Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

Miłość & Przyjaźń - Partner naszym przyjacielem?

Krystyna - 2007-12-21, 10:03
Temat postu: Partner naszym przyjacielem?
Czy nasza ukochana osoba moze byc naszym najlepszym przyjacielem? A moze powinna? Czy moze powinnismy miec przyjaciela z poza zwiazku, ktory patrzy na wszystko obiektywnie?
Taka jedna - 2007-12-21, 11:54

jak to może? musi :D
jeśli nie jest a co gorsza nie chce się nim stać to szerokiej drogi ;) długo nie pciągną a jeśli nawet to prędzej czy puźniej skońxczy się czyimś przedwczesnym zgonem albo rozwodem 8)
Przyjaźń to integralna część miłości :)
Postronni obserwatorzy ngdy nie moga wiedzieć wszystkiego i sa przydatni tylko gdy się chce zerwać i potrzebuje moralnego wsparcia ;) Gdy człowiek jest szczęśliwy szybciej zerwie postronne przyjaźnie niż zrezygnuje z miłości ze swoim przyjacielem :)

Syl_ - 2007-12-21, 12:04

wg mnie w miłości zawsze powinna być obecna przyjażń. chłopak/dziewczyna nie powinien być tylko do przytulania całowania etc, ale też musimy wiedzieć, że możemy wygadać się im jak jest źle lub smutno.. Ja uważam, że jeśli w miłości nie ma przyjaźni, to coś jest troszkę nie tak.
Żabka - 2007-12-21, 14:26

Moim zdaniem jest tak, ze z przyjaźni może stworzyc się miłośc, gorzej w drugą stronę :P
A tak na serio, to myśle że jedną z podstaw związku udanego jest przyjaźń, która łączy się z zaufaniem (2 podstawa związku), szczerością (podstawa 3), czyli jak nie ma przyjaźni to nie można moim zdaniem stworzyc dobrego i szczesliwego zwiazku. Będąc z chłopakiem chcę aby był on moim przyjacielem, bo chce sie wygadac, chce móc wszytsko powiedziec...

somebody - 2007-12-21, 15:51

Mazin napisa/a:
Czy nasza ukochana osoba moze byc naszym najlepszym przyjacielem? A moze powinna?

Nie biorę innej opcji pod uwagę, facet z którym zdecyduję się być musi być moim przyjacielem z którym będę mogła dzielić chwile szczęścia i smutku. Mogła się otworzyć. Miłość, której podstawą nie jest przyjaźń ma kiepskie fundamenty, a ich brak na dłuższą metę zawodzi.

lazor - 2007-12-21, 16:56

przyjaźń jest fundamentem miłości oczywiście tej prawdziwej
a jak nie ma fundamentów solidnych to nie warto budować dalej po i tak sie wcześniej czy później wszystko się zawali

Zaheel - 2007-12-21, 20:35

Też nie wyobrażam sobie, żeby mój partner nie był przyjecielem - osobą, z którą mogę o wszystkim porozmawiać, który podyskutuje ze mną. Widziałam związki, w których para potrafiła zamienić zaledwie kilka którkich zdań podczas całego dnia. Jak dla mnie zero kontaktu. Opierali siegłównie na całowaniu. No cóż, na czymś musięli się oprzeć <ironia>
Przyjaciel z poza zwiazku... Czy ma się tylko jednego przyjaciela? Zdarza się, ale chyba raczej ma się wiecej, niż tego jednego...

Barbossa - 2007-12-21, 20:38

Bo to jedno i to samo , przyjaciel jest "partnerem" a partner "przyjacielem" to tylko gra słowami , no moze przyjaciel tyczy sie bardziej dla obu płcia partner do 1 jeynej osoby ale mniej wiecej to oznacza to samo :roll:
Zaheel - 2007-12-21, 20:45

Barbossa to zależnie od postrzegania. Jak dla mnei używanie tych nazw zamiennie raczej nie przemawia. Mam inne pojmowanie kwesti "partnera". To dla mnie osoba, którą kocham, nie tylko się z nią przyjaźnię. Owszem swoich przyjaciół również kocham, ale to zupełnie inaczej, niż partnera.
lazor - 2007-12-21, 21:12

Barbossa jeśli według ciebie przyjaciel = partner
to oznacza ze masz wielu "partnerów" w życiu :lol:
nie można przyrównać tych słów według mnie

Barbossa - 2007-12-21, 21:48

PArtner to brzydkie słowo nigdy tak nie mówie bo to dla mnie sztuczne :)

PS : Nie jestem pedałem ;)

przemczes - 2007-12-22, 01:21

partnerka,partner co kto tam lubi... może być przyjacielem ale czy tak do końca to przyjaźń... Na pewno przyjaźń w miłość może sie przerodzić ale nie na odwrót.Czy ta druga połówka musi być tym najlepszym przyjacielem, chyba nie koniecznie bo zawsze przyda sie ktoś kto z pewnym dystansem spojrzy na nasze sprawy i czasami sprowadzi na ziemię.
Blanca - 2007-12-22, 10:59

Nie wyobrażam sobie związku, kiedy mój partner nie byłby moim przyjacielem. To w nim znajduje oparcie, mogę się z wszystkiego wyżalić, o wszystkim porozmawiać...
Syl_ napisa/a:
a uważam, że jeśli w miłości nie ma przyjaźni, to coś jest troszkę nie tak.

Dokładnie ... i Wydaje mi się, że taki związek długo by nie przetrwał.

spiderwoman - 2007-12-22, 15:53

ja również jakos nie wyobrażam sobie, żeby sie z partnerem nie przyjaźnić tak by wstydzić się przed nim swoich emocji, czy wstydzić się mu zwierzyć. przyjaciel poza związkiem - sama nie wiem...

Cytat:
partnerka,partner co kto tam lubi... może być przyjacielem ale czy tak do końca to przyjaźń...

a czemu by nie?

Cytat:
Na pewno przyjaźń w miłość może sie przerodzić ale nie na odwrót.

ja myślę, że i na odwrót może być a właściwie ze nawet jeśli związek się rozpadnie zawsze tych ludzi może nadal łączyć przyjaźń
kiedyś myślałam że najlepiej byłoby, gdyby to właśnie przyjaźń przerodziła się w miłość, ale to chyba mało prawdopodobne. teraz uważam że fajnie by było gdyby pomiędzy ludźmi miłość i przyjaźń rozwijały się jednocześnie.

Fantasia - 2007-12-22, 21:44

Ktoś z kim jestem musi być dla mnie przyjacielem. Inna opcja nie istnieje.

Mazin napisa/a:
Czy moze powinnismy miec przyjaciela z poza zwiazku, ktory patrzy na wszystko obiektywnie?
Powinniśmy. Ale kto powiedział, że można mieć tylko jednego przyjaciela? Facet to co innego, a przyjacióła czy psiapsól to trochę inna bajka.
Potrzebne i to i to.

przemczes napisa/a:
Na pewno przyjaźń w miłość może sie przerodzić ale nie na odwrót.
pewnie, że może na odwrót. Jestem tego najlepszym przykładem. I znam więcej przypadków.
Zahir - 2007-12-24, 19:38

W związkach, gdzie nie ma przyjaźni - tam brak jest prawdziwej miłości.
anulaaa - 2007-12-24, 21:14

Miłosć własciwie opiera się na przyjaźni, bo trzeba sobie ufać, żeby mozna było sie naprawde kochać :)
Deirdre - 2007-12-30, 17:01

Nie wyobrażam sobie tego, że mój mężczyzna nie jest jednocześnie moim przyjacielem. Totalna abstrakcja dla mnie. :o

Cytat:
Czy moze powinnismy miec przyjaciela z poza zwiazku, ktory patrzy na wszystko obiektywnie?

No ok, powinniśmy, ale to już coś innego, nie sądzisz?

przemczes - 2008-01-01, 11:03

kiedy ludzie po rozpadzie związku zostają przyjaciółmi to czy nie jest tak ze pod przykrywką przyjaźni jest nadzieja i oczekiwanie jednej ze stron że miłość odrodzi sie na nowo. Ludzie potrafią bardzo skutecznie przybierać rożne maski i wiele osób sie nie orientuje co pod nią tak naprawdę sie kryje.Oczywiście nie zaprzeczam są wyjątki.
Fantasia - 2008-01-01, 12:11

przemczes napisa/a:
kiedy ludzie po rozpadzie związku zostają przyjaciółmi to czy nie jest tak ze pod przykrywką przyjaźni jest nadzieja i oczekiwanie jednej ze stron że miłość odrodzi sie na nowo.
Oooo rzeczywiście dość często się to zdarza.
Tylko, że taka "przykrywka" dla tej drugiej strony jest dość uciążliwa. Ktoś myśli, że ma przyjaciela, takiego fajnego kumpla, może często się z nim spotyka a w rzeczywistości ten ktoś by chciał kontynuacji związku. Strasznie głupia sytuacja bo sprawi się komuś praktycznie podwójną przykrość. Nie chciałabym być takiej sytuacji :?

cichy - 2008-01-03, 10:53

większość z wypowiadających nie ma wątpliwości, że do przyjaźń to część miłości.. a dla tych co w to nie wierzą.. wyobraźcie sobie sytuacje... kochasz ale mu, jej nie ufasz.. czy to na pewno miłość? absolutnie nie do wyobrażenia, żeby tak mogłoby być...
Taka jedna - 2008-01-03, 19:29

Zależy dla kogo Piotruś ;) Dla mnie zrozumiałe :) Ja ufam mu jako mojemu przyjacielowi, zawsze bedzie po mojej stronie, mam w nim wsparcie, powierzam mu swoje sekrety i mówię mu rzeczy których pewno nigdy nikomu więcej nie będę miała odwagi powiedzieć..a mimo to nie mam do niego w ogóle zaufania w sprawach damsko męskich :| to znaczy nie ufam jego wierności choc ufam że o zdradzie dowiedziałabym się od niego ;) to sę nazywa chorobliwa zazdrość :maruda: ale kto powiedział ze miłość i przyjaźń mają tworzyć jednolita mieszanke ;) ?
kategold - 2008-01-30, 22:08

Jasne, że moży być przyjacielem, tyle że do całowania. Jemu już sie nie wyzalisz, jak to jest Ci źle w wziązku, do tego bedzie potrzebna osoba trzecia. Ale ja uwazam, ze taka przyzn kończy sie razem z związkiem.
Fantasia - 2008-01-31, 12:48

kategold napisa/a:
Jemu już sie nie wyzalisz, jak to jest Ci źle w wziązku, do tego bedzie potrzebna osoba trzecia.
niee?
To chyba właśnie z nim powinnam rozmawiać, że czuję się jakoś tam źle... Może nie wie co mi przeszkadza/smuci/wkurza a rozmową można bardzo dużo sobie wyjaśnić... to chyba właśnie o to chodzi być ze sobą i swoje problemy rozwiązywać w pierwszej kolejności między sobą.

Nieco dziwnie bym sie czują jakby np: osoba z którą jestem w pierwszej kolejności żaliła się komuś innemu a dopiero potem próbowałby ze mną pogadać. Chyba by mi nawet dość smutnawo było.

Costelavena - 2008-01-31, 12:51

Nasz partner musi być naszym najlepszym przyjacielem. A nawet jak nie musi to jest :) Taka jest kolej rzeczy :-P Nie da się inaczej... chyba, że to raczej nie jest prawdziwa miłość... Według mnie :)
kategold - 2008-01-31, 17:48

Fantasia napisa/a:
kategold napisa/a:
Jemu już sie nie wyzalisz, jak to jest Ci źle w wziązku, do tego bedzie potrzebna osoba trzecia.
niee?
To chyba właśnie z nim powinnam rozmawiać, że czuję się jakoś tam źle... Może nie wie co mi przeszkadza/smuci/wkurza a rozmową można bardzo dużo sobie wyjaśnić... to chyba właśnie o to chodzi być ze sobą i swoje problemy rozwiązywać w pierwszej kolejności między sobą.

Nieco dziwnie bym sie czują jakby np: osoba z którą jestem w pierwszej kolejności żaliła się komuś innemu a dopiero potem próbowałby ze mną pogadać. Chyba by mi nawet dość smutnawo było.

Wiesz co, masz racje. Ale z moje strony to inaczej wygląda. Moje życie nigdy nie jest poukładane, i bardzo chętnie słucham rad innych, niekoniecznie je zawsze uwzględniając w życiorysie.... Oj, sama nie wiem jak to wytlumaczyc. Mam nadzieje, ze mnie rozumiecie, lub przynajmniej sprobujecie,,,

Kya - 2008-02-13, 21:46

A to w ogóle związek, gdzie partner nie jest przyjacielem jest możliwy?
Jak dla mnie to oczywiste, że człowiek z którym jestem to ten, z którym wyjaśniam każdy mój problem, z którym dziele się każdą radością i któremu ufam. Na tym jak dla mnie polega partnerstwo...

cichy - 2008-02-13, 22:29

Kya napisa/a:
A to w ogóle związek, gdzie partner nie jest przyjacielem jest możliwy?
Jak dla mnie to oczywiste, że człowiek z którym jestem to ten, z którym wyjaśniam każdy mój problem, z którym dziele się każdą radością i któremu ufam. Na tym jak dla mnie polega partnerstwo...


no właśnie nie da się.. dla nas tutaj wszystkich zgromadzonych ... ( :> ) ... wiadome jest że to jest niezbędne ale w niektórych przypadkach to jest wypaczone i koniec końców kończy się taki związek, bo zamiast z problemem do siebie i wzajemnie sobie pomagać to do koleżanki kolegi, a tymczasem ludzie się oddalają.. o ile byli ze sobą blisko...

nieznajoma - 2008-03-02, 20:53

Nasz partner powinien być naszym najlepszym przyjacielem. To on powinien pomagać nam w trudnych chwilach, on powinien pomóc nam rozwiązywać problemy i to z nim powinniśmy dzielić się radością i smutkiem. :)
ksiaze147 - 2008-03-02, 22:02

witam
krótko to moim zdaniem miłość bez przyjaźni to nie miłość. Nie można tego rozdzielić zeby była miłość, a nie było przyjaźni.
pozdro
Ksiaze

CyneczkA - 2008-03-09, 14:07

Według mnie sytuacje gdzie partner jest naszym przyjacielem i ta w której jest nim osoba obiektywna są najlepsze...

Przyjaciel to osoba której się ufa której można wszystko powiedziec...
Więc skoro kochamy kogoś to do niego także powinniśmy miec całkowite zaufanie...

Cleo - 2008-03-16, 01:43

O nie nie. Na pewno nie przyjaciela, który to niby patrzy obiektywnie.
Często taki przyjaciel przeradza się w dobrego doradcę, który zamiast dobrze, to źle doradza.
I zaczyna się sypać.

Nie wyobrażam sobie związku w którym mój parter nie jest moim przyjacielem.
To przecież do niego powinnam mieć największe zaufanie.

Mószka - 2010-02-06, 23:53

Jak dla mnie w związku musi być przyjaźń pomiędzy partnerami. Nie wyobrażam sobie teraz, żebym mogła być z kimś, z kim się nie będę przyjaźniła. Wydaje mi się, że najlepszy związek jest oparty właśnie na przyjaźni, na wzajemnym wsparciu, zaufaniu, na dzieleniu się problemami itd, inaczej się chyba po prostu nie da :P
Asik - 2010-02-07, 16:15

Dla mnie miłość bez przyjaźnie nie istnieje. Nie wyobrażam sobie związku bez zaufania.
Kayira - 2014-05-09, 12:18

Oczywiście że mój partner jest moim przyjacielem ...
Tym bardziej ze dużo rozmawiamy.
Gdzieś kiedyś słyszałam że mąż, kochanek i przyjaciel to powinna być jedna i ta sama osoba

danter - 2014-05-29, 11:08

no raczej musi :D
mickey - 2014-05-30, 11:26

wiadomo, że moja druga połówka to mój przyjaciel.
Mononoke - 2014-06-02, 09:33

Według mnie nasza druga połówka powinna być naszym przyjacielem. Takie relacje są bardzo ważne w związku.
Suired - 2014-09-02, 10:27

Nie zawsze partner jest przyjacielem. A to wszystko ze względu na początek relacji. W końcu rzadko kiedy przyjaciel staje się mężem. Dlatego mąż musi dopiero zapracować na bycie przyjacielem w związku. A bycie kochankiem to zależy od niego czy potrafi się tak zachowywać :)
Laralson - 2014-09-02, 10:53

jeśli w związku nie ma przyjaźni, to tez związek prędzej czy później się skończy.. niestety, ale na dłuższą metę każdy tego potrzebuje
SmierciSmiech - 2014-09-02, 12:25

Najgorzej miałem jak się rozstaliśmy a mimo to nadal byliśmy najlepszymi przyjaciółmi ;)
savage - 2014-09-12, 12:33

Przede wszystkim trzeba być najpierw przyjaciółmi :)
tixiass - 2014-09-21, 19:37

Nie wyobrażam sobie, żeby partner nie był jednocześnie moim najlepszym przyjacielem.
Margaretka - 2014-09-24, 10:46

Oczywiście że nasz partner powinien być jednocześnie naszym przyjaciele, który będzie umiał wysłuchac, zrozumie i doradzi i podtrzyma na duchu w trudnych sytuacjach.
steffy - 2014-09-25, 19:44

Owszem - partner musi być przyjacielem, nie wyobrażam sobie tego inaczej. Dobrze jest mieć jednak innych przyjaciół, czy raczej przyjaciółki, które będą nam udzielały innego wsparcia niż ukochany, bo jak wiadomo, trzeba mieć się komu wygadać. Przecież nie będziemy użalać się partnerowi na niego samego, prawda? ;)
mariaoniewicz - 2014-09-29, 22:14
Temat postu: Re: Partner naszym przyjacielem?
Krystyna napisa/a:
Czy nasza ukochana osoba moze byc naszym najlepszym przyjacielem? A moze powinna? Czy moze powinnismy miec przyjaciela z poza zwiazku, ktory patrzy na wszystko obiektywnie?

Powinien być przyjacielem,koniecznie!

kallina - 2014-09-29, 22:35

Znajduję się własnie w związku z moim przyjacielem. Szczerze? To najlepsze, co mogło przytrafić mi się pod Słońcem :)
fitgirl - 2014-09-30, 12:38

A podobno przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie istnieje :D


________

schody szklane lub ścianki szklane

szymek752 - 2014-10-13, 09:45

wydaje mi sie, ze przyjazn jest bardzo wazna w zwiazku.
lazy_woj - 2014-10-16, 11:47

[quote="fitgirl"]A podobno przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie istnieje :D


Istnieje jak najbardziej, szczególnie jeżeli w grę wchodzi też łóżko :)

feelmusic - 2014-10-17, 17:55

Biorę udział w konkursie organizowanym przez forum zmotoryzowani.net
Jeżeli jest to NIEODPOWIEDNI dział na tego typu wątek proszę Moderatorów o przeniesienie go.


Witaj!

Mam coś dla fanów czterech kółek!

Zepsuł Ci się samochód i szukasz pomocy?
Potrafisz pomóc innym i dolegliwości samochodów nie są Ci obce?
a może chcesz pochwalić się swoim "czterokołowym oczkiem w głowie" innym?
to FORUM jest właśnie na Ciebie!

Otóż kilka dni temu wystartowało nowe forum dla zmotoryzowanych,
na którym znajdziecie wiele przydatnych działów począwszy od wiadomości
ze świata z motoryzacji kończąc na pomocy przy naprawie Twojego auta.
Do tego wiele ciekawych konkursów z wartościowymi NAGRODAMI!

Jaki cel ma forum ZMOTORYZOWANI.NET ?

"Wybicie" się na internetowym rynku w kategorii for motoryzacyjnych, stać się jednym z najpopularniejszych w Polsce stron motoryzacyjnych,
a jednocześnie jednym z największych motoryzacyjnych serwisów społecznościowych,
zebranie kilkunastotysięcznej, społeczności zainteresowaną motoryzacją.
Obejmowanie medialnym największych i najciekawszych imprez motoryzacyjnej
na terenie całej Polski!

Jako Administracja wkładamy wiele czasu, serca w rozwój forum,
forum stworzone z myślą o was!

Jesteśmy otwarci na wszelakie propozycje współpracy z innymi serwisami,
forami czy osobami prywatnymi, więcej o tym na naszym forum,
wątek WSPÓŁPRACA

Odnośnik do forum: ZMOTORYZOWANI.NET

Do zobaczenia na forum!

janekk - 2014-10-20, 07:59

Jak najbardziej - po jakimś czasie zaczyna się doceniać każdy gest od drugiej połówki.
lazy_woj - 2014-10-22, 12:48

Nie zawsze się udaje, nawet jeżeli tak dobrze się dogadujecie - można powiedzieć, że jak przyjaciele. Czasem braknie tego czegoś. Życie jak to mawiają ci którzy nie wiedzą co powiedzieć.
Peku - 2014-10-27, 14:25

Oczywiście, że powinna być przyjacielem, dopiero wtedy możemy w pełni docenić uczucie :)
likle - 2015-01-17, 16:12

U mnie to się od przyjaźni zaczęło :)
serafinkoncki - 2015-03-21, 16:06

To wszystko zależy od charakterów jedno musi zaufać drugiemu
noka - 2015-05-26, 20:27

wydaje mi się ze często własnie od przyjaźni się zaczyna a kończy na miłosci
maciekk12 - 2015-07-23, 11:21

Oczywiście, że tak! Wydaje mi się, że w innym wypadku nie ma mowy o udanym związku. U nas wszystko zaczęło się od tego, że mieliśmy wspólne ciekawe tematy do rozmowy , potrafiliśmy dyskutować godzinami i te nasze dyskusje nagle przybrały inny kierunek i z relacji czysto przyjacielskiej przeszliśmy w etap związku :) .
unique - 2015-07-29, 21:09

czemu nie:)
czekolada - 2015-10-02, 12:11

To chyba akurat dzieje się samoistnie.
mirabella - 2015-10-04, 18:46

noka napisa/a:
wydaje mi się ze często własnie od przyjaźni się zaczyna a kończy na miłosci


W moim przypadku tak było. To całkiem dobra kolejność.

mirabelka - 2015-11-03, 15:43

nie prawda. Partner może i nawet powinien być naszym przyjacielem.
jogita11 - 2015-11-05, 13:44

Właśnie, jak chłopak zaprasza mnie na kurs tańca z http://www.larosanegra.wroclaw.pl/, to znaczy, że chce czegoś więcej? Bo mi się wydawało, że się tylko przyjaźnimy...
mirabelka - 2015-12-03, 14:48

aha, to od tego gdzie Cię chłopak zaprasza uzależniasz to czy Cię lubi czy już kocha? Ciekawa koncepcja...
unique - 2016-01-27, 23:15

bardzo dobry pomysł
mirabelka - 2016-08-18, 14:12

ja jak najbardziej mam w swoim mężu przyjaciel i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej.
Maja - 2016-10-20, 08:04

Oczywiście, że tak. Związek to nie tylko miłość, ale i przyjaźń
mirabelka - 2016-11-17, 10:03

no jasne, dla mnie to jedna z najważniejszych kwestii.
katarzyna87 - 2016-12-21, 22:36

Mój facet był najpierw moim przyjacielem, no i tak zostało. Tylko lekko ewoluowała ta nasz przyjaźń. :D
bizer - 2017-01-12, 14:53

Oczywiście, nie wyobrażam sobie tego inaczej. Przyjaźń to podstawa!
mirabelka - 2017-01-19, 10:00

dokładnie, nie wiem dlaczego ludzi tak dziwi to że nasz partner może być też naszym przyjacielem

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group