PĹ‚acenie podczas randki. |
Autor |
Wiadomość |
Mixmonia
Wiek: 35 Dołączyła: 04 Lut 2007 Posty: 1087
|
Wysłany: 2007-07-30, 18:18
|
|
|
Mi tam nie przeszkadza kiedy mój chłopak płaci gdzieś za mnie. Także i ja nieraz zapłacę za niego też. Jakoś od początku chodzenia ze sobą nie mieliśmy żadnego problemu co do tego, więc jest ok. W końcu to co jego to moje i na odwrót!- chyba na tym polega miłość |
_________________ "Mamy siebie, mamy tak wiele" |
|
|
|
|
scorpix24 [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-14, 03:50
|
|
|
U nas jest freestyle
Raz ja.... raz ona... Jesli wiem ze nie ma kasy to Ja Czasem po polowie jesli oboje jestesmy na koncowce
Rozmawiamy o pieniadzach... i... tak jakby to byla nasza wspolna kasa Wiec nie ma krepacji... kto placi Choc mozna powiedziec... placi ten kto ma wiecej
Pierwsza randka... facet placi... a jak sie ludzie zbliza to niech bedzie dowolnosc |
|
|
|
|
*xanth*
Obsession....
Dołączyła: 14 Sie 2007 Posty: 45
|
Wysłany: 2007-08-17, 17:21
|
|
|
ja nie zarabiam, mój luby - owszem. Z początku ja płaciłam za siebie, a on za mnie. Teraz jak mam swoje pięniądze i nasz związek jest już poważny, to mu wszystko oddaje, i rządzimy się razem. Razem podstawowe zakupy, razem w jakiejś restauracji czy na imprezach. Wygląda tak jakby to on za wszystko płacił a nie zawsze tak jest. Po prostu mam do niego ogromne zaufanie. Nawet ma już własne klucze do mojego mieszkania, więc nie sposób, żebyśmy płacili oddzielnie. |
|
|
|
|
Jenny
Wiek: 34 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 52 Skąd: KrakĂłw
|
Wysłany: 2007-08-17, 22:23
|
|
|
Cóz, fakt, to dosyc krępująca sytuacja, ale ja się już nie wyrywam, że chce za siebie zapłacic, bo niektórzy faceci obrażają sie wtedy albo wyskakują z zarzutami, że nie traktuje ich serio. I nie idzie im tego wytłumaczyc, a zatem pozostaje podziękowac i nie dopuszczac do sytuacji żeby musieli dużo tej kasy wydac. |
|
|
|
|
Nena
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 1743
|
Wysłany: 2010-05-29, 00:37
|
|
|
Zależy jaka jest sytuacja. Generalnie nie lubię jak się za mnie płaci czy coś mi kupuje. Chyba, że wiem iż nie spotkam drugi raz tego gościa wtedy sytuacja się zmienia.
Jednak osobiście preferuję dwa style. Pierwszy, płacę połowę. Drugi raz stawiam ja, raz on. Na zasadzie rewanżu. |
|
|
|
|
ZawszePomogÄ™
Imię: Wiktoria
Wiek: 34 Dołączyła: 17 Maj 2010 Posty: 4
|
Wysłany: 2010-05-29, 02:16
|
|
|
eee.. ja też mam spoko faceta.. Jak on ma,to płaci.. jak ja mam to ja płace.. Nie raz jest tak,że ja kompletnie jestem na zero i na odwrót.. w końcu jesteśmy razem i trzeba sobie pomagać... Było krucho a ON i tak kupił "pierdzionek" zaręczynowy..:) jestem dumna z niego:) |
_________________ Wiara czyni cuda.. |
|
|
|
|
putcat
pora spojrzeć sobie w oczy.
Imię: MichaĹ‚
Wiek: 34 Dołączył: 02 Paź 2007 Posty: 456 Skąd: Sam nie wiem.
|
Wysłany: 2010-09-01, 01:13
|
|
|
Nena napisał/a: | Jednak osobiĹ›cie preferujÄ™ dwa style. Pierwszy, pĹ‚acÄ™ poĹ‚owÄ™. Drugi raz stawiam ja, raz on. Na zasadzie rewanĹĽu. |
na razie to tak zdrowo, niedługo i tak będziesz od niego wyciągać na ciuchy |
_________________ Jeśli ktoś na prawde nie ma co robić z czasem |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 2010-09-01, 11:14
|
|
|
putcat napisał/a: | na razie to tak zdrowo, niedĹ‚ugo i tak bÄ™dziesz od niego wyciÄ…gać na ciuchy |
Pewnie wiele tak robi ale jestem pewna, ĹĽe nie Nena ))
Ja obecnie zadaje się z takim jednym który jest strasznie... staroświecki. On musi za wszystko płacić itp. Czuje się przy tym mega źle i najchętniej wychodzę z nim gdzieś gdzie nie trzeba niczego kupować bo przynajmniej czuje się wtedy komfortowo |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
Troy [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-09-01, 11:48
|
|
|
może jestem staroświecka, ale uważam, że jeśli facet zaprasza mnie na randkę typu romantyczna kolacja lub coś w ten deseń, ponosi koszty. lajf is brutal.
oczywiście nie mówię tutaj o młodzieży, która pieniądze bierze od rodziców,
tylko o dorosłych, pracujących ludziach.
natomiast innym razem ja mogę przyjechać z winem, albo zrewanżować się piwem,
lodami, pizzÄ… czy czymkolwiek.
poza tym pozwolę sobie zauważyć, że między zwykłym wypadem a randką
jest spora różnica. randka ma na celu stworzenie intymnego nastroju,
nagła składka na rachunek zdecydowanie go psuje. no i oczywiste jest dla mnie to,
że kto zaprasza, ten płaci. |
|
|
|
|
MĂłszka
Panna_M. (;
Imię: AsieĹ„ka
Wiek: 33 Dołączyła: 05 Mar 2007 Posty: 2329 Skąd: CzÄ™stochowa
|
Wysłany: 2010-09-01, 13:28
|
|
|
Zdecydowanie bardziej komfortowo czuję się, kiedy to ja za siebie sama płacę. Ale nie raz oczywiście zdarzało się, że chłopak zapłacił za kino, czy za jakiś wypad do baru. Skoro zapraszał, to płacił. Mimo wszystko zawsze mam na 'randkach' pieniądze i wykazuję chęć płacenia za siebie. Jak chłopak protestuje, to co się będę z nim kłócić... ;d |
_________________
MĂłha rucha karalucha,
A kieliszek jest bez ucha. |
|
|
|
|
Nena
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 1743
|
Wysłany: 2010-09-01, 15:09
|
|
|
Mazin napisał/a: | putcat napisaĹ‚/a:
na razie to tak zdrowo, niedługo i tak będziesz od niego wyciągać na ciuchy
Pewnie wiele tak robi ale jestem pewna, ĹĽe nie Nena )) |
Masz racjÄ™ Maz;*
Ja nie pozwolę za płacenie za mnie. Dla mnie to niekomfortowe, w końcu ani ja ani on kokosów nie mamy, więc dlaczego tylko jedna strona ma płacić? System dzielenia się i tak długo zostanie. A w przyszłości-mamy swoją kasę wspólną na nasz świat i każdy swoją na swoje zabaweczki.
No i pozostaje kwestia:
Ja kiedyĹ› napisał/a: | Chyba, ĹĽe wiem iĹĽ nie spotkam drugi raz tego goĹ›cia wtedy sytuacja siÄ™ zmienia |
Ale to sporadycznie jakiĹ› drink czy sok. |
Ostatnio zmieniony przez Nena 2010-09-01, 15:11, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
bizer
Dołączył: 15 Cze 2016 Posty: 120
|
Wysłany: 2016-12-22, 12:26
|
|
|
Wszystko zależy od ustaleń w związku, ale kobieta też może czasem zapłacić |
|
|
|
|
mirabelka
Dołączył: 30 Lip 2015 Posty: 487
|
Wysłany: 2017-01-11, 14:20
|
|
|
to zawsze będzie kwestia sporna. |
|
|
|
|
nowic119
Dołączył: 11 Lip 2023 Posty: 4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2023-07-19, 13:50 Re: PĹ‚acenie podczas randki.
|
|
|
Fantasia napisał/a: | To przyznać siÄ™, jak to jest z tÄ… kasÄ…?
Kto płaci podczas randki za wyjście do kina, jakąś kolację czy koncert?
Tak jak podobno powinno być czyli mężczyzna czy kolejny raz obalamy mit (Zaheel ) i ustanawiamy inne zasady? |
niby kultura wymaga tego, żeby facet zapłacił, ale moim zdaniem na pierwszym spotkaniU powinno się podzielić rachunek. Potem płaci ten, kto zapraszał |
|
|
|
|
Maja
Dołączyła: 06 Kwi 2016 Posty: 192
|
Wysłany: 2023-10-02, 08:02
|
|
|
Przyjęło się, że to faceci zazwyczaj płacą, ale obecnie różnie to wygląda i warto się dogadać w tej kwestii, nawet jak nie ma się doświadczenia w randkowaniu. Można też przyjrzeć tutaj: https://magazynkobiecy.pl/jak-powinna-wygladac-pierwsza-randka/ temu, jak powinna wyglądać pierwsza randka i na co powinno się zwracać uwagę. Kwestia płacenia jest dla mnie sprawą drugorzędną i dobrze jeżeli omówi się ją na początku spotkania. |
|
|
|
|
|