Dragonette
bunny eater
Imię: Agata
Wiek: 33 Dołączyła: 26 Mar 2007 Posty: 39 Skąd: Leicester
|
Wysłany: 2007-03-28, 02:48 Niebo i Asfalt
|
|
|
Wznosimy śwątynie aż pod chmury,
montujemy kraty w oknach, by diabeł nie wdarł się do środka.
Stawiamy te suche budowle niczym kopce termitĂłw,
bezskutecznie próbując doszukać się w nich Boga.
Zabiliście go.
Zaduszony kłębami dymu, utopiony w kałużach krwi.
Leży tam, gdzieś pod gruzami naszej moralności,
zalany warstwami asfaltu.
Na tych podwalinach budujemy nowe człowieczeństwo.
Możesz usłyszeć jeszcze szepty martwych aniołów
odbijajÄ…ce siÄ™ echem od firmamentu.
Możesz zebrać ostatnie pióra,
które wypadły z ich kościstych skrzydeł-
spal je, nie bedą już potrzebne, mamy przecież myśliwce.
A oto i woskowi święci - zakurzeni,
pobłyskują lepkimi oczyma.
Ich mądrość topnieje wraz z ciszą,
podgrzana wrzawÄ… za oknem.
Czas spisać nową modlitwę.
Wniosek o odpuszczenie grzechĂłw.
Nim krew zmieszana z błotem wypełni
kielich pokuty, miliony na dnie jego spocznÄ…,
cierpieniem znaczÄ…c swÄ… drogÄ™... |
_________________ "Dear God, help me. Where are my nameless saints? Where are the Angels with their feathered wings to carry me down into Hell?" |
|
ankaanka
Wiek: 32 Dołączyła: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skąd: BogumiĹ‚owice
|
Wysłany: 2007-03-28, 10:14
|
|
|
Jakby napisać bez wersów i podziału na strofy wyszłoby Ci niezłe kazanie rodem z opoki.pl czy jak to tam idzie. No bo co - powtórzenia, stereotypy niczym nie zaskakujące i archaizmy, którymi uczą posługiwać się klerycy w seminariach a potem wychodzą na ambonę no i mamy. Całe szczęście, że niektórzy w chwilach przerwy czytają jeszcze Brandstaettera.
A jesli chodzi o sam ten utwór - jeśli będziesz pisać w podobnym stylu, to dobrze. Spróbuj bez archaizmów i z jakimiś nowymi stwierdzeniami, napisz tak jak jeden maturzysta, że "Pan Tadeusz" nie powinien być epopeją narodową, za to "Potop" tak i podaj jakieś subiektywne aczkolwiek konkretne argumenty. Albo po prostu palnij jakiś zwrot, który Ci przyjdzie do głowy. Oczywiście pamiętaj o emocjach... Ale to, co wyżej, to po prostu dla mnie religijna proza posiekana na strofy i wersy. |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - RĂłwnoumagicznienie/ |
|
Dragonette
bunny eater
Imię: Agata
Wiek: 33 Dołączyła: 26 Mar 2007 Posty: 39 Skąd: Leicester
|
Wysłany: 2007-03-28, 20:34
|
|
|
Dzięki za krytykę i sugestię. A co do archaizmów- lubię je, przywykłam do nich i używam również na co dzień. W czym przeszkadzają?
ankaanka napisał/a: | Jakby napisać bez wersĂłw i podziaĹ‚u na strofy wyszĹ‚oby Ci niezĹ‚e kazanie rodem z opoki.pl czy jak to tam idzie. No bo co - powtĂłrzenia, stereotypy niczym nie zaskakujÄ…ce i archaizmy, ktĂłrymi uczÄ… posĹ‚ugiwać siÄ™ klerycy w seminariach a potem wychodzÄ… na ambonÄ™ no i mamy. |
Może założę w przyszłości własną sektę ?.... |
_________________ "Dear God, help me. Where are my nameless saints? Where are the Angels with their feathered wings to carry me down into Hell?" |
|
ankaanka
Wiek: 32 Dołączyła: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skąd: BogumiĹ‚owice
|
Wysłany: 2007-03-28, 21:34
|
|
|
Cytat: | Może założę w przyszłości własną sektę ?.... |
kto wie?
A archaizmy (typu me twe swe) są be jeśli chodzi o wiersze białe... normalne wyrazy (nawet jeśli ty ich używasz) tak naprawdę wyszły z użycia. Takie załóżmy "oczyma" czy "rękoma" - archaizmy - są niepoprawne językowo! Te i tym podobne archaizmy zostały przez polskich Miodków i jemu podobnych uznane za niepoprawne w dzisiejszej mowie. Me, swe, twe itd. są dobre w wierszach rymowych dla zachowania rytmu (moje ma 2 sylaby, me ma 1 sylabę itd.) ale w wierszach białych tylko śmiecą... |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - RĂłwnoumagicznienie/ |
|
Pica
Dołączyła: 28 Maj 2006 Posty: 2731
|
Wysłany: 2007-03-29, 20:54
|
|
|
ankaanka, strasznie nie lubi archaizmów, to zauważyłam już dawno...A co do wiersza...Niestety, nie przypadło mi do gustu , ze względu na tę dydaktyczno-religijną treśc...Czułam się jakbym wertowała Biblię gdy to czytałam. No, ale forma wiersza jest dobrze utrzymana. |
|