Ile zajmuje Tobie napisanie wiersza? |
Autor |
Wiadomo |
neon103 [Usunity]
|
Wysany: 2006-06-01, 18:59 Ile zajmuje Tobie napisanie wiersza?
|
|
|
Ile czasu zajmuje Tobie napisanie 1 wiersza? |
|
|
|
|
ankaanka
Wiek: 32 Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skd: Bogumiłowice
|
Wysany: 2006-06-01, 19:06
|
|
|
a pffffffffffffffffffffffffffffff
głupie pytanie
nie da rady siąść i stworzyć wiersza od początku do końca
a więc mogę powiedzieć, że etap tworzenia się jednego wiersza zajmuje około miesiąca
no bo najpierw nadchodzi wena
potem pojedyncze zwroty, frazy, potem siadam i piszę
potem odkładam na tydzień
potem czytam i przerabiam
potem dochodze do wniosku że to gniot
przerabiam jeszcze raz, tylko, że wywalam wtedy niemal wszystko tak, że zaczynam od nowa a jednak mam świadomość że jest to przeróbka
potem daję do oceny na www.forum.wiersze.bej.pl
potem szlifuję tak za opiniami i krytyką fachowców wiersz
i dopiero po miesiącu ponad wiersz, no ewentualnie dwa wiersze do czegoś się nadają. Czasem jest tak że z jednych pomysłów robię trzy wiersze i wtedy nie dziwota że w miesiącu stworzy się więcej niż jeden... ale tak no to... nie da rady siąść i napisać gapiąc sie w okno...
Owszem, kiedys na początku szło mi dużo szybciej, ale teraz jakos werwę i zapał straciłam, poza tym chyba krytyczniej podchodzę do swoich wierszy...
o |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/ |
|
|
|
|
Pica
Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2731
|
Wysany: 2006-06-01, 19:41
|
|
|
Jak już pisałam ze mnie te wiersze się wylewają.Po prostu jest we mnie dane uczucie, siadam na kartką i przelewam myśli na papier.Ale często bywa tak , że gdy pozbieram to w całość, nie jestem zadowolona z efektu , więc teskt podlega pewnym modyfikacjom.
Myślę że u mnie kwestia pracy nad wierszem to mniej więcej dzień. |
|
|
|
|
neon103 [Usunity]
|
Wysany: 2006-06-01, 21:49
|
|
|
A ja piszę w ciągu godziny...
później poprawiam,
zobaczcie mój wiersz np: Zabawa w Boga
Ciągle go ulepszam! |
|
|
|
|
Milka
Best in Tango
Wiek: 33 Doczya: 30 Maj 2006 Posty: 155 Skd: z głębi wszystkiego
|
Wysany: 2006-06-01, 23:03
|
|
|
u mnie to jest baaaardzo roznie. jeden pisze sie szybko czyli 2-3 dni a inny leeeezy ze 2 miesiace i potem do niego wracam..czesto zapisuje sobie luzne mysli w zeszycie a potem wykorzystuje je w jakims wierszu..mam duzo "nadgryzionych" wierszy, tzn. napisalam 3 wersy i przestalam i lezy i czeka na zmilowanie |
_________________ Luz Blues w niebie same dziury.Luz Blues, słotki słotki ból..Do utraty tchu... Luz Blues bilet aż do nieba bram... |
Ostatnio zmieniony przez Milka 2006-06-01, 23:04, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Zielarka
Imi: Agata
Wiek: 33 Doczya: 02 Cze 2006 Posty: 3
|
Wysany: 2006-06-02, 21:03
|
|
|
Ja wiersze piszę szybko, zaczynam i kończę, znaczy nie zawsze kończę do razu. Po upływie jakiegoś czasu dokańczam i poprawiam zdarza się, że wiersz zmienia się kilkakrotnie zanim naprawdę mi się spodoba. |
|
|
|
|
Pica
Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2731
|
Wysany: 2006-06-02, 21:05
|
|
|
no bo to tak bywa, że nie zawsze ma się na myśli to co powinno być tam , no nie? |
|
|
|
|
douma
Wierszokleta miejski
Wiek: 38 Doczy: 28 Maj 2006 Posty: 248 Skd: okolice Łodzi
|
Wysany: 2006-06-03, 22:29
|
|
|
Heh to moze dziwny ejstem bo jak mam wene to siedam i ciagu 1-2 minut powstaje utwór,potrzeba mi tylko dobrej weny i natchnienie,poprawiam tylko jak sie zdazy to jakeis literówki,treść bardzo bardzo żadko ulega późniejszej poprawie |
_________________ "Życie jest jak płomień palącej się świecy. Zostanie zdmuchnięty, lub dotrwa do końca, lecz zgaśnie na pewno." |
|
|
|
|
*perełka*
ech....
Wiek: 36 Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 1186 Skd: z zaskoczenia
|
Wysany: 2006-06-04, 16:36
|
|
|
Ja ma tak samo, czasami wystarczą mi 2 minuty!
A jak to odkładam, to potem ucieka mi myśl i nie wiem co chciałam dalej napisać! |
|
|
|
|
nuszka [Usunity]
|
Wysany: 2006-06-08, 21:28
|
|
|
Myśle że napisanie wiersza to chwila.na napisanie wiersza trzeba mieć nastruj i wene.No 8 pozatym zdolności...Ja nie wiem czy takowe mam ale na napisanie wiersza osobisteko zchodzi mi mniej więcej 10 nimut |
|
|
|
|
automaticjoy
vinyl. love.
Doczya: 19 Cze 2006 Posty: 45
|
Wysany: 2006-06-19, 00:26
|
|
|
pisanie - 5 minut.
poprawki - jeden z moich tekstów poprawiałem przez rok. a inny z kolei był od razu skończony. |
_________________ jestem jednak o trzydzieści centymetrów za wysoko. |
|
|
|
|
Dark Angel
Dark Angel
Doczy: 22 Maj 2006 Posty: 1127
|
Wysany: 2006-06-26, 13:30
|
|
|
Ja tam wiersz napiszę w 5 minut, tylko muszę mieć chęci i wenę!
I tak jak aytomatucjoy pisze, później poprawki! |
|
|
|
|
Pica
Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2731
|
Wysany: 2006-06-26, 20:30
|
|
|
O rany w 5 minut ? no to naprawdę trzeba wiedzieć co pisać..nim ja coś napiszę 5 nocy z rzędu siedzę w oknie i o tym myślę. |
|
|
|
|
ankaanka
Wiek: 32 Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skd: Bogumiłowice
|
Wysany: 2006-06-26, 20:37
|
|
|
Szczerze? Mi w 15 minut wychodzi szkic Ale żeby on powstał jeśli chodzi o pomysł, formę, zaryz treści w mózgu to co zabawy nie ma... eh... i to tylko na szkic a potem przeróbki, odkładanie wiersza na kilka/kilkanaście dni... znów przeróbki... Więc etap jakotakiego tworzenia trwa bardzo długo |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/ |
|
|
|
|
Marek Ciućka
Marek Olszewski
Wiek: 49 Doczy: 03 Cze 2006 Posty: 159 Skd: C.Sari/C.Kielcensis
|
Wysany: 2006-07-02, 19:57
|
|
|
Nie ma u mnie normy, zrywam się czasem w środku nocy, kreślę, poprawiam przekreślam (do godziny) przepisuję i jest, ale bywało, że ileś dni poprawiałem, oj bywało...
...jednak zaznaczę, że wiersze jednej chwili przynoszą mi najwięcej radości i nie jestem zwolennikiem poprawiania języka duszy, który wylewa się z nas w pierwszej chwili narodzin na kartkę.
Moi mili, starajmy się nie produkować wierszy komercyjnych, produktów którymi zadowolimy świat, popełniane przez nas błędy nadają poezji unikalności (nie mam na myśli błędów ortograficznych itp.), piszmy sobą, pamiętajcie że nie jeden wielki twórca za życia, umierał na przestrzeni lat, ci nieznani za życia, stawali się wielcy pośmiertnie - doskonałość jest wymyślona przez człowieka i przemija jak moda, a język duszy nieśmiertelny. |
Ostatnio zmieniony przez Marek Ciućka 2006-07-02, 19:59, w caoci zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|