Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

Używki - Piwo paliwo ^^

lapicaroda - 2011-04-02, 12:49
Temat postu: Piwo paliwo ^^
Tak się zastanawiam, dlaczego nikt jeszcze nie poświęcił temu szlachetnemu napojowi oddzielnego tematu? :(
Pochwalę się wam, że znalazłam ostatnimi czasy cuda z warmińskiego Browaru Kormoran. ''Trochę'' kosztują, ale trunki słodkie są i szlachetne. Pierwsza sprawa, to Wiśnia w piwie, smakuje jak gazowany sok wiśniowy z dodatkiem piwa. Druga sprawa, piwo Miodne, oraz Orkiszowe z Miodem. W życiu nie piłam nic tak pysznego.
Macie coś do polecenia?

Mószka - 2011-04-02, 13:07

lapicaroda napisa/a:
Macie coś do polecenia?

Lech.
Na ma nic gorszego jak popsucie piwa jakimś dodatkowym smakiem malinowym, miodowym, jabłkowym czy innym..

Żabka - 2011-04-02, 15:07

lapicaroda napisa/a:
Macie coś do polecenia?

Samsona polecam, a co do piw bardziej słodkich to Lubuskie Miodowe, zarówno ciemne jak i jasne są pyszne. Wiśnia w piwie jest dobra, choć charakterystyczna. No i Ciemne - piwo którego nie udało mi się dostać nigdzie w sklepie jak na razie, ale jest pyszne o delikatnym posmaku.. Coca-Coli :)

Kya - 2011-04-02, 21:33

Lech jest paskuudny :P
Ciechan jest dobre- miodowe albo pszeniczne, moje chyba ulubione ;)

Krystyna - 2011-04-02, 21:56

Lech i Tyskie.
Poza tym lubię piwo ze sprite, a nie trawię ze sokiem.

Kya - 2011-04-02, 22:11

O! to mi przypomniało, że marsz weselny lubię, czyli: połowa kufla soku, a druga połowa dopełniona spritem i sokiem z grejpfruta. Do tego dwie kostki lodu i odrobina soku malinowego.. Pychotka ;)
eee - 2011-04-03, 11:08

Mószka napisa/a:
Na ma nic gorszego jak popsucie piwa jakimś dodatkowym smakiem malinowym, miodowym, jabłkowym czy innym..

Popieram w całej okazałośći!
Ja lubie Lecha, Tyskie z takich łatwo dostępnych.. Nie trawie Żywca za to za cholere.
A ostatnio rozsmakowałam się w Perełce. No po prostu mogłabym ją pić hektolitrami. No i co do opakowania to zdecydowanie wybieram butelke! A w pubie to tylko piwo z kija :)
A i jeszcze z Mazur mi został sentyment do piwa "specjał" aczkolwiek we Wro go nie ma :(

Krystyna - 2011-04-03, 11:34

ja jeszcze lubie biedronkowe za 1,79 w srebrnej puszcze, ale nie pamietam jak się zwie..
Mószka - 2011-04-03, 12:31

Cytat:
A i jeszcze z Mazur mi został sentyment do piwa "specjał" aczkolwiek we Wro go nie ma :(

Specjal :serce: każdy znajomy, który jedzie nad morze, tudzież gdzieś na północ kraju, zawsze przywozi mi Specjala <3 też uwielbiam! Prawie tak jak Leszka ;d

lapicaroda - 2011-04-03, 13:21

Haha, mogę wam Specjala nawet i priorytetem wysłać, pełno tu tego, ale mi tam jakoś nie smakuje...
Za to Kasztelan Niepasteryzowany <3 Ale o dziwo, tylko z puszki, butelkowy gorsiejszy jest.

ankaanka - 2011-04-03, 13:28

eee napisa/a:
Mószka napisa/a:
Na ma nic gorszego jak popsucie piwa jakimś dodatkowym smakiem malinowym, miodowym, jabłkowym czy innym..

Popieram w całej okazałośći!
Ja lubie Lecha, Tyskie z takich łatwo dostępnych.. Nie trawie Żywca za to za cholere.


Co do soków - też popieram, to profanacja jest :P Ale co do Żywca - bluźnisz dziecko, bluźnisz! 8) (BTW, ja za Tyskim nie przepadam jakoś).

Mietek - 2011-04-03, 22:43

Mazin napisa/a:
ja jeszcze lubie biedronkowe za 1,79 w srebrnej puszcze, ale nie pamietam jak się zwie..


Prawdopodobnie chodzi Ci o Leżajsk, ale nogi sobie odciąć nie dam.

Ja tam lubię dość paulanera i żywiec porter. Poza tym to prawie wszystko wypije (powyżej dwóch złotych).

Taka jedna - 2011-04-04, 13:06

ja tam lubię najbardziej miodowe (większość istniejących....i czemu do cholery ciechan tak podrożał? CZEMU???? ) i Wareczke strong. Ale nie oszukujmy się.
"-Dlaczego to pijesz to piwo
-bo jest dobre
-dobre?
-dobre bo tanie"
i mimo, że Carlsbergów nie lubię to jak w Carefourze były 2x czteropak za 12 zł to i tak kupiłam.

eee - 2011-04-04, 17:58

Taka jedna napisa/a:
Carlsbergów nie lubię to jak w Carefourze były 2x czteropak za 12 zł to i tak kupiłam.

No jak w pysk strzelił nie mogłam ich dorwać... ;/ Za dużo studentów dookoła;/
ankaanka napisa/a:
Ale co do Żywca - bluźnisz dziecko, bluźnisz!

Nie. Żywiec nie i koniec.;/
TJ - same słodkie piwa.. o.O
Ja za miodowym nie przepadam, aczkolwiek brakuje mi piwa ze Spiża.. Dawno nie byłam, chyba się muszę wybrać na jakieś, kiedyś ;)

Nena - 2011-04-04, 18:18

Do piwa tak jak do wszystkiego trzeba dorosnąć. Ja do piwa jeszcze nie dorosłam. Więc żadne, a jak nie mam wyboru i jakieś muszę wypić to Lech.
Zaheel - 2011-04-04, 22:28

Dębowe <3
Chociaż chyba trochę mi się przepiło, nie pogardzę także Perełką czy Żubrem. Ale reszty piw w zielonych butelkach nie zniosę.
Ostatnio próbowałam Brackiego Pale Ale i powiem, że jest naprawdę dobre, spokojnie mogę polecić. :)

cichy - 2011-05-26, 09:03

Mószka napisa/a:
Cytat:
A i jeszcze z Mazur mi został sentyment do piwa "specjał" aczkolwiek we Wro go nie ma :(

Specjal :serce: każdy znajomy, który jedzie nad morze, tudzież gdzieś na północ kraju, zawsze przywozi mi Specjala <3 też uwielbiam! Prawie tak jak Leszka ;d


Od około miesiąca jest piwo Specjal niepasteryzowane. Wprawdzie chyba nie do końca jest to prawda z tym tytułem ale mimo to stało się moim ulubionym piwem, a za tym piwo żywe. Pisałem na SB, że 20 metrów od mojego akademika otworzyli pub z ukraińskimi i czeskimi piwami. Mają ich do wyboru 27 więc muszę wszystkie spróbować. Póki co najbardziej zasmakowało mi jakieś pszeniczne ale nie pamiętam jak się nazywa :P

eee - 2011-05-30, 15:59

W ten weekend z powodu spontanu z wyjazdem do Czech opiłam się tamtejszego ciemnego piwa i dochodzę do wniosku, że mogłabym je pić hektolitrami :)
Ogólnie Czeskie piwo, nie tylko ciemne, mi strasznie posmakowało, dlatego muszę się wybrać koło dworca na Primatora;D

Krystyna - 2011-05-30, 16:03

A mi ostatnio piwo zbrzydło i jak gdzieś idę ze znajomymi to przez cały wieczór z reguły męczę jedną puszkę... ;/
włochaty - 2011-05-30, 16:22

Leżajsk niepasteryzowany <3 Jeśli gdzieś dorwiecie, to kupować!
Mószka - 2011-07-24, 16:26

Lech Pils :serce: moja najnowsza miłość. I o dziwo nie jest zielone, a jednak mi smakuje ;d
Krystyna - 2011-07-24, 16:37

Nie znoszę pilsa... ble. Wczoraj nawet lech mocny mi nie smakował :(
starzeje się...

Zaheel - 2011-07-30, 20:10

Ostatnio zasmakowałam w piwie limonkowym. Jest nieco droższe niz takie zwyczajne, ale za ten smak jestem w stanie dołożyć więcej. I ogólnie ostatnio kupuję raczej niepasteryzowane piwa, staram się próbować jakiś nowości.
ankaanka - 2011-08-01, 11:57

Na Chorwacji piłam jabłkowe Ożujsko... Jeżuuuu jakie to niedobre, potwierdziło, że nie znoszę słodkich piw (a chciałam się ciut przełamać)... No nie dało rady. Rosło w ustach, ponad połowę wylałam do zlewu :wstyd:
putcat - 2011-08-19, 23:41

Wszystkie miodowe są za słodkie. Wszystkie Gingersy, Desperadosy i inne też. Dobry jest Czarny smok.
sweet.talk - 2011-08-20, 11:53

A ja kocham miodową Łomże.
Poza tym uwielbiam piwa niepasteryzowane.
Z takich zwykłych to uraczę się Tyskim, Warką, Łomżą.
Nie lubię Żubra choć pochodzę z miasta żubra to zawiodłam się ostatnimi laty na tym piwie. :(

Ostatnio piłam nawet zółtą tatrę i była dobra, ale to może dlatego, że już nie czułam smaku ^^
Harnaś nawet nie był zły ^^

lapicaroda - 2011-08-20, 14:48

Zaheel napisa/a:
Ostatnio zasmakowałam w piwie limonkowym. Jest nieco droższe niz takie zwyczajne, ale za ten smak jestem w stanie dołożyć więcej. I ogólnie ostatnio kupuję raczej niepasteryzowane piwa, staram się próbować jakiś nowości.

W Olsztynie jest pub ''Stara Warszawska'', gdzie można dostać różnorakie cuda...nie wiem czy piłam to samo, ale było czeskie i limonkowe.Nazwy nie jestem świadoma. I nie było-UWAGA- w ogóle słodkie! :)


-------------------------------------------------------------

putcat napisa/a:
Wszystkie miodowe są za słodkie. Wszystkie Gingersy, Desperadosy i inne też. Dobry jest Czarny smok.

Yes, yes, yes. Ale tylko w Piotrze i Pawle go widywałam, niestety. :( Chociaż dla mnie bardziej czerwony smok smakował.
Miodowych bronić będę, szczególnie na miodzie gryczanym. Ale ponoć baby wolą słodkie piwa, chociaż Redds taki, to dla mnie napój piwny,a nie piwo. Desperados dziwny w smaku.

annoth - 2011-08-20, 16:32

Jakaś moda na niepasteryzowane ostatnio. Specjal niepasteryzowany, leżajsk niepasteryzowany, wszystko niepasteryzowane. Ja tam jakiejś większej różnicy nie wyczuwam, ale spoko.

Ja osobiście lubię słodkie piwa. Co prawda jak chce mi się pić to nie ma to jak zimne Tyskie, ale lubię sobie wypić Desperadosa czy Miodową Łomżę po ciężkim dniu na uczelni.

sweet.talk - 2011-08-20, 18:46

Cytat:
Jakaś moda na niepasteryzowane ostatnio
Moda? Po prostu jakiś czas temu po kilku latach piwa niepasteryzowane zostały ponownie wprowadzone.

Pamiętam jako pierwsze wyczaiłam Łomżę.
Kupiłam i po prostu czuć lekkość. mmm <3
Później poznałam kasztelana, ale on jakoś średnio mi przypadł do gustu.

Specjalna niepasteryzowanego nie widziałam a tego jakiegoś leżajska czy co to nie znam. xD

annoth - 2011-08-20, 20:50

sweet.talk napisa/a:
Specjalna niepasteryzowanego nie widziałam a tego jakiegoś leżajska czy co to nie znam. xD

widać że nie jesteś z południa ;p

Ponownie? to kiedyś były ale je wycofali?

Mószka - 2011-08-20, 20:53

Też zauważyłam szał na piwa niepasteryzowane. Nie wiem czym to spowodowane, nie wiem czy wcześniej te piwa były, czy nie, nie wiem kiedy się pojawiły i generalnie mało mnie to obchodzi póki mam Leszka ;d
sweet.talk - 2011-08-20, 21:48

Nie jestem z południa na szczęście. ;>

Cytat:
Ponownie? to kiedyś były ale je wycofali?
Z tego co tato mi mówił to za młodu pił właśnie niepasteryzowaną łomżę. :>
cichy - 2011-08-20, 22:54

kiedyś w ogóle było więcej piw niepasteryzowany... potem zaczęła się masówka z tych wszystkich kompani i wszystkich wielkich browarni na piwa pasteryzowane... ale że są jakie są to ludzie zaczęli szukać innych piw, lepszych w smaku (może) które smakują inaczej ..
Mietek - 2011-08-21, 01:47

Mószka napisa/a:
generalnie mało mnie to obchodzi póki mam Leszka ;d


Chociaż raz w życiu kobieta coś mądrze "powiedziała"/

lapicaroda - 2011-08-21, 16:32

Idźcie z tym Lechem...6 Lechów wypitych na imprezie wygląda imponująco, szkoda że ludzie zapominają, że to ma 4% coś tam.Jeśli ktoś pije bo mu smakuje, to ok. Ale jeśli ktoś to kupuje tylko dlatego, że niby dużo wypije, a tak naprawdę jest o połowę mniej wcięty niż powinien...
No i jak dla mnie ludzie dają się chwytać na tę kampanię reklamową, niby że piwo dla młodych, nowoczesnych ludzi, bla bla.
A co do niepasteryzowanych to faktycznie po sukcesie Kasztelana, Perła czy Łomża zaczęły wypuszczać niepasteryzowane wersje piwa. Przyznam że nie ma takiego kwasu jakiegoś smaku...I nie ma kaca i takiego alkoholowego smrodu na drugi dzień, jak ktoś lubi pić piwo dla smaku, a nie żeby się narąbać, polecam. 20 groszy drożej, a przyjemność większa.

Zaheel - 2011-08-21, 18:39

lapicaroda napisa/a:
Zaheel napisa/a:
Ostatnio zasmakowałam w piwie limonkowym. Jest nieco droższe niz takie zwyczajne, ale za ten smak jestem w stanie dołożyć więcej. I ogólnie ostatnio kupuję raczej niepasteryzowane piwa, staram się próbować jakiś nowości.

W Olsztynie jest pub ''Stara Warszawska'', gdzie można dostać różnorakie cuda...nie wiem czy piłam to samo, ale było czeskie i limonkowe.Nazwy nie jestem świadoma. I nie było-UWAGA- w ogóle słodkie! :)


Jest szansa, bo to też miało jakąś dziwną nazwę, ale oczywiście jej nie pamiętam. Właśnie nie jest słodkie i to dobrze, bo ja nie przepadam za słodkimi piwami. No, ostatecznie raz na jakiś czas. :P
Nie odkryłam ostatnio niczego ciekawego, ale dalej mogę promować Kasztelana.

Mietek - 2011-08-21, 19:26

lapicaroda napisa/a:
Idźcie z tym Lechem...6 Lechów wypitych na imprezie wygląda imponująco, szkoda że ludzie zapominają, że to ma 4% coś tam.Jeśli ktoś pije bo mu smakuje, to ok. Ale jeśli ktoś to kupuje tylko dlatego, że niby dużo wypije, a tak naprawdę jest o połowę mniej wcięty niż powinien...
No i jak dla mnie ludzie dają się chwytać na tę kampanię reklamową, niby że piwo dla młodych, nowoczesnych ludzi, bla bla.


Lech ma ponad 5% alkoholu, więc mniej więcej tyle, co prawie każde piwo bez słowa, "mocne", lub "strong" w nazwie. I w zasadzie wypicie 6 piw na imprezie nie jest czymś szczególnie imponującym. Pomijając już fakt, że samo spożywanie alkoholu nie jest niczym imponującym, a chwalenie się tym kto wypije więcej jest po prostu żałosne.

Żeby nie robić offtopu to pomijając lecha w zasadzie nie stronię o żadnego z popularnych piw (i niektórych mniej popularnych).

sweet.talk - 2011-08-21, 20:16

Cytat:
strong" w nazwie.
Sugerujesz, że piwo gdzie napisane jest iż zawiera ok 9 % tylu nie ma?

Owszem ma i w większości piwa to czuć. A co czuć? Czysty spirytus na drugi dzień ewentualnie mega kaca. :>

Co do 'zielonych' piw, kiedyś lubiłam lecha i henia, ale zaczęły smakować jak woda.
Ceniłam je za lekkość, ale teraz chyba mam inne wymagania dotyczące piw. :D

Nena - 2011-08-22, 11:07

lapicaroda napisa/a:

W Olsztynie jest pub ''Stara Warszawska'', gdzie można dostać różnorakie cuda...nie wiem czy piłam to samo, ale było czeskie i limonkowe.Nazwy nie jestem świadoma. I nie było-UWAGA- w ogóle słodkie! :)

Limonkowe widziałam u siebie w hipermarkecie, od razu zaznaczam, że nie był to reeds itp. Niestety nie spojrzałam na nazwę, jedyne co pamiętam to butelka z etykietą w limonkę.
Więc wsiadaj głupia babo w pociąg i wpadaj do mnie. Napijemy się whisky. Które wolę o niebo bardziej, niż piwko-które jak już mówiłam toleruję jedynie Lecha.

lapicaroda - 2011-08-22, 15:43

Nena nie to na pewno!!! Jeszcze mówił że ma 2 rodzaje limonkowego-jakieś polskie i czeskie.Oni sprowadzają różne dziwne, zagraniczne browary, pytałam kiedyś barmana o coś w rodzaju karty, bo mi się nie chce sterczeć i wypytywać ''a z ciemnych co macie? A co macie dziś z kija? a z miodnych co macie, a z marcowych? '' a on na to że im się nie opłaca robić karty, bo to zależy od tego co jest sprowadzone.
Z ciekawostek mogę polecić jeszcze piwo ukraińskie, zwane ''Białą nocą'' z dodatkiem kolendry. Dziwne, ale ciekawe w smaku.
Mietek, mówisz chyba o Lechu Mocnym...?
Zresztą mi już nie smakują zwykłe browary...rozkokosiłam się na Kormoranie i ''piwach świata''. 8) Wolę wydać dychę na dwa dziwadła z kufla, niż na pięć Wojaków jak kiedyś. :wstyd:
Ja to smakosz piwa jestem, piję już dla smaku, a nie dla alkoholu. Starzeję się. :mg:

Mietek - 2011-08-22, 21:17

sweet.talk napisa/a:
Cytat:
strong" w nazwie.
Sugerujesz, że piwo gdzie napisane jest iż zawiera ok 9 % tylu nie ma?



Skąd taki wniosek ? :o


lapicaroda napisa/a:

Mietek, mówisz chyba o Lechu Mocnym...?


Póki co jeszcze wiem co piję ;)
http://a01.cdn.a.pl/zdjec...-500ml-Full.jpg

Mószka - 2011-08-22, 21:19

ehh, Aneto, Aneto... ;d zwykły najzwyklejszy zielony Leszek ma 5,2. Pils 5,5. Inne Leszki ile mają nie mam pojęcia, bo żadnych innych nie pijam.
jaco - 2011-08-24, 15:59

Co do piw 'niepasteryzowanych'. Większość tych browarów(wszelkie Leżajski, Kasztelany, Łomże, Perły itd.) tak naprawdę nie są niepasteryzowane. Piwo niepasteryzowane ma termin ważności max. 3 tygodnie, następnym razem pijąc zwróćcie uwagę na datę ;)
Mószka - 2011-09-20, 18:25

Starzeję się chyba. Albo po prostu bieda zaczyna doskwierać też ;d
Zaczęłam ostatnio eksperymentować z piwami. Tzn po prostu pijam nie tylko Leszki. Przerzuciłam się chwilowo na Żuberki. Powróciłam do mojej miłości sprzed jakichś 5 lat ;D

A ogólnie, to nie wyobrażam sobie życia bez piwa. Powoli staję się nałogowcem, bo piję przynajmniej jedno piwo prawie codziennie ;d

Nena - 2011-09-20, 21:05

Redd's żurawinowy jest całkiem znośny...
Żabka - 2011-09-25, 22:53

A ja od kilku dni co wieczór, robię grzane piwko, takie z przyprawami i żółtkiem jajka. Pycha i niesamowicie dobrze rozgrzewa :)
Eos - 2011-10-03, 17:13

Nena napisa/a:
Redd's żurawinowy jest całkiem znośny...


No właśnie! Najlepszy z Reddsów, jak dla mnie. Piłam z dwa tygodnie temu i byłam dość miło zaskoczona, choć pierwsze wrażenie - trochę za słodkie. Ale szybko minęło i potem nawet poczułam lekko kwaśnawy, żurawinowy posmak ;) . Tak czy siak - nadal uważam, że Reddsy dużo z piwem nie mają wspólnego i wolę normalne. Ostatnio najczęściej Perłe chmielową, a w pubach co popadnie ;) .

Tomek500 - 2011-11-10, 15:32

browar na wakacjach zastepuje mi sniadanie ...obiad i kolacje zreszta też
Taka jedna - 2011-11-18, 20:28

ja się normalnie na piwo fochnęłam. Od kiedy Warka strong sie skiepściła jestem w żałobie i do piwa podchodzę z pewną dozą niepewności...ale pyszna jest czarna Fortuna :) )
cichy - 2011-11-19, 21:26

jaco napisa/a:
Co do piw 'niepasteryzowanych'. Większość tych browarów(wszelkie Leżajski, Kasztelany, Łomże, Perły itd.) tak naprawdę nie są niepasteryzowane. Piwo niepasteryzowane ma termin ważności max. 3 tygodnie, następnym razem pijąc zwróćcie uwagę na datę ;)


hmm, no dobrze. Jest nieco taki boom na te piwa niepasteryzowane, coraz więcej lokali niby takie ma. Wiem, że termin ważności jest cholernie krótki ale oni się niby bronią tym, że 'technologia produkcyjna' takiego piwa jest na tyle udoskonalona, że mają termin ważności 2 miesiące.. Sam nie wiem :>

jaco - 2011-11-29, 11:22

cichy napisa/a:
Wiem, że termin ważności jest cholernie krótki ale oni się niby bronią tym, że 'technologia produkcyjna' takiego piwa jest na tyle udoskonalona, że mają termin ważności 2 miesiące.. Sam nie wiem :>
no ja też nie wiem ;p

A w temacie piwa mogę powiedzieć, że angielskie piwa są cienkie, ale w każdym praktycznie sklepie można dostać polskie piwo ;]

Silje - 2012-04-08, 00:11

W gorące letnie dni zimne piwo najlepsze. (;
Ogólnie nie przepadam za piwem. Jeśli piję to te 'mocne', czarny Okocim czy Warga strong, bo w smaku nie są gorzkie.
Desperados Tequila moje ulubione, ale cenowo mnie ogranicza to rzadko piję.

wolter - 2012-11-09, 14:18

Ten szlachetny napój czasami potrafi wkurzyć.
BazyL - 2012-11-09, 20:14

wolter napisa/a:
Ten szlachetny napój czasami potrafi wkurzyć.

o tak! Wypijesz pół litra, wysikasz 10.

Co do smaku...przerzuciłem się na smakowe np. Fortuna Wiśniowa, Miodowa czy Śliwkę w Piwie itp. i piwa ciemne.
Cena jaką idzie zapłacić za te piwa nie zawsze jest adekwatna, ale zwykłe chmielowe już odrzuca ;)

Taka jedna - 2012-11-09, 21:19

Perełka :serce:
BazyL - 2012-11-09, 21:23

Taka jedna napisa/a:
Perełka :serce:

Zepsuła się ostatnio. Nie da się pić nawet bo wali trupem :(

Taka jedna - 2012-11-09, 21:38

BazyL napisa/a:
Zepsuła się ostatnio. Nie da się pić nawet bo wali trupem
nie jest jeszcze tak źle. W porównaniu z innymi jasnymi nadal jest mniam.
krasnaltrn - 2012-11-13, 09:13

BazyL napisa/a:
Taka jedna napisa/a:
Perełka :serce:

Zepsuła się ostatnio. Nie da się pić nawet bo wali trupem :(


Ja bardzo lubię łomżę, tez dobry browar, w lato zimny browar jest dobry , teraz kiedy zimno lubię ciepłe piwo z syropem albo przyprawami, mówią że to jest profanacja... śmieszne idealny napój jako grzaniec

Andrzej Baczko - 2012-12-05, 13:09

Wolę tradycyjne piwo jak i papierosy. Dziwactwa mnie nie interesują.
annoth - 2014-05-30, 17:54

Pracowałem 3 miesiące w House of Beer więc teraz jestem znawca. I słuchajcie co rzeknę.
Eurolagery w stylu Lecha, Tyskiego, Żywca, Kasztelana, Leżajska, Żubra, Harnasia, Okocimia itp itd są mega słabe i da się je pić w 3 przypadkach:

1) Na nic lepszego nas nie stać
2) Jesteśmy już po 8 browarach więc w zasadzie jest już nam wszystko jedno
3) Bardzo, bardzo chce nam się pić, a jest pod ręką lodowaty eurolager.

W pozostałych sytuacjach lepiej wybrać coś po prostu lepszego. Na ciepłe dni orzeźwiającą pszenicę w stylu Hefe-Weizen (przykład - Paulaner, ale są lepsze), lub Witbier, ewentualnie jakiegoś dobrego czeskiego Pilsa jeśli lubimy większą goryczkę. Na zimowe wieczory jak znalazł będą Stouty, brytyjskie Portery (jeśli ktoś woli kawowy smak od palonego), lub w ostateczności ciemne lagery. Na resztę okazji (oraz na powyższe również), nieocenione są różne odmiany Ale-i. Ostatnio bardzo modne, chmielone nowofalowymi chmielami India Pale Ale, oraz różne wariacje na ich temat, cechujące się aromatem owoców tropikalnych (pochodzącym nie od sztucznie dodawanych dodatków, a tylko i wyłącznie od chmielu), oraz wyraźną, często długo zalegającą goryczką. (W ramach porównania: IBU to pewna skala mogąca być wyznacznikiem goryczki w piwie. Przeciętny eurolager ma IBU na poziomie ok 20 jednostek, a w przypadku India Pale Ale, goryczka na poziomie 60 wzwyż to standard).
Jest jeszcze oczywiście mnóstwo innych styli (np polski wynalazek - Grodzisz), ale to zostawimy na następny wykład.

Generalnie warto próbować, bo eurolagery ssą pałkę.

Kacperus - 2014-06-18, 14:43

Dzięki za przydatne informacje. Ja tych koncernowych piw od dawna nie piję. Ostatnio co chwila próbuję nowych piw, które wprowadza Lidl. Najczęściej są to piwa regionalne lub też różne rodzaje piw, często orientalne. Zobaczcie sobie w ich aktualnej gazetce promocyjnej: http://okazjum.pl/gazetka...06-2014,6852/1/ Dla mnie to świetny pomysł z tymi różnymi piwami. Kiedyś wydawało mi się, że jest tylko kilka rodzai piw.
jolkann - 2014-06-19, 13:04

Ja ostatnio próbowałam piwo o smaku kokosowym - bojan kokosowy. Bardzo średnie, aromat jakiś taki sztuczny.
michalowskiadwo - 2014-06-20, 09:11

Kacperus napisa/a:
Dzięki za przydatne informacje. Ja tych koncernowych piw od dawna nie piję. Ostatnio co chwila próbuję nowych piw, które wprowadza Lidl. Najczęściej są to piwa regionalne lub też różne rodzaje piw, często orientalne. Zobaczcie sobie w ich aktualnej gazetce promocyjnej: http://okazjum.pl/gazetka...06-2014,6852/1/ Dla mnie to świetny pomysł z tymi różnymi piwami. Kiedyś wydawało mi się, że jest tylko kilka rodzai piw.


próbowałem ostatnich lidlowskich piw - weekend orientalny czy jakoś tak
sama woda ;/

eee - 2014-06-21, 16:53

Ja testuje lagery ostatnio, Bojanki dają radę zdecydowanie.
Choć wczoraj stestowałam też Crazy Mike'a i zdecydowanie polecam. Do posiedzenia przy jednym piwku cała godzine nadaje się wyśmienicie ;)

kostka1992 - 2014-06-22, 18:42

Teraz w lidlu jest tydzień angielski - jest kilka fajnych piwek z tamtych stron po 4 złote.
kitus - 2014-09-02, 10:58

ostatnio piłem świetne piwo miodowe, nazywało się złoty smok
searlas - 2014-09-02, 15:14

Otworzyli osiedlowego monopola, i całkiem nieźle zaopatrzony. Nie wiem czy tubylcy piją inne piwa niż te koncernowe i trochę mnie to zastanawiało na początku ale dla mnie to zawsze lepiej czegoś innego spróbować. Posmakowało Żywe
noka - 2015-08-08, 22:23

Mószka napisa/a:
lapicaroda napisa/a:
Macie co? do polecenia?

Lech.
Na ma nic gorszego jak popsucie piwa jakim? dodatkowym smakiem malinowym, miodowym, jab?kowym czy innym..


Zale?y co kto lubi... panie zazwyczaj zwyk?ego piwa nie lubi? tylko smakowe w?a?nie, wcale nie uwa?am to za psucie smaku, bo o gustach sie nie dyskutuje, je?li ka?dy woli co innego :P

Marcinju - 2015-09-24, 16:27

Hey! Ja lubię np. żywca. A dla tych, którzy są zainteresowani mam interesujący artykuł od nośnie piwka- http://www.x-mag.pl/piwo-skad-sie-wzielo/. Poczytajcie, bo bardzo fajne rzeczy piszą:)
ooslap3 - 2015-10-05, 13:19

ja już nic nie piję ani nie palę :(
Karolinecka - 2015-10-06, 20:15

ooslap3 - to prawidłowo :) zdrowego stylu życia nigdy za dużo! trzymaj się :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group