Forum Dyskusyjne Strona Gwna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Ateizm
Autor Wiadomo
xavras 
Ozzman



Wiek: 34
Doczy: 08 Wrz 2007
Posty: 186
Skd: Gdańsk
Wysany: 2007-09-13, 20:13   

Cytat:
O! Czyli z tego wynika, że ludzie wierzący są zacofani tylko i wyłącznie dlatego, że wierzą.

Niestety uważam tak samo. Szanuję wierzących, ale każdy powinien wiedzieć, że takie coś jak Bóg nie istnieje.
Cytat:
Wiara to nie tylko wpojenie religijnych obrzędów. Wiara to przede wszystkim wybór - wybrałam świadomie wiarę w Boga po kilku latach 'niewierzenia'.

A myślisz dlaczego kler wprowadził chrzest już za młodu? Po to, by indoktrynować już od najmłodszych lat. Potem taki idzie do szkoły - znowu religia i jeden_jedyny_bóg, komunia, bierzmowanie... Co mu zostaje? Wierzyć, chociaż to bzdura. Jeżeli wybrałaś świadomie - to jesteś wyjątkiem.
Cytat:
Jak udowodnią, to pogadamy.

Nie wiem jakie są Twoje poglądy, ale ja wierzę w empiryzm etc., tak więc czego nie mogę "dotknąć" - nie istnieje.

Jak na moje oko, ludzi wierzących jest może z 15% do 30% społeczeństwa. Oczywiście czarna mafia zawyża procenty a wypisanie jest bardzo trudne, tak więc ludziom się zwyczajnie nie chce.
Ostatnio zmieniony przez xavras 2007-09-13, 20:13, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Deirdre 
prywatne chmury (;



Wiek: 36
Doczya: 26 Cze 2006
Posty: 2473
Wysany: 2007-09-13, 20:21   

Cytat:
Niestety uważam tak samo. Szanuję wierzących, ale każdy powinien wiedzieć, że takie coś jak Bóg nie istnieje
.
Widzisz, w takim razie ja mogę napisać dokładnie to samo: szanuję niewierzących, ale każdy powinien wiedzieć, że taki ktoś(!) jak Bóg istnieje.
Od kiedy 'zacofanie' określa się na podstawie wiary?
Cytat:
zacofanie:
1. «opóźnienie w rozwoju społecznym, gospodarczym lub kulturalnym»
2. «wrogie nastawienie do postępu»


Cytat:
A myślisz dlaczego kler wprowadził chrzest już za młodu? Po to, by indoktrynować już od najmłodszych lat. Potem taki idzie do szkoły - znowu religia i jeden_jedyny_bóg, komunia, bierzmowanie...

To Twoi rodzice zdecydowali, że wychowają Cię w wierze KK. Mogli, bo to rodzice decydują w jaki sposób wychowują swoje dzieci.
xD
Cytat:
Nie wiem jakie są Twoje poglądy, ale ja wierzę w empiryzm etc., tak więc czego nie mogę "dotknąć" - nie istnieje.

Będę nie na czasie, ale trudno: Czucie i wiara więcej dla mnie znaczą, niż mędrca szkiełko i oko
_________________
'a co to za miłość? kobieta potrzebuje gotówki, futer, brylantów i romantyzmu. a nie tylko romantyzmu!'
 
 
 
xavras 
Ozzman



Wiek: 34
Doczy: 08 Wrz 2007
Posty: 186
Skd: Gdańsk
Wysany: 2007-09-13, 20:32   

Cytat:
zacofanie:
1. «opóźnienie w rozwoju społecznym, gospodarczym lub kulturalnym»

W których epokach rozwój społeczny i kulturalny był spowolniony? W antyku, renesansie, Oświeceniu czy średniowieczu, baroku i romantyzmie? Osobiście, dzieląc pogląd Nietzschego, uważam, że gdyby nie religia chrześcijańska to Rzym by nie upadł a poziom technologiczny ten, który mamy dzisiaj, osiągnęlibyśmy koło roku 1500. Ale to już wróżenie z fusów.
Cytat:
2. «wrogie nastawienie do postępu»

Klerowi zależy na tym, by poziom społeczeństwa był jak najniższy. Jest wykazana zależność między uczęszczaniem do kościoła, czyli dawaniu datków głównie, a poziomem. Im ów niższy , tym więcej wiernych, tym bardziej wypchane kabzy. Można śmiało powiedzieć, że religijność rośnie wprost proporcjonalnie do postępu - obserwujemy to na zachodzie Europy.

Cytat:
To Twoi rodzice zdecydowali, że wychowają Cię w wierze KK.

Moi dziadkowie są lewakami, moi rodzice mają umiarkowanie lewicowe poglądy, ja znowu lewackie, a jednak zostałem ochrzczony. W Polsce jest to presja społeczna, nic więcej. "Jak można nie ochrzcić dziecka?!" - już słyszę te głosy sąsiadów itd.

Cytat:
Będę nie na czasie, ale trudno: Czucie i wiara więcej dla mnie znaczą, niż mędrca szkiełko i oko

To już Twoje osobiste poglądy, więc się nie wtrącam. ;)
Ostatnio zmieniony przez xavras 2007-09-13, 20:33, w caoci zmieniany 2 razy  
 
 
 
Marki 



Imi: Daniel
Doczy: 28 Lip 2007
Posty: 1042
Skd: Zewszad
Wysany: 2007-09-13, 21:12   

xavras napisa/a:
W których epokach rozwój społeczny i kulturalny był spowolniony?

Tu przypomniała mi się pewna anegdota którą zamieszczam w całości:
"Pewien student uniwersytetu jadący pociągiem z Dijon do Paryża zajął miejsce obok skromnie wyglądającego mężczyzny. Pasażer ten odmawiał różaniec wolno przesuwając paciorki w palcach. Widząc to student nie omieszkał udzielić mu dobrej rady: -"Proszę wyrzucić ten różaniec najlepiej przez okno i trochę poczytać, co na temat wiary w Boga mówi nauka. Jak mi pan da swój adres, to prześlę panu odpowiednią literaturę". Mężczyzna podał młodemu człowiekowi wizytówkę: "Ludwik Pasteur, Dyrektor Instytutu Badań Naukowych, Paryż".
Czy to jest zacofanie?
xavras napisa/a:
Klerowi zależy na tym, by poziom społeczeństwa był jak najniższy.

Tu za komentarz starczą słowa Jana Pawła II "Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali"
 
 
xavras 
Ozzman



Wiek: 34
Doczy: 08 Wrz 2007
Posty: 186
Skd: Gdańsk
Wysany: 2007-09-13, 21:28   

Cytat:
Czy to jest zacofanie?

Wiara to osobista sprawa każdego człowieka. Niekoniecznie jednostka musi być zacofana, ale społeczeństwo rządzone prze kler takim jest. Przytoczę słowa pewnego pisarza: "Mój pogląd odnośnie religii jest taki jak Lukrecjusza. Uważam ją za chorobę zrodzoną ze strachu i za źródło niewypowiedzianego nieszczęścia rodzaju ludzkiego. Nie mogę jednak zaprzeczyć, że ona wniosła pewien wkład do cywilizacji. Ona pomogła we wczesnych czasach ustalić kalendarz i spowodowała, że kapłani egipscy tak starannie rejestrowali zaćmienia, że byli w stanie je przewidywać. Te dwie zasługi jestem gotów uznać, ale nie wiem nic o żadnych innych."

Cytat:
Tu za komentarz starczą słowa Jana Pawła II "Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali"

Stanowisko jednego papieża nie może równać się stanowisku całego kleru, które to (stanowisko) rozwijało się od setek lat.
_________________
Religia to tylko słońce złudne, póty obracające się wokół człowieka, póki człowiek nie umie obracać się wokół siebie samego.
Karol Marks
 
 
 
Minduser 


Wiek: 35
Doczy: 12 Wrz 2007
Posty: 6
Wysany: 2007-09-13, 22:44   

Do Deirdre
Nie trudno jest wylapac kogos za slowka i zdementowac co drugie zdanie, bo sama to robilasz, nie wprowadzajac nic nowego do tematu, a Twoje argumentacje nie sa niczym poparte.
Dalsza dyskusja z Toba do niczego nie prowadzi bo jesli masz cos do mnie, a widze, ze masz - zaprawszam na priv :)

Dobrze napisal xavras:
Cytat:
Jak na moje oko, ludzi wierzących jest może z 15% do 30% społeczeństwa. Oczywiście czarna mafia zawyża procenty a wypisanie jest bardzo trudne, tak więc ludziom się zwyczajnie nie chce


Cytat:
Wiara to osobista sprawa każdego człowieka. Niekoniecznie jednostka musi być zacofana, ale społeczeństwo rządzone prze kler takim jest.
 
 
 
Eos 
boska jak diabli



Imi: Justyna
Wiek: 34
Doczya: 14 Lis 2006
Posty: 3112
Skd: Łódź
Wysany: 2007-09-14, 03:42   

Cytat:
Osobiście uważam, że chrześcijaństwo to największa plaga w historii ludzkości, przynosząca więcej złego niż myślenie uprawiane przez ludzi niemających do tego predyspozycji.

Z tym się nie zgodzę. Bez przesady, to już jest cholerna i bezpodstawna dyskryminacja.

Mój Pan od historii ostatnio dziwił się, jak ludzie mogą nadal wierzyć we wszechmogącą osóbkę, która stworzyła sobie Ziemię, stworzyła sobie miliony gatunków zwierzątek, ludzików, planety, pyłki i wszechświat :D Dziwię się razem z nim. Ale wiara ma to do siebie, że choć bezpodstawna, to mocna. Łączy ludzi, daje nadzieję. I to w niej najważniejsze, za to każdą wiarę szanuję.
_________________
Oceniaj mnie, niech jad strumieniami leje się!
 
 
 
ankaanka 



Wiek: 32
Doczya: 28 Maj 2006
Posty: 2660
Skd: Bogumiłowice
Wysany: 2007-09-15, 20:00   

Cytat:
Niekoniecznie jednostka musi być zacofana, ale społeczeństwo rządzone przez kler takim jest.


Biorąc pod uwagę fragment pisma świętego, że Kościół jest jak ciało - złożone z wielu członków (wierzących) nie jest każdym członkiem z osobna, a stanowi jedno ciało. Jeśli więc wiele jednostek (członków 'ciała') nie jest zacofanych, to całe ciało też po części nie jest zacofane.
Oczywiście przyznaję, że od groma jest ludzi, którzy ślepo wierzą bo tak łatwiej, bo co ludzie powiedzą, bo po co się zastanawiać skoro nie trzeba etc etc. Za przykład tego, że księża nad tym ubolewają, podam sytuację z pielgrzymki:
Po apelu podeszłam do księdza by z nim pogadać o wolnej woli i takich tam. Na samym początku spytał się, dlaczego przyszłam właśnie do niego, a potem powiedział, że cieszy się, iż tacy ludzie jak ja istnieją, że młodzież mimo owczego pędu ku ateizmowi nie tyle pozostaje biernymi katolikami ze względu na rodziców, co coraz częściej przychodzą do niego z prośbą o rozmowę na temat wiary. Mówił o przykładach księży, którzy poddali się pieniądzom, o aferze łojca rydzyka, o wolności słowa i wyboru, która to wolność zamieniła się po prostu w bunt przeciw temu, co ktoś nam kazał, powiedział że wypada lub po prostu przeciw temu, co kiedyś wydawało się dobre a teraz ich ogranicza. W tym miejscu chciałam mu przerwać i powiedzieć, że przecież ateista też człowiek, lecz on odparł, że chodzi mu o tych słabych ateistów, ateistów jako tłum któremu wygodniej, którzy często są nimi tylko na pokaz. Powiedział, że ateiści ze świadomego wyboru, którzy wybrali człowieczeństwo bez jakiegokolwiek boga i stworzyli własne zasady, są często lepszymi ludźmi od wielu przeciętnych katolików. Powiedział również, że im więcej ludzi staje się ateistami, tym więcej wierzących żyjących wśród tych ateistów zastanawia się nad swoją wiarą i jeśli zacznynają z kim się tym dzielić, mogą stać się naprawdę świadomymi katolikami, żeby nie powiedzieć, z górnej półki.

I tak dalej...
_________________
"-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/
 
 
 
xavras 
Ozzman



Wiek: 34
Doczy: 08 Wrz 2007
Posty: 186
Skd: Gdańsk
Wysany: 2007-09-15, 20:59   

Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy. Może wyjątek obala regułę a nie potwierdza? Księży znam mało, a fakt ten (i ten i ten przytoczony przez Ciebie) cieszy. :)
_________________
Religia to tylko słońce złudne, póty obracające się wokół człowieka, póki człowiek nie umie obracać się wokół siebie samego.
Karol Marks
 
 
 
ankaanka 



Wiek: 32
Doczya: 28 Maj 2006
Posty: 2660
Skd: Bogumiłowice
Wysany: 2007-09-15, 21:39   

Powiem też w ten sposób: Osobiście znam dużo księży (starszych, młodszych) oraz kilku kleryków. Wielu z nich po prostu podlizuje się w kurii i samemu biskupowi ordynariuszowi, żeby niewiadomo co osiągnąć; żeby mieć z tego jakiś zysk. Ja naprawdę się nie dziwię, że ludzie uznają to za ogół, że tak jest zazwyczaj. Dlaczego? Bo skoro się podlizują, skoro ich zysk jest powszechny, to właśnie oni są na pierwszym planie. Reszta pozostaje w tle, bo jest nieciekawa, nie wnosi nic nowego (no bo co ma wnosić nowego skoro większość problemów jest wtórnych - np. ile osób się zastanawia nad tajemnicą Trójcy św. i od jak dawna? a no właśnie).

Ludzie, którzy odchodzą od Boga (osobiście znam 2 takie przypadki) zwątpiły w Niego, a jednym z głównych powodów była spowiedź naodczepsię ze strony kapłanów, lekceważący stosunek księży i katechetów etc. Ja po prostu uważam, że dobry ksiądz to skarb i wierzę, że takich księży jest dużo tylko się, niestety, nie ujawniają, bo nie mają jak... ;)
_________________
"-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/
 
 
 
xavras 
Ozzman



Wiek: 34
Doczy: 08 Wrz 2007
Posty: 186
Skd: Gdańsk
Wysany: 2007-09-15, 21:45   

Zgadzam się. Dobry ksiądz to osoba szanowana nawet przez ateistów. Dlatego takich księży darzę respektem za to, że są przyzwoitymi ludźmi i pomagają innym (mimo że bez wiary można czynić tak samo) a nie kupują coraz to nowszee auta i telefony, bawiąc się w barach czy innych "domach".
_________________
Religia to tylko słońce złudne, póty obracające się wokół człowieka, póki człowiek nie umie obracać się wokół siebie samego.
Karol Marks
 
 
 
Takashi


Doczy: 19 Wrz 2007
Posty: 2
Wysany: 2007-09-19, 15:58   

Ok. Wiem jestm tu nowy a to mój pierwszy post. I wiem na jakiej zasadzi powinienem go napisać (tz. przeczytac temat i udzielić rozsadnej przemyslanej odpowiedzi wnoszacej coś do tematu) spróbuje zrobic by było dobrze.

Mój ateizm:

jestem 62 kg bryłą masy mierzącą 176 cm wysokości. Mam zdolność poruszania się i spełniam wszystkie warunki by nazwać mnie organizmem żywym. Potrafie rozumieć to co się do mnie mówi i wykonywać nawet dość skomplikowane instrukcje. Mam instynkt ( tz. mogę stwierdzić co jest dla mnie dobre a co złe). Mieszkam na trzeciej Planecie lezącej w Układzie Słonecznym powstałym w wyniku wielkiego wybuchu.

Ok a więc sprawe "skad się wziąłem i kim jestem" mamy załatwioną.

Moim celem na Ziemi jest przedłużenie ludzkiego gatuku i zapewnienie dobrobytu mojemu potomstwu.

OK cele życiowe zaliczone.

Smierć: zatrzymanie funkcji zyciowych wynikające z zaburzenia prawidłowego funkcjonowania moje organizmu. W chwili śmierci człowiek zyje dalej... tym co zostawił na Ziemi. (tz. w dzieciach , wnukach itd, książce która napisał, wzorze matematycznym który wymyślił, w prawie któro ustanowił)

Ok Śmierć tez zaliczona. Przejdzmy do najtrudniejszego czyli wiary. \

Jestem Polakiem. Urodziłem się w Polsce. Kraj ten dawno temu przyją chrześcijaństwo, jednoczesnie nażucając na całe społeczeństwo nową RELIGIE. Po wielu latach mamy "wybór" tego w co chcemy wierzyć - bo takie sa normy. Na szczeście religia chrzescijanska była na wszytsko przygotowana. Chrzest: to sakrament w którym zostajemy oddani Bogu i jednoczesnie całej instytucji Kościelnej ( czy chcemy czy nie nawet jesli głosno płaczemy w kościele) Następnie wraz z naszymi rówieśnikami dosrastamy w zerówce gdzie co 3 dni przychodzi pani w granatowym stroju i gada z Wami o takim Panie który Was Kocha i który Was stworzył ( bociany odsuńmy na bok) wtedy co robic słuchasz i uczysz sie tego co mówi pani, ( tz. modlisz sie, czynisz znak krzyża), ale juz wtedy część dzieci nie chce słuchac, uwazaja ze jest im to niepotrzebne, naszczescie nieszczescie sa szybko ustawiani do pionu ( krzykiem, siłą lub siłą społeczeństwa - nikt nie chce byc odrzucony) tak więć po przezyciach religijnych malucha trwafiacie do szkoły gdzie przygotowywują Was do zjedzenie smaxcznego opłatka upieczonego gdzies na tasmie masowej produkcji, zapakowanego w karton i wysłanego do odopowiedniej osoby która pogada nad tym wszytskim machnie ręką i Nasz Stwórca wejdzie do opłatka. Uczycie sie dalej coraz to bardziej wymyślnych rzeczy. Pewnego dnia stwierdzacie że... nie chcecie chodzic na religie bo to co tam mówią Was nie dotyczy:

ATEISTA SIE RODZISZ ALE NIE KONIECZNIE UMIERASZ

Niestety w domu mama i tata mówią że musisz chodzic na religie bo ( co by to było gdyby sasiedzi sie dowiedzieli) tak wiec coz robic ... chodzisz na religie .. ale ... nikt nie sprawdzi czy chodzisz do Kosioła ... ucieczki kłamstwa itd.

i tu chyba mogę już skonczyc ... mam nadzieje ze bardziej domyslni i wyedukowani w tejże kwestii rozumieja...

Moja wiara: Teoria spiskowa tego świata narzucona przez grupę ludzi majaca na calu utrzymanie porzadku na tej planecie.

BO WSZYTSKO DOOKOŁA KTOS JUZ TAK ZAPLANOWAŁ ZEBYS ZA DUZO NIE MOGŁA JEDNOSTKO...

przykłady:

prawo do nauki - uczys sie pracujesz na dobro kraju i gospodaki, nie uczysz sie to siedzisz w szkole i pracujesz na patologi ale jednoczesnie od 8 do 15.00 nie rozrabiasz na miescie
cyfry liczby i mundury - wszedzie jestes numerowny wpisywany zapisywany liczony zapakowany w mundur "wojska" tej planety. Nie mozesz poprostu byc wolny , Ty musisz bys obywatelem, nawet jak nie masz zadnego obywatelstwa to jestes obywatlem tej planety i podatki i tak bedziesz płacił

już od małego ucza Cie być obywatelem tej planety i nie masz wyboru...

tu kazdy problem dotyczy tez Ciebie. jestes niewolnikiem społeczenstwa, koscioła, panstwa i wszytskich inncyh dziwnych globalnych organizacji....

im wczesniej to dojrzysz tym wczesniej zaczniesz prawdziwie zyć ...


PS: chodze na religie a w tym roku ide do bierzmowania bo w tamtym wypisałem sie z religi ... i zaczynam wierzyc w Boga bo jak patrze na ten pseudozhierarchizowany kraj to Bóg jest najlepszym wyjsciem z tego cyklu ...

Ema :D
 
 
 
Krystyna 
bitch, please



Wiek: 36
Doczya: 16 Lip 2006
Posty: 6281
Skd: z Księżyca
Wysany: 2009-10-14, 19:19   

A słyszeliście o czymś takim jak odchrzest?
_________________
Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.

Once you go black, you never go back.
 
 
Kya 



Imi: Magda
Wiek: 35
Doczya: 27 Maj 2007
Posty: 2516
Skd: Kraków
Wysany: 2009-10-14, 20:56   

Jestem bardzo ciekawa na czym to polega, możesz przybliżyć? :D
 
 
 
MichałPro 
cieszę się szalenie na poezji tchnienie



Imi: Michał
Wiek: 26
Doczy: 19 Lis 2009
Posty: 30
Skd: Kutno
Wysany: 2009-11-20, 14:14   

Mazin napisa/a:
Anette napisa/a:
Dziś na przerwie koleżanki zadały mi pytanie na czym polega moja religia... :lol:

a to jest dobre pytanie :) bo w co wierzysz?
Ateista w nic nie wierzy ani w boga ani w satana czyli tak jak ja.
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group