Troy - 2011-06-04, 13:42 Temat postu: trening abstrakcjitrening abstrakcji
wiem jedynie to, co czujÄ™ przez strukturÄ™
materiału (zimą chronią mnie swetry, latem sukienki).
zamknij oczy, a przekonasz się, że nie można zliczyć słońc
spacerujących po skórze, a gdy chowasz moją dłoń w swojej,
w garści masz mnie całą.
ktoś powiedział - bądź formą na materię świata,
więc stoję tu, nie znając dobrze swoich granic.
przez przymknięte powieki czuję,
że to, co trwa od linii horyzontu, jest jeszcze moje.
wiem to, co rozciąga się od najgłębszego błękitu po sine tajemnice
mojego ciała.
a to, czego nie znam, zapraszająco kołysze się na gałęzi
najbliższego drzewa.
nie ma dwóch takich samych rzeczywistości,
świat podzielny jest przez niezliczoną liczbę postrzegań.
luty 2011annoth - 2011-06-04, 15:29 Kupuję. Zamaskowana intymność. Ale pointa mi się nie podobała brzmi jak wywód filozoficzny, nie poezja.Troy - 2011-06-05, 10:54
annoth napisa³/a:
Kupuję. Zamaskowana intymność. Ale pointa mi się nie podobała brzmi jak wywód filozoficzny, nie poezja.