Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

Miłość & Przyjaźń - Różnica wieku

PookyFan - 2008-03-31, 23:15
Temat postu: Różnica wieku
No szukałem takiego tematu, nie znalzłem, no to sorry - zakładam ;)
No to tak: często widzę w gimnazjum, do którego uczęszczam, dużo par takich, gdzie dziewczyna jest w gimnazjum, a chłopak w liceum. I to jest w 101% normalne. Zastanawia mnie jednak, czy sens ma ODWROTNA sytuacja. Jeśli tak, to jaki, czy wiek naprawdę jest tak dużą barierą, czy jest większą barierą dla takiej starszej dziewczyny czy dla takiego chłopaka. Bardzo mnie to zastanawia i choć sam wyznaję zasadę, w myśl której wiek nie jest przeszkodą, to mam jednak trochę wątpliwości co do takiego związku. A więc poddaję to pod osąd Opinii Publicznej.

Rivenris - 2008-04-01, 07:37

Opinia publiczna powie Ci to samo, co sam przyjmujesz i słusznie.
Problemy w związkach, gdzie występuje różnica wieku wiążą się z niedojrzałością, co jest dla każdego sprawą indywidualną. Jeśli obie strony są na tyle dojrzałe, to mogą ze sobą chodzić, choćby mieli jedno 6, a drugie 9 lat.

Lena_no - 2008-04-02, 10:21

no ja jestem w takim zwiazku na odwrot :D
moj facet jest ode mnie mlodszy o rok :D

fanaberia - 2008-04-02, 12:15

Hehe teraz to raczej normalne, czesto jest tak, ze chlopak jest młodszy i na odwrót, nie widze w tym nic złego :)
chyba, że dziewczyna ma 15 lat, a facet 40, wtedy dzwonie na policje ;D

PookyFan - 2008-04-05, 20:03

No bo mi osobiście się wydaje, że raczej bardziej w takim związku to przesrane dla chłopaka, bo:
-najpierw musi ją poznać (a ta może go olać; wszak to jakiś gówniarz z gimnazjum),
-potem musi się z nią mocno zaprzyjaźnić (a to wciąż jednak gówniarz z gimnazjum; taka agrumentacja, że to młodszy chłopak niestety zazwyczaj w zupełności wystarcza, by powiedzieć takiemu związkowi "nie"),
-potem ta powinna się zakochać (jak już się zaprzyjaźniła, tu już bariera wieku jest mniej problematyczna, aczkolwiek to wciąż gówniarz z gimnazjum i można z nim wprawdzie rozmawiać, nawet po przyajcielsku, ale związek z nim może być po prostu trudny psychicznie dla tej dziewczyny, bo to wiadomo kto z gimnazjum, i to wystarcza [przynajmniej może wystarczyć).
Oczywiście wszystkie (lub większość) zachamowań ze strony dziewczyny znika w wypadku, gdy to ona (lub on i ona też) jest zakochana w takim chłopaku. Ale nie przesadzajmy z tym optymizmem ;)

Rivenris - 2008-04-06, 18:48

Trochę przesadziłeś ^^ Po pierwsze faceci pod tym względem dorastają później i ostrożność dziewczyn jest wskazana (nie mówię o czymś takim, że "z gimnazjum gość to nie, bo co powie jedna czy druga koleżanka").
Po drugie: stwierdzenie "bo jest z gimnazjum" równie często pojawia się w drugą stroną.
Po trzecie: Już nie pamiętam co miałem na trzecie napisać, ale dwa pierwsze i tak wystarczą ^^
Ale pamiętam co miało być po czwarte: Rozdzielanie tego procesu na elementy jest bezsensowne, bo często granice między nimi jest wręcz rozciągnięta na całą znajomość.

Ogólnie nie sądzę też, żeby różnica wieku aż tak bardzo wpływała na "przechodzenie" do kolejnych elementów. Całość to kwestia mocno indywidualna i generalizowanie (jak zawsze w sprawach sercowych) nie ma większego sensu.

fanaberia - 2008-04-07, 11:47

PookyFan napisa/a:

-najpierw musi ją poznać (a ta może go olać; wszak to jakiś gówniarz z gimnazjum),

Podałeś trudny przykład chyba. Bo to przypadek kiedy dziewczyna jest DUŻO starsza tak? Jeśli jest to chłopak w wieku 12-15 lat (gimnazjum), a ona już jest uczennicą LO czy studentką to sprawa jest rzeczywiście trudna i tu już chyba trzeba mieć naprawdę szczęście, żeby zainteresować taką osobę sobą. Osobiście naprawdę widziałbym tylko "czysty fart", ale tego życzę takim upartym osobom :)

PookyFan - 2008-04-07, 15:55

fanaberia napisa/a:
studentką

Nie no, to już jest lekki hardcore ;P
Chodzi mi o to, że chłopak ma np. 14-25 lat, a dziewczyna 16-17, gdy chłopak jest w gimnazjum, a dziewczyna w liceum.
Rivenris napisa/a:
Ogólnie nie sądzę też, żeby różnica wieku aż tak bardzo wpływała na "przechodzenie" do kolejnych elementów. Całość to kwestia mocno indywidualna i generalizowanie (jak zawsze w sprawach sercowych) nie ma większego sensu.

Możliwe. Ale ludzie mają niestety pewien zestaw uorzedzeń wynikających z faktu, że np. takich par jest niewiele albo że nie wypada albo inne duperele. Chyba nikt tak naprawdę nie potrafiłby wytłumaczyć ich pochodzenia.

Meritxell - 2008-04-07, 18:06

Szczerze mówiąc staram się nie oceniać takich par. To ich sprawa na ile dojrzali sie czują i jaki "związek" chcą stworzyć. Jeśli im tak dobrze to nie mam nic przeciwko. Zresztą ciężko mi się wypowiadac bo sama nigdy nie miałam młodszego chłopaka ani nie znam takiego przypadku.
dziewiąta - 2008-04-20, 22:45

ja nie mam nic przeciwko temu. jak się ludzie kochają to chyba to jest najważniejsze a nie różnica wieku,wzrost,wygląd etc etc. hah. taka ciekawostka-mój partner jest ode mnie starszy o 1 dzień :-P
kasiulla31 - 2008-04-22, 10:42

heh mój chłopak jest starszy odemnie o 2 lata i jesteśmy szczęśliwi :)
Joyful. - 2008-04-24, 11:28

wiem, że dużo osób mnie teraz ukamieniuje ale wg mnie to niemożliwe jest, albo zdarza się jedynie w wyjątkowych sytuacjach.
Bo po pierwsze faceci dojrzewają później, po drugie dziewczyna potrzebuje zapewnienia poczucia bezpieczeństwa a co może jej zapewnić taki 14-latek, bo o takich rozmawiamy, dziewczyna w wieku licealnym ma inne potrzeby, które niekoniecznie potrafiłby spełnić chłopak chodzący do gimnazjum. Dochodzi jeszcze presja otoczenia, która nie zawsze musi być czynnikiem rozłamowym, ale istnieje taka możliwość i mamy koniec...
Rozumiem jeszcze jakiś rok różnicy bo to prawie nie różnica, ale więcej to już na pewno nie...

Unconventional - 2008-04-24, 19:50

RZgadzam się z Joyful . Rok różnicy - ok, ale od 2 i więcej...ekhm....dziewczyna w 3ciej liceum a chłopak w 3ciej gimnazjum ? to się chyba zdarza bardzo rzadko, o ile w ogóle.
kilo - 2008-05-02, 23:53

Jeżeli tobie to odpowiada to jak chcesz. Ale w sytuacji kiedy ty kończysz swoja szkole i jesteś starsza od niego 4-5 lat to możesz się zdziwić że nie jest wystarczająco dojrzały emocjonalnie. Istnieją przecież pary starsze 10 - 20 lat ale nei w gimnazjum bo po prostu zbyt młody partner w wieku 10-14 może nie orientować się co to miłość do kobiety która nie jest matką...
Fantasia - 2008-05-04, 22:12

Unconventional napisa/a:
dziewczyna w 3ciej liceum a chłopak w 3ciej gimnazjum ? to się chyba zdarza bardzo rzadko, o ile w ogóle.
Ja znam parę w której dziewczyna nie ma jeszcze matury a facet już jest magistrem... Co kto lubi. Mnie to śmieszy. A on ma tak jakby dziecko :lol:
Unconventional - 2008-05-05, 00:49

Fantasia napisa/a:
dziewczyna nie ma jeszcze matury a facet już jest magistrem
lepiej tak, niż na odwrót....xD
Paulina - 2008-05-05, 10:45

Miałam wiele koleżanek w liceum, które poziomem intelektualnym i prawie na pewno emocjonalnym nie odbiegały wiele od dziewczyn z gimnazjum - jak również znałam paru chłopców z gimnazjum, którzy byli bardziej dojrzali od starszych kolegów.
Nie ma reguły. Jeśli komuś pasuje taki związek, to nie ma co grzmieć, że różnica wieku - tragedia i koszmar. Czas i tak wszystko zweryfikuje - na ile było to prawdziwe uczucie, a na ile zabawa - i czy przyjdzie moment, kiedy ta starsza strona pomyśli "przecież to jeszcze dziecko". Oby do tego czasu tylko nie dorobili się własnych :-P
Mój szanowny małżonek jest ode mnie starszy o 10 lat i jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy zastanawiać się, że kiedy on przyjmował pierwszą komunię, to mnie jeszcze nie było na świecie ;) . Ważna jest komunikacja, nie wiek.

BazyL - 2008-05-05, 13:20

Tu chodzi bardziej nie o wiek a o dojrzałość do związku, chodzi o dojrzałość emocjonalną, świadomość swojego postępowania. nie wiek człowieka jako ogółu gra tutaj decydującą rolę, a wiek intelektualny, psychologiczny. Zazwyczaj pierwsze związki są doświadczeniami, uczą młodych, czyli nas :P jak zachowywać się względem partnera/ki, kształtują postawę psychologiczną, więż między partnerami, to pierwsze związki kształtuja nas emocjonalnie i uczuciowo. potem jest jedna milość, małżeństwo i 25+lat pytania samego siebie na cholere brałęm sobie tego potwora :P
Fantasia - 2008-05-05, 14:26

Ale ja was doskonale rozumiem: porozumienie i dojrzałość to są zawsze kwestie indywidualne i kazda sytaucaj jest inna ale akurat w tym przypadku dochodzą jeszcze inne problemy, takie życia codziennego.
Facetowi powoli jest bliżej do 30 niż 20 lat i zaczyna myśleć innymi kategoriami: kariera, ustatkowanie, dzieci a ona jeszcze nawet w tym roku nie pisze matury a potem planuje 5 lat studiów i to na dość trudnym kierunku. Dodatkowo poważne plany zamieszkania razem bo mieszkają jakieś 150 km od siebie i chcą mieć siebie częściej. Jak będzie wyglądało takie życie? To jasne: ona będzie jego utrzymanką... Z jego strony jest oczekiwanie odnośnie ustatkowania się a ona się cieszy na szaleństwa czasu studenckiego. Zeby mnie ktoś źle nie rozumiał: nie mam nic przeciwko takim związkom i życzę im dobrze tylko się zastawiam czy będą w stanie na tym etapie pogodzić swoje (dość sprzeczne niestety) oczekiwania odnośnie życia. Może po drodze ktoś będzie musiał iść na jakieś ustępstwa i życzę im i wszystkim podobnym parom żeby nie były one jakoś bardzo kosztowne, żeby plan ich jako pary można było połączyć z planem każdego z osobna.

Z czasem takie różnice sie zacierają... Trochę inaczej jak się wiążą dwie niezależne osoby. Moja kuzynka planuje ślub z facetem starszym o 12 lat i wierzę że im się uda bo ich oczekiwanie odnośnie życia jako jednostek są takie same jakie są jeśli rozpatrujemy ich jako parę.

Velissa - 2008-05-05, 15:03

Moim zdaniem różnica wieku nie liczy się w związku, rzecz przecież w tym, czy dwie osoby pasują do siebie i czy dażą się uczuciem. Ale raczej nie wyobrażam sobie chłopaka w gimnazjum chodzącego z dzewczyną z liceum. Na pewno nie jest to niemożliwe, ale... No cóż, gimnazjaliści naprawdę są niedojrzali, przynajmniej w większości.
ruget - 2008-05-25, 13:02

hmm a jednak jest to możliwe :) ):P mając 14 lat chodziłem z dziewczyną co miała 19 ... byliśmy przez 3 miesiące razem .... i nikt z nas nie narzekał na nic ... ale potem niestety pojechała na studia i sie urwało :(
JoJo - 2008-06-07, 21:30
Temat postu: Re: Różnica wieku
PookyFan napisa/a:
No szukałem takiego tematu, nie znalzłem, no to sorry - zakładam ;)
No to tak: często widzę w gimnazjum, do którego uczęszczam, dużo par takich, gdzie dziewczyna jest w gimnazjum, a chłopak w liceum. I to jest w 101% normalne. Zastanawia mnie jednak, czy sens ma ODWROTNA sytuacja. Jeśli tak, to jaki, czy wiek naprawdę jest tak dużą barierą, czy jest większą barierą dla takiej starszej dziewczyny czy dla takiego chłopaka. Bardzo mnie to zastanawia i choć sam wyznaję zasadę, w myśl której wiek nie jest przeszkodą, to mam jednak trochę wątpliwości co do takiego związku. A więc poddaję to pod osąd Opinii Publicznej.


Jak dla mnie istnieją pewne granice wiekowe, których nie przekroczę, ale nie patrzę krzywo na pary, dla których nie istnieją żadne limity wiekowe.

Chyba że są to związki nastolatek ze "starymi dziadami"... :dobani: Wtedy nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zatelefonować do opiekunów wykorzystywanej dziewczynki i poinformować o zaistniałej sytuacji....

sylwiob - 2008-06-10, 11:07

ja mam narzeczonego starszego o 6 llat. Ktoś może powiedzieć że to duża różnica wieku, ale dla nas jest prawie nie zauważalna. Ważne jest to, że dobrze czujemy się razem. Że się kochamy.
Gosiaczek - 2008-06-10, 12:02
Temat postu: Re: Różnica wieku
Hejka ja to normalnie nie moge moja sasiadka jest w klasie 1 gimn. i ma chlopaka ktory ma 21 lat!!! To jest po prostu koszmar on ja ciagle obacuje a ona sie daje co o tym sadzicie??
sylwiob - 2008-06-10, 12:31

kiedys jej to przejdzie :)
Taka jedna - 2008-06-10, 14:10
Temat postu: Re: Różnica wieku
Gosiaczek napisa/a:
Hejka ja to normalnie nie moge moja sasiadka jest w klasie 1 gimn. i ma chlopaka ktory ma 21 lat!!! To jest po prostu koszmar on ja ciagle obacuje a ona sie daje co o tym sadzicie??
no cóż...wałek jest taki, że za to można iść siedzieć bo z taką małolatą kontakty są zabronione, aczkolwiek trzeba było się zastanowić, czy taka różnica wieku to naprawdę powinna pod ten paragraf podpadać...
Cytat:
kiedys jej to przejdzie :)
dokładnie ;) lepiej się nie wtrącaj bo możesz chłopakowi załatwić wiszenie w celi na własnych gaciach...
sylwiob - 2008-06-10, 14:18

jejku jak możesz takie czarne scenariusze pisać????
nawet życie nie jest taki okrutne :)

Taka jedna - 2008-06-10, 14:21

sylwiob napisa/a:
nawet życie nie jest taki okrutne :)
jasne że nie :) ale taki 21latek może pójść siedzieć za nią (nawet gdyby miała te 15 lat) ;) a dla kolegów z celi...pedofil to pedofil. :shock: szkoda by było człowieka choć jak widzę to ma solidne siano z mózgu skoro w coś takiego się pakuje...
Moses - 2008-06-19, 13:21

Cytat:
dziewczyna w 3ciej liceum a chłopak w 3ciej gimnazjum ? to się chyba zdarza bardzo rzadko, o ile w ogóle.

Ja już sie spotkałem z przypadkami, kiedy dziewczyna w gimnazjum, a jej chłopak w wojsku... Ale cóż, podobno miłość w metrykę nie patrzy :wink: U mnie w rodzinie dość często zdarzają się duże różnice między małżonkami, a moja ciotka ma chłopaka starszego od siebie tylko o... 25 lat (dla porównania - taka różnica jest pomiędzy mną a moim ojcem)

ShannaBanana - 2008-06-24, 12:31

A wiecie co ja wam powiem? różnica wieku jest dobra wtedy gdy chłopak jest starszy od dziewczyny, ponieważ inaczej to troche głupio wygląda. No np ja mam kumpele która ma 17 lat a jej chłopak ma 12 :| czy wam nie wydaje się to śmieszne? ona chodzi z dzieckiem, ludzie na ulicy myśla ze to brat i siostra ale ja widza ze oni zaczynaja sie calowac to wtedy sami juz nie wiedza co myslec.... sory chlopak dojrzewa wolniej od dziewczyny wiec to juz jest jeden powod dla ktorego facet powinien byc starszy.... A moja kumpela i tak sobie nie da przegadac bo twierdzi ze milosc nie wybiera, dobrze zgadzam sie, ale od kiedy milosc (nastolatka) wybiera dzieci? :| ja tam z nich wyje i tyle.... :lol: ja na miejscu matki tego dzieciaka bym ja oskarzyla o pedofilstwo buehehe :wstyd:
Unconventional - 2008-06-24, 14:12

ShannaBanana napisa/a:
ja mam kumpele która ma 17 lat a jej chłopak ma 12
Nie wierzę. Przecież to...straszne.

ruget napisa/a:
mając 14 lat chodziłem z dziewczyną co miała 19 ... byliśmy przez 3 miesiące razem .... i nikt z nas nie narzekał na nic ... ale potem niestety pojechała na studia i sie urwało
... Mam to traktować poważnie, czy to jakieś żarty?


[offtop: widzę, że zrobiliście wypasioną cenzurkę xD]

ShannaBanana - 2008-06-24, 14:25

starszne ale prawdziwe ;/ jej jak ja ich widze razem to az mi sie ich zall robi ;d hehe ale coz niech robia co chca ja jej wciaz powtarzam ze ona sie na nim przejedzie a dzieciaka tak nie trawie ze szok, poprostu wkurwiajacy max !! ! wrrr....
Unconventional - 2008-06-25, 15:30

ShannaBanana napisa/a:
jak ja ich widze razem to az mi sie ich zall robi ;d
No i chyba nie tylko Tobie, przypuszczam, że są pośmiewiskiem ? :D
Source - 2008-06-25, 17:30

Się przejmujecie XD
Może ona po prostu zatrzymała się na poziomie 12lat rozwoju uczuciowego i woli takiego ^_^
A co do przypadków to uwierzcie, kumpela moja 16 lat a jej chłopak 35 ;]
Techniki wyrywania lasek kumpel mnie nauczył, gdy miałem 14lat chodziłem przez pół roku ze słodką 18-tką ale no cóż mam powiedzieć znudziła mi się XD
Obecnie moje kochanie jest ode mnie rok starsza i nic a nic jej nie przeszkadza mój wiek :P
Jeszcze lepszy przypadek:
Koleżanka ma hmm chyba 16 albo 17 lat a jej chłopak 21.
Tylko że ona ma 180cm wzrostu a on około 150cm, i teraz wybraźcie sobie jak idą i się całują XD Pośmiewisko z nich niesamowite jak o nich mówią to "idzie synek z mamusią" :wink:

Eos - 2008-06-25, 18:08

Jeszcze do niedawna myślałam, że wiek nie ma znaczenia, liczy się miłość. Ale głupia jestem, to wcale tak nie jest. I związek typu :
Source napisa/a:
16 lat a jej chłopak 35

jest kompletną abstrakcją.Każde pokolenie jest kształtowane inaczej, przez różne środowisko. Takie rzeczy naprawdę ciężko pogodzić. No i dochodzi do tego opinia społeczeństwa, która zazwyczaj nie jest zbyt pochlebna.

iTsOnLyMe91 - 2008-06-26, 17:16

Ja Ci powiem, że wiek nie ma znaczenia żadnego. Jeżeli jesteście dla siebie stworzeni, to nic Wam nie przeszkodzi w byciu razem, nawet jakaś granica wieku. Zacznijmy w ogóle od tego, czy istnieje takie coś jak 'granica wieku' =))
ja znam pary, gdzie chłopak jest starszy od dziewczyny i na odwrót. I na prawdę nie robi in to żadnej różnicy kto jest starszy...
No ale trzeba ten związek dobrze przemyśleć... czy w ogóle jest się w co angażować, czy to przetrwa i takie tam... bo jeżeli jest mała różnica wieku, to nie ma problemu. Gorzej jednak jest, jeżeli ta różnica jest dość wielka... ale jak się to mówi:
MIŁOŚĆ NIE ZNA GRANIC!! =)))

Taka jedna - 2008-06-26, 17:19

nie zna granic ale pytanie o różnice wieku często jest pytaniem o pedofilie albo o to czy dzieci w wieku 13 są zdolne do miłości ;) to nie jest oczywiste ;] zwłaszcza jeśli są to różnice 5 letnie zanim oboje skończą 20 lat...takie różnice to jak mile świetlne w rozwoju emocjonalnym.
iTsOnLyMe91 - 2008-06-26, 18:56

No w sumie Taka jedna masz rację... ale czy dzieci w wieku 13 lat są zdolne do miłości? Moim zdaniem nie... one tak na prawdę nie wiedzą co to miłość... Powiem tak, nie do końca wyjaśniłam moją wypowiedź =))) chodziło mi o to, że jak dorośli ludzie postanawiają się związać z osobą o wiele starszą od siebie =))) to chyba normalne, że jak by takie 13-letnie dziecko przyszło do domu i by powiedziało: "Mamo, tato to jest mój chłopak, który ma (na przykład) 25 lat", to rodzice bo go wyśmiali, a faceta z domu wyrzucili :wink:
A w sytuacji osób dorosłych... to chyba granic nie ma, co nie? Może się mylę =DDD więc napisz =PP
pozdrawiam =**

Taka jedna - 2008-06-26, 21:03

w sytuacji osób dorosłych zgadzam się że niema to żadnej różnicy ;] znam dwie pary z ponad 20letnim stażem jedna Ona o 11 lat starsza druga On. Żyją mają po 2 dzieci i rozwodzić się nie zamierzają :)
iTsOnLyMe91 - 2008-06-26, 21:16

No właśnie =))) teraz zgadzam się z Tobą w zupełności =)))
no i świetnie, że są takie pary...
ja miałam faceta o 8 lat starszego... porażka...
ale co tam =))) było- minęło i nigdy węcej czegoś takiego nie zrobię...
bo teraz wiem, że to nie ma sensu =)))

Samo Zuo - 2008-07-15, 03:20

Z tym bywa róóżnie. Zależy od dojrzałości, a nie wieku przecież. Niektóre dwunastolatki mogą być dojrzalsze niż niektóre dwudziestki.
Ja chodziłam z chłopakiem o 5 lat starszym. Ale jak dla mnie, przynajmniej w tym wieku to jest zbyt duża różnica.
Na razie.

Xeonique - 2008-07-22, 15:39

najstarszy mój facet był 7 lat starszy... za dużo. 6 lat dla mnie to max.
annoth - 2008-07-22, 15:43

Xeonique napisa/a:
6 lat dla mnie to max.

i skreślisz faceta tylko dlatego że jest starszy o, powiedzmy 7 lat?

Xeonique - 2008-07-22, 16:23

Cytat:
i skreślisz faceta tylko dlatego że jest starszy o, powiedzmy 7 lat?
nie, nie skreślę, jednak nie zwracam uwagi na facetów starszych więcej niż o 6 lat. a zwykle to ja wybieram mężczyzn i podrywam.
greenwitch - 2008-07-22, 20:20

A masz radar w oczach czy co? Ja tam nie potrafię określić wieku. Niektórzy wyglądają na 20 a mają 26 ;) Ja osobiście wolę starszych, mogą być nawet o 10 lat byleby mi z nim było dobrze :)
NocIdzien - 2008-07-24, 16:29

Kobieta po osiemnastce i mężczyzna od 18 w gorę, ja tak to widzę :)
Xeonique - 2008-07-24, 21:40

radaru w oczach nie mam, ale jednak przy wieku 17 lat widac taką roznicę.

[ Dodano: 2008-07-24, 21:40 ]
radaru w oczach nie mam, ale jednak przy wieku 17 lat widać taką różnicę.

Xxkika2xX - 2008-10-01, 10:23

YYY^^ No mój chłopak jest ode mnie starszy o rok :) :D
Asik - 2008-10-06, 00:25

Wydaje mi się, że taki związek ma minimalne szanse. 3-4 lata to dużo w tak młodym wieku. Chłopak z gimnazjum i licealistka żyją w „innych światach”. Często mają inne podejście do życia, inne plany…
_Ka_Te_ - 2008-10-14, 19:08

Ja miałam taką sytuacje.
Co prawda nie byłam parą z chłopakiem młodszym ale byłam w nim zakochana.
I wiecie co?
Bardziej obawiałam się opinii innych niż swojej.
Bo mi tak na serio to nie przeszkadzało.
Jeżeli go kochałam i on mnie też to mogliśmy być razem.
Ale tradycyjnie...Co ludzie powiedzą?
I wydaje mi się ze przez to właśnie tak rzadko widzimy pary gdzie chłopak jest młodszy od dziewczyny.
Pozdrawiam

Angela17 - 2008-10-17, 09:02

Widzę, że zdania są podzielone :) i przepraszam, że się tak wtrącam ale gdy ta różnica jest nie wielka to wydaje mi się, że wcale nie jest to złe.. ale już nie chodzi o różnice 9-12 lat.. Na temat młodego chłopaka wypowiadać się nie będę bo nie miałam okazji spotkać się z takim przypadkiem:)

Mile widziane polskie znaki. Marki

Taka jedna - 2008-10-17, 15:13

ja miałam..znaczy moja siostra starsza o 2 lata miała chłopaka w moim wieku.Jakie to niedojrzałe! fuj! mimo, że od reguły są wyjątki to uważam, że różnica wieku między 40 a 50 latkami jest mniejsza niż między np. 17 i 19. To już nie lata ziemskie! to lata świetlne! no chyba, że to chłopak jest starszy i ostro zacofany :P
Fantasia - 2008-10-17, 22:20

Taka jedna napisa/a:
różnica wieku między 40 a 50 latkami jest mniejsza niż między np. 17 i 19. To już nie lata ziemskie! to lata świetlne!
eejjj bez przesady :P aż tak źle to chyba nie jest, to raptem dwa lata... a jak dziewczyna to 'dresiara' to jej sie przecież rozwój na zawsze zatrzymuje na poziomie 17 lat.... :lol:

a tak obserwując sobie otoczenie to dochodze do wniosku, ze 'modne' są pary facet ok. 23 i ona 17/18 :-P

u mnie duża różnica. Trochę mnie to zadziwia;p ale jeszcze nie przeszkadza żadnej ze stron więc na zaś się nie martwię. Dopiero jak się zacznie np: traktowanie protekcjonalne czy coś to mi się czerwone światełko zapali.

Taka jedna - 2008-10-18, 10:00

szczerze mówiąc, sama jestem z równolatkiem ale uważam, że jak facet jest starszy to często jest lepiej. Bo czasem zdąży dojrzeć ;) a poza tym z moich obserwacji takich związków wnioskuję, że kobiety czują się przy nich pewniej :) nie są to duże różnice wieku, ale ...cóż każdy facet chciałby mieć młodszą od siebie dziewczynę ;)
mjodzik - 2008-10-25, 17:16

Mam problem, otóż mam 18 lat i kocham dziewczynę w wieku 14... ona tez mnie kocha... ale mam dylemat... chodzi właśnie o tą różnicę wieku. Jak myślicie, co powinienem zrobić?? Z jednej strony obawiam się tego co powiedzą inni ale z drugiej to bardzooo ją kocham... Ostatnio nawet płacze przeze mnie... i ja też potrafię uronić łezkę... Nie chce żeby ludzie uważali mnie za jakiegoś pedofila... Pomóżcie mi jeśli możecie... z góry dziękuję...
Anoniman - 2008-10-25, 17:52

No, mjodzik, sytuacja jest ciężka. Chyba musicie poczekać ten rok i będzie spoko. To sprawdzian dla waszego związku.
Taka jedna - 2008-10-25, 23:20

osz naprawdę cięzko...4 lata w tym wieku..auć
Moim skromnym zdaniem to że o pedofilie można posądzić 18 latka chodzącego z 14 to jest chore...ale nic nie pozostaje jak to, że z pewnymi decyzjami powinniście poczekać...jak to łatwo się mówi.Prawda?

mjodzik - 2008-10-26, 00:10

Chodzi mi tylko o to jak to wygląda... a z tymi decyzjami to wiem, jak na razie to nie zależy mi na tym, sama postanowi kiedy... ale stawiam to na dalszy plan, bo nie to teraz jest najważniejsze... Chodzi mi o to czy ten związek w opinii innych będzie wyglądał normalnie??
Anoniman - 2008-10-26, 09:14

Cytat:
Chodzi mi o to czy ten związek w opinii innych będzie wyglądał normalnie??


Znam kilka przykładów takich takich par, tj. czternastolatki chodzącej z osiemnastolatkiem. W kilku przypadkach widać, że się kochają, że różnica wieku w takim związku schodzi na dalszy plan. Wszystko zależy od was.

Taka jedna - 2008-10-26, 09:28

oj to święte słowa :)
poza tym w opinii zawsze startujecie z wlepką "on ją wykorzystuje" ...z drugiej strony trzeba się zapytać czy ona na te 14 wygląda? ;) jeśli na więcej to jest również inaczej traktowane.

mjodzik - 2008-10-26, 20:27

każdy jej mówi że wygląda na więcej zaś mi że wyglądam na mniej... Co do naszych wyglądów to nie widać tej różnicy...
Taka jedna - 2008-10-27, 08:44

mjodzik napisa/a:
Co do naszych wyglądów to nie widać tej różnicy...
to po co przepłacać?! :w00t:
walić opinię. Jak zniszczy wasz związek znaczy, ze nie zależy wam aż tak bardzo, jeśli to przetrwacie...wyjdziecie silniejsi ;)

Anoniman - 2008-10-27, 15:55

Taka jedna napisa/a:
walić opinię.


W końcu chodzenie ze sobą nie jest po to, żeby przejmować się czyimiś opiniami... :lol:

mjodzik napisa/a:
każdy jej mówi że wygląda na więcej zaś mi że wyglądam na mniej... Co do naszych wyglądów to nie widać tej różnicy...


Jeśli wyglądacie na rówieśników, to w czym problem? Po pierwsze: kobiet się nie pyta o wiek ;) a po drugie: skoro wyglądacie jakbyście mieli tyle samo lat, to tak utrzymujcie... :-P

Eos - 2008-10-28, 02:41

Taka jedna napisa/a:
walić opinię.

haha, fuck the system!!!!!!!!1111111oneone :D

Słuchaj kolego, jak kochasz, to nad czym Ty się zastanawiasz? Leć do niej i nie pytaj się innych głupio, czy warto, czy jednak nie...

JoJo - 2008-11-06, 18:00

Dawno, dawno, dawno temu miałam 14 lat i chodziłam z 18-latkiem :D A jakoś nigdy nie wyglądałam ponad swój wiek i oby ta tendencja mojego organizmu nie uległa zmianie :-P Byłam szczęśliwa, on też, a znajomi patrzyli na nas normalnie, no bo w końcu jak mieli patrzeć?! ;/
Jak ją kochasz, z pewnymi sprawami chcesz poczekać, to nie wiem w czym problem. :?
POWODZENIA!!! :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group