Świnki morskie |
Autor |
Wiadomo |
Karol
Doczy: 18 Cze 2006 Posty: 62 Skd: Nysa
|
Wysany: 2006-09-05, 19:53
|
|
|
Zmotywowany przez Anette wypowiadam się: mam 3 świnki morskie, niedawno miałem całą rodzinę teraz został niestety tylko ojciec i jego dzieci.Tak więc 2 gładkowłose jedna czarna z dodatkiem rudego, druga taka popielato-rudawa i ruda rozetkowa. Byłem świadkiem narodzin świnek morskich nawet, wtedy miałem 4 ale miesiąc temu samica sie pochorowała i nie żyje... Ogólnie bardzo lubię te stworzenie, zajmuję sie ich podkarmianiem i jakoże nie ma kto, nieraz trzeba im poświęcić troche uwagi, póki mam wolne. Ogólenie lubie wszelkie gryzonie |
|
|
|
|
Medea
Doczya: 05 Lip 2006 Posty: 156 Skd: Poznań City
|
Wysany: 2006-09-08, 19:08
|
|
|
Świnki są kochane, miałam kiedyś 2, obecnie nie posiadam żadnej..
Tak fajnie gruchotały jak się je głaskało |
_________________ Żyj tak jak "Gdyby jutra nie było".. |
|
|
|
|
SKAza
Peace and love! (;
Imi: Kaś.
Doczya: 18 Cze 2006 Posty: 537 Skd: Zielona łąka.
|
Wysany: 2006-09-18, 20:01
|
|
|
Jestem szczęśliwą posiadaczką świnki morskiej, długowłosej o umaszczeniu czarno-białym. (; Przecudowne stworzonko! (; Nie żałuję, że przygarnęłam ją pod swój dach, choć początkowo miałyśmy z sobą małe 'zatargi'. (;
Mazina napisa/a: | Ja miałam chomika, dlatego, że tak nie śmierdzi jak świnka... |
k. napisa/a: | Moje świnki nie śmierdziały... może dla tego, że im często wiórki zmieniałem? |
No właśnie! Moja świnka też nie śmierdzi. ;|
Jeżeli zwierze ma jakiś nieprzyjemny zapach to wiąże się to z nieodpowiednią jego higieną. |
_________________ 'Trzeba żyć, o przyjaciół dbać, zjeść rybę i stokrotek – Broń Boże! – nie zrywać!' |
|
|
|
|
k.
Doczy: 25 Sie 2006 Posty: 378
|
Wysany: 2006-09-18, 22:48
|
|
|
SKAza napisa/a: | Jeżeli zwierze ma jakiś nieprzyjemny zapach to wiąże się to z nieodpowiednią jego higieną. |
True...True... True... |
_________________ There R 10 kinds of people...Those who understand binary...and those who don't. |
|
|
|
|
Żabka
I'm schisopremic
Imi: Monika
Wiek: 33 Doczya: 11 Lip 2006 Posty: 1893 Skd: Kraków
|
Wysany: 2006-11-11, 18:16
|
|
|
ja mam świnkę morską.Jest to biała rozetka z czarną malutką plamką na głowce,jest już stara i bardzo duża(jak na mój gust)waży około kilograma.Całe dnie śpi,albo wydaje śmieszne,piskliwe i głośne dźwięki.Ogólnie to nawet ją lubie Acha,nazywa się Basia |
_________________ "Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka." |
|
|
|
|
Lukas1990
Jestem jaki jestem
Imi: Łukasz
Wiek: 33 Doczy: 29 Cze 2006 Posty: 767 Skd: Ł......
|
Wysany: 2006-11-11, 18:21
|
|
|
Ja miałem kiedyś chomika i świńke wszystki zmarły tragicznie, chomik złamał krengosłp bo spadł z wysokości a świńka sie potpaliła a i jeszcze miałem żółwia zakopałem go rzywcem bo myślałem że zdechł a spał i jeszcze dwa psy które wpadły pod ciężarówke w przeciągu dwóch lat |
_________________ Przeważnie, zachowuję się poważnie
Przeważnie, nikogo nie drażnię
Przeważnie, słucham rad uważnie
Przeważnie, nie czuję się odważnie
Przeważnie, widać to po mnie wyraźnie
Otoczenie nie działa na mnie zakaźnie
Poprzez wyobraźnię kreuję własne ja |
|
|
|
|
dizzer
Doczy: 11 Lis 2006 Posty: 41 Skd: Somonino
|
Wysany: 2006-11-15, 15:15
|
|
|
Ja za bardzo swinek morskich nie lubie, ale zwirek je uwielbia, potrafi sie z nimi bawic tak dlugo jak im wystarcza sil.....
Kto zgadnie kim jest ten tajemniczy zwirek?
hyhy =] |
_________________ Dobry polityk musi umieć przepowiedzieć, co będzie się działo jutro, za tydzień, czy za rok i musi umieć wytłumaczyć, dlaczego nie zaszło to, co przepowiedział. Winston Churchill (1874-1965) |
|
|
|
|
cichy
nie tylko ja to potrafie :P
Imi: Piotrek
Doczy: 05 Sie 2006 Posty: 1868 Skd: Wygoda :)
|
Wysany: 2006-11-15, 15:28
|
|
|
żwirek.. mooooże kotecek |
_________________ My heart is yearning, but Paris is burning.
Paris is burning all night long.
My heart is dreaming, but Paris is screaming.
Paris is screaming all night long. |
|
|
|
|
dizzer
Doczy: 11 Lis 2006 Posty: 41 Skd: Somonino
|
Wysany: 2006-11-15, 21:36
|
|
|
nie
wąż ^^ Smugowy... piękny okaz )
|
_________________ Dobry polityk musi umieć przepowiedzieć, co będzie się działo jutro, za tydzień, czy za rok i musi umieć wytłumaczyć, dlaczego nie zaszło to, co przepowiedział. Winston Churchill (1874-1965) |
Ostatnio zmieniony przez dizzer 2006-11-15, 21:37, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
*perełka*
ech....
Wiek: 36 Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 1186 Skd: z zaskoczenia
|
Wysany: 2006-11-15, 21:52
|
|
|
To ja się domyślam już dlaczego
Ale to nie temat o wężach |
|
|
|
|
dizzer
Doczy: 11 Lis 2006 Posty: 41 Skd: Somonino
|
Wysany: 2006-11-15, 22:38
|
|
|
Myślałem, że to temat o świnkach morskich...
Otóż są one doskonałym urozmaiceniem diety żwirka.
Posypuję takową świnkę Witaminkami w proszku(najwiecej na oczy, zeby sie nie spodziala co sie za chwilke zdarzy - to bardziej humanitarne podejscie do sprawy, a przy okazji nie zrani węża pazurkami). Następnie wkładam do terrarium i delektuje się widokami
Pozdr
dizzer
PS: Delektuje się to taki sarkazm ; p
Nie sprawia mi to większej przyjemności;p |
_________________ Dobry polityk musi umieć przepowiedzieć, co będzie się działo jutro, za tydzień, czy za rok i musi umieć wytłumaczyć, dlaczego nie zaszło to, co przepowiedział. Winston Churchill (1874-1965) |
|
|
|
|
wiolka7345
to ja :)
Imi: wiolka
Wiek: 31 Doczya: 10 Lip 2007 Posty: 73 Skd: ...yyy...
|
Wysany: 2007-07-14, 14:32
|
|
|
heh,mój kumpel opowiadał,że jak był mały,to wypuścil 2 świnki morskie na podwórko by sobie polatały,a zapomnial o nich,i pod wieczór zoabczyła,a te się spaliły na słońcu i zdechły-hehe,poporsu uschły |
_________________ hmm...chcialabym wstawic jakis rysuneczek nu i avatarek,ale nie bardzo juz wiem jak |
|
|
|
|
Fridita [Usunity]
|
Wysany: 2007-09-14, 22:47
|
|
|
Mam dwie świnki morskie krótkowłose. Kupiłam jedną, ale po trzech miesiącach okazało się, że była w ciąży... O mało nie zemdlałam jak rano nagle w klatce zobaczyłam drugą świnkę... |
|
|
|
|
menima
`sadness in her eyes
Imi: Kamila
Doczya: 22 Lis 2008 Posty: 22
|
Wysany: 2008-11-22, 23:08
|
|
|
Przez dobrych 7 lat miałam taktową. Z tego co pamiętam była to rozetka.
Była oswojona, spędzałam z nią naprawdę dużo czasu. Z racji tego, iż mieszkam w domku, mam ogród... w pogodne i słoneczne dni zostawiałam ją na trawce w specjalnej, zbudowanej przeze mnie klatce. Myślę, że źle nie miała codziennie dostawała ogrodową sałatę oraz marchewki, a prócz tego różnego rodzaju karmy dla świnek itd. |
|
|
|
|
kustoszo
Doczy: 25 Kwi 2013 Posty: 17
|
|
|
|
|
|