Forum Dyskusyjne Strona Gwna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Zaufanie w związku
Autor Wiadomo
Dark Angel 
Dark Angel



Doczy: 22 Maj 2006
Posty: 1127
Wysany: 2006-10-18, 08:17   Zaufanie w związku

Czy uwazacie ze zaufanie w zwiazku jest najważniejsze i ślepo wierzycie w to co powie wam partner lub partnerka???
 
 
 
eta 
. . .



Wiek: 37
Doczya: 11 Pa 2006
Posty: 93
Skd: KrakóW ---> eNHa
Wysany: 2006-10-18, 12:10   

pewnie że zaufanie jest najważniejsze....
może nie ślepo.... ale na tym polega zaufanie...
chociaż ja się przejechałam... ale nie o tym mowa :)
zaufanie + oczy szeroko otwarte :)
Ostatnio zmieniony przez Krystyna 2006-10-18, 14:14, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Fantasia 


Doczya: 07 Sie 2006
Posty: 3340
Wysany: 2006-10-18, 15:32   

Dark Angel napisa/a:
Czy uwazacie ze zaufanie w zwiazku jest najważniejsze i ślepo wierzycie w to co powie wam partner lub partnerka???

Jest drugie w hierarchipo miłosci, a czy wierzę do końca:ABSOLUNIE nie, wychodzę z założenia, że nawet sama sobie w pełni nie ufam więc co dopiero drugiej osobie.
Ale fakt bez zaufania związek jest bez sensu ciągłe podejrzenia, męka ;/
Trzeba ufac ale z rozsądkiem!
_________________
Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? :)
 
 
 
Pica 


Doczya: 28 Maj 2006
Posty: 2731
Wysany: 2006-10-18, 20:08   

Całkowite zaufanie - jak to ładnie brzmi :roll: Ufać, należy, ale uważam że jeśli druga strona nie ma nic do ukrycia, to nie trzeba będzie jej kontrolować..
 
 
 
cichy 
nie tylko ja to potrafie :P



Imi: Piotrek
Doczy: 05 Sie 2006
Posty: 1868
Skd: Wygoda :)
Wysany: 2006-10-18, 22:44   

zaufanie do konca.. pewnie ze tak.. nie trzeba sie martwic czy oby napewno wszystko jest ok jednak kiedy sie odczuwa ze cos jest nie tak to trudno zaufac..
_________________
My heart is yearning, but Paris is burning.
Paris is burning all night long.
My heart is dreaming, but Paris is screaming.
Paris is screaming all night long.
 
 
 
Białogłowa 
ZmArTwYcHwStaŁaM?



Wiek: 35
Doczya: 05 Cze 2006
Posty: 202
Skd: MaZuRy
Wysany: 2006-10-20, 14:57   

A po co mam byś z kimś komu nie ufam?? Jak bym jemu nie wierzyła to bym żyła w ciągłym stresie, a po co mi to?? Nie po to chce z kimś być, aby go śledzić i kontrolować. Jak chce być zemną to spoko :) Ma prawo wyboru. Może iść z kumplami na piwo, czy z koleżanką na spacer. Ufam mu, bo Go kocham i wierze, że on o tym wie i nie zrobi nic głupiego :)
_________________
Oczaruj mnie lub rozpłyń się..
 
 
 
Fantasia 


Doczya: 07 Sie 2006
Posty: 3340
Wysany: 2006-10-20, 16:46   

cichy napisa/a:
zaufanie do konca.. pewnie ze tak.. nie trzeba sie martwic czy oby napewno wszystko jest ok jednak kiedy sie odczuwa ze cos jest nie tak to trudno zaufac..

To jest niebezpieczne takie "zachłyśniecie" się miłoscią...
Rosądniejsze jest chyba
eta napisa/a:
zaufanie + oczy szeroko otwarte
żeby nie zatracic się w miłosci i przez bezkrytycznosc nie zniszczyc tego podstawowego sensu bycia razem...
Osobiscie mam z tym problemy żeby rozgraniczyc gdzie powinno kończyc się zaufanie a gdzie zaczynac mimo wszystko rosądek ale uczę się (najczęsciej na własnych błędach) i robię postępy :D
_________________
Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? :)
 
 
 
eta 
. . .



Wiek: 37
Doczya: 11 Pa 2006
Posty: 93
Skd: KrakóW ---> eNHa
Wysany: 2006-10-20, 17:47   

Białogłowa,
jemu ufasz..
ale nie ufasz kolezankom.. i kolegom :)
 
 
 
Białogłowa 
ZmArTwYcHwStaŁaM?



Wiek: 35
Doczya: 05 Cze 2006
Posty: 202
Skd: MaZuRy
Wysany: 2006-10-21, 13:15   

eta napisa/a:
ale nie ufasz kolezankom.. i kolegom


jak ich nie znam, to jak moge im ufać ??
_________________
Oczaruj mnie lub rozpłyń się..
 
 
 
Fantasia 


Doczya: 07 Sie 2006
Posty: 3340
Wysany: 2006-10-21, 14:31   

Białogłowa napisa/a:
eta napisał/a:
ale nie ufasz kolezankom.. i kolegom


jak ich nie znam, to jak moge im ufać

Dlatego tez całkowite zaufanie jest cięzką sprawą, na codzień spotyka się mnóstwo ludzi, którzy mają rózny wpływ na nasze życie i całkowite bezgraniczne zaufanie chocby z tego powodu bywa objawem naiwnosci...
Białogłowa napisa/a:
Nie po to chce z kimś być, aby go śledzić i kontrolować.
Nie masz śledzic czy kontrolowac, tylko nie byc ślepa, gdy wszystko wskazuje np że facet cos kombinuje czy jak kto woli mówi prawdę ale nie całą...
Bywa tak, że totalnie zakochana osoba dowiaduje się ostatnia o mało przyjemnych rzeczach w związku, gdy dla wszystkich na około to było jasne i oczywiste...
Jak zwykle rozsądeki "żeby pierwsze westchnienie miłosci nie było ostatnim rozumu"...
_________________
Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? :)
 
 
 
eta 
. . .



Wiek: 37
Doczya: 11 Pa 2006
Posty: 93
Skd: KrakóW ---> eNHa
Wysany: 2006-10-21, 18:52   

Białogłowa napisa/a:
jak ich nie znam

jak to ich nie znasz ?? :shock:
 
 
 
Żabka 
I'm schisopremic



Imi: Monika
Wiek: 33
Doczya: 11 Lip 2006
Posty: 1893
Skd: Kraków
Wysany: 2006-10-21, 21:55   

Uważam,że zaufanie jest bardzo ważne w związku,ale nie można równiez ślepo wierzyć w każde słowo.Przeciez nigdy nie wiem czy ta druga osoba aby napewno jest z nami szczera itd
_________________
"Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka."
 
 
 
cichy 
nie tylko ja to potrafie :P



Imi: Piotrek
Doczy: 05 Sie 2006
Posty: 1868
Skd: Wygoda :)
Wysany: 2006-10-23, 09:09   

Fantasia napisa/a:
cichy napisa/a:
zaufanie do konca.. pewnie ze tak.. nie trzeba sie martwic czy oby napewno wszystko jest ok jednak kiedy sie odczuwa ze cos jest nie tak to trudno zaufac..

To jest niebezpieczne takie "zachłyśniecie" się miłoscią...


za późno...
_________________
My heart is yearning, but Paris is burning.
Paris is burning all night long.
My heart is dreaming, but Paris is screaming.
Paris is screaming all night long.
 
 
 
Krystyna 
bitch, please



Wiek: 36
Doczya: 16 Lip 2006
Posty: 6281
Skd: z Księżyca
Wysany: 2006-10-23, 09:17   

Z jednej strony powinno się ufać w 100% bo jeśli wierzymy, w słowa "kocham cię" to jak możemy wtedy nie ufać?
Oczywiście w początkowej fazie związku nie da się ufać do końca.
_________________
Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.

Once you go black, you never go back.
 
 
Deirdre 
prywatne chmury (;



Wiek: 36
Doczya: 26 Cze 2006
Posty: 2473
Wysany: 2006-10-23, 12:24   

Ślepo ufać tej drugiej osobie jest, według mnie, nierozsądne.
Z drugiej strony,podejrzewać zawsze i o wszystko jest niepoważne.
Owszem, darzyć zaufaniem, ale jednocześnie być[w miarę] czujnym. Wiem, trochę głupio brzmi... :|
_________________
'a co to za miłość? kobieta potrzebuje gotówki, futer, brylantów i romantyzmu. a nie tylko romantyzmu!'
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group