Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 2007-06-03, 10:56 Dom dziecka
|
|
|
Cytat: | - Ja wychowywałam się w domu dziecka, później moje dzieci, a potem wnuki - opowiada Helena K. |
Co myślicie o domach dziecka? O dzieciach które się w nich wychowują? Mają trudniej, lepiej? Może znacie kogoś z domu dziecka? Czy to wina domu dziecka, że historia powtarza się z pokolenia na pokolenie? |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
Fantasia
Dołączyła: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysłany: 2007-06-03, 11:59
|
|
|
Byłam i jestem wolontariuszką w domu dziecka... choć teraz niestety mam na to dużo mniej czasu ze wzglądu na studia. Prowadze jednak zajęcia z j. angielskiego i mało co sparawia mi tak dużo radości jak to zajęcie.
Co do powtarzalności tragedi wychowywania się w domu dziecka to problemem jest często brak wiary w to, że można życ inaczej, brak autorytetów i konsekwencji w szukaniu innej drogi [często niestety także brak środków na usamodzielnienie sie]
Mazina napisał/a: | MajÄ… trudniej, lepiej? | Nikt nie ma trudniej niĹĽ one bo brakuje im tego co najwaĹĽniejsze: miĹ‚oĹ›ci domu rodzinnego. |
_________________ Rivenris, jeĹ›li moĹĽesz, to dotrzymaj choć raz danego sĹ‚owa i oddaj pieniÄ…dze poĹĽyczone juĹĽ dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogÄ™ być instytucjÄ… charytatywnÄ…. ByĹ‚oby ‘co najmniej Ĺ›mieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miaĹ‚a dĹ‚ugi, prawda? |
|
Morte
Tear
Wiek: 34 Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 84
|
Wysłany: 2007-06-03, 15:51
|
|
|
Dom dziecka, każdy odbiera to jak samotność, więzienie, kara, ale kara za co? "za to że się narodziłem?" Dziecko myśli: "urodziłem się, a teraz mnie porzucają? Pójdę do domu dziecka, nieważne jaki jestem, jakim byłem człowiekiem, przecież nikogo nie skrzywdziłem, nie przeklinałem..." Tak myśli sobie dziecko, obwinia głównie siebie.
Czy pomogą im opłakiwania na tym forum?
Czy kiedykolwiek będą mogli powiedzieć do kogoś tato? Gdy będą wychowywać się w domu dziecka do 18 roku życia?
Na te wszystkie pytania odpowiedź jest jednoznaczna, takie dzieci potrzebują rodziny od urodzenia, prawdziwej ciepłej rodziny, ale trzeba je traktować jak własne dziecko... Nie jak tego podrzutka, to zawsze jest dziecko i dzieckiem pozostanie, nie można nigdy myśleć: "Nie moje dziecko, więc dostanie wszystko co mam, a to nasze, przecież ma prawdziwych rodziców", przecież NIC, ale to NIC nie jest w stanie odkupić nam dzieciństwa... Tych chwil kiedy płakało się po 3 nad ranem i było niegrzecznym... Kiedy płakaliśmy gdy ktoś nas poszarpał lub gdy uciekaliśmy przed kimś jak coś zrobiliśmy...
Takim dzieciom przede wszystkim potrzebna jest rozmowa... Wysłuchać ich wołania trzeba. Tego potrzebują. |
_________________ deine Grösse macht mich klein
Nie klikaj |
|
spiderwoman
hey ho!
Dołączyła: 31 Maj 2007 Posty: 629
|
Wysłany: 2007-06-09, 22:34
|
|
|
to naprawdę przykre ale obecnie w domach dziecka w Polsce jest ok 20 000 dzieci. ktoś mi kiedyś powiedział, że domy dziecka są gorsze od więzień, "bo jak jesteś w więzieniu to wiesz za co siedzisz, a jak trafisz do bidula to zwykle nie masz pojęcia za co a nawet jak wiesz to i tak do końca nie potrafisz tego pojąć". nikt nie zasługuje na to żeby tam trafić [choć to pewnie lepsze od życia w domu gdzie rodzice-alkoholicy masakrują swoje dzieci dzień w dzień].
jestem w wolontariacie i chciałabym pracować w domu dziecka. tylko boję się że mogłabym skrzywdzić te sierotki - one podobno bardzo sie przywiązują do takich osób. |
|
crush
pfk <3
Imię: Kasia
Wiek: 33 Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 178 Skąd: Pleszew
|
Wysłany: 2007-06-10, 12:55
|
|
|
ja znam pare osób z domu dziecka, pewnie mają trudniej, ale z drugiej strony jeśli miały by być np. maltretowane, bite, poniżane, wykorzystywane to lepiej ze są w domu dziecka, mają tam spokój, w miare dobrą atmosferę, bo jednak taki 10 latek już wie że nie ma swojej mamy, że nie jest w swoim domu, że jest dziwnie i smutno, że chciałby do kogoś mówić, mamo, tato.
ale te dzieciaki mimo tej trudnej sytuacji są w miare wesołe radosne cieszą się z tego co mają,
__
może to głupie, ale ja kiedyś chciałam się tam znaleźć, nawet sny mnie takie prześladowały że jestem w bidulu, i że nie mam nikogo i że nikt mnie nie chce zaadoptować. |
_________________ <3
Cytat: | ...to nie miłość to tylko złudzenie... |
MOJE MYĹšLI, MĂ“J BLOG Zapraszam ;* |
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 2009-08-22, 14:35
|
|
|
Nie ma co, dzieci z domu dziecka mają zdecydowanie trudniej. Przede wszystkim nie mają rodziny czyli i wsparcia. Tak naprawdę niewielu z nich potrafi się z tego wybić... |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|