|
Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!
|
Czy warto...? |
Autor |
Wiadomo |
on89 [Usunity]
|
Wysany: 2008-01-16, 16:34 Czy warto...?
|
|
|
Spisana w kilku zdaniach prawdziwa historia miłości krótkiej, ale jakże wielkiej...
„Czy warto...?”
Byliśmy ze sobą od pół roku, ja bardzo Ją kochałem byłem też pewien jej uczuć.
Pewnego dnia, a dokładniej w Boże narodzenie pokłóciliśmy się dość mocno. Następnego dnia postanowiłem do Niej zadzwonić, zrobiłem więc to i umówiłem się na godzinę 17 żeby spokojnie porozmawiać. Kiedy zapukałem do drzwi mieszkania otworzył jej ojciec i oświadczył ze jakiś czas temu wyszła z siostrami. Pomyślałem ze pewnie poszły do parku i poszedłem tam. Kiedy przekroczyłem bramę pomyślałem ze sprawdzę na „naszym miejscu”.
Zbliżając się w oddali przy ławce widziałem jakaś parę stali i trzymali się za ręce.
Z chwili na chwile kiedy byłem coraz bliżej i zaczynałem dostrzegać twarze poznałem ją.
Najpiękniejsza dziewczyna, ta którą tak ukochałem, mój Skarb, mój cały świat stoi z innym i wygląda na szczęśliwą... Łzy same napływały mi do oczu lecz udało mi się to szybko powstrzymać, ukryłem też moje zdenerwowanie tak wielkie jak nigdy wcześniej. Podszedłem do pary i przechodząc spokojnym głosem powiedziałem: ”cześć” po czym szybko dodałem: „i chyba na razie”. Skręciłem w boczną alejkę i chciałem uciec, uciec przed całym światem, przed samym sobą i moimi uczuciami ale nie potrafiłem... Jakiś wewnętrzny głos powiedział mi: „nie możesz tak po prostu odejść, wracaj i postaraj się porozmawiać”. Zawróciłem więc, nie było jej już tam gdzie ich wcześniej spotkałem, pobiegłem wiec przed siebie. Zobaczyłem ich, nie trzymali się już za rękę, podbiegłem bliżej, zawołałem Ją. Odwróciła się cała twarz miała mokrą od łez, a mimo to wyglądała tak pięknie. Zapytałem się tylko „co to miało być i dlaczego?” Popatrzyła na mnie, jeszcze mocniej zapłakała lecz nie była w stanie wypowiedzieć ani słowa. Postałem chwile odwróciłem się i odszedłem tym razem myślałem, że na zawsze. Poszedłem do pierwszego kiosku i kupiłem papierosy mimo ze nie paliłem, liczyłem na to, że może pomogą mi się chociaż trochę uspokoić. Szedłem przed siebie długą ulica paląc jednego papierosa za drugim cały czas myśląc o Niej i o tym co się stało. Już prawie wypaliłem całą paczkę kiedy zadzwonił telefon, to była Ona... Chciała się spotkać, porozmawiać. Nie wiem dlaczego ale zgodziłem się, może dlatego że cały czas tak mocno ją kochałem. Poszedłem wiec do niej, zagasiłem ostatniego papierosa przed wejściem do klatki i pobiegłem po schodach na ostatnie piętro. Kiedy zadzwoniłem i otworzyły się drzwi przede mną stanęła najdroższa mi osoba, najdroższa ale ta która najmocniej mnie zraniła. Twarz nadal miała we łzach. Wszedłem, usiedliśmy, zaczęła mi tłumaczyć ze to był tylko jej przyjaciel a zrobiła tą scenę po to żeby odegrać się na mnie za ostatnią kłótnie...
Nie wiedziałem jak zareagować było to tak nie dojrzałe i po prostu głupie zachowanie lub zwykłe kłamstwo. Nie wiedziałem co zrobić ale uwierzyłem jej i przebaczyłem wkońcu czułem do niej tak wiele. Później przeżyliśmy cudowną wspólną noc i jeszcze jeden namiętny miesiąc po czym wszystko się skończyło, usłyszałem tylko kilka słów których do dziś zrozumieć nie mogę: „Kocham Cię ale nie mogę być z Tobą”
Teraz zadaje sobie pytanie czy warto było ryzykować złamane serce dla tych marnych siedmiu miesięcy szczęścia? Czy warto było kochać tak mocno, bez granic? Czy jeszcze kiedyś tak pokocham?...
Na te pytania dalej nie mogę znaleźć odpowiedzi, może kiedyś czas mi w tym pomoże...
Opowiadanie dodałem za namową bisiorek_15 dziękuje, ze mnie namówiłaś |
Ostatnio zmieniony przez on89 2008-01-16, 16:38, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
anulaaa
włosy mi się pokręcą
Imi: Ania
Wiek: 30 Doczya: 23 Pa 2007 Posty: 26 Skd: z mojej szklanki :P
|
Wysany: 2008-01-16, 19:42
|
|
|
a warto warto, ale wracając do tego co tu namaziałeś to nie jest złe chociaż jakbyś nad tym popracował to było by lepsze bo przyznam że czasami mnie nudziło |
_________________ To, że człowiek skacze przez kałuże,
nie jest oznaką zdziwaczenia,
A różowe okulary,
chronia nie tylko przed słońcem....
na dnie..... |
|
|
|
|
on89 [Usunity]
|
Wysany: 2008-01-17, 00:48
|
|
|
wiem, ze mogło by być lepsze, ale napisalem to możnapowiedzieć "na kolanie".
Dokladniej to wczoraj w nocy jak nie mogłem spać;P
Opisalem swoja histoie i odczucia jakie mi wtedy towarzyszyły.
Jest to pierwsza moja póba wiec liczył bym na wasze opinie na ten temat;)
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
Papikkk=) [Usunity]
|
Wysany: 2008-01-25, 18:05
|
|
|
Mi się podoba, głównie dlatego, że jest prawdziwa. Uważam też, że jakbyś trochę dodał środków artystycznych, to było by ciekawsze:) ale rozumiem...pisałeś to co czułeś. Mnie akurat nie nudziło bo byłam ciekawe jak się skończy, myslałam, że pozytywnie no ale niestety...myliłam sie.. |
Ostatnio zmieniony przez Syl_ 2008-01-29, 18:21, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
@Tango
Uncharted !!!
Imi: Tomek
Wiek: 35 Doczy: 19 Gru 2007 Posty: 81 Skd: Fareham
|
Wysany: 2008-01-29, 22:29
|
|
|
Nie jest źle |
_________________
|
|
|
|
|
Nana
Wiek: 33 Doczya: 12 Sty 2008 Posty: 61 Skd: Zielona Góra
|
Wysany: 2008-02-02, 16:32
|
|
|
Zacznę od błędów.
Jak piszę się opowiadanie, nie list, nigdy nie piszę się "Ją, Jej" itp. wielką literą.
Zauważyłam, że przecinków nie ma, albo są tam gdzie nie powinny być.
Nie jest źle, po tym względem. Więcej mi się szukać nie chcialo, szczerze.
Treść.
Najchętniej bym przemilczała, ale nie ma tym polega krytyka.
Nie podobało mi się, po prostu. Przeczytałam setki takich opowiadań.
No, może role były odwrotne niż u Ciebie.
Zresztą nigdy nie lubiłam takich opowiadań - uważam, że autorzy, takich opowiadań, mają skłonności do przesady.
Tak z ciekawości - palisz? Ja tak. I wierz mi lub nie, ale nie da wypalić się całej (lub prawie całej) paczki od razu . Nawet z nerwów, zwłaszcza, że Twój bohater nie pali, więc już po pierwszym papierosie powinnien mieć dość. |
_________________ Dante chwycił piekielne hordy za jaja i zgnoił tak, że pomiot szatański szlocha doprowadzając Lucyfera do nerwicy. |
|
|
|
|
jaco
ajm osom!
Imi: Jac.
Wiek: 36 Doczy: 20 Cze 2006 Posty: 1599 Skd: Kurwejt
|
Wysany: 2008-02-06, 13:14
|
|
|
Nana napisa/a: | Nawet zawodowy palcz nie wypali więcej niż 3 papierosów. Wiem po sobie i znajomych.
Zawroty głowy, wymioty i ucisk w klatce piersiowej i ból głowy. | Po pierwsze, wypalić można dużo pod rząd. na początku nie, ale potem tak. Po drugie, jak długo Ty palisz, skoro jesteś taką specjalistką? a po trzecie, to nie jest temat o papierosach, tylko o opowiadaniu, i gdyby to był mój dział to bym te posty skasował. to tyle ode mnie.
aaaa, żeby nie było OT. Opowiadanie średnio mi się podoba. Coś mi w stylu pisania nie pasuje. |
_________________ Picie wódki to wprowadzanie elementu baśniowego do szarej rzeczywistości |
|
|
|
|
FreeS
Doczy: 03 Mar 2008 Posty: 31
|
Wysany: 2008-03-03, 17:00
|
|
|
a jak sobie w końcu odpowiedziałeś na Twoje pytanie? warto było czy nie? |
Ostatnio zmieniony przez Syl_ 2008-03-03, 17:25, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
on89 [Usunity]
|
Wysany: 2008-03-11, 21:47
|
|
|
odpowiem krótko i wyczerpująco - Nie... |
Ostatnio zmieniony przez Syl_ 2008-03-11, 21:50, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Doczya: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skd: z Księżyca
|
Wysany: 2008-03-13, 21:22
|
|
|
może tylko pufał
Ja się nie znam, ale byłam ciekawa zakończenia więc przeczytałam wszystko. Przykro mi, że tak się skończyło.
Ale powiem Ci, że chyba nie kochałeś jej tak bardzo skoro mówisz, że nie było warto.
Wiesz gdyby teraz rzucił mnie chłopak, i ktoś zapytałby mnie czy było warto się z nim wiązać, odpowiedziałabym, że tak. A co z cudownymi chwilami spędzonymi razem? Nie było warto? A co ze świadomością tego, że ktoś Ciebie kocha, że ktoś odwzajemnia Twoje uczucie?
Ja tam nie wiem, ale moim zdaniem warto nawet jeśli się to skończyło.. |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
on89 [Usunity]
|
Wysany: 2008-04-17, 15:44
|
|
|
Wiesz, wolałbym nie przeżywac tych wszystkich chwil wiedząc, że to się skończy. W taki sposób i tak szybko...
Cytat: | A co ze świadomością tego, że ktoś Ciebie kocha, że ktoś odwzajemnia Twoje uczucie? | A co jest warta ta swiadomość jak z jednej strony "miłość" wygasa? |
Ostatnio zmieniony przez Syl_ 2008-04-17, 16:06, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
xacreus2
Doczy: 06 Sty 2024 Posty: 13202 Skd: 323
|
|
|
|
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|