*** |
Autor |
Wiadomo |
kyoko.
watashi?
Imi: Joanna
Doczya: 02 Lis 2009 Posty: 88
|
Wysany: 2010-06-20, 09:22 ***
|
|
|
wystarczy odwrócić głowę
powietrze gęste przepełnione
szarym dymem
pożera
bez dna
patrzysz, jakbyś potrafił
zmierzyć mój świat
słuchem pełnym gwiazd
bez dna
wystarczy podnieść rękę
mgła wypełnia płuca
dziurawe od snów
bez dna
a ludzkie palce patrzą na mnie |
_________________ don`t expect me to die for thee[?]. |
|
|
|
|
putcat
pora spojrzeć sobie w oczy.
Imi: Michał
Wiek: 34 Doczy: 02 Pa 2007 Posty: 456 Skd: Sam nie wiem.
|
Wysany: 2010-06-20, 11:29
|
|
|
Czytam już siódmy raz, ale nie mogę wczuć się w wiersz z powodu awatara xD
Ok. A teraz:
Cytat: | słuchem pełnym gwiazd |
ciekawe, ale nie rozumiem.
No i przecinki, kropki bardzo bywają pomocne w odczycie.
Podoba mi się rytmiczne występowanie frazy "bez dna". Podkreśla nastrój. Interpretacji już mam wiele Pozdrawiam. Nie przestawać pisać! |
_________________ Jeśli ktoś na prawde nie ma co robić z czasem |
|
|
|
|
ankaanka
Wiek: 32 Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skd: Bogumiłowice
|
Wysany: 2010-06-20, 12:58
|
|
|
putcat napisa/a: | No i przecinki, kropki bardzo bywają pomocne w odczycie |
Może i bywają, ale tu (subiektywna ocena) przeszkadzałyby.
putcat napisa/a: | Podoba mi się rytmiczne występowanie frazy "bez dna". |
Raczej regularne, ale ok, wiem, czepiam się, przepraszam Mi to po prostu tak na dwa razy przypadło do gustu, może dlatego, że kiedyś byłam trochę uczulona na wszystkie dna i inne otchłanie.
No ale do rzeczy - w sensie, do kyoko - ostatnia zwrotka mi się podoba, chyba nawet mogę powiedzieć, że bardzo. Szczególnie "mgła wypełnia płuca / dziurawe od snów /(...)/ a ludzkie palce patrzą na mnie"
Dobrze Ci poszło |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/ |
|
|
|
|
annoth
slave
Imi: Łukasz
Wiek: 34 Doczy: 30 Sty 2007 Posty: 2683 Skd: Sanok
|
Wysany: 2010-06-21, 00:18
|
|
|
A mi to "bez dna" nie podeszło. W pierwszej zwrotce ładnie zastosowane, ale w kolejnych... mam wrażenie że powtarzane na siłę, sztucznie dodawane.
A zwrot "ludzkie palce patrzą na mnie" wykrzywił mi po prostu twarz Jestem uczulony na punkcie artystycznie... och... metaforycznych... ach... palców. coś przecieka przez palce, palce czegoś dotykają, coś widzą, coś czują. Wkurza mnie to już No ale spoko, skoro innym się podoba to git
Poza tym dla mnie działa Ładnie to zrobione. Dym, mgła, płuca... Aż czuje się tę duszność. |
_________________ "W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
mjuzik
Eos napisa/a: | Ech, te baby... gupie . |
|
|
|
|
|
kyoko.
watashi?
Imi: Joanna
Doczya: 02 Lis 2009 Posty: 88
|
Wysany: 2010-06-21, 11:36
|
|
|
putcat napisa/a: | Cytat: | słuchem pełnym gwiazd |
ciekawe, ale nie rozumiem. |
ja nie rozumiem z tego ani słowa, nie martw się ;d.
ankaanka napisa/a: | putcat napisa/a: | No i przecinki, kropki bardzo bywają pomocne w odczycie |
Może i bywają, ale tu (subiektywna ocena) przeszkadzałyby. |
otóż to.
a co do 'bez dna':
ankaanka napisa/a: | Mi to po prostu tak na dwa razy przypadło do gustu |
myślę, ze masz rację. dlatego też zrezygnuję z trzeciego powtórzenia . |
_________________ don`t expect me to die for thee[?]. |
Ostatnio zmieniony przez kyoko. 2010-06-21, 11:37, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Taka jedna
stwór!
Imi: Natalek
Wiek: 37 Doczya: 27 Sty 2007 Posty: 3834 Skd: uć
|
Wysany: 2010-06-21, 11:48
|
|
|
kyoko. napisa/a: | a nie rozumiem z tego ani słowa, nie martw się ;d. | to źle
mi się podobało dlatego, że coś znaczyło teraz mam wątpliwości |
_________________
|
|
|
|
|
kyoko.
watashi?
Imi: Joanna
Doczya: 02 Lis 2009 Posty: 88
|
Wysany: 2010-06-21, 12:06
|
|
|
znaczy, duzo znaczy. ale zeby coś znaczyło, nie trzeba tego do końca rozumieć. |
_________________ don`t expect me to die for thee[?]. |
|
|
|
|
Taka jedna
stwór!
Imi: Natalek
Wiek: 37 Doczya: 27 Sty 2007 Posty: 3834 Skd: uć
|
Wysany: 2010-06-21, 13:49
|
|
|
kyoko. napisa/a: | ale żeby coś znaczyło, nie trzeba tego do końca rozumieć. | to znaczy dla mnie "znaczenie" musi wiązać się ze "zrozumieniem" choćby symbolicznie. Ja ten wiersz na swój sposób rozumiem, choć trudno byłoby m to wyrazić |
_________________
|
|
|
|
|
putcat
pora spojrzeć sobie w oczy.
Imi: Michał
Wiek: 34 Doczy: 02 Pa 2007 Posty: 456 Skd: Sam nie wiem.
|
Wysany: 2010-06-21, 13:54
|
|
|
Co do dyskusji to: Lubie kobiety za ich konkretyzm
A co do wiersza: kyoko, nie zmieniaj już nic, po tym jak umieścisz na forum. |
_________________ Jeśli ktoś na prawde nie ma co robić z czasem |
|
|
|
|
ankaanka
Wiek: 32 Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skd: Bogumiłowice
|
Wysany: 2010-06-21, 14:55
|
|
|
putcat napisa/a: | A co do wiersza: kyoko, nie zmieniaj już nic, po tym jak umieścisz na forum. |
Niby czemu? W sensie, ja powstrzymuję się przed wstawianiem czegokolwiek gdziekolwiek ostatnimi czasy, bo to przerabiam zazwyczaj nawet jeśli ma miesiąc lub więcej - po prostu przestaje mi się coś podobać, albo z założenia za pierwszym razem coś piszę i zostawiam wiedząc, że mam to poprawić |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/ |
|
|
|
|
putcat
pora spojrzeć sobie w oczy.
Imi: Michał
Wiek: 34 Doczy: 02 Pa 2007 Posty: 456 Skd: Sam nie wiem.
|
Wysany: 2010-06-21, 14:57
|
|
|
Bo jak się już co publikuje, choćby na forum, to nie warto tego zmieniać. To nic nie da. Uwagi do dalszej twórczości można przyjąć albo i nie, ale utwór jaki był w momencie wyjścia na światło dzienne, powinien zostać, ewentualną korektę można zrobić wcześniej. |
_________________ Jeśli ktoś na prawde nie ma co robić z czasem |
|
|
|
|
ankaanka
Wiek: 32 Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skd: Bogumiłowice
|
Wysany: 2010-06-21, 15:05
|
|
|
Gdyby tak faktycznie było, spora większość moich pierwszych tworów (ale tych pierwszych, które już nie były częstochowskimi rymowankami) w_ogóle by nie powstało i zapewne w_ogóle bym już nie pisała... Gdyby nie inne forum, którego userami byli ludzie, nazwijmy to, znający się na poezji, i gdyby nie podpowiadali mi jak przerobić swoje wierszyki w coś co mogłoby być uznane za wiersz, zapewne dziś w_ogóle bym nie pisała. Nie widzę nic złego w zmienianiu zaprezentowanych już utworów ze względu na czyjś komentarz, jeśli to tym utworom (i - przede wszystkim - samemu autorowi!) wyjdzie na dobre |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/ |
|
|
|
|
putcat
pora spojrzeć sobie w oczy.
Imi: Michał
Wiek: 34 Doczy: 02 Pa 2007 Posty: 456 Skd: Sam nie wiem.
|
Wysany: 2010-06-21, 15:18
|
|
|
Zgodzę się, ale tylko w kontekście do starego, albo całkiem zmienionym już. A jeśli chodzi o taki warsztacik literacki to też byłem na jakichś takich forach i muszę tu napisać że niektórzy "znawcy" produkowali straszny chłam, że się czytać nie dało. Tak więc poprawki niech sobie będą, ale co z poprawek, jeśli z poezji zostanie kilka słów, które kształtem wiersz przypominać będą, a ucieknie z niej dusza?
Twardo: Niech zostanie tak, jak jest.
A taki warsztat to można sobie doskonalić z kimś zaufanym. Ja na forum nie polegam, z całym szacunkiem do wszystkich SUMFów. |
_________________ Jeśli ktoś na prawde nie ma co robić z czasem |
|
|
|
|
ankaanka
Wiek: 32 Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skd: Bogumiłowice
|
Wysany: 2010-06-21, 16:18
|
|
|
No dobra, jeszcze sobie trochę pospamuję
W sensie napiszę, że na tamtym forum byli/czasem jeszcze się pojawiają/ osoby, które albo mają jakieś osiągnięcia literackie, albo (jesli nie mają) to ich opinie dają mi do myślenia. Dzięki temu zauważyłam w pewnym momencie, że szukając nowych rozwiązań, poprawiając coś w formie wiersza, dostrzegam w nim czasem drugie dno, przez co pisanie stało się dla mnie mini-psychoanalizą i uważam, że tym lepiej oddaje to moje emocje... Właśnie dzięki temu forumowemu warsztatowi.
Reasumując - nie widzę nic złego w zmienianiu swoich wierszy, choć muszę przyznać, że powinno się to odbywać po przesianiu różnych komentarzy przez sito subiektywizmu autora. W końcu to jego wiersz, to on zmienia lub zostawia co chce.
Amen |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/ |
|
|
|
|
xacreus2
Doczy: 06 Sty 2024 Posty: 12253 Skd: 323
|
|
|
|
|
|