|
zła krew |
| Autor |
Wiadomo |
Krystyna 
bitch, please
Wiek: 36
Doczya: 16 Lip 2006
Posty: 6281
Skd: z Księżyca
|
 Wysany: 2009-08-13, 19:30 zła krew
|
|
|
Nie wiem czy czytaliście książkę.. ale do tematu
Według G.Gortata jest to wewnętrzna skłonność do czynienia zła. Nie nabyta - raczej odziedziczona po przodkach. Ktoś kto ma taki syndrom w sobie krzywdzi innych nawet jeśli stara się tego nie robić.
Co myślicie o tej teorii? Czy zło można odziedziczyć? Można przekazać ją w genach? Czy to zależy od nas samych? |
_________________
Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
| Ostatnio zmieniony przez Krystyna 2009-08-13, 19:30, w caoci zmieniany 1 raz |
|
 |
|
 |
lapicaroda
berzerkerka
Wiek: 34
Doczya: 10 Maj 2009
Posty: 443
Skd: Ciemny Dół
|
| Wysany: 2009-08-13, 19:33
|
|
|
| Zło- to jest bardzo enigmatyczne określenie. Myślę, że można odziedziczyć jakiś krewki temperament w genach, nadmiar jakiegoś hormonu... Ale i tak uważam, że wpływ na człowieka ma otoczenie,czynniki zewnętrzne...no co można powiedzieć...życie nas kształtuje. Zło jest raczej kwestią duchową, nie genetyczno-biologiczną. |
_________________
She never shoots her gun.She only keeps it just for fun. |
|
 |
|
|
Bastet
Wiek: 31
Doczya: 13 Cze 2009
Posty: 252
|
| Wysany: 2009-08-13, 19:34
|
|
|
| Myślę, że nie tyle co dziedziczyć, co tyle, że to jest w nas wpisane. Możemy z tym walczyć, ale nie zawsze wychodzi. Każdy z nas czasami krzywdzi siebie lub innych mimo, że tego nie chce, taki już los człowieka. Czasami instynkt czy emocje mogą porządnie zranić, też tego nie chcemy zazwyczaj. To na pewno nie jest przekazywane w genach, tak już jest. Bez względu na to z jakiej rodziny jesteśmy. |
_________________
Nie pozwól aby ktoś cię zranił,.
Nie rób sobie sztucznych granic.
Nie żyj tylko nadziejami.
Krytykę miej głęboko gdzieś,
Bo twoja duma ważna jest... |
|
|
|
|
|
annoth 
slave
Imi: Łukasz
Wiek: 34
Doczy: 30 Sty 2007
Posty: 2683
Skd: Sanok
|
| Wysany: 2009-08-13, 21:02
|
|
|
lapicaroda właściwie przekazała moje zdanie w tej kwestii 
Wg mnie, nie ma złych ludzi każdy został wychowany w inny sposób i zazwyczaj to, co my uważamy za zło w ludziach, to po prostu system obronny ich osobowości, który miał za zadanie chronić ich psychikę kiedy byli dziećmi, ale teraz powoduje różne aspołeczne zachowania o negatywnym zabarwieniu społecznym  |
_________________
"W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
mjuzik
| Eos napisa/a: | Ech, te baby... gupie  . |
|
|
|
|
|
|
Mietek
:o
Imi: Andżej
Wiek: 53
Doczya: 01 Lis 2007
Posty: 1224
Skd: Świedry
|
| Wysany: 2009-08-13, 22:50
|
|
|
| Ja uważam tak jak poprzednicy. Może ktoś się urodzić z większą podatnością na bycie agresywnym, ale i tak wszystko zależy od wychowania środowiska. Tą tak zwaną "złą krew" podpiąłbym bardziej po jakieś fatum, lub pecha. |
_________________
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi"
"Nasz Bóg jest zazdrosny to na pewno, zazdrosny o moje królestwo z moją królewną"
„ Nie idź przede mną, nie mogę nadążyć. Nie idź za mną, nie mogę być liderem. Po prostu idź ze mną i bądź moim przyjacielem.” |
|
|
|
|
|
Lawenda
Doczya: 28 Cze 2009
Posty: 131
|
| Wysany: 2009-08-14, 07:05
|
|
|
| Mazin napisa/a: | | G.Gortata |
sam na ten pomysł nie wpadł: bo to o czym pisze to wypisz wymaluj filozofia Hobbsa.To po pierwsze.
Po drugie : Hobbs uważa że naturalnym stanem u człowieka jest konflikt.Bo jesteśmy egoistami z natury,a prawo żebyśmy się nie pozabijali ten egoizm nam ogranicza.Idea przyznam wydaje mi się słuszna.
a tak poza tym,spór na poletku psychologicznym o to co nasz kształtuje natura czy wychowanie jest sporem ciągle nie rozstrzygniętym.Więc dywagacje czy zło jest przenosi się w genach,to na mój gust bardziej literacka fikcja niż psychologiczno-filozoficzny dylemat. |
| Ostatnio zmieniony przez Kya 2009-08-14, 12:34, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Taka jedna
stwór!
Imi: Natalek
Wiek: 37
Doczya: 27 Sty 2007
Posty: 3834
Skd: uć
|
| Wysany: 2009-08-14, 10:36
|
|
|
ja słyszałam tylko, że seryjni mordercy mają niedorozwiniętą część mózgu odpowiedzialną za empatie. Dla nich inny człowiek nie ma odczuć. I chyba takie dysfunkcje można dziedziczyć. Zresztą pewno skłonności hormonalne etc. to wszystko ma wpływ na nasze zachowanie...ale czy dziedziczymy zło? nie zła nie ma. Jest tylko nieprzystosowanie
[ Dodano: 2009-08-14, 10:39 ]
| Lawenda napisa/a: | sam na ten pomysł nie wpadł: bo to o czym pisze to wypisz wymaluj filozofia Hobbsa.To po pierwsze.
Po drugie : Hobbs uważa że naturalnym stanem u człowieka jest konflikt.Bo jesteśmy egoistami z natury,a prawo żebyśmy się nie pozabijali ten egoizm nam ogranicza.Idea przyznam wydaje mi się słuszna. |
Hobbes moja droga i nie jest to u niego takie proste jak napisałaś. Prawo nie jest po to byśmy się nie pozabijali ale byśmy mogli w spokoju realizować nasze egoistyczne potrzeby z zachowaniem życia na czele i pomnażali dobra materialne ![;]](images/smiles/cwaniak.gif ";]") |
_________________
 |
|
|
|
|
|
Lawenda
Doczya: 28 Cze 2009
Posty: 131
|
| Wysany: 2009-08-14, 22:51
|
|
|
A czy ja twierdzę,że jest proste Nie - pisałam na szybko przed wyjściem do pracy i nie miałam czasu na filozoficzne rozprawy ale dzięki za sprostowanie naszych nie dociągnieć.
| Taka jedna napisa/a: | | ja słyszałam tylko, że seryjni mordercy mają niedorozwiniętą część mózgu odpowiedzialną za empatie |
ja tam wolę wersję: że tak naprawdę jedyne czym się różnimy to natężenie pewnych cech.To znaczy na przykład statystyczna Ania Kowalska jest taka sama jak Łomiarz ze Śródmieścia tylko ma większe natężenie empatii niż on |
|
|
|
|
|
cichy
nie tylko ja to potrafie :P
Imi: Piotrek
Doczy: 05 Sie 2006
Posty: 1868
Skd: Wygoda :)
|
| Wysany: 2010-02-06, 20:14
|
|
|
jak Was czytałem to przypomniał mi się ostatni odcinek house'a w którym miał pacjentke która w ogóle nic nie czuła (emocjonalnie) i była troszke przerażająca no ale jak się później okazało można się z tym urodzić jednak kobieta w tym przypadku nabyła tą psychomanie
A wracając do tematu, zgadzam się z przedmówcami, kwestię czynienia zła czy dobra przenosimy ze środowiska, jeśli miałbym ojca zabójcę, nie sądzę bym ja również nim mógł być |
_________________
My heart is yearning, but Paris is burning.
Paris is burning all night long.
My heart is dreaming, but Paris is screaming.
Paris is screaming all night long. |
|
|
|
|
|
xacreus2
Doczy: 06 Sty 2024
Posty: 12253
Skd: 323
|
|
|
|
|
|
|
|
FAQ
Szukaj
Uytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Album
