Gdyby on ciebie uderzył... |
Autor |
Wiadomo |
annoth
slave
Imi: Łukasz
Wiek: 34 Doczy: 30 Sty 2007 Posty: 2683 Skd: Sanok
|
Wysany: 2012-12-27, 17:09
|
|
|
Krystyna napisa/a: | Mnie mój chłopak tak ostatnio wkurzył, że mu liścia sprzedałam... ale na szczęście nie rzucił mnie xD | jak Cię znam to biedak nic nie zrobił złego nawet
Krystyna napisa/a: | Tak się składa, że moją koleżankę, pobił facet, wybaczyła mu, są razem, póki co ręki drugi raz na nią nie podniósł. |
jak bardzo ją pobił? |
_________________ "W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
mjuzik
Eos napisa/a: | Ech, te baby... gupie . |
|
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Doczya: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skd: z Księżyca
|
Wysany: 2012-12-27, 23:51
|
|
|
annoth napisa/a: | jak Cię znam to biedak nic nie zrobił złego nawet |
yhm... xD
wkurzył mnie, to już powód ;d
annoth napisa/a: | jak bardzo ją pobił? |
ja jej nie widziałam, ale policja była, robili jej zdjęcia, bo miała sporo siniaków na ciele... |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
Kya
Imi: Magda
Wiek: 34 Doczya: 27 Maj 2007 Posty: 2516 Skd: Kraków
|
Wysany: 2012-12-28, 23:53
|
|
|
Sporo siniaków to zostaje właściwie po spraniu człowieka, a nie tym, ze ktoś uderzył raz, w złości, zapamiętaniu, sama nie wiem czym.
Ja dalej utrzymuję, że bym od kogoś takiego odeszła, ale prawda jest taka, że miłość i strach przed samotnością trzyma człowieka przy tym drugim bardzo często w absurdalnych już sytuacjach i dopóki sami się w nich nie znajdziemy to rozwiązanie wydaje się być takie proste i oczywiste... |
|
|
|
|
Nela
Doczya: 21 Mar 2014 Posty: 311
|
Wysany: 2014-03-23, 01:00
|
|
|
Gdyby uderzył, to bym oddała. I to by było na tyle w tej znajomości. Gdyby uderzył mocno, poszłabym na obdukcję i pokazała mu, ze kobiet się nie bije. Tak w trosce o jego kolejną dziewczynę. |
|
|
|
|
Mononoke
Doczya: 25 Mar 2014 Posty: 110
|
Wysany: 2014-03-25, 12:18
|
|
|
Ja na pewno odeszłabym od takiej osoby. |
|
|
|
|
noka
Doczya: 21 Maj 2015 Posty: 104
|
Wysany: 2015-05-26, 20:19
|
|
|
ja raczej też, ale nigdy mi się to nie zdarzyło więc nie mogę powiedzieć na sto procent jakbym się zachowała |
|
|
|
|
Gerlena
Doczya: 28 Sty 2015 Posty: 37
|
Wysany: 2015-05-31, 18:49
|
|
|
Byłby skreślony. |
|
|
|
|
SmierciSmiech
Doczy: 21 Lip 2014 Posty: 92
|
Wysany: 2015-06-02, 12:14
|
|
|
E tam przesadzacie koleżanki ;D Zależy wszystko od tego na jakich zasadach działa wasz związek, może i by to przetrwało te lata i problemy, moi dziadkowie tak mają, każdemu może się noga powinąć |
|
|
|
|
unique
Doczy: 03 Kwi 2013 Posty: 262
|
Wysany: 2015-07-29, 20:53
|
|
|
Kiedyś były chyba trochę inne czasy;) |
|
|
|
|
mirabelka
Doczy: 30 Lip 2015 Posty: 487
|
Wysany: 2015-12-29, 13:21
|
|
|
jakby mnie facet uderzył to oberwałby z powrotem i na tym by się zakończył związek. Jeśli któryś z partnerów podnosi na drugiego rękę znaczy że go nie szanuje. |
|
|
|
|
Her666
Doczy: 03 Sty 2016 Posty: 4 Skd: Olsztyn
|
Wysany: 2016-01-04, 15:32
|
|
|
Wybaczając raz wybaczyłabym też pewnie kolejny. Dla mnie taki czyn jest równoznaczny z końcem znajomości. Bardzo współczuje ludziom tkwiącym w tak chorych związkach.. |
|
|
|
|
mirabelka
Doczy: 30 Lip 2015 Posty: 487
|
Wysany: 2016-01-05, 14:26
|
|
|
no niestety, tak było, jest i będzie. |
|
|
|
|
RemSiar
Doczy: 06 Sty 2016 Posty: 4 Skd: Wrocław
|
Wysany: 2016-01-08, 20:38 Re: Gdyby on ciebie uderzył...
|
|
|
Fantasia napisa/a: | Pytanie głównie do pań choć zdanie panów też może być cenne
Co byście zrobiły gdyby osoba, z którą jesteście w związku uderzyła was? Np: pod wpływem alkoholu albo pod wpływem bardzo dużej złości.
Jak byście zareagowały? Co należy zrobić w takiej sytuacji? Wybaczyć?
Jeśli by do tego doszło to co by to zmieniło w waszym związku? A może nic by nie zmieniło?
[Nie mówimy tu oczywiście o wypadkach, w których powtarza sie to często bo wtedy odpowiedź jest jasna ale o jednym/kilku odosobnionych przypadkach] |
Najpierw oddałabym. Potem skończyła taki związek. |
|
|
|
|
mirabelka
Doczy: 30 Lip 2015 Posty: 487
|
Wysany: 2016-01-11, 11:48
|
|
|
jedno podniesienie ręki na druga osobę oznacza brak szacunku a w związku to bardzo niebezpieczny objaw. |
|
|
|
|
madzialena223
Doczy: 11 Sty 2016 Posty: 4
|
Wysany: 2016-01-12, 00:02
|
|
|
Dla mnie to byłby koniec, bo dla takiego zachowania nie ma żadnego usprawiedliwienia, nawet to, że dana osoba byłaby pod wpływem alkoholu. |
Ostatnio zmieniony przez madzialena223 2016-01-12, 00:05, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|