Omdlenia |
Autor |
Wiadomość |
Szumi [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-08-14, 17:18 Omdlenia
|
|
|
Hej. W przypadku omdleń (typowe zjawisko dla np. zatłoczonych kościołów) zapewniamy poszkodowanemu dostęp świeżego powietrza (wynosząc go na zewnątrz pomieszczenia, otwierając okna itp.) i kładziemy na wznak unosząc kończyny, celem zapewnienia lepszego ukrwienia mózgu (Jedną ręką lapiemy za kciku i unosimy obie ręce do góry, nogi zaś opieramy na przedramieniu i również unosimy do góry tak aby kąt między nogami a brzuchem wyniósl 90 stopni). Jeśli poszkodowany jest przytomny i ma tylko lekkie zaburzenia, nie ma obowiązku układać go w jakiś szczególny sposób. Wystarczy, gdy pomożemy mu przyjąć pozycje wygodną, zabezpieczającą przed upadkiem w chwili utraty przytomności.
Pozdrawiam Szumi
PS Piszcie o swoich przezyciachm, doswiadczeniach i spostrzeżeniach związanych z omdleniami. Zapewne każdy was byl świadkiem niejednego gdyż zdarza się to dośc często. |
Ostatnio zmieniony przez Szumi 2006-08-14, 17:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 2006-08-14, 17:21
|
|
|
Kiedyś w szkole jakaś dziewczyna zemdlała posadzili ją na krzesło głowe włożyli między nogi i po chwili 'odżyła' |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
Szumi [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-08-14, 17:27 Haha
|
|
|
Hahahahaha tak ,,odzyla,, Glowe między nogmi to powinni wkladac ludzie którzy sa prawie w fazie omdlenia powinni przyklucnąć na jedno kolano podeprzeć się ręka sklonić glowe ku dolowi i spokojnie gleboimi oddychami oddychac.
Pozdrawiam Szumi |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 2006-08-14, 17:31
|
|
|
Nie wiem ja tam się nie znam, mówie co widziałam i co pamiętam. |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
Fantasia
Dołączyła: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysłany: 2006-08-14, 17:35
|
|
|
Ja kiedyś potrafiłam zemdleć na "zawołanie", teraz mi to nie wychodzi . Ale tak na poważnie, to bardzo często mi się to zdarzało, szczególnie (jak napisałeś) w dusznych i tłocznych pomieszczeniach. Teraz wiem z czym to było związane (anemia) i po zastosowaniu się do zalecenień lekarza rzadko miewam takie problemy. Omdleć w tłumie ludzi nie jest niczym przyjemnym, wszyscy się patrzą jakby nie wiem co to było... A poza tym wiąże się to najczęściej z kołataniem serca i ogólnym osłabieniem, przynajmniej czasowym. |
_________________ Rivenris, jeĹ›li moĹĽesz, to dotrzymaj choć raz danego sĹ‚owa i oddaj pieniÄ…dze poĹĽyczone juĹĽ dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogÄ™ być instytucjÄ… charytatywnÄ…. ByĹ‚oby ‘co najmniej Ĺ›mieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miaĹ‚a dĹ‚ugi, prawda? |
Ostatnio zmieniony przez Blanca 2006-08-14, 20:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Blanca
niezaleĹĽna
Dołączyła: 27 Maj 2006 Posty: 1744 Skąd: Blancostok
|
Wysłany: 2006-08-14, 20:43
|
|
|
Na szczęście jeszcze nigdy nie zemdlałam.. Chociaż bardzo ciekawi mnie jakie to jest uczucie ;\ Może ktoś mi powie ? |
|
|
|
|
Szumi [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-08-14, 20:48 Uczucie
|
|
|
W chwili gdy już zemdlalaś nie poczujesz nic. Jednakże przed, czujesz się wycięczona jest Ci słabo, ciężko Ci się oddycha czasem towarzyszą temu zawroty glowy badz utrata kontaktu z otoczeniem ( nie wiesz co się w okół Ciebie dzieje ) I jeżeli w porę nie zareagujesz żeby wyjść na świeże powietrze zemdlejesz.
Pozdrawiam Szumi |
Ostatnio zmieniony przez Blanca 2006-08-14, 20:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Fantasia
Dołączyła: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysłany: 2006-08-14, 20:50
|
|
|
Nic przyjemnego, szumi w głowie, nogi jak z waty i ciemno przed oczami, jak jest ciepło to jeszcze uczucie duszności... no a potem gdzieś leżysz i kto trzyma ci nogi u góry |
_________________ Rivenris, jeĹ›li moĹĽesz, to dotrzymaj choć raz danego sĹ‚owa i oddaj pieniÄ…dze poĹĽyczone juĹĽ dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogÄ™ być instytucjÄ… charytatywnÄ…. ByĹ‚oby ‘co najmniej Ĺ›mieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miaĹ‚a dĹ‚ugi, prawda? |
|
|
|
|
Blanca
niezaleĹĽna
Dołączyła: 27 Maj 2006 Posty: 1744 Skąd: Blancostok
|
Wysłany: 2006-08-14, 20:56
|
|
|
Czyli tak patrzÄ™, to nic przyjemnego ... ;\
Ale dzięki na info
|
|
|
|
|
Deirdre
prywatne chmury (;
Wiek: 36 Dołączyła: 26 Cze 2006 Posty: 2473
|
Wysłany: 2006-08-14, 21:04 Re: Omdlenia
|
|
|
Szumi napisał/a: |
PS Piszcie o swoich przezyciachm, doswiadczeniach i spostrzeżeniach związanych z omdleniami. Zapewne każdy was byl świadkiem niejednego gdyż zdarza się to dośc często. |
Częściej to mnie wynoszą.
Chociaż ostatnio coraz mniej się to zdarza - może zmierza to ku całkowitemu zniknięciu?^^
Zaobserwowałam, że ludzie raczej pomagają mdlejącym osobom, tzn. "łapią" je i wynoszą do miejsca, gdzie poszkodowany może zaczerpnąć świeżego powietrza.
To już coś, zwłaszcza, że Polacy mają skłonność do obojętnego przechodzenia obok poszkodowanych... |
_________________ 'a co to za miłość? kobieta potrzebuje gotówki, futer, brylantów i romantyzmu. a nie tylko romantyzmu!' |
|
|
|
|
Żabka
I'm schisopremic
Imię: Monika
Wiek: 33 Dołączyła: 11 Lip 2006 Posty: 1893 Skąd: KrakĂłw
|
Wysłany: 2006-08-14, 21:07
|
|
|
Ja zemdlałam juz kilka razy.nic przyjemnego,najczęściej mdleje w wyniku wysokich temperetur powietrze(źle znosze upały) i na widok krwi |
_________________ "Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka." |
|
|
|
|
KASHA
:)
Imię: Katarzyna
Wiek: 35 Dołączyła: 29 Lip 2006 Posty: 82 Skąd: WrocĹ‚aw
|
Wysłany: 2006-08-14, 23:29
|
|
|
ja zemdlałam raz w zyciu tak naprawde w autobusie....masakra> goraco i duszno jak choloera, nogi z waty, brak kontaktu z otoczeniem, nic nie widac...itp.zadne przyjemne odczucie.pamietam cos tam jak jakis mezczyzna mnie podnosił i zaraz usiad łam na siedzeniu i pamietam jak kierowca wyszedł i zapytał czy wezwac pogotowie ale powiedziłam ze NIE Trzeba ...A raz to bym prawie zemdlała, ale zdazyłam usiasc....tez w autobusie. |
_________________ "coĹ› jest, albo czegoĹ› nie ma"
|
|
|
|
|
spiderwoman
hey ho!
Dołączyła: 31 Maj 2007 Posty: 629
|
Wysłany: 2007-10-21, 18:41
|
|
|
dość często mi się to zdarzało: i jest to średnio przyjemne: kręci się w głowie, szumi w uszach, ciemno przed oczami, ciało się robi takie dziwne - jak nie moje. jak się ocknę to głowa mi pęka i zła jestem [czasem moge byc nieprzyjemna]
najgorsze jest to, ze ludzie zaraz mają wielkie widowisko, ale tylko parę osób pomaga - reszta sie odsuwa, żeby mieć jak najmniej z tym wspólnego. raz w kościele widziałam jak dziewczyna gdy zobaczyła, że jakieś dziecko na nią mdleje odsuneła sie i dziecko walnęło głową w posadzkę...
i nigdy nie bijcie takiej osoby po twarzy bo może oddać - ja zwykle oddaję |
_________________ http://www.facebook.com/events/254994394601751/ |
|
|
|
|
pasiarz
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1
|
Wysłany: 2007-12-26, 14:30
|
|
|
-----Witam wszyskich----
Mam 17 lat jestem szczupły,uprawiam sport (aktywny tryb życia).Mój problem wygląda następujaco--pewnego razu na weselu znajomego omdlałem-przyczyna:mały ciasny kościółek z drewna, dużo ludzi mało powietrza.Od tego zdarzenia mineło około pół roku.Za każdym razem gdy wchodze do kościoła (przeważnie takiego co jest mało ludzi nie duszno i wogóle) i tylko kościoła, nigdzie indziej mi sie tak nie dzieje mam wrażnie jakbym miał omdleć(słabość,mroczki,dusznota,pot).I tak co niedzile i w święta.Ostatnio nawet (pasterka)nawet czułem sie wporządku tylko pare razy zdawało mi sie że zemdleje ale nie myślałem o tym więc mi sie nic nie dziło.Lecz gdy poszłem do komuni to może zabrakły 3 sek abym nie zemdlał musiałem wyjśc z kolejki do księdza i z kościoła.PROSZE POMOCY CO MI JEST---LICZE na fachową diagnoze... |
|
|
|
|
Barbossa
I co z tym zrobisz?
Imię: Maciej
Wiek: 33 Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 367 Skąd: DÄ™bica
|
Wysłany: 2007-12-26, 15:05
|
|
|
Według mnie to idz doooo lekarza złotko |
_________________ Est enim ea non scripta, sed nata lex, quod vim vi repellere licet
i nic to |
|
|
|
|
|