Walentynki na 100% |
Autor |
Wiadomo |
mjuzik
master
Imi: brat Jaca
Wiek: 27 Doczy: 21 Lip 2006 Posty: 583 Skd: czarna dupa
|
Wysany: 2010-02-13, 14:35
|
|
|
eee napisa/a: | Nie wiem jak, nie wiem po co... Zobaczy sie. | Czy coś się zmieniło od mojego wyjazdu w czwartek?
Spora szansa, że podobnie jak Mazinka, większość tego dnia prześpię. Z pracy pewnie gdzieś koło 6-7 rano wrócę. |
_________________ Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo. |
|
|
|
|
Hellnen
Paper Romance
Imi: Hell
Wiek: 33 Doczya: 16 Sty 2007 Posty: 366 Skd: Kopytkowo
|
Wysany: 2010-02-14, 19:32
|
|
|
HAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!
Hell spedziła uorcze wlaentynki był On było nastrojowo i......
były RÓŻE ;D
Czuję się naprawdę dopieszczona |
_________________ Hell jest tak trochę:) |
|
|
|
|
Mószka
Panna_M. (;
Imi: Asieńka
Wiek: 33 Doczya: 05 Mar 2007 Posty: 2329 Skd: Częstochowa
|
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Doczya: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skd: z Księżyca
|
Wysany: 2010-02-14, 21:17
|
|
|
Mószka napisa/a: | Moje Walentynki spędziłam w łóżku, dochodząc do siebie po imprezie. Nie było kina, nie było róż, nie było romantycznego nastroju, nie było ukochanego. Ale nawet nie mam siły, żeby rozpaczać z tego powodu ;d |
ja mam dokładnie to samo poza tym walentynki miałam w czwartek i częściowo w sobotę |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
Eos
boska jak diabli
Imi: Justyna
Wiek: 34 Doczya: 14 Lis 2006 Posty: 3112 Skd: Łódź
|
Wysany: 2010-02-14, 21:23
|
|
|
A ja spędziłam na gotowaniu obiadu i pieczeniu bułeczek tuńczykowych... i na leżeniu z babkami w łóżku. A teraz idę na piwo ze znajomymi, jest nieźle Może się upiję, ha |
_________________ Oceniaj mnie, niech jad strumieniami leje się! |
|
|
|
|
Żabka
I'm schisopremic
Imi: Monika
Wiek: 33 Doczya: 11 Lip 2006 Posty: 1893 Skd: Kraków
|
Wysany: 2010-02-15, 12:13
|
|
|
Walentynki były lepsze niż mogłam się spodziewać. Wylegiwanie się w łóżku i zajadanie dostanymi czekoladkami, później pyszny obiad, piwo ze znajomymi, a w końcu wyjście do baru i picie i tańczenie Było bardzo sympatycznie. |
_________________ "Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka." |
|
|
|
|
mjuzik
master
Imi: brat Jaca
Wiek: 27 Doczy: 21 Lip 2006 Posty: 583 Skd: czarna dupa
|
Wysany: 2010-02-15, 13:28
|
|
|
Rozkurwiliśmy kosmos. Miałem w planie sie nawalić, potem myślałem, że jednak sie nie nawale, potem, że sie jednak nawale, potem że sie nie uda, a w efekcie sie nawaliłem, co skutkuje dziś kacem i spóźnieniem do pracy
Ale było bardzo milutko. Laskom sie podobało i o to chodzi |
_________________ Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo. |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Doczya: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skd: z Księżyca
|
Wysany: 2011-02-11, 12:01
|
|
|
Jakie plany w tym roku na walentynki? |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
Mószka
Panna_M. (;
Imi: Asieńka
Wiek: 33 Doczya: 05 Mar 2007 Posty: 2329 Skd: Częstochowa
|
|
|
|
|
Mixmonia
Wiek: 35 Doczya: 04 Lut 2007 Posty: 1087
|
Wysany: 2011-02-11, 12:23
|
|
|
A my spędzimy ten dzień w drodze... na trasie Opole - Olkusz - Kraków - Nowy Sącz
Może coś ciekawego i przyjemnego się wydarzy... |
_________________ "Mamy siebie, mamy tak wiele" |
Ostatnio zmieniony przez Mixmonia 2011-02-11, 12:23, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Taka jedna
stwór!
Imi: Natalek
Wiek: 37 Doczya: 27 Sty 2007 Posty: 3834 Skd: uć
|
Wysany: 2011-02-11, 14:10
|
|
|
A ja walę radośnie
Walentynki pewno spędzę dorabiając sobie. Potem wrócę do domu i tyle
Nie cierpię walentynek. |
_________________
|
|
|
|
|
włochaty
przytulasek
Wiek: 28 Doczy: 26 Cze 2009 Posty: 206
|
Wysany: 2011-02-11, 14:19
|
|
|
A ja w niedzielę się upiję na urodzinach kolegi w Jakże Rozrywkowym Clubie, więc w walętynki będę umierał na kaca i spał do popołudnia |
_________________ Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo. |
|
|
|
|
Eos
boska jak diabli
Imi: Justyna
Wiek: 34 Doczya: 14 Lis 2006 Posty: 3112 Skd: Łódź
|
Wysany: 2011-02-11, 16:47
|
|
|
Marzą mi się prawdziwe, kiczowate, czerwone, serduszkowe i kwiatuszkowe walentynki . Przesadzone strasznie, żeby cukier, miód i bita śmietana wylewały się ze wszystkich stron. Ech.
W tym roku pewnie pójdę na zakupy i lody. Z przyjaciółką. O ile dostanę pozwolenie na wyjście z łóżka ;| . |
_________________ Oceniaj mnie, niech jad strumieniami leje się! |
|
|
|
|
putcat
pora spojrzeć sobie w oczy.
Imi: Michał
Wiek: 34 Doczy: 02 Pa 2007 Posty: 456 Skd: Sam nie wiem.
|
Wysany: 2011-02-14, 13:52
|
|
|
sie ucze sie |
_________________ Jeśli ktoś na prawde nie ma co robić z czasem |
|
|
|
|
Nena
Doczya: 19 Lis 2006 Posty: 1743
|
Wysany: 2011-02-14, 14:15
|
|
|
Z okazji walentynek... kupiłam sobie aparat |
|
|
|
|
|