to ochroniarze ostatnio kolesia w ogóle nie wpuścili bo był dilearem, a przecież był czyściutki jak łza ^^ jednak oni mają namiary na podejrzanych ludzi :spoko:
Faktem jest że duża część dyskotek jest oblegana przez delikwentów na, których nie chcemy oglądać. Ale w dzisiejszych czasach wystarczy zasięgnąć dobrej wiedzy od kumpli i od razu wiadomo jaką impre wybrać :twisted:
Co ja bym zrobił bez techna, to istota mojego życia, te twarde bity, bez tego nie ma mojego ukochanego jumpstyla :-P

Krystyna - 2008-12-28, 17:18

Source napisa³/a:
Dj Hazel to ok, ale nie mów że to nie jest techno ;/

Bo hazel to nie techno :P Ty wrzucasz widzę wszystko do worka techno, a gdybyś usłyszał prawdziwe techno wyszedłbyś z imprezy ;)
Source napisa³/a:
Uwielbiam wszelkie imprezy typu Sunrise Kołobrzeg, Energy, Qlimax (mmm Showtek!), Protek itp.

trance, house ale nici z techna ;) No może qlimax, nie wiem jak teraz to wygląda.

poza tym to kiedyś żyłam trance, i house.. później było dość twarde techno, a teraz to mi się znudziło.

Anoniman - 2008-12-28, 21:09

Mazin napisa³/a:
Ty wrzucasz widzÄ™ wszystko do worka techno


Tak technoboje już mają - dla nich wszystko co tempo powyżej 160 uderzeń na minutę i nie jest grane na żywych instrumentach to jedyne i właściwe techno, a tego jest tyle rodzajów i gatunków, że niewielu jest w stanie to spamiętać, a niewielu - co gorsza - w ogóle wie co słucha. :wstyd: :wstyd: :wstyd:

Source - 2008-12-29, 09:54

U mnie techno zaczyna się od tempa 140-150 BPM i teoretycznie podchodzi to pod jumpstyle czyli gatunek muzyki house, dalej to wszystko w górę idzie a chyba kończy się na kawałkach Dja Twisty :-P
Nie jestem pewny czy orientujesz się w kawałkach obecnie granych na Qlimaxie ale zajrzyj na youtube i porównaj ten kawałek Dj Twisty-Tuned Noise i ten Qlimax-Showtek ;D

Może wytłumaczę to inaczej...
Ja tańczę wszelkie rodzaje Jumpstyle, ale jest kilka podstylów tego tańca a do każdego powinna być inna muzyka ;]
I tak jak przy Starstyle leci podgatunek House, na TekStyle przechodzi na Trance i jeszcze twardsze bity typu kawałków Ghosta na Qlimaxie, to na HardJumpie musisz mieć OSTRE, MOCNE I SZYBKIE bity np. Twistiego (różni Dje są, ale ja słucham Twistiego ze względu na zróżnicowanie dźwięków, mmm wysokie dźwięki XD)

Co do Dj Hazela dla mnie to jest techno, może nie wszystkie kawałki ale większość :P
Ale nawet wtedy kiedy ja mówię techno, a ty Mazin trance to chodzi o tą samą muzę :drunk:

jaco - 2008-12-30, 22:18

Mówcie co chcecie ale kawałek nr 2 z tego myspace'a jest genialny :)
(w sumie nie wiem dokładnie co to, czy d'n'b czy cuś)
http://www.myspace.com/kindofzero

a co do innych gatunków to np. goa trance albo psycho trance są genialne :) )

lubie sobie posłuchać czasem takiej muzyki chociaż w większości słucham zupełnie innych klimatów ;)

cichy - 2009-02-16, 01:16

trochę odeszliście od tematu ale co tam..

chodzę czasem do takiego jednego (mini)klubu gdzie leci muzyka elektroniczna, jakieś disco dance i inne tego typu i jak to ktoś zauważył, zawsze się znajdzie ktoś kto jest naćpany.. nie da się od tego uchronić choć jakby chcieli to kluby mogłyby się od tego uchronić.. nic z tym się nie poradzi, po prostu tacy ludzie są i będą przychodzić na takie imprezy.. trzymać się od nich z daleka i tyle

lapicaroda - 2009-08-30, 11:50

Dla mnie to jest legenda...Wszędzie znajdzie ktoś, kto coś weźmie, nawet na domówce u Stasia. W Protectorze bywam, mówią, że syf, ze hołota- ciekawe, na jakiej podstawie, bo ja akurat jestem przeczulona na punkcie ekskluzywności, nie dla mnie wiejskie klubiki przebudowane z remizy- więc, gdyby był tam naprawdę syf, od razu byśmy się z Neną i kumplami zmyli. Ochrona jest na każdym kroku, w środku jest normalny porządek, jedynie na zewnątrz można spotkać rzygające 16-latki i bandy rozpitych kolesiów, ale parking przed klubem, to do cholery, nie klub...
A co do ćpania- pewnie coś tam biorą, generalnie są osoby które wytrzymują na nogach od 22 -gdzieś do 6 rano, co nie jest fizycznie możliwe bez dopalacza, bo my gdzieś o 3 się zbieramy- po prostu nogi bolą od tańca, musielibyśmy przez większość czasu siedzieć, a ja nie ukrywam, że nie lubię, posiedzieć na kanapie mogę sobie w domu.
Jest jeszcze kwestia samej muzyki. Nie wiem, czy tylko ja to odczuwam- ale bardzo głośny electro beat, zmieszany z błyskaniem stroboskopu, działa jak pewien rodzaj transu, ta muzuka mnie tak wciąga, czuje się jakbym płynęła- tylko jakaś ostra kolka, albo znajomi, są w stanie ściągnąć mnie z parkietu. Akurat o takim wpływie podobnych bajerów, czytałam już gdzieś, poza tym wypróbowałam to w domu, słuchając takiej muzyki z włączoną lampką, która imituje podobne efekty świetlne, więc coś w tym jest.
Dla mnie lepiej być technomaniakiem, niż bawić się w chlanie taniego wina za nagrobkiem- w taką rozrywkę i towarzystwo tez miałam się okazję się wkręcić i podziękowałam.
A tabsy? A kto komu każe od razu ćpać? To jest wolny wybór, subkultura to wymysł. Każdy żyje tak, jak mu wygodnie.

Mietek - 2009-08-30, 18:40

Na dyskoteki jak chce, to może chodzić nawet codziennie - każdy ma inne hobby. Jednak jeżeli ktoś musi za każdym razem sobie coś wrzucić, żeby się lepiej bawić, to dla mnie zbyt dużo warty nie jest.
Source - 2010-04-20, 22:47

Kurczę jak czytam swój post z przed roku to tak jakby nie był mój ^^ Ale do rzeczy, myślałem ostatnio nad dropsami i doszedłem do wniosku, że jak chcą to niech biorą.
Mnie to akurat g...o obchodzi co kto bierze jak idzie się bawić na imprezę, jak się będzie fajnie bawił i nie odwalał szopek to spoko, ale jak zamierza świrować to niech się przygotuje na to, że w każdym lepszym klubie ochrona wyniesie go jak paczkę i już na imprezę nie wejdzie :)
A jak będzie miał jakieś zażalenia (przypomina mi się świr, którego ostatnio widziałem) to jeszcze po pysku zarobi ^_^

Nena - 2010-06-15, 01:51

Source napisa³/a:
Kurczę jak czytam swój post z przed roku to tak jakby nie był mój ^^

Mam to samo.

Protector jest jaki jest. Jedni go lubią, inni nie, jak z każdą rzeczą. A, że akurat jest u mnie w mieście to parę razy zdarzyło mi się tam zawitać, raczej z braku laku niż z fascynacji tym miejscem.
lapicaroda napisa³/a:
W Protectorze bywam, mówią, że syf, ze hołota- ciekawe, na jakiej podstawie, bo ja akurat jestem przeczulona na punkcie ekskluzywności, nie dla mnie wiejskie klubiki przebudowane z remizy- więc, gdyby był tam naprawdę syf, od razu byśmy się z Neną i kumplami zmyli. Ochrona jest na każdym kroku, w środku jest normalny porządek, jedynie na zewnątrz można spotkać rzygające 16-latki i bandy rozpitych kolesiów, ale parking przed klubem, to do cholery, nie klub...

Primo. Nie przesadzaj z ekskluzywnością w Protku. Pod tym względem powiedziałabym, że raczej skłania się ku tej dolnej granicy... Co do ochrony zgodzę się, jest jej dużo, na tyle, że zdarzyło mi się parę razy zderzyć z ochroniarzem.
lapicaroda napisa³/a:
generalnie są osoby które wytrzymują na nogach od 22 -gdzieś do 6 rano, co nie jest fizycznie możliwe bez dopalacza, bo my gdzieś o 3 się zbieramy- po prostu nogi bolą od tańca, musielibyśmy przez większość czasu siedzieć, a ja nie ukrywam, że nie lubię, posiedzieć na kanapie mogę sobie w domu.

Nie zgodzę się, bywały imprezy na których byłam do 6rano, bez alkoholu a tym bardziej bez tego świństwa.
lapicaroda napisa³/a:
Dla mnie lepiej być technomaniakiem, niż bawić się w chlanie taniego wina za nagrobkiem-

Ja bym nawet powiedziała, że lepiej być technomaniakiem, niż pić winko za 5zł gdziekolwiek...
Source napisa³/a:
Mnie to akurat g...o obchodzi co kto bierze jak idzie się bawić na imprezę, jak się będzie fajnie bawił i nie odwalał szopek to spoko

Dokładnie, byle tylko trzymał się z dala ode mnie.
Może techno to nie jest mój ulubiony gatunek, ale na imprezie może być. Aczkolwiek preferuję dance'owe klimaty.

sweet.talk - 2011-08-02, 20:51

Ogólnie Manieczki i protektory to dla mnie dno.
Pomijam energy bo za muzykę i wszelkie świetne premiery bardzo szanuję te imprezy.
Tak bardzo nienawidzÄ™ wiksiarzy jak kocham elektronikÄ™.
Niestety nie ma większego znaczenia jaka to impreza bo nawet na najpiękniejszych eventach znajdą się zaćpani wiksiarze. Osobiście tępię taki ludzi i dla mnie to jakieś dno muzyczne i bezwartościowe. Bardzo przykro mi, że znalazł się kiedyś owy Hazel i swoim "jadą świry.." pojechał za daleko. :wstyd:

Canis - 2011-11-27, 18:36

Mam Energy pod nosem praktycznie, połowa moich znajomych MUSI tam być co weekend, ja tam nigdy nie byłam i nie zamierzam być. Wystarczą mi opowieści z tychże imprez, nie kręci mnie to.
Ludzi, którzy tam chodzą nie oceniam, mało mnie to obchodzi, ja mam swoje życie.

JoaU - 2022-06-24, 13:25

Barbossa napisa³/a:
Jak słuchalem techna echna to chodziłem tylko na mniejsze , teraz słucham punk , rock , rap i nie potrzebuje tego :)



A hip-hop? lubisz? :)

_________
https://artykuly24.wroclaw.pl/ocieplanie-dachow/


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group