Oaza, ministranci..itd. |
Autor |
Wiadomość |
Emmari
wykrzyknik
Imię: Marta
Wiek: 32 Dołączyła: 30 Gru 2006 Posty: 578 Skąd: wziąć na wino?
|
Wysłany: 2007-01-07, 20:18
|
|
|
Należę do Oazy i nie narzekam. Wręcz jest super, ci ludzie nie są fanatykami na pewno. Nasze spotkania dość mocno wykraczają poza bariery religii. |
_________________ "Nie bojÄ™ siÄ™ obietnic
Nie lękam się zazdrości
Nie dbam o nagrody
Kpię z przyzwoitości"
Akurat - O dziewiÄ…tce
"jedna Miłość-jeden Bóg-jeden cel" |
|
|
|
|
guevara
bum_bum
Wiek: 38 Dołączył: 17 Cze 2006 Posty: 1207 Skąd: GdaĹ„sk
|
Wysłany: 2007-01-07, 22:35
|
|
|
Emmari, nie wątpię, natomiast ja widziałem KSM raz i oni potrafili jedynie gadać o komputerach i dziko chlać. A, że o kompach gadali bez sensu to jakoś żeśmy się nie polubili. Być może więc nie widziałem nigdy prawdziwej organizacji Katolickiej. A wiele słyszałem i niemiałbym nic przeciwko pograniu sobie przy ognisku na gitarce. Oazy podobno to lubią, ja też to lubię. Cóż, nie było mi dane. |
_________________ "Nim wykrztuszę kolejny dźwięk"
"Bez Ciebie... WyjdÄ™ na powierzchniÄ™"
"ZapomnÄ™ o Tobie" "PrzejdÄ™ sam przez ten mrok"
"Nie potrafię nienawidzić Cię..."
"Gdy obudzi się nowy dzień
niech dla mnie juĹĽ nie wstaje"
|
|
|
|
|
Igriana
Black Cat
Imię: Paulina
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Gru 2006 Posty: 771 Skąd: pĹ‚ynie czas?
|
Wysłany: 2007-01-07, 22:43
|
|
|
Mieliśmy pecha Che, po prostu |
_________________ "W najzieleńszej z naszych dolin,
Od aniołów zamieszkały,
Promienisty i pogodny –
Niegdyś zamek stał wspaniały.
Tam – w krainie wĹ‚adcy MyĹ›li
Stał wspaniały zamek ów:
Żaden seraf nie nakreśli
Skrzydłem cudnych takich snów." |
|
|
|
|
kojek
Imię: Konrad
Wiek: 33 Dołączył: 06 Cze 2007 Posty: 106
|
Wysłany: 2007-06-11, 16:36
|
|
|
Ministrant (od 2001r.), Lektor (też dłuższy czas), Oaza. |
|
|
|
|
Mixmonia
Wiek: 35 Dołączyła: 04 Lut 2007 Posty: 1087
|
Wysłany: 2007-06-11, 16:43
|
|
|
Lektorka (od pare miesięcy, ale nie czytam na wszystkich mszach, tylko wtedy kiedy nikt nie jest chętny ) Ministranci to u nas sami chłopcy, dlatego nigdy nie byłam, ale jakby była okazja, to czemu nie... - ja w kościele jestem chętna zawsze do wszystkiego, nigdy bym nie odmówiła jakbym była proszona o coś podczas mszy. |
_________________ "Mamy siebie, mamy tak wiele" |
|
|
|
|
Elrond
Dołączył: 17 Maj 2007 Posty: 29
|
Wysłany: 2007-06-11, 20:33
|
|
|
do organizacji należałem: KK - rodzice mnie zapisali (wypisałem się). poza tym byłem w duszpasterstwie, nawet grupę prowadziłem, ministrantem też byłem. |
|
|
|
|
MĂłszka
Panna_M. (;
Imię: AsieĹ„ka
Wiek: 33 Dołączyła: 05 Mar 2007 Posty: 2329 Skąd: CzÄ™stochowa
|
Wysłany: 2007-06-11, 23:17
|
|
|
A ja mam takie może trochę dziwne pytanie. Czy dziewczyna może w Polsce zostać ministrantką? Bo parę lat temu byłam w tej sprawie u proboszcza mojej parafii i powiedział, że dziewczyny nie mogą. Natomiast słyszałam, że jednak jest w Polsce trochę ministrantek. Więc jak to jest? Może ktoś wie? |
_________________
MĂłha rucha karalucha,
A kieliszek jest bez ucha. |
|
|
|
|
cichy
nie tylko ja to potrafie :P
Imię: Piotrek
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 1868 Skąd: Wygoda :)
|
Wysłany: 2007-06-11, 23:27
|
|
|
MĂłszka napisał/a: | Czy dziewczyna moĹĽe w Polsce zostać ministrantkÄ…? |
jeśli w danej parafii brakuje chłopców do "służby Bożej" to wtedy niby mogą dziewczyny ale jeszcze się z tym osobiście nie spotkałem.. tak po prostu słyszałem |
_________________ My heart is yearning, but Paris is burning.
Paris is burning all night long.
My heart is dreaming, but Paris is screaming.
Paris is screaming all night long. |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 2007-06-12, 00:23
|
|
|
słyszałam, że są miejsca gdzie są, ale tak jak Piotrek, tez się z tym nie spotkałam. |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
Blanca
niezaleĹĽna
Dołączyła: 27 Maj 2006 Posty: 1744 Skąd: Blancostok
|
Wysłany: 2007-06-12, 12:33
|
|
|
cichy napisał/a: | eĹ›li w danej parafii brakuje chĹ‚opcĂłw do "sĹ‚uĹĽby BoĹĽej" to wtedy niby mogÄ… dziewczyny |
To prawda
W Surażu, niedaleko Białegostoku kilka razy już się z tym spotkałam: dziewczyny w roli ministranta.
Troche dziwnie to wyglÄ…da, jak ktoĹ› nie jest przyzwyczajony do takiego widoku. |
|
|
|
|
BazyL
Imię: Peter
Wiek: 33 Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 1699 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2007-06-12, 13:55
|
|
|
Też byłem ministrantem przez 4 lata, póki nie odszedł ksiądz a przyszedł gbur... ;|
Pomimo tego miło wspominam te cztery lata tyle wycieczek było, pamiętam że graliśmy z innymi parafiami w gałę hehe dobre czasy. |
_________________ A-well-a everybody's heard about the bird
Bird, bird, bird, b-bird's the word |
|
|
|
|
Madame Bovary
Inspiracją być!
Imię: Justyna
Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 447 Skąd: KrakĂłw
|
Wysłany: 2007-06-12, 15:52
|
|
|
Byłam w Oazie fajnie nawet było, a później zrezygnowałam i do tej pory nie wiem dlaczego.. |
_________________ O, cieniu mĂłw,
Gdzie kraj mych snĂłw –
MĂłw, gdzie jest Eldorado? |
|
|
|
|
ankaanka
Wiek: 32 Dołączyła: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skąd: BogumiĹ‚owice
|
Wysłany: 2007-06-12, 21:43
|
|
|
A za 65 dni rusza XXV Piesza Pielgrzymka Tarnowska
zgadnijmy, kto idzie |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - RĂłwnoumagicznienie/ |
|
|
|
|
Taka jedna
stwĂłr!
Imię: Natalek
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Sty 2007 Posty: 3834 Skąd: uć
|
Wysłany: 2007-06-15, 19:49
|
|
|
nie byłam ministrantem ale miałam cudowne bierzmowanie
mimo, że zreguły jest to dziki spęd i tyle. Mimo, że zapierałam się rękami i nogami by nie musiec iść do bierzmowania nie żałuję wszystko robiliśmy sami, organizowaliśmy jasełka, adoracja krzyża młodzieży churek etc. to wszystko było NASZE! i dlatego było cudownie dało mi to energię na wiele miesiecy...ale to nie kościół ani obrządek mi to dały ale obcowanie z ludźmi którzy wierzą naprawdę czystym sercem i tworzą coś sami...tam ksiądz i siostra nas tylko organizowali byśmy nie pogubili się dlatego
co do codziennych mszy? ja się nie piszę ale popieram ludzie którzy biora w czymś takim udział naprawdę więcej zyskują niż znudzone audytorium Oazy? masa pozytywnej energii troszkę ludzie z oazy mnie przerażaja bo to naprawdę inny świat...może lepszy ale nie dla mnie generalnie ...nie dla mnie ale zjawiska jak najbardziej pozytywne |
_________________
|
|
|
|
|
ankaanka
Wiek: 32 Dołączyła: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skąd: BogumiĹ‚owice
|
Wysłany: 2007-06-15, 20:08
|
|
|
KSM nie jest dla mnie - byłam na jednych rekolekcjach KSMu i jedyne co mi się w nich podobało to to, że była kaplica, do której mogłam sama pójść i siedziałam tam w kompletnej ciszy sama, dało się pomyśleć o wszystkim, a druga rzecz to pójście ze starą paczką z mojej wsi na deptak (rekolekcje w Krynicy były, wszyscy poszli z księdzem na Jaworzynę, a nasza wieś, 9 ludzi, poszło na deptak Ogólnie jednak tamta atmosfera mi nie pasowała.
Msza codziennie - na pielgrzymce. Poza tym jakoś ciężko by mi było z tego względu, że w kościele na mszy potrzebuję czuć, że jestem między ludźmi i że tworzę wraz z nimi wspólnotę, natomiast kościoły na mszach w dni powszednie (nie licząc środy i piątku) są po prostu puste (bo czy 10 pań z beretami na głowach to cały Lud Boży? Mam małą parafię ale w niedzielę i piątek kościół jest dość zapełniony). Jeśli chodzi o rozmyślanie w kościele to tak, na modlitwie nawet z tymi babkami, ok, bo wtedy można się skupić. Ale podczas Eucharystii mi nie teges, taki duży i niemal pusty kościół... Jednak kiedy naprawdę potrzebuję Eucharystii, to wtedy mi to nie robi różnicy. Ale to nie zdaża się codziennie. |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - RĂłwnoumagicznienie/ |
|
|
|
|
|