Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

Zdrowie & Uroda & Moda - Makijaż

Blanca - 2006-07-21, 10:12
Temat postu: Makijaż
"...bo nie ma piękniejszej kobiety od tej, która bez makijażu czuje się piękna..."

A jak to jest u was ? Nie wyjdziecie z domu bez makijażu ?
Malujecie się ? Jaki przeważnie jest to makijaż: mocny, delikatny, prawei nie rzucający sie w oczy.. ?
hmm a może cenimy sobie naturalność?


temat ogólnie o makijażu

welwet - 2006-07-21, 10:34

Z makijazem, czy bez... i tak sie piekna nie czuje...
Agentka - 2006-07-21, 10:35

Blanca napisa/a:
Nie wyjdziecie z domu bez makijażu ?

Zimą raczej nie... poprostu muszę troszeczkę zabezpieczyć skórę.
Ale latem chodzę sobie bez tego wszystkiego na twarzy... wystarczy trochę bazy rozświetlającej i opalenizna.

Blanca napisa/a:
Malujecie się ?

No tak.. przede wszystkim na jakieś wyjścia... urodziny, spotkanie ze znajomymi itp.

Blanca napisa/a:
Jaki przeważnie jest to makijaż: mocny, delikatny, prawie nie rzucający sie w oczy.. ?


To zależy od tego gdzie idę..
mocniejszy na jakieś imprezy (ale bez przesady)
delikatny na różne okazje np. spotkania rodzinne (babcia by mocnego makijażu u mnie nie przeżyła :lol: )

A naturalność jest fajna, jeżeli można pochwalić się ładniutką buźką :oops:
Dlatego u mnie makijaż jest często.

Deirdre - 2006-07-21, 10:44

Nie maluję się zbyt często. Z reguły, gdy mam na to ochotę, albo gdy wychodzę na jakieś spotkanie/imprezę etc. Przeważnie jest to delikatny makijaż i z takim mi dobrze. :)
*perełka* - 2006-07-21, 10:46

Nie wyjde z domu bez makijażu, chociaż nie maluje się jakoś mocno, ale podkład, puder i tusz do rzęs musi być! Chociaż w lecie to nie przesadzam z z mazidłami ;/ Śmieszy mnie jak jakaś laska się wytapetuje, a potem jej to spływa :lol: :lol:
Na imprezki szaleje z makijażem :P

buziaczek - 2006-07-21, 12:49

Ja głównie maluje się jak gdzieś wychodze, najczęsieciej zimą. Teraz w lecie to prawie nie nakładam nic na siebie. A jaki jest?? Zazwyczaj delikatny i nie żucający sie w oczy :)
Żabka - 2006-07-21, 13:28

No więc ja na codzień raczej się nie maluję, szczególnie latem.Tylko i wyłącznie puder żebym nie świeciła jak lampka :) Jak gdzieś wychodzę to tusz do rzęs i coś na usta(błyszczyk najczęsciej). Na imprezy maluję się troszkę mocniej ale bez przesady.
Marta_16 - 2006-07-22, 11:51

Tak codziennie to nie, ale zdecydowanie lepiej czuję się z makijażem.
Najczęściej jest delikatny czasami bywa mocniejszy.

Autorka nic nam nie napisła o sobie propos tematu :wink: ...

Medea - 2006-07-22, 12:36

Ja też nie maluję się codziennie, latem tylko na imprezy, a zimą to częściej- chociaż jakiś puder. Zazwyczaj robie bardzo delikatny, aż tak że kumpel tego nie zauważa :lol:
Blanca - 2006-07-23, 15:49

Zawsze gdy wychodzę z domu, muszę przynajmniej nałożyć na siebie niewielką ilość pudru.. Trzeba w jakiś sposób ukryć skutki tradziku..

Latem, oprócz oczywiście pudru używam tylko tuszu do rzęs. Zależy czy będe miała chęci i czas na jakieś większe 'arcydzieło'. Ale mój makijaż nigdy nie jest mocny.. brązowe lub czarne kreski na powiekach, żeby podkreślić oczy..

Na pewno z daleka mój make-up nie jest widoczny :roll: :lol:

Pica - 2006-07-23, 19:46

A ja sie lubię malować tak: puder, kredka czarna do oczu obowiązkowa. śliwkowy cien do powiek, czerwony błyszczyk-bez tego na ulicę nie wyjdę.Bez makijażu brzydka jestem :P
Blanca - 2006-07-23, 19:49

Anette napisa/a:
czerwony błyszczyk-bez tego na ulicę nie wyjdę

Błyszczyk no tak, też jest, albo bezbarwny, albo z odcieniem brązu...
szminek nienawidzę :evil:

Krystyna - 2006-08-03, 16:55

Czasem tylko oczy tj. tusz, i kredka :P
cukiereczek27 - 2006-08-05, 13:52

Teraz na wakacjach to sie prawie wogole nie maluje, do szkoły tak ale delikatnie (tj kredka do oczu, tusz, błyszczyk). Jak gdzies wychodze np na impreze to makijaż obowiązkowy. Doradzcie mi dziewczyny jestem brunetką i mam piwne oczy jaki kolor cienia do oczu pasuje mi najlepiej?? :D
kasienka16 - 2006-08-05, 15:07

Ja wyjde z domu bez makijażu...ale wole byc pomalowana... robie sobie raczej makijaz deliktany, nie przepadam za mocnym ... :)
Blanca - 2006-08-12, 11:10

cukiereczek27 napisa/a:
Doradzcie mi dziewczyny jestem brunetką i mam piwne oczy jaki kolor cienia do oczu pasuje mi najlepiej?? :D

Ja jestem brunetką, mam piwne oczy, i najczęściej robie sobie czarne bądź brązowe kreski, albo używam ciemnych brązowych cieni.
Czy pasuje? chyba tak, bo do tej pory jeszcze nikt mi nie powiedział, że mam brzydki makijaż, lub że nie pasuje do mnie, raczej odwrotnie :D

cukiereczek27 - 2006-08-12, 18:40

Dzięki Blanca ja tez uzywam brazowych cieni ale nigdy nie byłam pewna czy mi pasują :)
ankaanka - 2006-08-12, 19:18

ja nie maluję się nigdy jesli chodzi o rzeczy typu puder, podkład, makijaż oczu. A co do ust - to tylko pomadka bezbarwna albo w kolorze naturalnym ust bądź błyszczyk bezbarwny. Trądzik? Miałam, ba, i to jaki. Ale się nim najprościej w świecie nie przejmuję, co jest kompletnie niezrozumiałe dla moich koleżanek :P
ale niemal codziennie muszę używać kremu nawilżającego na ręce i na nogi, ale to chyba nie do tematu bo to nie za bardzo makijaż :lol: ;)

Blanca - 2006-08-12, 20:11

cukiereczek27 napisa/a:
Dzięki Blanca ja tez uzywam brazowych cieni ale nigdy nie byłam pewna czy mi pasują

a proszę bardzo :D

Najważniejsze żeby Tobie podobał się makijaz i żebyś czuła się z nim (w nim) dobrze :)

Pica - 2006-08-12, 20:18

No właśnie :spoko: tu sie zgodze-makijaz jest glownie po to zeby czuc sie dzieki niemu ładną :) !
Blanca - 2006-08-12, 20:31

Ale sztuka jest bez makijażu czuć się piękną ...
cukiereczek27 - 2006-08-13, 11:56

Blanca napisa/a:
Ale sztuka jest bez makijażu czuć się piękną ...


Swięta prawda.....jak jestem bez makijazu to mi sie wydaje ze wszyscy na mnie patrza bo jetsem taka brzydka :)

Emmari - 2006-12-31, 20:22

Nie wyszłabym bez makijażu z domu, no chyba, że mowa o np. wyrzuceniu śmieci. :)
Generalnie mojego makijażu prawie nie widać, chociaż sporo tego nakładam. Chyba kwestia wprawy ;)

Igriana - 2007-01-06, 23:32

Makijaż robię często, ale raczej delikatny. Niestety, już tak przywykłam, że bez niego czuję się raczej miernie, brzydka i szara :wink:
Ale tak po prawdzie to najczęściej nakładam tylko fluid i różnobarwny puder, żeby ożywić cerę ^^ Zimą to już szczególnie. Latem nie maluję się prawie nigdy, chyba, że na jakąś imprezę.
Nie znoszę mieć umalowanych tuszem oczu. Szybciej zaczynają mnie wtedy boleć oczy.

Zaheel - 2007-03-13, 16:11

Na malowanie najczęściej nie mam czasu albo mi się nie chce. Jeżeli już to nakładam tusz i ewentualnie kreski czarną kredką.
Mam jakiś uraz do tapety dkąds zobaczyłam moją zajomą bez niej. Jej twarz wylądała jak na co najmniej oblicze trzydziestolatki.

Unconventional - 2007-03-13, 16:19

Robię tylko kreski i używam cieni do powiek. Bez tego nie wyjdę z domu :D Rzęs na szczęscie nie muszę malować tuszem bo mam naturalnie ciemne, długie i gęste :)
Nena - 2007-03-13, 16:46

Tylko tusz do rzęs i jasny błyszczyk , wszystkie kosmetyki typu puder i podkład są mi obce , no może czasami pomaluję się czarnym cieniem do oczu :)
Pica - 2007-03-13, 18:00

Unconventional napisa/a:
Rzęs na szczęscie nie muszę malować tuszem bo mam naturalnie ciemne, długie i gęste :)
Zazdroszczę ! Ja mam jasne i do tego krótkie i cienkie...Muszę używać specjalnej mascary, pogrubiająco-wydłużającej, bo inaczej to cienko- dosłownie . Poza tym , nie przepadam za błyszczykami , bo mam duże ''żabie usta'' i gdy się błyszczą to kiepsko wygląda. :roll:
Deirdre - 2007-03-13, 21:16

Och, te wszystkie tusze do rzęs to idealna pożywka dla roztoczy, które sobie żyją na naszych rzęsach...^^'

A ja ostatnio rozkochałam się w fioletowych, zielonych, beżowych cieniach do powiek. Oczywiście, wszystkie w ciemnej tonacji. ;)

Nena - 2007-03-14, 12:15

Deirdre napisa/a:
Och, te wszystkie tusze do rzęs to idealna pożywka dla roztoczy, które sobie żyją na naszych rzęsach...^^'

Roztocze żyją na całym naszym ciele o ile mi wiadomo
Deirdre napisa/a:
A ja ostatnio rozkochałam się w fioletowych, zielonych, beżowych cieniach do powiek.

Fajne kolorki ja jak już to tylko czarny (ale dziś kupiłam zielony przez mała promocję :lol: )

Shezz - 2007-03-14, 13:59

Hah. A ja też z reguły używam tylko czerni, ale czasem mi się zdarza użyć zieleni ;] Albo mieszam i to i to i fajnie jest :lol:
Nena - 2007-03-14, 14:16

Właśnie zamieszałam cienie i fajny kolor wyszedł :D
Chyba właśnie tak będę się malować :roll:

Shezz - 2007-03-14, 17:01

Hm. Nena17, a może mi opiszesz jaki to kolor jest, co?? Mam głód wiedzy o Twoich kosmetykach xDD
Nena - 2007-03-14, 17:10

Shezz.17, --> To mi wyszedł czarno-szaro-zielony :lol:
Shezz.17 napisa/a:
Mam głód wiedzy o Twoich kosmetykach xDD

Jak bym miała pisać wszystko to by zajęło trochę czasu mi :) (ąż się sama dziwię że tyle rzeczy na siebie smaruje )

Hellnen - 2007-03-14, 20:23

Z reguły się nie maluje -.- chyba że ma byc wieeeeeeeeelkie wyjscie (sylwek czy cuś) ale tylko okazjonalnie i bez przesady :P
Unconventional - 2007-03-14, 20:30

Aneta napisa/a:
Zazdroszczę ! Ja mam jasne i do tego krótkie i cienkie...Muszę używać specjalnej mascary, pogrubiająco-wydłużającej, bo inaczej to cienko- dosłownie .
To ja z kolei współczuję :D Pewnie masz jasne oczy, wtedy najczęściej również rzęsy są jasne :) Chyba nie spotkałam nikogo z jasnymi oczami i ciemnymi rzęsami :D

Zapomniałam jeszcze o błyszczykach, tego też używam.

Luiza - 2007-03-14, 20:52

Maluję się codziennie rano przed szkołą. Fluid, brązowa kredka pod oczy, tusz i czasami cień, ale rzadko, bo nie umiem go nakładać. Do tego kuleczki brązujące dla podkreślenia kości policzkowych, których nie mam... Nienawidzę mieć czegoś na ustach, toleruję tylko wazelinę, bo w przypadku szminek i błyszczyków robią mi się szybko "grudki" co nie wygląda zbyt ciekawie. Niestety makijaż mi się nie trzyma, mam tłustą cerę, więc muszę go poprawiać w ciągu dnia, szczególnie fluid. Latem ograniczam to do minimum. Niestety trądzik zrobił swoje, więc nie wyobrażam sobie wyjścia gdziekolwiek bez makijażu :( Miejmy nadzieję, że to się zmieni.
Shezz - 2007-03-15, 07:43

Luiza nie martw się trądzikiem. Ja też miałam z tym problemy, ale w końcu ustąpiły (troszkę, ale wygląda to lepiej - o wiele :P ). Wystarczy troszkę poczekać :)
Nena - 2007-03-15, 08:14

Podobno na trądzik najlepsza jest woda , jeżeli pije się 2 litry dziennie nie gazowanej wody trądzik po jakimś czasie ustępuje , może warto spróbować Luiza, ?
Shezz - 2007-03-15, 08:44

Obok mnie właśnie stoi 1.5 l. wody niegazowanej xD Ale fajnie ;]

Ale tak na serio to powiem że na trądzik najlepszy jest sok z aloesu. Odłamujesz kawałek łodyżki i smarujesz się tym białym sokiem który z niej wyleci. Moja koleżanka z klasy mówiła że to działa bo sama tego używała, a nie powiem, ma bardzo ładną cerę :)

Deirdre - 2007-03-15, 09:05

Cytat:
Roztocze żyją na całym naszym ciele o ile mi wiadomo

Nikt tego nie kwestionuje. Ale całego ciała nie smarujesz mascarą przecież. :?

I koniec pogadanki o trądziku, bo to offtop.

Taka jedna - 2007-03-16, 22:34

ja maluję tylko oczy. czarnym eyelinerem cienką kreske na dole i na górze grubiej z ostrym wyjazdem poza oko w bok :P (na jakis 1 cm) no i oczywiscie czarny tusz do rzęs. pomadek niet. tylko ochronne nivejki :) zaden puder, zaden fluid bo po pierwsze nie umiem go dobrze nakładać :P a p drugie czuję sie jak w masce :shock: . cienie do powiek na specjalne okazje. a na codzień mój przyjaciel eyeliner :wink:
Kropka... - 2007-03-18, 03:47

Hmm... a ja lubię się mocno malować...ciemny/czarny cień, tusz i kredka... tyle, że robię to dość rzadko z racji tego, że jestem blondynką i mam bardzo jasną cerę... wyglądam wtedy trochę jak upiór :P


A tak na co dzień, do szkoły maluję się dość delikatnie... i nie używam żadnych fluidów, różów, pudrów...blee :D

Taka jedna - 2007-03-20, 20:49

Kropeczko słońce ty moje upiory właśnie są najfajniejsze :vampir: mocny makijaż rulezzzzzzzzzz :lol:
Pica - 2007-03-20, 21:50

Cytat:
mocny makijaż rulezzzzzzzzzz :lol:
Rany, ale bez przesady. Ja maluję - albo oczy czarnym cieniem,albo oczy pociągam tylko tuszem, a na usta nakładam tylko brązową szminkę. :P
Eos - 2007-03-21, 03:35

Ostatnio ciągnie mnie do krwisto czerwonej szminki. Nawet nieźle to wygląda, ale do szkoły przecież się tam nie będę malować ... XD
Shezz - 2007-03-21, 08:57

Hah. A ja ostatnio raczej nie używam kosmetyków. Jakoś nie mam na to czasu przed szkołą.
Taka jedna - 2007-03-21, 11:57

i dobrze! jak to nam w moim L.O mówili: szkoła to nie dyskoteka :lol: :P ! ja też do szkółki używałam tylko tuszu...ale na studiach, nikt mi nie powie, że mam za osty makijaż :lol: ...no chyba, że mocherki w autobusach dziwnie się spojrzą
lovv - 2007-03-21, 21:48

to znaczy tak.
poniewaz jestem paskudnym leniem zazwyczaj rano mi się nie chce ;'pp
jesli juz to maznę rzęsy tuszem.
w okresach wzmozonej aktywnosci uzywam podkladu, bezowego cienia i tuszu (:
ale na ogół zwyczajnie mi się nie chceeee

Unconventional - 2007-03-21, 22:47

Eos napisa/a:
Ostatnio ciągnie mnie do krwisto czerwonej szminki. Nawet nieźle to wygląda, ale do szkoły przecież się tam nie będę malować
Mnie też się to podoba, ale niestety chyba odważę się tak tylko na impreze :D

Taka jedna napisa/a:
szkoła to nie dyskoteka
U mnie w szkole prawie wszystkie dziewczyny się malują....I nie ma z tym problemu. Taki makijaż nie jest więc wcale, jak widać, 'dyskotekowy' :P Gdyby coś bylo nie tak, od razu zwróciliby na to uwagę, bo np. o dekolty i minispódniczki strasznie się czepiają jak taką panienkę przyuważą :P
Pica - 2007-03-22, 20:37

Eos napisa/a:
Ostatnio ciągnie mnie do krwisto czerwonej szminki
A wiesz, mnie też ! W ogóle lubię zdecydowane kolory, jeśli już maluję usta. Ale niestety, ja mam strasznie bladą cerę i i wielkie usta, więc w czerwonej szmince wyglądam jak jakaś żaba . Stosuję brązową. :)
Eos - 2007-03-23, 16:25

Ja też mam jasną cerę. Ale to nic. Oczy podkreślam czarną kredką, usta na czerwono a cera zostaje taka bledziutka ... Uwielbiam takową gre kontrastów ... :szczesliwy:
Pica - 2007-03-23, 20:57

Eos napisa/a:
Oczy podkreślam czarną kredką, usta na czerwono a cera zostaje taka bledziutka ... Uwielbiam takową gre kontrastów ... :szczesliwy:
To nadaje taki...niemal gotycki wygląd. Jak u wampirzycy :twisted: Podoba mi się na kimś , ale sama bym sie nie odważyła. Mam chyba zbyt wyrazistą twarz do tego.
Taka jedna - 2007-03-23, 21:30

Aneta napisa/a:
Mam chyba zbyt wyrazistą twarz do tego

ech niema czegoś takiego jak zbyt wyrazista twarz :)
jest co najwyżej za mało wyrazista twarz :) odwagi dziewczyny :)
a co do "dyskoteki" u nas czepiali się nawet za puder, czy jakikolwiek cień :?
...a zeby była jasnośc do katolika nie chodziłam :P

Pica - 2007-03-23, 21:55

Dla mnie np perfekcyjny wygląd, to jest dajmy na to Marie w moim avatarze :roll:
Taka jedna napisa/a:
a co do "dyskoteki" u nas czepiali się nawet za puder, czy jakikolwiek cień :?
...a zeby była jasnośc do katolika nie chodziłam :P
Łee... u mnie w szkole niby się o to czepiano, ale bardziej polegało to na złośliwych uwagach chemicy. Pamiętam nawet że jedne chłopak skomentował bezszczelnie '' No i co pani od niej chce ? Wygląda ładnie, a pani za to nie goli nóg i jeszcze pani spódniczki nosi ! '' :lol:
Nena - 2007-03-23, 21:59

Ja mam cerę bardzo bladą , nawet solarium mnie nie chwyta , więc czerwona pomadka od razu odpada , najczęściej to używam błyszczyku różowo-fioletowego .
Aneta napisa/a:
Jak u wampirzycy

Jak maluję oczy na czarno to mi mówią że wyglądam jak zmora :lol:

Taka jedna - 2007-03-23, 22:20

nena17 napisa/a:
ak maluję oczy na czarno to mi mówią że wyglądam jak zmora :lol:

mi tak kiedyś matula mówiła :lol:
Aneta napisa/a:
'' No i co pani od niej chce ? Wygląda ładnie, a pani za to nie goli nóg i jeszcze pani spódniczki nosi ! '' :lol:

:lol: :lol: pozazdrościc szczerości :P u mnie najgorzej gnębiła moja wychowawczyni ;/ do tuszu potrafiła się doczepic z tekstem "ale się uczerniła...jak nie powiem kto" ;/ ...dla mało domyslnych: wcale nie chodziło jej o zmorę :lol:

Fantasia - 2007-03-23, 23:05

Ja mam totalnego fioła na punkcie brązowych cieni do powiek, cerę mam oliwkową i ciemną oprawę oczu więć pasuje fajnie :) Za to z moimi rzesami nic nie da się zrobić są bardzo krótkie i to zawsze jest tym co mnie wkurza najbardziej. Nie stronie też od odważnych szminek, a co tam jak komuś przeszkadza to trudno ważne ze ja się dobrze czuje ROTFL
lovv - 2007-03-23, 23:41

w ogóle nie podobają mi się dziewczyny ostro umalowane, wlasnie typu, że oczy na czarno a usta czerwona szminka.
bez kitu, wygladaja jak panienki spod latarni.
i to nie tylko moje zdanie i nauczycieli, bo slyszalam to od wielu facetow.

Eos - 2007-03-24, 01:32

Każdy ma inny gust. Zresztą nie maluję się tak, aby podobać się facetom, tylko tak, aby podobać się sobie :<
Taka jedna - 2007-03-24, 11:24

lovv napisa/a:
bez kitu, wygladaja jak panienki spod latarni.
i to nie tylko moje zdanie i nauczycieli, bo slyszalam to od wielu facetow.

bez przesady. :| z obserwacji dokonanych na wszystkich moich znajomych płci przeciwnej wynika, że nie zależnie co by mówili, że dziewczyny nie muszą się ostro malować, itp. itd większą uwagę(w sensie pozytywnym) zwrócą na umalowaną dziewczyne.

a poza tym pod latarnią nie używa się w dzisiejszych czasach czerwonych tylko różowych szminek :P

Eos napisa/a:
resztą nie maluję się tak, aby podobać się facetom, tylko tak, aby podobać się sobie :<

i chyba o to chodzi :wink:
nawet jak mam czas spędzić z samymi dziewczynami to się maluję bo się wtedy lepiej czuję.
ostry makijaż to nie jest domena prstytutek tylko kobiet współczesnych, które są autonomicznymi jednostkami i nie definiują siebie w relacji z facetami ;/
Dlaczego mam wyglądać tak jak pasuje "większości" samcom? :|
...kurde mój facet by chciał żebym jeszcze ostrzej się malowała :|

Unconventional - 2007-03-24, 13:57

lovv napisa/a:
w ogóle nie podobają mi się dziewczyny ostro umalowane, wlasnie typu, że oczy na czarno a usta czerwona szminka.
a mnie nie kręci słaby delikatny makijaż bez wyrazu. Kwestia gustu i tego, co komu pasuje, bo nie wszystkie dziewczyny moga malować się w określony sposób. Trzeba dopasować indywidualnie :]

lovv napisa/a:
bez kitu, wygladaja jak panienki spod latarni.
a może by tak bez obraźliwych komentarzy? :]


lovv napisa/a:
i to nie tylko moje zdanie i nauczycieli, bo slyszalam to od wielu facetow.
Jeśli niektóre dziewczyny nie robią czegoś zgodnie ze swoim gustem, a jedynie po to, by się podobać facetom, to rzeczywiscie mogłyby mieć problem. :]
Krystyna - 2007-03-24, 13:57

Ostatnio ciągle tak długo śpię, że rano nawet nie mam czasu żeby oko pomalować :?
lovv - 2007-03-24, 17:36

Taka jedna napisa/a:
nawet jak mam czas spędzić z samymi dziewczynami to się maluję bo się wtedy lepiej czuję.
ostry makijaż to nie jest domena prstytutek tylko kobiet współczesnych, które są autonomicznymi jednostkami i nie definiują siebie w relacji z facetami ;/
Dlaczego mam wyglądać tak jak pasuje "większości" samcom? :|
rotfl. jakbym słyszała jakas wojujacą feministke ;D
pewnie, ze nie malujemy sie tylko dla facetow heh. nie no jak ja bym sie starala podobac facetom, to bym lazila chyba tylko w mini i kozaczkach/szpileczkach ;D
Unconventional napisa/a:
a mnie nie kręci słaby delikatny makijaż bez wyrazu. Kwestia gustu i tego, co komu pasuje, bo nie wszystkie dziewczyny moga malować się w określony sposób. Trzeba dopasować indywidualnie :]
pewnie, ze kazdy maluje sie jak chce. kazdy dopasowuje makijaz do urody.
ale w mlodym wieku taki makijaz postarza. i to jest fakt, tego nie zmienisz.
Unconventional napisa/a:
lovv napisał/a:
bez kitu, wygladaja jak panienki spod latarni.
a może by tak bez obraźliwych komentarzy? :]
sry, ale to tylko moje zdanie. takie jest moje pierwsze skojarzenie jak widze tak wytapetowana lalę.
moze dlatego ze duzo malolat widze tak wypindzonych, alee nie podoba mi sie to i tyle.
takie mlode-stare sie robia ._.
Unconventional napisa/a:
Jeśli niektóre dziewczyny nie robią czegoś zgodnie ze swoim gustem, a jedynie po to, by się podobać facetom, to rzeczywiscie mogłyby mieć problem. :]

nie wiem, moze ty stroisz sie i malujesz tylko i WYŁĄCZNIE dla siebie.
ale ja robie to dlatego tez, zeby sie komus spodobac (:

Kropka... - 2007-03-25, 04:12

Nie mogłabym już wyjść z domu niewymalowana, nawet do sklepu...cokolwiek, ale muszę i koniec, bo inaczej źle bym sie czuła... to zrobiło się już trochę jak nałóg :? Czasami jest to bardzo uciążliwe i nieraz zazdroszczę dziewczynom, które tego 'nałogu' nie mają.

A co czerwonej szminki... bardzo mi się podoba, ale na kimś... ja niestety mam małe usta i żeby je troszkę powiększyć muszę używać jasnych błyszczyków...

Taka jedna - 2007-03-25, 11:27

lovv napisa/a:
rotfl. jakbym słyszała jakas wojujacą feministke ;D

czuję się bardziej dotknięta niż jak przyrównałaś ostro umalowane dziewczyny do prostytutki :?
Ja feministką! Feminizmu nie cierpię jak zarazy!
nie cierpię jednak tez twierdzenie, że kobieta każde swoje działanie podpozządkowuje facetowi :|
kobieta jest autonomiczną samodzielną jednostką i to wywalczyły nam emancypantki z 19 i 20w :wink: i nie mam zamiaru, twierdzić, że sp* sprawe :wink:

Emmari - 2007-04-04, 15:26

Lubię czerwone szminki, pasują mi. I czarne kredki i tusze, oczywiście nie w połączeniu z czerwonymi szminkami :P
Mószka - 2007-04-05, 18:17

Zdarza się, że nie potrafię wyjść z domu bez make-up'u. Jednak też nigdy nie przesadzam z tym, bo wcale nie potrzebuję pół kilo tapety na twarzy :P Zazwyczaj używam cieni do powiek (oczywiście kolor zależy od ubioru i pory dnia), czarnego tuszu do rzęs, delikatnej szminki i błyszczyka.
Pica - 2007-04-05, 20:39

Hm, co do wcześniejszych postów o delikatnym makijażu...W moim przypadku, gdy pomalowałam się delikatnie, nie było nic widać, ale i też nawet mnie to trochę oszpecało. Mam takie ostre rysy i w jasnych kolorach wyglądam..po prostu dziwnie blado.
Judith - 2007-04-07, 19:10

Wszystko zależy od urody...trzeba się umieć umalować tak, żeby podkreślić swoje atuty...
Ja jestem też blada..ale nie potrafię się mocno pomalować... po prostu albo mi to nie pasuje, albo nie jestem przyzwyczajona....

Taka jedna - 2007-04-07, 19:15

Antagis, dobrze powiedziałaś "przyzwyczajona" to o dziwo bardzo ważne :) ja bym się tak ostro nie malowała gdyby pierwsza tego nie zaczeła robić moja siostra i mnie do ostrego makijarzu przyzwyczajała (to ona po raz pierwszy mnie umalowała :) ) napoczątku malowałam się ostro tylko jak z nią szłam, żeby zrobić jej przyjemność i dać się pomalować :oops: (jak laleczka :lol: ) a teraz wiem, ze to mi pasuje :) a napoczątku nie byłam przekonana ;) Ona ma pod wieloma względami idealne oko :) to tak jakby pujść do wizażystki :lol: i w sumie radzę pujść do kogoś takiego każdej :) czasem nie widzimy w czym nam dobrze, a czujemy się w czaymś źle bo nie przywykliśmy ;)
Kya - 2007-05-29, 18:28

Normalnie co rano musze się wymalować przed wyjściem z domu i nie ma innego wyjścia. Najczęściej naturalnie, na jakieś jasne kolory, czasami jakieś wesołe połączenia, które wyglądają dość śmiesznie.
Ale zdarza mi się też tak, że przez tydzień "zapominam" się wymalować, więc myślę, ze jeszcze nie jest ze mną az tak źle :)

Sandra16 - 2007-08-01, 21:47

ja maluje sie od 1 klasy gim. ale nie codziennie.tylko na jakieś okazje. jest to średni makijaż, głównie oczu.mocna kredka,tusz, a na usta błyszczyk w różowym kolorze
Madame Bovary - 2007-08-02, 08:34

Do szkoły prawie, że nigdy. Wyjścia ze znajomymi prawie zawsze, ale to jest bardzo delikatny makijaż.
czarna dalia - 2007-08-19, 12:38

Ja w_ogóle. Nie mam bladego pojęcia o kosmetykach. Nie używam nawet błyszczyków czy kolektorów. Uważam, że jestem ładna bez żadnych ingerencji. Nie przywiązuje jakiejś szczególnej wagi do wyglądu zewnętrznego.
natural wonder - 2007-09-09, 17:38

na codzień noszę mocniejszy make-up niż np.do szkoły
zazwyczaj mocno podkreślone oczy czarną kredną lub eyelinerem do tego dobra maskara,podkład,troche różu na policzki ale tylko czasem..
a do szkoły maluje się troche lżej oczy oczywiście podkreśline czarną kredną bądź eyelinerem oczywiście ale lekko a reszta bez zmian
pozdrawiam natural wonder^^

Ojnie - 2007-09-11, 19:59

Uwielbiam dziewczyny ktore naloza krople podkladu, machna rzesy tuszem i wygladaja slicznie...Ja musze mocniej, mam niewyrazna oprawe oczy i jak nie walne sobie kreski kredka wygladam jakbym oczu nie miala. Coz jedni rodza sie piekni a inni sobie dorysowuja;P
xavras - 2007-09-11, 20:06

Osobiście nie mogę zrozumieć kobiet które się malują. Moim zdaniem niema nic piękniejszego niż natura.
Fantasia - 2007-09-13, 14:37

Cytat:
Uwielbiam dziewczyny ktore naloza krople podkladu, machna rzesy tuszem i wygladaja slicznie...
A co z takimi które i bez tego wyglądają ślicznie? :-P :lol:
A poza tym: każda z nas jest piękna! :D

Ja ze względu na to, że mam cerę trądzikową ( :[ ) której stan jest uwarunkowany w dużej mierze w zależności od hormonów to przez część miesiąc używam korektora i podkładu a tak to się nie maluję raczej bo nie lubię a poza tym czasu mi szkoda na sterczenie przed lustrem :lol:
Ale na imprezę jakąś czy wyjście potrafię sie pomazać choć i tak bez szaleństw bo zawsze używam wszystkiego w odcieniach brązu, na lato intensywna zieleń.

Raina - 2007-09-20, 16:28

xavras napisa/a:
Osobiście nie mogę zrozumieć kobiet które się malują. Moim zdaniem niema nic piękniejszego niż natura.


Ja się nie maluję... ale nie sądzę, że ta natura w moim przypadku jest taka piękna :) ;p

Krystyna - 2007-09-21, 16:19

Wielu facetow czasem mowi: zobacz jaka sliczna dziewczyna, bez makijazu taka naturalna oh ah...
Ale nawet jesli cos wyglada na naturalne nie koniecznie takie jest xD
Skoro mozna sie ostro malowac, to mozna i delikatnie sugarujac, ze twarz jest bez makijazu ale zarazem bez skazy. No jakos tak mialo byc :P

Eos - 2007-09-22, 11:48

Mazin napisa/a:
Wielu facetow czasem mowi: zobacz jaka sliczna dziewczyna, bez makijazu taka naturalna oh ah...

Jasne, a i tak podobają im się wymalowane, chociaż tak delikatnie ;)

Rano się maluję, ale ostatnio tylko puder, czarny eyeliner i tusz do rzęs, bo do fluidów nie mam cierpliwości ;d

rastabanan - 2007-11-21, 19:01

Ja na szczęście mam na tyle ładną cerę, że nie muszę mazideł używać., tj. fluidów/pudrów. Na codzień tylko kredka do oczu, cienie, tusz i błyszczyk ;) 5 minut i gotowe.

Eos, racja, nie ma naturalnie pięknych kobiet, kobiety uznawane za piękne znają po prostu tajniki makijażu invisble ;)

ajs - 2007-11-21, 19:03

NATURALNOŚĆ JEAAAAAA xD

Ja tylko czarna kredka i tusz xD
chyba ze jakas impreza to cos tam sobie zrobiee,ale musi byc oryginalne i sie w stylu "pink"
Co do pudrow itp..uzywam jak musze,tak to jakos.....nie lubie:P

selfishness - 2007-12-29, 23:05

Nie ruszam się z domu bez makijażu.^^ Zawsze puder,ale matujący i nie za ciemny.Tradycyjnie już czarna kredka i czarne cienie i oczywiście tusz do rzęs .Czasami błyszczyku użyję i tyle.
Fantasia - 2007-12-31, 14:01

selfishness napisa/a:
i tyle.
ooo rzeczywiście mało 8)

Podoba się komuś Weronika Rosati? podziwia ktoś jej urodę? To świetnie... bo może sobie zerknąć co makijaż robi z człowiekiem.:
http://www.pudelek.pl/art...iekna_i_bestia/

O sobie już pisałam, jestem nieszczęśliwa posiadaczką cery ze skłonnością do trądziku i jeszcze z tego nie wyrosłam :[ Więc z tego względu czasami muszę coś zatuszować delikatnie. Jak z tego wyrosnę to pewnie nawet i tego nie będę robiła. Moje kosmetyki do malowanie mieszczą się w małej kosmetyczce.

Taka jedna - 2007-12-31, 14:06

moje to dokładnie 2 sztuki :) tusz i eyeliner i jak mam cień to już rozpusta :lol:
Kya - 2007-12-31, 14:09

A ja ostatnio zaczęłam doceniać moją naturalną urodę i przestałam się malować całkowicie :)
Ewentualnie ostatnio zaczęłam pudru używać od czasu do czasu, żeby twarz rozświetlić i tyle :)

Taka jedna - 2007-12-31, 14:11

Ja sie pudru boję bo pory zatyka :/ a skóra bez dostepu powietrza szybciej się starzeje... w moim wieku trzeba już na to uważać :hyhy:
zapomniałam o pomadce :) ...ochronnej niwejki o smaku truskawkowym :P

Mea - 2008-01-06, 15:11

Ja nie będe oryginalna jak napisze że używam Tylko?/Aż?
Tuszu i różu na policzki.
Czasem odrobina podkładu..
Kredka odpada mam delikatną udode;/

kapka - 2008-01-08, 18:35

Podkład, tusz i róż. Mam za małe oczy, żeby je jeszcze czarną kredką kreślić :P
Żabcia - 2008-02-08, 10:32

Wyjdę z domu bez makijażu, jednak jeśli się już maluję to delikatnie puder, kredka do oczu, tusz do rzęs i błyszczyk.
WIKCIA483 - 2008-02-08, 22:21

ja tam nie wychodze bez makijazu z domu ... lubie sie malowac ale znam umiar bo co za duzo to tez nie dobrze wyglada=[nakladam puder tusz do rzęs i jest oki=]]] :)
brutalna - 2008-02-15, 19:01

ojej. miałam czas, kiedy bez makijażu nigdzie nie byłam w stanie się ruszyć.
później zupełnie nie miałam czasu na malowanie się, więc przestałam.
a teraz..? od czasu - do czasu. i delikatnie, bez przesady.

śmiać mi się chcę, jak widzę wytapetowane, gorące trzynastki. (;

Deirdre - 2008-02-19, 21:04

A wiecie, co ja u siebie zauważyłam? Że makijaż uzależnia. xD
Kiedyś nie było dla mnie problem, żeby wyjść bez makijaży, a teraz nie ma o tym najmniejszej mowy. Lekki bo lekki, ale być już musi... :|

Krystyna - 2008-02-20, 09:59

Deirdre, mam podobnie. To juz taki rytulal :P zanim wyjde musze podkreslic oczy itp.
Trynkaa - 2008-02-24, 00:59

U mnie to zależy od moich chęci. Jak mi się chcę to się maluje jak nie to się nie zmuszam. Jak już się maluje to kredka i tusz, czasami podkład.
Cleo - 2008-03-17, 18:19

Makijaż ? Lubię.
Na pewno jest czymś co dodaje w pewnym sensie pewności siebie.
To oczywiste, że wyglądam od razu inaczej, co nie znaczy, że tak strasznie różnię się od tego mojego naturalnego wyglądu.
Jeśli jestem w domu, obojętnie czy po prostu w nim sprzątam, czy siedzę z przyjaciółmi, to z reguły mam pomalowane oczy kredką i tuszem do rzęs. Czyli jeśli chodzi o mnie to wersja 'light'. ;]

A kiedy wychodzę to z reguły mam wersję full :roll:
Podkład, tusz, cienie do powiek, kredka, róż, pomadka = błyszczyk.
Lubię ładnie wyglądać, zwracać na siebie uwagę i czuć, że moje 'dzieło' nie jest jedną wielką tapetą a ładnie zrobionym obrazkiem :D

pongjo - 2008-03-19, 23:13

Ja raz byłem u kosmetyczki, nawet fajnie było no i w szoku byłem jak wyglądałem później.... aaa nie miałem robionego makijażu takiego jak Wy(kredki podklady itp) było to oczyszczanie cery za pomocą naturalnych kosmetyków czy coś takiego
takeme - 2008-03-20, 09:36

kapka napisa/a:
Podkład, tusz i róż. Mam za małe oczy, żeby je jeszcze czarną kredką kreślić :P


No własnie o to chodzi,że możesz sobie oczy czarna kredka też powiekszyc, wszystko zalezy od tego jak ja narysujesz.Powinna byc grubsza i lekko roztarta, do tego mozesz pomalowac wnetrze oka białą/kremowa kredka.

Ja sama jestem uzalezniona od kredek, ale stram sie ograniczac ten nałóg;) i na codzień maluje się- podkład matujacy Anti Shine Astora plus tusz do rzęs.

malgoskac - 2008-03-26, 20:25

Wystarczą mi tusz do rzęs i ochronny/nawilżający balsam do ust. Coś nawilżającego na ustach mieć muszę, bo nie lubię kiedy mi pękają, bez tuszu przeżyję :P Czasem użyję kredki do oczu granatowej lub czarnej.
BazyL - 2008-03-26, 20:31

a ja powiem kreedka :P Manhattan. Kolejny prezent, ale muszę przyznać że o wiele lepsza :P
Y tile.

aqua - 2008-03-26, 21:53

U mnie zależy od dnia, nastroju. No i oczywiście wewnętrznego lenia. Potrafię nie malować się miesiącami, ale miewam też okresy dość mocnego makijażu. Przy ważniejszym wyjściu/ imprezie zdecydowanie wolę coś ze sobą zrobić. Co do kosmetyków, hmmm... Kiedyś bardzo duże ilości kredki, teraz raczej delikatny kontur. Trochę pudru, trochę różu, czasem jakaś pomadka i błyszczyk (który i tak nie wytrzymuje zazwyczaj więcej niż 10 minut^^) Do tuszu nie mam cierpliwości, więc raczej tylko przy tzw. okazji. Ogólnie do makijażu nie mam żadnych zastrzeżeń, nawet dość mocnego. Oczywiście jak każdy mam swoje gusta i tona niebieskiego cienia na powiekach + fluorescencyjnie różowe usta zdecydowanie nie jest tym do czego dążę ;]
Ojnie - 2008-04-06, 02:08

Fantasia napisa/a:
Cytat:
Uwielbiam dziewczyny ktore naloza krople podkladu, machna rzesy tuszem i wygladaja slicznie...
A co z takimi które i bez tego wyglądają ślicznie? :-P :lol:
A poza tym: każda z nas jest piękna! :D


Szczerze, nie znam takich, ktore wygladaja pieknie bez makijazu. No sorry, ale to moja subiektywna opinia. Chodzilo mi o to,że niektóre kobiety musza zrobic naprawde niewiele,żeby wygladac ładnie. Ja teraz staram sie ograniczac malowanie do matujacego podkładu (Mattitude M. Astor- jest bombastyczny, bo nie tworzy maski) tuszu i delikatnej, roztartej kreski.

ankaanka - 2008-04-14, 18:26

Ojnie napisa/a:
Szczerze, nie znam takich, ktore wygladaja pieknie bez makijazu. No sorry, ale to moja subiektywna opinia.


Dziękuję...

Nie pamiętam, czy się tu wypowiadałam czy nie. W każdym bądź razie aktualnie rano nakładam krem co niby ma z dnia na dzień mnie brązowić (mi bardziej chodzi o to, żeby nie być blada jak truposz i mieć skórę nawilżoną) oraz bezbarwny tusz do rzęs (coby nieco przyciemnić i ułożyć). Do tego dość często jakaś pomadka, która po pewnym czasie znika, bo nie chce mi się w szkole tego poprawiać.
Jeśli chodzi o tusz - przy jakiś okazjach i wyłącznie czarny, warunkiem zakupienia tuszu jest wygląd i kształt szczoteczki oraz poziom sklejania się tej całej farby :P .
Kredek nie używam, bo jeśli czegoś nie narysuję perfekcyjnie, to od razu mażę - i tak właśnie jest z kredką. Biorąc pod uwagę, że według dzisiejszych makijażystek zbrodnią jest używanie kredki bez tuszu i cieni, tak czy siak odpada.
Podkładem póki co nie chcę sobie skóry niszczyć 8)

Fantasia - 2008-04-15, 21:17

Ojnie napisa/a:
Szczerze, nie znam takich, ktore wygladaja pieknie bez makijazu. No sorry, ale to moja subiektywna opinia.
No owszem każdy może mieć swoje zdanie... ale dla mnie najpiękniejsza kobieta to jest taka, która nie potrzebuje upiększaczy i sama z siebie wygląda najlepiej.

I znam takie, moja przyjaciółka tak ma. Mogę jej tylko zazdrościć bo ma świetny stan skóry, zero trądzika, błyszczenia, niedoskonałości i najlepiej wygląda bez żadnego makijażu. Normalnie śliczna taka świeżynka :roll:

pause - 2008-06-16, 21:07

ja zazwyczaj rano maluję rzęsy czarnym tuszem, bezbarwny błyszczyk i troche pudru. - taki dzienny makijaż.
rosiek - 2008-06-26, 23:15

Maluję się codziennie, chyba, że planuję cały dzień w domu i bez żadnych niespodziewanych gości - wtedy funduję sobie peelingowanie i maseczki.
Dzienny makijaż składa się u mnie najczęściej z kremu tonującego, pudru, cienia do powiek, kredki, tuszu do rzęs, konturówki i pomadki (błyszczyk tylko do poprawek w ciągu dnia). Na wieczór czy wyjście spędzam przed lustrem dłuższą chwilę. Nałożenie podkładu, pudru, różu/brązera, wystopniowanie powieki kilkoma cieniami (na dzień nie więcej niż 2-3), eyelinera, kredki, tuszu, konturówki i pomadki zajmuje trochę czasu (;

Może i dla wielu osób będzie to przesadą, bynajmniej ja wyrazisty mejkap lubię :)

tutsi - 2008-06-28, 23:11

Podkład nawilżajacy, blyszczyk i tusz do rzes i wygladam super. Na większe wyjscia dodatkowo kredka cien i roz
daniela91 - 2008-07-07, 20:44

Zazdroszczę takim dziewczynom, które nie muszą się malować, ja niestety do nich nie należę:( Dlatego codziennie rano myję twarz, nakładam krem, następnie podkład, puder w kamieniu, tusz do rzęs, troszkę różu i błyszczyk na usta. Ostatnio kupuję fajne kosmetyki na allegro z sally hansena. Świetne.
iTsOnLyMe91 - 2008-07-07, 21:43

Ja, przyznam się szczerze, że jeszcze niedawno zaprzeczałam, że się nie będę malować. Ale przyszedł jakiś taki przełom w moim życiu i postanowiłam się 'upiększyć'. Podkreślam sobie oczy czarną kredką (nie wyobrażam sobie teraz bez niej wyjść :wink: ), potem sobie maluję powieki cieniami no i na końcu tusz do rzęs. Nie jest to zbyt mocny makijaż, ale jakoś tak się do niego przyzwyczaiłam, że nie dała bym rady bez niego wyjść na ulicę =D
Fantasia - 2008-07-08, 14:21

Ja myślałam, ze to jest ściema, ze jak ktoś nie ma "po co"(faceci i te sprawy;p ) to się nie maluje. Ale jak I przyznam, że maluję się ostatnio wyłącznie na jakąś imprezę a tak to tylko troszkę rozcieram korektora.
Jak to było? "zapuszczam się"? no jakoś tak 8)
Choć podobno nie powinnam wcale używać bo nie jest ze mną aż tak źle (cokolwiek to "aż tak źle" znaczy... :lol: )

daniela91 napisa/a:
Ostatnio kupuję fajne kosmetyki na allegro z sally hansena. Świetne.
o racja niektóre rzeczy mają naprawdę fajne ^^
Taka jedna - 2008-07-10, 11:02

ja mam największy problem z eyelinerem przy cieniu ;maruda: które najpierw? bo jak cień najpier to mi się eyeliner rozmazuje i gorzej schnie jak eyeliner najpierw to zakrywam cieniem :? nie cierpie tego :/ ale cień tylko na wieeeeeelkie okazje :P albo jakąś super randkę :P ale z eyelinerem zaczynam ostatnio przesadzać :maruda: wychodzi mi już na tył głowy :lol:
MySzkaGiN - 2008-07-20, 00:59

ja maluje sie jak mam na to ochotę przeważnie tak ale wychodzę z domu bez makijażu



a jeśli sie maluje to jest to mocnawy makijaż bo robie kreski wkoło oczu czarną kredką

Xeonique - 2008-07-20, 21:12

maluję się najczęściej wieczorem jak idę na dyskotekę, grilla, do baru. w dzień bardzo rzadko. w roku szkolnym częściej. nie lubię mocno się malować.
MySzkaGiN - 2008-07-20, 21:14

a ja na makijaż mogę sobie pozwolić tylko w wakacje, bo moja mama nie pozwala mi się malować do szkoły ;/ :(
Xeonique - 2008-07-20, 21:28

MySzkaGiN napisa/a:
bo moja mama nie pozwala mi się malować do szkoły ;/ :(
moja mama nie ma nic do gadania. nie mieszkam z rodzicami.
MySzkaGiN - 2008-07-20, 21:42

Xeonique napisa/a:
moja mama nie ma nic do gadania. nie mieszkam z rodzicami.

a ja mieszkam bo mam dopiero 13 lat no ale luz ;P
ona nie lubi jak w ogóle się maluje ale to ja już olewam ;P

Xeonique - 2008-07-20, 21:51

MySzkaGiN napisa/a:
13 lat
ale to trochę za wcześnie żeby się malować. Tylko bardziej się zniszczysz. szczególnie podkłady itp.
Taka jedna - 2008-07-20, 22:01

MySzkaGiN napisa/a:
a ja na makijaż mogę sobie pozwolić tylko w wakacje, bo moja mama nie pozwala mi się malować do szkoły ;/ :(
masz mądra mamę :) wytrzymaj trochę to na stare lata nie będziesz wyglądać jak twoja babka ;) a co jak c lepiej być dłużej młodym niż całe życie starym :P
ja już się maluję jak idę z psem na spacer ;maruda: ale tylko oczy bo pudry i podkłady i tak ścieram a fatalnie to wygląda na czarnym płaszczu takie białe ślady ...yeah ;/

Deirdre - 2008-07-20, 22:07

Jak byłam na koloniach, to moje dziewczynki z grupy miały mocne bardzo makijaże. Nic w tym dziwnego by nie było, gdyby nie fakt, że jedna miała osiem a druga jedenaście lat. xD Jak kazałam im to zmyć, to były oburzone, bo mama nam w domu pozwala sie tak malować... xD
MySzkaGiN - 2008-07-20, 23:03

ale ja nie maluje sie na co dzień a podkładu nie używam, tylko korektor i puder a puder delikatnie! najczęściej maluje oczy tylko kredką. mama tak to pozwala mi sie malować ale tylko we wakacje bo do szkoły nie bo jest to zabronione ! jak gdzieś z mama wychodzę to sie maluje i jej to nie przeszkadza, a teraz większość moich koleżanek sie maluje;P i ja też :D
Xeonique - 2008-07-20, 23:08

im później zaczniesz tym lepiej.
MySzkaGiN - 2008-07-20, 23:27

niby tak ale jak wszyscy naokoło mówią że ładniej wyglądam w makijażu niż bez to ja wtedy wole się malować ostatnio starsza kobieta mi nawet tak powiedziała babcia mojej koleżanki
Taka jedna - 2008-07-21, 11:10

wiesz powiedzmy, że w wieku 13 lat to wyglądanie ;lepiej' nie ma dla ciebie większych konsekwencji później robi się to coraz bardziej istotne ;) ja bym na twoim miejscu z pudru bym w ogóle zrezygnowała...co do oczu...nie znam zdrowotnych przeciwwskazań :)
MySzkaGiN - 2008-07-21, 11:55

na_pewno skorzystam z twoich rad i zrezygnuje z pudru antybakteryjnego ale z korektora na_pewno nie bo on mi pomaga a nie szkodzi ;P
Taka jedna - 2008-07-21, 12:12

korektor antybakteryjny do użytku punktowego chyba nie robi szkód :0 ja nie lubię korektorów i nigdy ich nie stosowałam :/ mam raz kupiła to siarką jechał :lol:
MySzkaGiN - 2008-07-21, 12:33

Taka jedna napisa/a:
mam raz kupiła to siarką jechał


:brawo: :brawo:

pojechałaś ;P
nie mój nie śmierdzi ;P
jest spoko ;P
i zawsze po nałożeniu w pewnym stopniu zagoi to co przez cały dzień matuje ;P

Fantasia - 2008-07-23, 13:14

Taka jedna napisa/a:
korektor antybakteryjny do użytku punktowego chyba nie robi szkód :0
aa wprost przeciwnie. Ja polecam młodym dziewczynom, które mają problemy a trądzikiem korektory antybakteryjne punktowe w szczególności te z serii młodzieżowych np: Clerasil. Avon tez miał kiedyś taką serie dla młodych dziewczyn i tez były skuteczne.
I to z dwóch powodów polecam: matują (kto nie miał problemy z trądzikiem to nie wie co to za koszmar) i zasuszają podrażnienia skóry.

[ Dodano: 2008-07-23, 13:14 ]
i one wcale nie śmierdzą siarką... :|

Taka jedna - 2008-07-23, 14:14

nie pamiętam już jaka to była seria ale mam uraz do końca życia :lol: a zresztą nie lubię jak muzę uważać by czegoś nie zmazać :) tusz i eyeliner to insza inszość bo już przywykłam ;] ale jak mam coś więcej na twarzy to czuje się jak w masce :?
MySzkaGiN - 2008-07-24, 09:10

ja osobiscie eyeliner mam ale sie strasznie rozmazuje ;P dlatego rzadko używam a jak uzywam to musze uważać
i dlatego wole nie uzywać kredka mniej sie rozmazuje

Taka jedna - 2008-07-24, 10:04

tak? radze używać najtanszych eyelinerów ;] częstokroć są po byku :P mój kosztował mnie ok12 zł za 7 ml czyli znacznie więcej niż przeciętna butelka...nazywa się (uwaga, uwaga!) "Diana" :yay: jak nie gmeram przy oczach to z powodzeniem wytrzymuje całą noc i nie spływa w upały :) miałam raz o oriflame i nie wspominam dobrze :( a kredki nistety im tańsze tym się bardziej rozmazują :maruda:
MySzkaGiN - 2008-07-24, 10:31

ja mam dobrą kredkę ;P może teraz są lepsze ale ja mam starą ;p to jest jeszcze z czasu gdy sie kupowało czeskie kredki;)
ale nie rozumiem napisałaś by używać jak najtańszych a ty za swojego zapłaciłaś sporo

Taka jedna - 2008-07-24, 10:40

12 zł? za 7 ml? nie moja Diana jest tania jak barszcz :P to nie jest kredka tylko eyeliner. Kredki nigdy nie kupuję za wiecej niż 2,50 :P
MySzkaGiN - 2008-07-24, 11:22

nie dziw sie że sie rozmazują ;P dobra kredka musi przynajmniej kosztować 5,50 zł a ja za swój eyeliner dałam 2,50 bo nie miałąm wiecej kasy ;P a chiałam mieć dlatego sa tego skutki ;P
Taka jedna - 2008-07-24, 11:32

MySzkaGiN napisa/a:
a za swój eyeliner dałam 2,50 bo nie miałam więcej kasy ;P
no bez kitu :shock: najtańszy jaki widziałam był za 5 zł a i tak nigdzie nie mogę bo wyhaczyć :-P ech ech wcześniej miałam taki za 7zł ale o pojemności bodajże 3 ml więc w sumie droższy niż obecny :) bez eyelineru już siebie nie widzę :P
Krystyna - 2009-06-29, 08:40

czytając dziś sobie różne strony i fora internetowe natknęłam się na wypowiedź jednej z dziewczyn która powiedziała:
osoby które się nie malują, nie dbają o siebie.
Jak odnosicie się do tych słów?

Bastet - 2009-06-29, 09:10

Mazin napisa/a:
osoby które się nie malują, nie dbają o siebie.
Jak odnosicie się do tych słów?

żenujące. Ja się nie maluję, bo mi się to nie podoba, a jakoś nie sądzę że o siebie nie dbam i nigdy takie zarzutu nie usłyszałam.
Nie dba o siebie to osoba, która się nie myje, a nie nie maluje :wstyd:

Lawenda - 2009-06-29, 12:09

Mazin napisa/a:
osoby które się nie malują, nie dbają o siebie.


Laska ma po prostu troszkę zaburzone patrzenie na świat - może przedawkowała Polsat Cafe albo inne TVN Style.

Krystyna - 2009-06-29, 12:10

Lawenda, nie pytałam co myślisz o lasce a o tym stwierdzeniu ;)
Lawenda - 2009-06-29, 12:23

A co ja mogę myśleć o wypowiedzi ofiary TVN style ( czy innego badziewia) .Nie,nie uważam że osoby które się nie malują nie dbają o siebie - makijaż jest tylko dodatkiem,upiększeniem - ale nie oznaką dbania o siebie.Dbanie o siebie to dobra dieta,chodzenie do lekarza,pilnowanie higieny osobistej,odpowiedni tryb życia - a malowanie się to tylko raczej tani suplement opieki nad sobą.
Zaheel - 2009-06-29, 19:30

Nie uważam, że kobieta bez makijażu nie dba o siebie. Prędzej bym powiedziała, że dziewczyna, która nałożyła tonę tapety na twarz, ale zrobiła to niechlujnie nie dba o siebie. Niektóre kobiety naturalnie wyglądają sto razy lepiej niż z makijażem. Tyle, że teraz dla wielu osób wyznacznikiem piękna jest umiejętność umalowania się, ale to już inna kwestia.
Deirdre - 2009-06-29, 22:14

Dbanie o siebie nie ogranicza się do makijażu. W zasadzie makijaż jest (powinien być) jednym z najmniej istotnych elementów 'dbania o siebie'... :wink:
Taka jedna - 2009-06-30, 16:32

fajnie w_ogóle że jest napisane 'osoby" a nie "kobiety" lol: to co panowie też ;) ?
bzdura na resorach. Kobiety używające np. pudru w dużych ilościach ryzykują szybszym starzenie się skóry :/ ja się maluję i to ostro ale tylko ślipia.

Asik - 2009-07-01, 19:46

Mazin napisa/a:

osoby które się nie malują, nie dbają o siebie.
Jak odnosicie się do tych słów?


malowanie się nie ma nic wspólnego z tym, czy ktoś dba o siebie, czy też nie
można być perfekcyjnie umalowanym, a zaniedbanym

Yenna - 2009-07-06, 22:06

Oczywiście ja nie przesadzam i wyjdę z domu bez makijażu, ale noszę go taż codziennie. Najbardziej lubię lekko brązowy z dodatkiem kredki do oczu. Pudru używam mało, bo mam ładną cerę, a i jeszcze noszę różowy błyszczyk na ustach.
Emmari - 2009-07-23, 12:48

Teraz, latem, tylko oczy maluję.
Wcześniej musiałam mieć coś na twarzy, jakiś podkład czy korektor nawet, bo blizny po trądziku mi zostały. Ale zostałam z tego kompleksu skutecznie wyleczona, rodzina i znajomi nie widzą różnicy, czy jestem pomalowana, czy nie... Oczywiście, gładkiej cery nie mam i nie będę miała, ale bez sensu się katować czymś, co i tak spływa w takim upale.

Shezz - 2009-07-24, 07:33

Ja używam jedynie trochę podkładu żeby się ciut mniej świecić no i oczy... Uwielbiam eksperymentować z cieniami, kredkami i w ogóle całą masą innych wspaniałych rzeczy ^^
Nena - 2009-07-24, 10:05

Ja używam tylko korektora pod oczy, tuszu i białego ew bardzo jasnego koloru cieni do powiek. Chyba, że szykuje się większe wyjście to idzie bardzo jasny podkład. I tyle.
Asik - 2009-07-25, 00:55

nie wyjdę z domu bez pomalowanych rzęs :-P , poza tym uwielbiam czarną kredkę - lubię mieć mocno podkreślone oczy
puder i fluid też się przydaje :roll:

Ann_ - 2009-07-25, 10:00

Czasem puder, ale czasem, zawsze tusz, czasami jakies cien i pomadka ochronna.
Krystyna - 2009-07-25, 14:59

Nigdy ust nie malowałam szminką, jak już to błyszczykiem, a ostatnio kupiłam zajefajną szminkę koloru krwistego... :twisted:
używam tylko na szczególne okazje :)

lapicaroda - 2009-07-27, 19:38

Mazin napisa/a:
ostatnio kupiłam zajefajną szminkę koloru krwistego... :twisted:
Ha! Dostałam taką niedawno, bardzo mi przypasowała...Dostałam później nawet smsa od koleżanki, że widziała jakieś moje zdjęcia na NK i pytanie, gdzie kupiłam tę szminkę? Sięgnęłam wtedy do kieszeni...i okazało się, że gdzieś ją zgubiłam... :cry:
A tak ogólnie, to łyso się czuję bez tuszu do rzęs. Poza tym, od jakiegoś czasu robienie makijażu polega na umazaniu oka. 1. Czarną kredką. 2. Czarnym cieniem. 3. Czarnym eyelinerem. :lol:

Kya - 2009-07-29, 12:57

Ja ostatnio sie trochę z cieniami bawiłam i mi kilka ciekawych rzeczy wyszło.
Ogólnie jak mam czas to się raczej maluję, ale zazwyczaj nie mam czasu i wtedy musi mi wystarczyć sam tusz ;)

Nena - 2009-08-06, 14:11

Mi zaproponowano darmowy makijaż w salonie Gabriel w Kaliszu. Byłam umówiona na ścięcie włosów i nagle podszedł do mnie facet czy nie chcę profesjonalnego makijażu :D
Właśnie dziś idę na 16 i jestem ciekawa co mi zrobią, tyle wiem, że generalnie ma być jakiś pokaz na którym mnie umalują i dadzą jakiś prezent xD Może coś podpatrze na przyszłość :)
A za to, że się na to wszystko godzę będą mnie za darmo czesali, farbowali, obcinali, malowali jak tylko będą takie pokazy u nich, jak dziś, a że są bardzo często bo to bodaj jedyna szkoła Gabriela w Polsce więc się bardzo cieszę.

Yenna - 2009-08-06, 15:09

Nena napisa/a:
Mi zaproponowano darmowy makijaż w salonie Gabriel w Kaliszu. Byłam umówiona na ścięcie włosów i nagle podszedł do mnie facet czy nie chcę profesjonalnego makijażu :D
Właśnie dziś idę na 16 i jestem ciekawa co mi zrobią, tyle wiem, że generalnie ma być jakiś pokaz na którym mnie umalują i dadzą jakiś prezent xD Może coś podpatrze na przyszłość :)
A za to, że się na to wszystko godzę będą mnie za darmo czesali, farbowali, obcinali, malowali jak tylko będą takie pokazy u nich, jak dziś, a że są bardzo często bo to bodaj jedyna szkoła Gabriela w Polsce więc się bardzo cieszę.

Też kiedyś się tak umalowałam, w Daglasie. Pięknie mi zrobili, tak fioletowo, niebiesko,
różowy makijaż. Tak mi się to podobało, że wzięłam sobie te te kosmetyki. :sweet:
Jedynie co mi się nie spodobało to cena 145zł :?

Agu - 2009-08-06, 21:20

Ja nie pokazuje się bez pomalowanych oczu :P a tak czasami jakiś podkład, błyszczyk i już rzadziej róż .
Yenna - 2009-08-06, 22:33

Agu napisa/a:
a tak czasami jakiś podkład, błyszczyk i już rzadziej róż .

Jakiej firmy? :cwaniak2:

Nena - 2009-08-06, 22:37

Także efekty moich przygód z makijażem Gabriela część z was widziała na mojej NK.

Generalnie to ja nie wyjdę z domu jak nie mam pomalowanych tuszem rzęs i ust przejechanych błyszczykiem. Reszta jest zbędna. Zwłaszcza latem.

Mietek - 2009-08-07, 01:40

Nena napisa/a:
Także efekty moich przygód z makijażem Gabriela część z was widziała na mojej NK.



Co by nie mówić - bardzo ładnie, gdybym nie wiedział czyje to zdjęcie to pewnie bym nie rozpoznał.


Co do tematu. Nie mam nic przeciwko makijażowi, byleby to nie była tapeta, tylko coś skromnego i subtelnego. Jednakże i tak uważam, że najpiękniejsza kobieta to naturalna kobieta.

Agu - 2009-08-08, 13:13

Yenna napisa/a:
Agu napisa/a:
a tak czasami jakiś podkład, błyszczyk i już rzadziej róż .

Jakiej firmy? :cwaniak2:


Nie mam ulubionej firmy, ale najczęściej używam lirene. Obecnie mam lovley zarówno podkład jak i błyszczyk :) a róż to nie mam pojęcia co to za firma :D

Emmari - 2009-08-30, 18:15

Znowu muszę kilo chemii kolorowej na tej mój śliczny ryjek kłaść. To jest przykre.
Mószka - 2011-05-27, 13:59

Ja się ostatnio strasznie rozleniwiłam ;d na uczelnię maluję już tylko rzęsy tuszem i czasami jak ryj się tego domaga, to maznę go jakimś pudrem. Więcej nakładam tylko na weekendy jak gdzieś wychodzę. Ale i tak ograniczam się raczej do minimum. Podkład, który kupiłam rok temu, nadal mam. I to chyba z połowę. Tylko tusze do rzęs mi znikają jak szalone ;d
Krystyna - 2011-05-28, 11:35

Mószka napisa/a:
to maznę go jakimś pudrem.

Moja kosmetyczka mówi, że najgorsze dla skóry co jest to położyć puder na skórę bez podkładu. W internecie znowu wyczytałam różne opinie i nie wiem do końca jak to jest, ale ja używam podkład i na to puder.

Mószka - 2011-05-28, 11:52

Hmm no ja prawie nigdy nie robię tak, żeby i podkład i puder :> źle się czuję jak mam tyle makijażu na sobie :P
Jednak przed pudrem muszę zawsze delikatnie nawilżyć twarz kremem. Wystarczy? ;d

Krystyna - 2011-05-28, 11:58

Mószka napisa/a:
Jednak przed pudrem muszę zawsze delikatnie nawilżyć twarz kremem. Wystarczy?

Nie wiem kurde ;d

Mószka napisa/a:
źle się czuję jak mam tyle makijażu na sobie :P

no ale są różne podkłady gdzie czujesz się jakbyś tylko krem miał ;d

Eos - 2011-05-31, 16:24

Cytat:
Jednak przed pudrem muszę zawsze delikatnie nawilżyć twarz kremem. Wystarczy? ;d

Średnio ;d Ale zawsze coś. Krem się wchłania i puder i tak zostaje na skórze i ją wysusza, a podkład w większości zostaje na ryjku i ją chroni.

Kiedyś używałam samego pudru i potwórnie mi wysuszył skórę, lepiej już się Mósiu przemęcz i zmarnuj dodatkowe 3 minuty rano na fluid, albo najlepiej daruj sobie puder - i tak masz piękna karnacje :p .

Troy - 2011-06-01, 21:57

Obecnie używam wszystkiego po trochu i z umiarem.
Zanim zrobię makijaż muszę także posmarować facjatę kremem (bambino lub nivea półtłuste). A później nakładam dobry podkład (jest rewelacyjny, najlepszy jaki miałam).
Cień - kiedyś tylko cieliste lub jasne matowe, a teraz idę w kierunku ciemniejszych.
Od razu zaznaczam, że nie lubię "kolorowej" powieki. Cień dla mnie ma dawać "odcień".
Ostatnio używam granatu, a mimo to nadal jestem delikatnie umalowana.
Tanie cienie osiadają na powiece ciężką, grubą warstwą.

Później trochę pudruję kości policzkowe "różem". Mam fajny odcień mało widoczny a dający efekt taki, jaki być powinien. Oczywiście jeszcze tusz do rzęs.
Na usta delikatna szminka lub błyszczyk. Czasem maluję je mocno, ale wtedy delikatniej robię oczy. Kredki nie używam, brwi nie maluję. Jestem jasną blondynką, brwi też mam jasne. Pomalowane wyglądają głupio. Tak samo kreski średnio mi pasują.

Żabka - 2011-06-04, 12:46

Ostatnio bardzo rzadko się maluję, jeśli już to tylko jak gdzieś wychodzę, ale i tak po powrocie zaraz zmywam makijaż.
No i makijaż bardzo delikatny, nie lubię kredek do oczu, różów, mocnych cieni itp. rzeczy. Zazwyczaj to tylko krem nawilżający, podkład, tusz do rzęs, czasami jakiś jasny cień do powiek - biały, szary, szaro-zielony, albo brązowy.

Asik - 2011-06-26, 01:11

Podkład, puder, tusz, pomadka – to musi być. Cienie, kredki do oczu, róż to już zależy od ilości mojego czasu. Natomiast nienawidzę wszelkich szminek i błyszczyków.
Kya - 2011-06-26, 21:41

U mnie taka podstawa, że na pewno codziennie idzie to tylko tusz właściwie.
Ostatnio mnie trochę moja cera wkurza to podkładu używam czasem, ale bardzo rzadko bo jako że jestem tak okropnie blada to zazwyczaj najjaśniejszy dostępny bywał dla mnie za ciemny i np mieszałam go z kremem żeby mi twarz nie wychodziła dużo ciemniej.
Zazwyczaj jeszcze używam kredki do oczu- czarnej lub granatowej, ewentualnie cieni do powiek. Rzadko bardzo zdarza mi się używać i jednego i drugiego.

Sabrinaa - 2011-07-02, 10:49

A ja jestem zdania, że każda z nas musi znaleźć swój złoty środek i ulubiony makijaż, który podkreśli urodę, a nie ją zakrywał albo był sztuczną maską...

U mnie podkład, róż, błyszczyk, tusz do rzęs, jasny, rozświetlający cień do powiek :) wieczorem ew kreska na górnej powiece i różowy błyszczyk :)

Marylka - 2014-06-13, 19:28

Teraz latem zamiast podkładów używam kremu BB, są lepsze na wysokie temperatury, delikatniejsze i z filtrem. Z resztą zobaczcie filmik na ten temat https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be Na krem BB stosuje tylko cienie do powiek i tusz do rzęs. Taki delikatny ale pełny makijaż, latem sprawdza się doskonale.
Mika - 2014-07-04, 11:07

Mam ogolnie wrażliwą i suchą skóre i mimo, że kremy BB bywają różne to ten z Perfecta jest rewelacyjny. Świetnie się wchłania, ładnie nadaje koloryt skórze i świetnie nawilża. Do tego nie zostawia na twarzy maski, tylko wygląda bardzo naturalnie. Poza kremem BB staram się mało kosmetykow uzywać.
Krystyna - 2014-07-07, 10:33

od kiedy mam dziecko makijaz pojawia sie bardzo rzadko... ale jak juz naloze tapete, az czuje sie lepiej haha
mirabella - 2014-07-21, 11:27

Też muszę przyznać, że makijaż - nawet taki najbardziej delikatny - dodaję mi pewności siebie. Głównie do kwestia podkładu, który wyrównuje mi koloryt cery, a z tym jest u mnie największy problem.
Kayira - 2014-08-07, 07:45

Maluję się ale delikatnie.
Kredka do oczu i tusz, czase pomadka i koniec.
Zimą krem bb.
Ale po domu nie maluję się, niech skóra odpocznie

Mika - 2014-09-01, 21:18

Do moich ulubionych kosmetyków bez których ostatnio nie wychodzę z domu należą obecnie szminki ;) Zakochałam się w pmadko-blyszczykach Celia i mam ich chyba z 6 kolorów tak, żeby pasowały mi do wszystkiego. Uwielbiam je
terri - 2014-09-23, 13:43

Dla mnie makijaż jest uzupełnieniem i lepiej się w nim czuję, ale mam dni, gdy lubię pochodzić bez ;)
valerie89 - 2015-09-25, 13:34

Na co dzień praktycznie w ogóle się nie maluję - korzystam jedynie z błyszczyku, kredki i tuszu i to w niewielkich ilościach. Ale jeśli nadarzy się dobra okazja, jak randka, czy impreza to robię sobie makijaż w stylu boho - tu możecie przejrzeć jak to wygląda http://balaganwkuferku.pl/makijaz-w-stylu-boho/
mirabella - 2015-09-28, 11:50

Błyszczyk, kredka i tusz to też malowanie ;) . A co do makijażu w stylu boho, to mi się akurat nie podoba.
reginkaa28 - 2016-02-17, 09:01

Ja też nie wyjdę z domu bez makijażu...teraz zastanawiam się czy nie praktyczniejszy byłby ten makijaż permanentny kraków? Miałyście kiedyś taki?
raffka - 2022-05-30, 22:22

Ja to każdemu będę polecała makijaż permanentny. To jest niesamowicie wygodna sprawa. Oszczędza się sporo czasu na makijażu i kosmetykach. Ja robiłam sobie brwi i kreski u Magdaleny Bąk w Warszawie. Teraz to wstaje rano z łóżka i od razu dobrze wyglądam

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group