Forum Dyskusyjne

[*perełka*]

Są nazywane chorobami XXI wieku.
Jest ich wiele: psychozy, nerwice, depresja, schizofrenia, fobie.
Chciałabym poprowadzić dyskusję na temat jak traktujecie osoby chore psychicznie. Może takich nie znacie, ale co sądzicie na ich temat, czy kierujecie się jakimiś stereotypami.
Czy gdybyście sami zachorowali, uważalibyście to za coś wstydliwego? Czy szukalibyście pomocy?

wszystko na ten temat

[buziaczek]

Choroby psychicznej nie powinno się wstydzić, ponieważ to też choroba w sumie jak inna, która atakuje układ nerwowy. I nie powinno się odpuchać osób, których dotknęła ta choroba bo niewiadomo na co my sami możemy zachorować. Uważam że osoby chore powinny pójść do lekarza, który zajmuje się tego typu chorobami i on napewno nam pomoże. Nie powinno się wtedy zamykać w sobie i odizolowac się od świata, tylko szkuać wszędzie pomocy. Jest dużo placówek gdzie zajmują się ludźmi chorymi psychicznie i wyciągają ich z depresji itp... Więc nie powinno się wstydzić tej choroby.

[ajs]

Eh..
najgorsze ze osoba chora...jakby nie zdawala sobie z tego sprawy ze dzieje sie z nią cos zlego...i najczesciej nie chce isc do lekarza , aby jej pomogł !
ja napewnoe takich osob bym nie odtrącała, tylko probowala mbym ich zrozumiec..bo nie mozemy byc nigdy niczego pewni..moze nam cos takiego tez sie przytrafi ?
ja moją przyszłosc chcialabym wlasnie łączyc z takimi ludzmi , poniewaz chcialabym byc Psyhiatrą Psyhologiem....

[Krystyna]

Fobie i nerwica nie są mi obce

[buziaczek]

Właśnie najgorsze w tym wszystkim że część osób chorych nie chce się leczyc

[ajs]

No
a czesc chce...a nie ma dla nich pomocy

[buziaczek]

[*perełka*]

Podobno w kolejce do psychologa czeka się dwa miesiące! To bardzo długo.

Choroby psychiczne są okropne, szczególnie jeśli chory uważa,że nic mu nie jest. Taka anorektyczka czy alkoholik zazwyczaj uważają, że nic im nie jest. A wtedy te choroby są nie do wyleczenia, bo pierwszym krokiem musi być przyznanie się do tego, że to co się dzieje z daną osobą nie jest normalne i, że jest to choroba.

Z drugiej strony, nie należy sobie też choroby wmawiać, bo zdrowy człowiek może popaść w paranoje!

[Pica]

Ja mialam nerwicę depresyjną i się tego nie wstydzę.Bylam pare razy w szpitalu.To okropne jak tam sie poniża ludzi.Nigdy nikomu o tym nie mówię bo nigdy nie zapomne tego koszmaru.Moze kiedyś dojrzeję żeby napisać o tym książkę.Chcialabym zeby ludzie dowiedzieli sie jak to naprawde wyglada i przelamali stereotypy.

[Krystyna]

No ja miałam niezłą depresje bo doprowadzila do kilku prób samobójczych

[buziaczek]

No to strasznie Wam współczuje Anette i Mazina

[Krystyna]

Było mineło Buziaczku obecnie jest o niebo lepiej nawet umiem mówić, że życie jest piękne

[Pica]

Ja nie mówię o sobie , jako o kimś kto przeszedł chorobę psychiczną,Miałam dołek i tyle.

[buziaczek]

Aha już rozumię

[guevara]

Koledzy i koleżanki uparcie twierdzą, że jestem "inny". Sam sobie wyrobiłem taką opinię. Kiedy rozmawiam z kimś, często zamiast patrzeć na tą osobę... gapie się w niebo (zwłaszcza wieczorem, gdy jest ładna pogoda). Albo jak siedzimy w knajpie lubię cicho wystukiwać jakiś rytm.

Mam więc opinię pozytywnego świra. Nauczyłem się jednego:

Cytat:

To co myślę o świecie nie musi być typowe Lecz waĹźne by rozumieć się nim padnÄ pierwsze słowa

Lubię też dziwactwa moich przyjaciół

Cytat:

Gdy ktoś tak patrzy z dala, co mamy i robimy Świrniętym stadem - wiem, niejednemu się jawimy

Przekazuję wyrazy szacunku i podziwu Anetce i Mazinie.