Forum Dyskusyjne

[penelupe]

Nie rozumiem osób którzy żywią nienawiść do policji... tak jak nie rozumiem nie których Niemców którzy żywią nienawiść do Polaków twierdząc, że to złodzieje, można mieć żal gdy spotkała nas przykrość przede wszystkim do człowieka nie do policjanta bo są ludzie i ludzie, mój kupel jest policjantem a jest bardzo wyjątkowym człowiekiem, nawet przyjacielem i on jest policjantem nie psem! Często spotykam się z uogólnianiem, nie długo będzie to traktowane jako stereotyp bo dzisiaj jest taki trend. Żal mi ludzi (pozerów) rzucających hasła o których nawet znaczeniu nie mają pojęcia...

[Taka jedna]

stereotypy jednak są narzędziem obronnym. trzeba o tym pamiętać. Jeśli chodzi o policjantów to nie znam żadnego, nie wątpię, że są wśród nich cudowni ludzie, niewątpliwie są też szuje. CHWDP ? ja nie rozumiem tego ze względu na to, ze stało sie to pozą pewnej subkultury...nie darzę zaufania policji, przyznaje. Bo z reguły g* mogą, są źle przeszkoleni, mają badziewny sprzęt, płaci im się tyle, ze nie będą się narażać, i niemal zawsze przyjeżdżają za późno. Czy to wina policji? nie. jest to wina systemu, który ogranicza władze policji na tyle, że nie mogą nas bronić i który obniżając nakłady na bezpieczeństwo obywateli musi obniżać próg wymagań dla policjantów by ktokolwiek chciał tak pracować...no i mamy...leniwych grubasków z pączkami, ale dresów którzy bezkarnie mogą poznęcać się psychicznie nad studentem, bo on ma mundur...
fak de system!

[Anoniman]

[GracjanDaxx]

[Anoniman]

[Eos]

Mam kolegę hiphopowca, który pracuje w straży miejskiej a chawedepuje równo. Porażka. Nie rozumiem takich ludzi.

[GracjanDaxx]

[Source]

A ja tam do policji nic nie mam
Niech sobie małolaty krzyczą CHWDP pod warunkiem, że nie pod moim oknem i nie do mojego ucha ^^
Praca jak każda inna, a żadna nie hańbi...
Moja siostra obecnie jest po studiach kierunek resocjalizacja i zamierza się dostać do policji, ostatnio zdała egzamin sprawnościowy Jak czasami ją widzę to też żartuje trochę XD
Ja chodzę swoją drogą->
A oni swoją->

W życiu byłem raz spisany za wagary ;D I jak narazie trzymam się z dala od policji.

[Bastet]

A ja mam. i to dużo. Nienawidzę policji, nie dlatego że słucham hip hopu, nie dlatego że taki jest stereotyp o nich. Nie raz mnie gonili bez powodu, ani razu nie złapali. Sieroty, dziewczyny dogonić nie mogą. Kiedyś rzucili się na kolegę, bo.. właśnie. bo tak.
Nie pokazuję tego jak ich nie lubię, poprzez durne napisy na ścianach bloku, czy cwelowanie każdej przejeżdżającej suki, bo to, to jest zwykłe udawanie kozaka.
Nie jestem w stanie gadać z psem, ściska mnie w żołądku i cieszę się że jestem dziewczyną, bo wiem że takowego nie uderzę, bo i tak nie mam szans. zawsze mówię 'z policją nie gadam' i odchodzę.
No a poza tym to banda tchórzy. Kiedyś u mnie na dzielnicy chłopaki się o mało nie pozabijali, ktoś zadzwonił po pały, a oni nawet nie wysiedli z samochodu! I jak tu czuć się bezpiecznym??
a co do

[Straho]

Ja tam do nich nie mam nic, jakoś mnie to za bardzo nie wnerwia co robią Ale jedna rzecz mnie rozbawiła. Ide parkiem zatrzymało mnie dwóch panów policjantów, jeden stanął po mojej lewej drugi po prawej. Jeden gada do mnie, wyjmuj wszystko z kieszeni, ja wkładam rece wyciągam na co drugi co chcesz wyrzucić dowody zbrodni? Wyciągam ręce z kieszeni w ten jeden wyciągaj wszystko ja wymuję a drugi co chcesz wyrzucić dowody? Chowaj to. I tak w kółko chyba przez 5 minut

[Czarny Smok]

Bastet, Nienawiść? Dziecko, dorośnij... To są ludzie, tacy jak Ty. Niektórzy w ogóle nie na swoim miejscu, inni zwyczajnie zmęczeni rutyną, jeszcze inni nastawieni negatywnie ze względu na tą całą dziecinadę, którą odstawiają takie dzieciaki
To mi przypomina ludzi, którzy "nienawidzą" Żydów... Żadnego w życiu nie spotkali, a najlepiej, gdy dowiedzieli się o czyimś wyznaniu dopiero po pewnym czasie... Przekręcane na prawo i lewo, by nie wyjść na idiotę, poglądy - bezcenne

Przewidując charakterystyczne możliwości czepiania się mego szybkiego i w żadnym stopniu niedopracowanego posta - zaznaczę, że chodzi mi o znajomość kogoś z mundurowych na co dzień, jako człowieka. Zdziwiłabyś się, gdybyś się dowiedziała, gdzie pracują niektórzy ludzie.

Ah, komentarz co do uciekania policji pominę, bo każdy ma wiek buntu i kozactwa, powodzenia w każdym razie

[doopek]

Yyy... Straho, popracuj trochę nad interpunkcją, bo sobie prawie język połamałem, czytając Twój post^^

Cóż, generalnie każdy opisuje to pod kątem własnych doświadczeń. Każdy, kto si ę tu wypowiedział, ma w pewnym sensie pełną (lub prawie pełną^^) rację. Osobiście uważam, że podobnie jak w przypadku omawiania charakteru poszczególnych subkultur, nie można tu generalizować. Są tacy i tacy, po prostu. O tym właśnie się przekonałem. Raz zgarnęli mnie całkiem sympatyczni Panowie, z podejrzeniem o nocny rozbój na cmentarzu ( ). Gdy się okazało, że jestem czysty, wypuścili mnie, przeprosili, pogadali z humorem nawet Raz z kolei z wyklinał mnie kompletnie pijany policjant, gdy szedłem sobie w nocy na stację i kazał wypierd*alać tam, skąd przyszedłem. Wiecie jak jest, różne charaktery po prostu Wykreowałem samodzielnie pewną rangę, jeśli chodzi o naszych stróżów prawa^^ Policjanci, to często niedoszli wojskowi, strażnicy miejscy to z kolei niespełnieni policjanci. Dlatego Ci ostatni są najgorsi. Użytkownicy kabaryny to Ci lepsi, którzy "awansowali" i lansują się wozem po mieście Panowie z poldka są znacznie gorsi i bardziej czepliwi, bo denerwuje ich właśnie to, że pyrpyrają osobówką. Trzeba przyznać, wszyscy oni zwykle nie wyróżniają się odwagą. Ale tak jak pisała tj: kto by się poświęcał dla paru groszy? Lepiej odwalić bezpieczną robotę i zgarnąć jak najwięcej mandatów, żeby zasłużyć sobie na premię Ciekawe czy wy, którzy narzekacie na policjantów, bylibyści takim ważniakami na ich miejscu. Pomyśleliście, z jakimi psycholami zdarza się im spotykać każdego dnia? Jaką ciężko i ostro wpływającą na psychikę mają pracę? Jakbyście się czuli z myślą, że połowa świata nienawidzi was za to, jaki zawód wykonujecie?

[Nena]

[eee]

Więc może i ja się wypowiem... Bo coś poglądy Bastet mi się nie kleja...

Po pierwsze...

[Czarny Smok]

Blaaah. Standardowy typ młodzieńczy. Nic się nie wskóra, nasze uwagi to tylko woda na jej młyn że tak powiem Życie prostuje, nie ma co się wysilać

Mam nadzieję jednak, że sama z czasem stępisz swoje poglądy, zanim coś stępi je za Ciebie

Poza tym - rozważ wagę słowa "nienawiść". Nie wiem czy masz świadomość, ale to drugie najpotężniejsze słowo, jakie istnieje.

No jasne. Nie masz.

Dół: