Forum Dyskusyjne

[Zaheel]

U mnie w kościuele tez jest grupa, która śpiewa. Niestety niemal zawsze siostra Z stara się ich wszytskich przekrzyczeć ze swoim zawodzeniem, a babcie jej wturują.

[Nena]

U mnie w kościele są 3 rodzaje mszy a) o 7.00 dla dorosłych b) o 9.00 dla młodzieży i c)o 11. 00 dla dzieci
Na mszy A) śpiewa a raczej wyją faceci , na mszy B) słychać tylko organistę i mruczenie , na mszy C)słychać piszczący chór dziecięcy.
Także ogólne nikt nie śpiewa z wiernych czasami tylko jak biskup ma przyjechać to zaśpiewają to co się na wyświetlaczu im wyświetli. Ja w kościele raczej zaliczam się do mruczących pod nosem piosenki

[Shezz]

a u mnie w kościele na mszy jest bardzo wesoło, no chyba że proboszcz się wkurzy to zaczyna się na nas (młodzież) drzeć, że nie śpiewamy. Ale tak ogółem to mamy zespół, dwóch chłopaków gra na gitarze, jeden na bębenku kozie, a dziewczyny razem z katechetą śpiewają, czasem nawt się chłopaki dołączą Ale i tak nikt z nas (młodzieży ) nie śpiewa, bo po co? I tak zespół nas zagłusza xD Ale tak szczerze to ja lubię śpiewać w kościele, taka fajniejsza, mniej nudna atmosfera się robi

[Unconventional]

Techno i hip-hop w kościele? Nieeee! Litości
Mam nadzieję, że jeśli kiedykolwiek do tego dojdzie, to ja już tych czasów nie doczekam. Wszystko możliwe, świat wariuje coraz bardziej i z coraz większym absurdem mamy na co dzień do czynienia, więc sądzę że również tego należy się spodziewac....Przechodza mnie zimne dreszcze, gdy wyobrażam sobie rapowane czytania z Ewangelii, remix techno Ojcze Nasz i ministrantow didżejów.

[Shezz]

To by była już prawdziwa masakra. Ale ja powiem że jeszcze troche i tak właśnie może się stać. W moim kościele ostatnio ksiądz powiedział że msza powinna być wesoła, ale spokojna, a nie taka jaką maja w Stanach, że ksiądz się drze do ludu, skacze, a chór wyśpiewuje jakieś dziwne nuty (chodzi mi tu oczywiście o gospel). Ja tam uwielbiam gospel. Jak dla mnie człowiek pokazuje swoja wiarę przez śpiew, a im głośniejszy tym lepszy

[Mixmonia]

Nie no techno czy tam HH to już przesada Ale np. na mszach tutaj u mnie w Madrycie jest zawsze wesoło Grają przeważnie na guitarze, oczywiście śpiewają pieśni, ale tak bardziej zabawnie Nawet powiem wam, że mam chęć chodzić do kościoła, bo już sama ta atmosfera jest miła

[jaco]

[Mixmonia]

[Fantasia]

Niezbyt umiem śpiewać więc to róznie bywa
Ale na pewno najbardziej lubię klimaty pielgrzymkowe, oazowe coś skocznego z werwą, resztą jak pewnie każdy młody ludź.

[Bastet]

u mnie wiem jak jest na młodzieżowej 19 (bo na tą chodzę) i na dla dorosłych 13 chyba, albo 10 (raz byłam, więcej nie chcę) no i dla dzieci 11 chyba (też już nie chcę)
na młodzieżowej tzw. dla barbarzyńców Elbląga, gra zespół (nie organista), jest fajnie, zasnąć nie idzie.
na tej dla dorosłych masakra. Te baby wyją, ścigają się która szybciej klęknie, która szybciej wstanie, która szybciej przydrałuje do komunii. Organista gra (nuuda) śpiewa zespół seniora, nic nie idzie zrozumieć. Wysiedzieć tam graniczy z cudem
Na dziecięcej jest tak jak wszędzie, dzieci śpiewają, pokazują, skaczą, a ja czuję się inna

jednym słowem po to są podziały na msze, żeby każdy znalazł 'coś dla siebie'