chichi
...like the phoenix...
Dołączyła: 26 Paź 2010 Posty: 1
|
Wysłany: 2010-10-26, 13:14 ***
|
|
|
^.* W tym szalonym tańcu chcę tkwić
Ze Mną choć...Za rękę Mnie chwyć *.^
Wielka sala...kiedyś piękny bal,
DziĹ› jedynie cisza gra...
Kilku połamanych świec nikły blask,
A pośrodku Ja...
StojÄ™...czujÄ™ na Sobie Jego wzrok...
Jego oddech i kroki w duszÄ™ echo wnosi MÄ….
Zamieram...powietrze wokół drży.
Czas osuszył już wylane łzy...
Półmrok...kilka zgasło świec,
To On nadchodzi...w mrok przemienia dzień.!
W cieniu lico skrywa Swe,
Maską od świata odcina się...
U szczytu złotych stopni
Patrzy na Mnie...i stoi...
SĹ‚yszÄ™ jak muzyka rozbrzmiewa grÄ…,
Jak organĂłw siÄ™ niesie hipnotyczny ton...
Krok w przĂłd...w rytm melodii
W MojÄ… stronÄ™ mknÄ… Jego kroki...
Jak zaczarowana...,oszołomiona
MdlejÄ™...Padam w Jego ramiona.!
Porywa Mnie wieczności sen,
Spektaklu gra zaczyna siÄ™.
Na scenie jakiĹ› ruch,
Wielka premiera juĹĽ tuĹĽ tuĹĽ...
Jego śpiew...anielski głos ten,
Do zguby wiedzie Mnie.!
W szalonym tańcu tym
Wiecznie wirować chcę z Nim...
Jego loch Moim światem...,
Jego spojrzenie jedynym światłem...,
W Jego rękach Moje życie...,
Serce Jego w rozpaczy więzieniu skryte...,
Na policzkach jeszcze dawna Ĺ‚za
Odbiła na Nim swój ślad.
W oczach szara czai się mgła
Zranionej duszy mroczny blask.
Emocji nieme drĹĽenie...,
Oddechu milknie tchnienie...,
Jedna namiętna chwila
Na wieczność w tym tańcu Nas złączyła...
^.* Na zawsze zaklęta w tym teatrze
Jak kukła uległa na każde Twe wezwanie *.^ |
|