Forum Dyskusyjne Strona Gwna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Wsparcie w trudnych chwilach
Autor Wiadomo
Taka jedna 
stwór!



Imi: Natalek
Wiek: 37
Doczya: 27 Sty 2007
Posty: 3834
Skd: uć
Wysany: 2013-05-11, 23:48   Wsparcie w trudnych chwilach

Do założenia tego tematu skłoniły mnie dwie historie ostatnich miesięcy. Dwie podobne, a jednak zupełnie różne.
1. Znajomy, który był z dziewczyną jakieś 2 lata. Oboje jeszcze w lo, jemu na początku roku zmarła mama po długiej i bolesnej chorobie. Wiadomo w jakim stanie psychicznym był. Jego dziewczyna odeszła miesiąc później, bo ją tą przerosło.
2. Podobna sytuacja tylko odwrotne płcie i wiek o bite 8 lat bardziej zaawansowany. Chłopak, którego dziewczynie umarła mama, stanął na wysokości zadania. Wspiera ją, i chroni by mogła dojść do siebie.

Jak to jest w waszym związku?
Wiem, że każdy teraz powie o sobie, że stanąłby na wysokości zadania i że może na to samo liczyć ze strony partnera. Ale tak z ręką na sercu - gdy w perspektywie jest kilka miesięcy totalnej smuty, zasmarkanych ubrań, gadania w kółko o tym samym; czy dalibyście radę być totalnym wsparciem dla kochanej osoby w kryzysie? Wasz partner dałby radę?
(kryzysie szeroko pojętym. Od śmieci osoby bliskiej przez kryzysy psychiczne, chorobę itp.)
_________________

 
 
 
angelomike 


Doczy: 03 Pa 2012
Posty: 37
Wysany: 2013-05-14, 09:18   

1. Widocznie wcale go nie kochała :P
2. Jesteśmy lepsi od kobiet.
W sumie nikt nie wie jakby postąpił dopóki nie przyjdzie mu tego sprawdzić, tak sobie gdybać to można zawsze. Największy twardziel powie ze zostałby przy kobiecie a potem pierwszy ucieka.
 
 
 
Effie 



Doczya: 18 Sty 2012
Posty: 254
Wysany: 2013-05-14, 13:31   

To nie ma reguły i trudno oceniać czyjeś zachowanie w tej materii.
Wydaje mi się, że w moim związku się wspieramy, a bywało różnie, mój chłopak miał nawet depresję - nie zdiagnozowaną, po prostu zamknął sie na świat, objadał, grał, i mialam ochotę go zostawić, ale ocknął się i wyciągnął wnioski :)
_________________
Życie to walka
 
 
 
laura 


Doczya: 17 Pa 2012
Posty: 45
Wysany: 2013-05-15, 13:48   

Ja zdecydowanie mogę powiedzieć, ze tak ale co do partnera nie jestem pewna. On rezygnuję za każdym razem jeśli nie może sobie z czymś poradzić.
 
 
 
annoth 
slave



Imi: Łukasz
Wiek: 34
Doczy: 30 Sty 2007
Posty: 2683
Skd: Sanok
Wysany: 2013-05-22, 10:43   

Na pewno ciężko oczekiwać cudów od kogoś, z kim jest się w związku na etapie jeszcze wzajemnej fascynacji i dynamicznego rozwoju relacji. Myślę że tak mogło być w przypadku tego 2-letniego związku. 8 lat to już jednak poważny staż i jeśli para ma wieloletnie doświadczenie i ludzie znają się jak łyse konie to wiedzą czego się po sobie spodziewać, nawet w tak ekstremalnej sytuacji.
I płeć nie ma tu najmniejszego znaczenia.

Aaaa... w moim związku. No nie wiem, myślę że byłoby ciężko. Chociaż przede wszystkim uważam, że miesiąc depresji to zdecydowanie za dużo i ja osobiście zacząłbym się zastanawiać czy nie zaczyna to podpadać pod jakieś zaburzenie.
_________________
"W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
ˆ mjuzik

Eos napisa/a:
Ech, te baby... gupie :p .
Ostatnio zmieniony przez annoth 2013-05-22, 10:47, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Natalia21 


Doczy: 31 Lip 2013
Posty: 15
Wysany: 2013-07-31, 14:22   

Myślę, że w moim związku nie byłoby mowy o rozpadzie z powodu takiej żałoby.
Zarówno mój chłopak jak i ja - trwalibyśmy przy sobie.
 
 
 
felicia 


Imi: Felicja
Doczya: 21 Lis 2013
Posty: 18
Wysany: 2013-12-04, 09:49   

annoth, staż związku rzeczywiście ma znaczenie, ale to bardzo zależy od dojrzałości obu osób. Jeśli do siebie pasują i rozumieją, to niezależnie od sytuacji, nawet ciężkiej, będą się wspierać. Moim zdaniem 2 lata to dla jednych może być mało, dla innych wystarczająco, żeby czuć odpowiedzialność za drugą połówkę. Ja jestem z moim chłopakiem 2 lata, ale wiem, że to nie wpłynęłoby na trwałość związku.
 
 
 
edekkredens 


Wiek: 35
Doczy: 03 Mar 2014
Posty: 4
Wysany: 2014-03-03, 20:28   

Zawsze warto sprawdzić - to może być wszystko wyjasnione w związku.
 
 
 
januszek34a 


Wiek: 65
Doczy: 04 Mar 2014
Posty: 1
Wysany: 2014-03-04, 20:11   

ja w związku mogę liczyć na wsparcie, choć nie ukrywam, jak jest źle między nami bardzo źle to piszemy sobie na karteczkach i i tak zawsze się dogadujemy już od 4 lat ;)
 
 
 
lissa80


Doczy: 31 Mar 2014
Posty: 6
Wysany: 2014-03-31, 21:39   

Kobieta czy mężczyzna, co za różnica... wszystko zależy od człowieka, od tego jaki ma charakter, osobowość. No i od tego jak bardzo kocha ;)
 
 
 
inowak80 


Doczya: 02 Kwi 2014
Posty: 3
Wysany: 2014-04-02, 11:29   

Może była słaba psychicznie?
 
 
 
Gadzet 



Wiek: 36
Doczy: 04 Mar 2014
Posty: 58
Wysany: 2014-04-02, 13:56   

tak naprawde nie wiadomo czym sie kierowała odchodząc, zła kobieta z niej..
a co do drugiej sytuacji miła szczęście bo trafiła na odpowiednią osobę :)
 
 
 
cccala 


Doczya: 03 Kwi 2014
Posty: 1
Skd: Radom
Wysany: 2014-04-03, 00:15   

To jest test na siłę uczucia. Wystarczająco nie było wystarczająco silne. Ja byłam przy moim mężu w znacznie gorszych chwilach, niż te opisane. I zawsze będę.
 
 
 
minelta 



Wiek: 43
Doczya: 07 Kwi 2014
Posty: 3
Skd: Warszawa
Wysany: 2014-04-07, 13:15   

Ciekawe jaki był powód odejścia tej dziewczyny po dwóch latach związku, bo na pewno nie przejściowy smutek partnera. Dobra rada: nie osądzaj, jeśli nie znasz szczegółów.
 
 
 
a.lawonska


Doczy: 21 Lip 2015
Posty: 29
Wysany: 2015-07-21, 10:52   

minelta napisa/a:
Ciekawe jaki był powód odejścia tej dziewczyny po dwóch latach związku, bo na pewno nie przejściowy smutek partnera. Dobra rada: nie osądzaj, jeśli nie znasz szczegółów.


Zgadzam się w 100%
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group