Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

Kultura & Rozrywka - Czy wulgaryzmów da się uniknąć?

cichy - 2011-05-26, 01:31
Temat postu: Czy wulgaryzmów da się uniknąć?
Coraz więcej jest słów do niedawna uważanych za wulgarne lub nie do przyjęcia, które przeszły do języka codziennego. Używają ich nie tylko młodzi, ale także przedstawiciele tzw. elity, ludzie wykształceni, a nawet słynni dziennikarze czy politycy. Czy jest dziś jeszcze coś, co nas szczególnie razi? A może zmiana i wulgaryzacja języka to znak naszych czasów? Dlaczego ludzie tak mówią i dlaczego większości osób już to nie przeszkadza? A może się przyzwyczaili na tyle, że już nie zwracają na to uwagi?




źródło: blog.pl

Mietek - 2011-05-26, 17:09
Temat postu: Re: Czy wulgaryzmów da się uniknąć?
Kiedyś wulgaryzmy były domeną plebu i najniższych warstw społeczeństwa. A że dzisiaj jest w zasadzie sam pleb (w tym i ja), w związku tym ludzie klną.
Następuje więc znaczna wulgaryzacja języka i się powoli do tego przyzwyczajamy, co jest niestety niezbyt korzystne.
Niestety dzisiaj mało kto jest w stanie obejść się bez wulgaryzmów (nie wspominając już, że chyba nie ma osoby, która w życiu takowego nie użyła), co mnie bardzo boli.
Strasznie jest to szkodliwe dla naszego bądź, co bądź pięknego języka ;)

Krystyna - 2011-05-28, 11:50

W sumie dziwić się, że teraz każdy prawie przeklina skoro w domu rodzice przy dzieciach nie hamują się, oglądając różne programy w telewizji również coraz częściej, można usłyszeć jakieś brzydkie słowo.

Sama przeklinam. Nie jakoÅ› notorycznie czy coÅ›, ale zdarza mi siÄ™.

No i nie sądzę aby dało się uniknąć wulgaryzmów, teraz może być już tylko gorzej ;) wystarczy przejść się po jakimś osiedlu i usłyszeć jak te małe szczeniaki już przeklinają. A co to będzie gdy wyrosną z pieluch? Smutne to trochę.

Taka jedna - 2011-05-28, 13:15

Ja strasznie bluźnię zwłaszcza jak jestem wściekła i tylko przy znajomych. Przy rodzinie nie bluźnię, nie mniej jednak bluźnie za dużo...ale ciężko być niebluźniącą skoro wszędzie bluźnią. "Kurwa" to w dzisiejszych czasach przestaje być przekleństwo, a "kurde" kiedyś było szczytem chamstwa. Wszystko się rozmywa...wiecie, że kiedyś "kobieta" było wulgaryzmem? :?
illusion - 2011-07-06, 14:20

Nie przeklęłam nigdy w obecności rodziców, powstrzymuje się wtedy. Wśród moich znajomych czasem przeklnę, ale musi mnie coś/ktoś porządnie zdenerwować. W gimnazjum bluźniłam bardzo często, duży wpływ na to mieli moi znajomi, wtedy nawet drobnostka była zakończona choćby 'no kurwa'.

cichy napisa³/a:
Dlaczego ludzie tak mówią i dlaczego większości osób już to nie przeszkadza?


Zaczyna się od młodych lat, bo nie chce się odstawać od znajomych i takie zachowania są na porządku dziennym [w tej chwili nawet po moim oknem stoi grupka nastolatków, gdzie w ciągu minuty wyliczyłabym lekko kilkadziesiąt soczystych bluzgów]
Czym mi to przeszkadza? zależy od miejsca i sytuacji, drażnią mnie koledzy mojego brata, którzy klną w obecności moich rodziców, to ich czasem upomnę. Większości ludzi nie przeszkadza, bo sami to robią i nawet już nie zwracają na to uwagi, bądź też nie chcą zawracać sobie tym głowy i wolą machnąć ręką.

Eroll - 2011-07-06, 15:08

Da się uniknąć! Na co dzień nie używam. Po alkoholu czasem się zdarzy, ale to się nie liczy ;p Nie przeklinam. Jestem przykładem, że można się bez tego obejść. Tysiąc razy bardziej wolę zarzucić jakimś sarkazmem, niż kłócić się używając wulgaryzmów.

Ludzie tak mówią, bo teraz na każdym kroku można usłyszeć wulgaryzmy i chcąc być "trendy" trzeba robić to co wszyscy ;)

Mószka - 2011-07-06, 15:13

Potrafię nie przeklinać. Ale to sporo zależy od towarzystwa. W domu przy rodzicach nie przeklinam praktycznie w ogóle, bo nikt tego u mnie nie robi. Najwięcej przeklinam przy mojej best friend-tak jakoś się przyjęło. Ogólnie przy znajomych zdarza mi się przeklinać, raz mniej, raz więcej. Jeśli jestem w towarzystwie facetów (którzy nie są na przykład moimi najlepszymi ziomkami) to staram się też hamować, bo po prostu nieładnie to wygląda jak dziewczyna dużo przeklina.
Po alkoholu oczywiście zdarza mi się czasami nadużywać wulgaryzmów ;d

Krystyna - 2011-07-06, 15:52

Kiedyś słowo zajebisty było dość ostrym wulgaryzmem, a teraz? podczas wywiadów itp rzadko kiedy te słowo jest ocenzurowane. Zajebisty(i wszelkie odmiany zajebistości) chyba zakorzeniło się już na dobre w naszym języku. Zresztą tak samo jak kurwa, tylko, że kurwę nadal wypikują... ciekawe tylko jak długo...?

Generalnie pewnie niedługo nie będziemy już używać słowa fajny/super/świetny/dobry i zastąpimy te słowa jednym prostym zajebiste/zajebiście/zajebisty.

Chyba nie będę już przeklinać. ;d

annoth - 2011-07-06, 16:22

Cytat:
Ludzie tak mówią, bo teraz na każdym kroku można usłyszeć wulgaryzmy i chcąc być "trendy" trzeba robić to co wszyscy ;)


Sugerujesz że każdy kto sporo przeklina, robi to żeby być szanowanym w swoim małym społeczeństwie?

Głupotka. Ja przeklinam z przyzwyczajenia, a zacząłem przeklinać bo w moim towarzystwie sporo się przeklinało i samo weszło w krew. Przebywając sporo z pewnymi ludźmi, upodabniamy się do nich bez względu na to czy tego chcemy czy nie.

Eroll - 2011-07-06, 16:51

annoth napisa³/a:
Sugerujesz że każdy kto sporo przeklina, robi to żeby być szanowanym w swoim małym społeczeństwie?

Nie.

annoth - 2011-07-06, 17:03

Eroll napisa³/a:
Ludzie tak mówią, bo teraz na każdym kroku można usłyszeć wulgaryzmy i chcąc być "trendy" trzeba robić to co wszyscy ;)

Więc co oznacza to zdanie? Bo wg mnie dokładnie to samo o co zapytałem.

Eroll - 2011-07-06, 17:16

Nie sugeruje, że każdy.
Ale jakby się temu głębiej przyjrzeć, to czy to nie jest prawda? Nie chodzi mi tu o osoby dorosłe, które same wiedzą co robią, ale właśnie o dzieciaki. Jak już zostało zauważone, teraz nawet takie małe dzieci zaczynają przeklinać. Dlaczego? Bo robią tak inni. Uczą się. Nie chcą być uważane za gorsze. Taki jest wpływ społeczeństwa. Podkreślam, nie mówię tak o KAŻDYM.

Na końcu tamtego zdania była emotka: ";)". Taka mała ironia to miała być. Nie wyszła. Trudno.

Taka jedna - 2011-07-06, 17:39

ja tam nie przeklinam przy rodzinie (nie licząc siostry) więc teoretycznie można. Automatycznie przyjmuję ilość wulgaryzmów stosowanych przez rozmówce. W pewnych towarzystwach bluźnie jak szewc, w innym w ogóle. Ale, że robię to całkowicie bezwiednie nie wiem czy dała bym radę w całości je wyeliminować :? Zresztą Kiedyś słowo "kobieta" było wulgaryzmem, ot ewolucja języka.
Asik - 2011-07-18, 00:45

Hm... moje słownictwo jest zależne od środowiska, w jakim przybywam. Jeśli ktoś notorycznie przeklina to dostosowuje się do jego "poziomu". Uważam na słownictwo w gronie rodziny oraz przy chłopakach też staram się nie przeklinać (zdarza mi się ich nawet upomnieć :P ).
A co do tematu to na pewno da się ich uniknąć. Tylko w dzisiejszych czasach wszędzie je słychać - na ulicy, w mediach, itd. Więc siłą rzeczy łatwo je przyswajamy i nie rażą nas one i być może nie uważamy ich jako coś "czego nie wypada".

putcat - 2011-07-19, 19:01

Aaa. To zależy kto co uważa za wulgaryzm. U mnie w domu PENIS to jest przekleństwo, a na przykład jest to zwrot medyczny. Ogólnie przyjete zasady w tej kwestii są tak sztuczne jak silikonowy biust. Co nie znaczy że złe :twisted:
Liku - 2012-11-17, 11:19

Nie, kazdy jest do nich przyzwyczajony. Nawet jezeli ktos nie przeklina to zawsze znajdzie sie osoba w ekipie ktora uzywa wulgaryzmow przez caly czas.
wolter - 2012-11-30, 13:41

Tak da się wystarczy, że będziesz się ograniczał do minimum zastępował je innymi wyrazami i przywykniesz do nich na wulgaryzmy innych nie trzeba zwracać uwagi.
Korndob - 2012-11-30, 14:33

A ja polecam czytać, czytać i jeszcze raz czytać dużo książek, tym samym Twój zasób słownictwa powiększy się :D Wulgaryzmom mówimy stanowcze NIE :jupi:
ChemicalBrother - 2012-11-30, 14:57

Oj da się, da się. Trzeba dać sobie na wstrzymanie, choć fajnie czasem porzucać mięsem w towarzystwie i stąd się to bierze. ja staram się panować, choć emocje czasem biorą górę.
Halibut - 2013-01-21, 13:55

Nie powinnyśmy rezygnować z przekleństw...one też są częścią języka i wyrażają jakieś emocje. Nie sądzę jednak, żeby trzeba ich było używać na co dzień a tym bardziej jako przecinek. Nie przeklinam np. w miejscach publicznych typu autobus itd. Po prostu tak, żęby jakoś nam się żyło dobrze, bo słuchanie wiązanek w takich miejscach nie jest miłe.
bizzuu - 2013-03-13, 12:44

AbstrahujÄ…c
Nie wiem czy ktokolwiek z was widział film 'Guzikowcy'. Japończycy wbrew swojej kulturze i językowi w którym nie mają przekleństw uczą się ich, chcą ich używać tak jak Amerykanie. Narzekają na nieustannie padający deszcz. Ale właśnie ten deszcz ratuje im życie. Ze względu na złą pogodę bomba atomowa spada w ten dzień na Hiroszimę, a nie na Kokurę....
Polecam.

TriColore - 2013-04-05, 23:04

Przyjęło się, że wulgaryzmy są strasznie złe. A to też jest jakieś bogactwo naszego języka, oczywiście używane umiejętnie i z umiarem. Mogą dać ujście emocjom, mogą być śmieszne. Grunt to wiedzieć, kiedy można, a kiedy nie można sobie przekląć. No i żeby znać też inne słowa. :p
laura - 2013-04-09, 11:53

Pewnie że da się uniknąć wulgaryzmów wystarczy wyuczyć się innego słowa. I wstawiać je w przecinki.
Mayo - 2013-04-11, 15:36

No ja niestety trochę przeklinam, ale to głównie dlatego, żeby dać upust emocjom ;) Pewnie mógłbym się oduczyć :)
turystka - 2013-04-21, 12:50

Mnie nie przeszkadzajÄ….
renata18 - 2013-05-27, 09:18

Zdarza się. Choć staram się w ogóle ich nie używać nawet pod wpływem emocji.
wolter - 2013-05-27, 12:35

Może i się da ale czasem przekleństwa są potrzebne w niektórych momentach życia, nie tylko w chwilach kiedy poszczają emocje:P Ale oczywiście nie przeklinam jak najęty wszędzie gdzie się da staram się być kulturalnym człowiekiem tam gdzie trzeba.
Domcia - 2013-05-28, 17:58

Oczywiście, że się da, ale czasami rpzecież trzeba zaakcentować pewne rzeczy w odpowiedni sposob :)
asiamach - 2013-06-13, 09:45

Mnie też nie przeszkadzają. Wszystko zależy od rodzaju spotkania czy towarzystwa. Zresztą język jest dynamiczny i ciągle ewoluuje.
Matias77 - 2013-06-28, 23:37

Gorzej, jak ktoś co drugie słowo rzuca mięsem...
Komuch - 2013-08-09, 12:36

Bez sensu jest licytować się, kto używa więcej wulgaryzmów ;) Ani kobiety, ani faceci nie powinni tego robić :)
Kacperus - 2013-09-18, 10:01

Ja uważam, że wulgaryzmy, w rozsądnej ilości nie są złe. Pozwalają wyrazić w jakiś sposób emocje i po to powstały, by ich używać, ale wiadomo, jak pisałem - bez przesadzania.
Bulbazaur - 2014-03-25, 19:13

Nie powinni ale używają, wydaje mi się że ludziom już to mniej przeszkadza niż kiedyś. Wiadomo, jak ktoś używa k**wy jako przecinka to rzuca się w oczy ale przy rzadszym stosowaniu już mniej.
microssa - 2014-03-26, 17:32

Kacperus napisa³/a:
Ja uważam, że wulgaryzmy, w rozsądnej ilości nie są złe.


Skoro nie są takie złe to dlaczego nie używa się ich przy dzieciach? :P

vanilia - 2014-03-30, 21:04

Jak ktoś nie przegina to mi nie przeszkadzą. Ale jeśli słyszę co drugie słowo K.... to brak słów
maciekk12 - 2014-04-03, 11:29

Mam nadzieje, że nigdy nie dojdzie do takiej sytuacji, gdzie wulgaryzmy będą akceptowane na porządku dziennym. Wiadomo, każdemu może się to przydarzyć, jednak nadużywanie pewnych niecenzurowanych słów to czyste chamstwo i brak kultury.
mirabella - 2014-04-14, 17:12

Wydaje mi się, że już u niektórych są na porządku dziennym i coraz mniej ludzi to oburza. Nawet przeklinający gimnazjalista czy właściwie dziecko z podstawówki nie jest niczym nowym i budzącym zdziwienie.
kalamburka - 2014-06-17, 13:55

obecnie nie da się ich wyeliminować, ponieważ dla niektórych są stałą częścią języka i to jest przykre. aż niemiło słuchać.
Diabełek - 2014-06-17, 15:59

Wydaje mi się, że uniknięcie wulgaryzmów to rzecz niemożliwa.
eee - 2014-06-21, 17:04

Trochę polotu i finezji w tym smutnym jak ... świecie polecam!
Zamiast przekleństw można używać słow bardziej wyrafinowanych, a nuż ktoś nie będzie wiedział co odpowiedzieć :)

kostka1992 - 2014-06-22, 18:45

Od czasu do czasu każdy używa, niewiele jest osób, którym się nie wymsknie czasem. Ważne aby nie stosować takich słów jako przecinka w każdym zdaniu.
biedrona - 2014-06-26, 12:43

cóż w naszym kraju używanie wulgaryzmów jest raczej nieuniknione.
milado7 - 2014-07-14, 07:28

Da się na pewno zmniejszyć ich ilość w swoich wypowiedziach, tylko trzeba tego chcieć :)
savage - 2014-07-14, 22:36

Każdy psycholog powie, że czasem wulgaryzmy są wręcz wskazane, bo dają upust emocjom :)
Angus9 - 2014-07-17, 10:00

Da się uniknąć wulgaryzmów.Nie używać ich dając przykład innym a może pójdą za nami.
Kayira - 2014-08-07, 07:46

Jasne że da się uniknąć, wystarczy kontrolowac co sie mówi.
A po jakimÅ› czasie to wchodzi w nawyk

Partnik - 2014-11-05, 22:32

Najłatwiej się nie uczyć przeklinania. I nie obracać w złym towarzystwie.
Halibut - 2014-11-17, 13:28

Mój boże, a po co się uczyć nieprzeklinania? Przecież to są normalne słowa zarezerwowane dla chwil wzburzenia. Jak ktoś nie używa ich jak przecinka, to dobrze, ale one też mają swoją rolę do spełnienia.
mirabella - 2014-11-18, 12:35

Partnik napisa³/a:
Najłatwiej się nie uczyć przeklinania. I nie obracać w złym towarzystwie.


To złe towarzystwo mnie rozśmieszyło. To, że przeklinamy to nasz wybór i nie ma co zwalać na towarzystwo. Zresztą przeklinanie raz na jakiś czas jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

bolek - 2014-11-21, 12:20

Próbowałem i powiem wam, że niestety nie ;/
kacdudu - 2014-11-21, 14:26

Jak się w gorszej chwili użyje soczystej k*** wszej maci to z człowieka potrafi ujść część złości. Lepsze to niż się w środku gotować. Ale kiedy ktoś używa tego jako przecinka w zdaniu to ani to wygląda ani to celu nie ma żadnego. I jeżeli tylko nie pleciesz co ci ślina na język przyniesie (a taki człowiek ma w życiu bardzo źle) to wybierasz nie przeklinać i voila!
TomaszT - 2014-11-25, 19:21

Wszystko jest możliwe. To po prostu praca ze swoim umysłem. Oczywiście wymaga to dyscypliny i zrozumienia (są tacy ludzie). Nie klażdy ma jednak tyle sił i samozaparcia w sobie :)
adelajda81 - 2014-11-26, 10:24

chyba wszystkich, jednak czasami sytuacja daje taki poziom ekspresji, że nie da się np. powiedzieć "kurka wodna", tylko wiadomo co :)
Fionka - 2014-12-16, 12:33

Oczywiście, że się da, trzeba tylko chcieć i wysilić mózgownice ;-)
Kayira - 2014-12-21, 14:18

Fionka, dobrze powiedziane ;)
beti27s - 2015-01-22, 13:22

Teraz wulgaryzmy są używane jak przecinek, dlatego ja nie zwracam na nie uwagi.
melaq - 2015-01-22, 15:31

Jak komu wygodnie tak mówi i tyle.
steffy - 2015-01-24, 18:56

Czy ja wiem - są tacy, co się często później zapominają, tak im przeklinanie wchodzi w nawyk. Nie uważam, żeby to były "normalne słowa", powiecie któreś z nich przy babci? Starszej pani z naprzeciwka? Nauczycielu? Szefie?
Flafenia - 2015-01-29, 22:53

Pewnie, że się da! Ale jak ktoś wypracował w sobie nawyk rzucania wulgaryzmami, to ciężko wyjść z takiej maniery! Jak się dba o styl wypowiedzi, to i wulgaryzmy schodzą na dalszy plan... Chociaż czasami każdy powinien sobie poprzeklinać :P Chociażby tak dla rozluźnienia :P
maci3k - 2015-04-27, 16:08

Niestety wulgaryzmy juz na stałe zagościły na naszych ulicach i w domach. Każdemu zdarzy się ich użyć raz czy dwa. Myślę, że nie jest to jakaś wielka zbrodnia, trzeba tylko pamiętać o umiarze, aby przekleństwa nie zastąpiły nam przecinków w języku a były jedynie formę ekspresji.
tamcia99 - 2015-05-28, 23:17

czasami sobie przeklnę, ale staram się tego nie robić. zazwyczaj mi sie udaje. chyba, ze się bardzo czynś zdenerwuję to wtedy mi się zdarza powiedzieć coś brzydkiego.
steffy - 2015-05-29, 18:47

Ja bardzo rzadko przeklinam. Jeśli już, to jak jestem bardzo zdenerwowana.
mojemoja - 2015-06-01, 14:42

Myśle, że wulgaryzmów nie da się uniknąć i niema co unikać ich na siłe, czasem po prostu są one potrzebne aby nadać wypowiedzi odpowiedni ton. Co innego gdy służą nam za przecinki, wtedy musimy się ogarnąć i wprowadzic troszkę dyscypliny do naszego języka.
Raidi33 - 2015-06-11, 21:34

Tak
Kayira - 2015-06-25, 11:12

wg mnie wystarczy siebie kontrolować i po problemie
marcin677 - 2015-07-02, 16:34

Niektóry wulgaryzmy się szybko opatrzą, a inne wręcz przeciwnie. Tak to już chyba jest w języku, że nie bez powodu mamy tyle eufemizmów, które zastępowały właśnie wulgarne wyrazy, a później same się takimi stały. Po porostu ludzie zaczynają trochę zniekształcać pewien wyraz, żeby nie brzmiał wulgarnie, ale znaczenie jest to samo, więc po jakimś czasie robi się tak samo wulgarny, jak wyraz który ma eufemizować.
maciekk12 - 2015-07-23, 12:28

Da się, pewnie, że tak, tylko, że najpierw trzeba mieć ładny zasób słów i trzeba się pilnować.
Piomar - 2015-07-30, 11:56

rzucanie mięsem jest ohydne! ...trzeba zadbać o to aby dobierać odpowiednie słowa a nie piiiiiiiip i piiiiiiiiiip :)
nowak8000 - 2015-07-31, 17:39

Da się, ale jak już przyzwyczaisz się do przeklinania, to ciężko jest przestać.
czekolada - 2015-08-05, 13:12

Da si? unika? wulgaryzmów, a przynajmniej z nimi nie przesadza?. Trzeba tylko chcie?.
gimenezz - 2015-08-24, 08:16

Wystarczy, ?e si? z nimi nie przesadza, a nie u?ywa ich jako przecinków.
ivandzms - 2015-08-26, 21:15

Ja uwa?am, ?e same w sobie s? przydatne np do PODKRESLENIA emocji itp wykraczaj?cych poza skal?. Oczywi?cie je?eli co drugie s?owo to CH itd to nie wygl?da to najlepiej :)
ivandzms - 2015-08-26, 21:16

Ja uwa?am, ?e same w sobie s? przydatne np do PODKRESLENIA emocji itp wykraczaj?cych poza skal?. Oczywi?cie je?eli co drugie s?owo to CH itd to nie wygl?da to najlepiej :)
milena22 - 2015-09-20, 18:51

Pewnie, ?e si? da. Wszystko zale?y od osobowo?ci, poczucia gustu, wychowania.
anelan - 2015-09-23, 09:17

A jeśli komuś w młodym wieku mocno się wryło ich używanie to może pomóc psycholog dziecięcy wrocław skutecznie. Trochę terapii i da się oduczyć.
kryspian - 2015-09-30, 16:05

Nie da się, czasem po prostu trzeba sobie zaklnąć czy to na głos czy w myślach.
czekolada - 2015-10-06, 13:15

Rzeczywiście ciężko uniknąć ich całkowicie, ale fajnie jednak jak dana osoba nie używa ich zamiast przecinków.
Nugatek - 2015-12-02, 19:30

Nie, nie da się uniknąć. :twisted: chyba bym pękła, jakbym nie przeklinała - to mój sposób na wyładowanie furii :twisted: :spoko:
steffy - 2015-12-03, 10:01

U mnie sposobem na wyładowanie energii jest sport. Nie przeklinam, bo nie lubię.
Baronowa - 2015-12-13, 19:34

Czasami się powstrzymać nie da :) Ale Luby pilnuje, żebym się za bardzo nie rozwinęła w tym kierunku :)
Delfinek - 2015-12-22, 22:42

Mmm szczerze to uważam że w niektórych sytuacjach i do niektórych osób nie da się uniknąć wulgaryzmów ale na ogół staram się ich unikać.
MisteriousGirl - 2015-12-28, 10:09

Delfinek napisa³/a:
Mmm szczerze to uważam że w niektórych sytuacjach i do niektórych osób nie da się uniknąć wulgaryzmów ale na ogół staram się ich unikać.


Ja czasem lubię rozładować emocje poprzez przekleństwo, a to dlatego, że generalnie duszę emocje w sobie i czasem muszę po prostu się rozładować. Jednak mój mąż nigdy w życiu nie wypowiedział brzydkiego słowa. I ja przy nim też nigdy nie bluźnię. Bo byłoby mi zwyczajnie wstyd.

Co do używania wulgaryzmów przy niektórych ludziach, dużo lepszy efekt zwykle osiągniemy, powstrzymując się od tego i stosując inteligentną ripostę lub po prostu nie reagując na ich zachowanie. Da się żyć bez wulgaryzmów. To jest kwestia wychowania, panowania nad emocjami. Jeśli jesteśmy "niezrównoważeni", potrzebujemy takich bodźców, by się wyładować.

a co do dziwnych sytuacji: jak się baaardzo mocno uderzę, to chętnie przeklinam. Badania naukowe dowodzą, że pomaga to z mniejszyć ból:)

Fionka - 2016-01-19, 16:54

Da siÄ™ jak wszystko, ale Å‚atwo nie jest.
pawel123us - 2016-01-25, 13:27

Wszystko jest dla ludzi, ale wszystko z umiarem. Z wulgaryzmami jest tak, że jak ktoś ich całkowicie nie używa to nikomu to nie przeszkadza. Jeżeli ktoś raz na jakiś czas zaklnie, czasem żartobliwie, czasem przez nasycenie emocjami, też to raczej nie jest problem (ja się chyba zaliczam do takiej grupy). Natomiast jak ktoś się nie jest w stanie wypowiedzieć bez przekleństwa w każdym zdaniu to już jest przesada...
mirabelka - 2016-02-08, 11:28

pewnie się da ale nie jest to łatwe, mnie bardzo trudno się czasem powstrzymać.
Schala - 2016-02-08, 16:43

Ja unikam wulgaryzmów , nie lubię klnąć oraz nie przepadam za tym jak ktos przeklina. Chociaż uważam ze jesli się czasem komuś zdarzy nie jest to nic złego natomiast jeśli ..... Sa używane co 2-3 slowo jest to juz dno.
Zdrapaka - 2016-02-10, 08:45

Wulgaryzy odbiereją atrakcyjność. Chociaż powiedziane w odpowiednim kontekście potrafia dobitnie komuś przedtawić swoją stronę. To kwestia kultury, ale jak ktoś o mało nie rozjedzie kogoś na pasach, to przecież "Przepraszam, ale co Pan robi' no nie zachodzi nawet w głowę.
mirabella - 2016-02-11, 12:39

Przyznam, że zdarza mi się przekląć. Ale raczej w sytuacjach wielkiego wzburzenia.
arkadia - 2016-02-16, 18:48

Nie używam wulgaryzmów w ogóle, więc chyba się da;)
truster - 2016-02-19, 22:12

Co najbardziej dziwi i przeraża to to, że takich słów używają dziennikarze telewizyjni. Warto wspomnieć np. o Durczoku.
Yourself4 - 2016-02-21, 18:44

Oczywiście, że się da bez wulgaryzmów. Znam wiele osób, które nie używają nigdy przekleństw.
monikanat - 2016-05-30, 22:05

Ja nie przeklinam i irytuje mnie jak robi to ktoÅ› w rozmowie ze mnÄ… :lol:
garnodux - 2016-06-11, 13:33

Ja słyszałam, że całkiem skutecznym sposobem na wyeliminowanie przekleństw z codziennego użytku jest poproszenie przyjaciela lub osoby z którą przebywamy bardzo często aby za każdym razem gdy nieświadomie będziemy przeklinać szczypała nas lub w inny sposób upominała :D Często doprowadzam tak moich znajomych do irytacji, gdy za każdym razem ich upominam, ale wydaje mi się, że to naprawdę pomaga i przynajmniej przy mniej wyrażają się trochę lepiej :)
Marcelina_085 - 2016-07-19, 15:39

Moim zdaniem wulgaryzmy można wyeliminować wystarczy uważać na to co się mówi

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group