Forum Dyskusyjne Strona Gwna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Dlaczego cierpimy?
Autor Wiadomo
Lukas1990 
Jestem jaki jestem



Imi: Łukasz
Wiek: 34
Doczy: 29 Cze 2006
Posty: 767
Skd: Ł......
Wysany: 2006-10-19, 12:28   Dlaczego cierpimy?

Jesli Bóg istnieje i jesli jest on wszechmocny oraz wspólczujacy,
dlaczego stworzyl swiat pelen cierpienia i nieszczesc? Jesli
Bóg jest wszechmilosierny i zawsze przychylny Swoim dzieciom, a
jednoczesnie wszechmocny, dlaczego pozwala chocby na najmniejszy
ból, jak w przypadku zlamania paznokcia czy skaleczenia palca, nie
mówiac o takich masowych ludzkich nieszczesciach jak Oswiecim,
Kambodza, Bangladesz czy Jonestown? Jesli Bóg bylby
wszechmilosierny, z pewnoscia nie chcialby patrzec na cierpienie
swoich dzieci. Jesli jednoczesnie bylby wszechmocny, bez watpienia
móglby latwo uczynic wszystko co trzeba, aby natychmiast
zlikwidowac wszelkie cierpienia zywych istot. Ujmujac to w bardziej
bezposredni sposób: jako wszechmilosierny pragnalby, aby zywe
istoty w ogóle nie musialy doswiadczyc cierpienia; jako
wszechmogacy, móglby nie dopuscic do zadnego cierpienia.

Skoro jednak cierpienie sie pojawilo i wciaz istnieje w skali
calego swiata, dochodzimy do wniosku: albo Bóg jest
wszechmilosierny ale nie wszechmogacy, albo wszechmogacy lecz
pozbawiony milosierdzia. Jesli jest wszechmogacy i jego wola zawsze
sie spelnia, mozemy stwierdzic, ze pragnie on, aby zywe istoty
odczuwaly ból. W takim wypadku, jest on bezlitosny, poniewaz majac
moc umieszczenia zywych istot w dowolnych, stworzonych przez Siebie
warunkach, wykorzystal Swa sile, aby sprawic im cierpienie.

Patrzac z drugiej strony, jesli Bóg jest pelen milosierdzia dla
zywych istot i usilnie pragnie uwolnic je od wszelkich cierpien oraz
uzyczyc im swej dobrej woli, wtedy sam fakt, ze nadal musza
cierpiec oznacza, ze nie jest On wszechmocny. Wskazuje to na
istnienie sily, której nie moze sie On przeciwstawic, która nie
pozwala Mu zrealizowac pragnienia Jego serca - skonczyc z
cierpieniami zywych istot.

Stoimy wiec przed nastepujacym problemem: Czy to mozliwe, ze Bóg
jest wszechmogacy i pelen milosierdzia, mimo, ze istnieje
cierpienie?

calosc tutaj: http://www.ateista.org/?p=215
_________________
Przeważnie, zachowuję się poważnie
Przeważnie, nikogo nie drażnię
Przeważnie, słucham rad uważnie
Przeważnie, nie czuję się odważnie
Przeważnie, widać to po mnie wyraźnie
Otoczenie nie działa na mnie zakaźnie
Poprzez wyobraźnię kreuję własne ja
 
 
 
Żabka 
I'm schisopremic



Imi: Monika
Wiek: 33
Doczya: 11 Lip 2006
Posty: 1893
Skd: Kraków
Wysany: 2006-10-19, 14:40   

Ja powiem jedno - moim skromnym zdaniem Bóg nie istenieje,został wymyślony przez ludzi,którzy mają teraz na kogo zrzucać niepowodzenia itd.A cierpienie na świecie tworzą ludzie,sami jesteśmy odpowiedzialni za swój los.A żaden Bóg nie ma w tym wkładu.
Cierpimy ponieważ tak składają się przypadki,wypadki i wydarzenia naszego życia,zależy to od odejmowania decyzji.Takie jest moja zdanie.dziękuje :P
_________________
"Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka."
 
 
 
Krystyna 
bitch, please



Wiek: 36
Doczya: 16 Lip 2006
Posty: 6281
Skd: z Księżyca
Wysany: 2006-10-19, 15:12   

Żabka160, tylko, że osoba wierząca nigdy nie zwali winy na Boga.
_________________
Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.

Once you go black, you never go back.
 
 
Mkj 



Doczy: 15 Wrz 2006
Posty: 2287
Wysany: 2006-10-19, 16:37   

Po pierwsze, Bog nie moze ingerowac w swiat, juz to kilka razy gdzies pisalem o co chodzi.

Po priom 2... cierpienie uszlachetnia i tworzy. Bez cierpienia nie byloby poezji, sztuki.. to cierpienie tworzy dziela sztuki, w kazdej postaci.

Po primo 3, ide bo Wiselka sie zaczyna. :)
_________________
CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.

CHWDMP

Stop cenzurze! Precz z Markim!

Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji
 
 
 
Krystyna 
bitch, please



Wiek: 36
Doczya: 16 Lip 2006
Posty: 6281
Skd: z Księżyca
Wysany: 2006-10-19, 17:18   

Bez cierpienia nie docenilibyśmy szczęścia, miłości itp :)
_________________
Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.

Once you go black, you never go back.
 
 
ajs 



Imi: Barbara.
Doczya: 08 Cze 2006
Posty: 1155
Wysany: 2006-10-19, 18:59   

dlaczego cierpimy ?
dziwne pytanie..
mozna by przeciez tak zapytac...'dlaczego jestesmy szczesliwi"
jedno i to samo..
cierpimy aby docenin szczescie . . . i zeby doceni wlasne zycie....i wogole otaczajacy nas swiat
_________________
Moim celem jest spełnianie marzeń i snów - najwspanialszej rzeczywistości^^
Ostatnio zmieniony przez ajs 2006-10-19, 19:02, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Pica 


Doczya: 28 Maj 2006
Posty: 2731
Wysany: 2006-10-19, 19:02   

Oho, temat na czasie 4 me. Zdaje się że cierpienie to kwestia przeznaczenia....niektórzy maja raz tak raz tak, jedni mają farta , jeszcze inni za cokolwiek się wezmą, dostaja po dupie.
 
 
 
Fantasia 


Doczya: 07 Sie 2006
Posty: 3340
Wysany: 2006-10-20, 17:50   

Żabka160 napisa/a:
A cierpienie na świecie tworzą ludzie,sami jesteśmy odpowiedzialni za swój los.A żaden Bóg nie ma w tym wkładu.

A powodzie, wybuchy wulkanów czy inne kataklizmy tez sami tworzymy?
Tak ogólnie to mi się zawsze wydawało, że wtedy i o takie niezawinone cierpienie ludzie mają najwięcej pretensji bo Stwórcy...
Cierpienie jest nieodłącznie związane z naszym człowieczeństwe... Z tym uszlachetnieniem to bym raczej nie przesadzała... To prawda, że może ono nas pobudzic do działania i niejeden właśnie cierpieniu i próbom życiowym zawdzięcza to co zyskał w życiu... ale warto pamiętac, że wielu z powodu cierpienia właśnie zamyka serca staje się istotą zatwardziałą...
Osobiscie dla mnie cierpienie to obecnosc Boga i wielka tajemnica...
_________________
Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? :)
 
 
 
Mkj 



Doczy: 15 Wrz 2006
Posty: 2287
Wysany: 2006-10-20, 22:41   

Hmm, skoro dzial filozoficzny... a moze cierpienie nie jest takie zle, moze my nawet nie zdajemy sobie sprawy, ze moga byc gorsze uczucia.... a Bog jest tak dobry, ze ich nam oszczedza. Ale to juz głebsza filozofia. :P
_________________
CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.

CHWDMP

Stop cenzurze! Precz z Markim!

Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji
 
 
 
Deirdre 
prywatne chmury (;



Wiek: 36
Doczya: 26 Cze 2006
Posty: 2473
Wysany: 2006-12-25, 12:13   

Wydaje się mi, że cierpienie nie jest samo w sobie ani złe, ani dobre, ale może z niego wynikać dobro bądź zło. To od nas zależy, jak sobie z nim poradzimy i jaki zrobimy z niego użytek.
Zauważyliście, że cierpienie uszlachetnia i pobudza do działania. Dodałabym jeszcze, że może ono także prowadzić do poddania się, załamania, samobójstwa.

Poza tym żyjemy w świecie, który rządzi się swoimi prawami. Nigdy nie będzie tak, aby wszyscy byli szczęśliwi - bez żadnego wyjątku. Jest to nierealne i zawsze jakaś osoba będzie [mniej lub bardziej] cierpieć.

A jeśli chodzi o Boga... Dał On nam wolną wolę, ale nie jesteśmy w stanie bezbłędnie przewidzieć skutków naszych działań. Można powiedzieć, że cierpienie/ból jest częścią ceny, jaką płacimy za tę naszą wolność.

I jeszcze jedno, C.S.Lewis powiedział: Bóg przemawia do nas szeptem w chwilach przyjemności, do naszego sumienia mówi zwykłym głosem, ale krzyczy, kiedy cierpimy - by zbudzić obojętny świat.
Myślę, że coś w tym jest.
_________________
'a co to za miłość? kobieta potrzebuje gotówki, futer, brylantów i romantyzmu. a nie tylko romantyzmu!'
 
 
 
Unconventional 


Wiek: 33
Doczya: 06 Sie 2006
Posty: 487
Wysany: 2006-12-25, 18:30   

Mkj napisa/a:
Po pierwsze, Bog nie moze ingerowac w swiat
no i własnie dlatego nie jest wszechmocny......o tym własnie był temat.
 
 
 
Mkj 



Doczy: 15 Wrz 2006
Posty: 2287
Wysany: 2006-12-25, 19:23   

Unconventional napisa/a:
no i własnie dlatego nie jest wszechmocny......o tym własnie był temat.


Bog nie moze ingerowac w swiat bo jest na tyle inteligentny (wszechmocny), ze wie, ze to byloby bez sensu.. nie po to stworzyl swiat zeby w nim mieszac... dal nam WOLNA WOLE zebysmy sami 'ingerowali' w swiat... dam Ci klocki i baw sie nimi sama.. a nie ja sobie je wezme i poukladam wg. siebie... sa twoje i juz.... rozumiesz? Ale to nie oznacza, ze ja Tobie tych klockow nie moge wziac i zniszczyc... poprostu tego nie zrobie.
To, ze Bog nie ingeruje w swiat nie oznacza, ze nie jest wszechmocny... o to mi chodzilo.. z tymi klockami.
_________________
CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.

CHWDMP

Stop cenzurze! Precz z Markim!

Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji
 
 
 
Igriana 
Black Cat



Imi: Paulina
Wiek: 38
Doczya: 26 Gru 2006
Posty: 771
Skd: płynie czas?
Wysany: 2006-12-26, 01:16   

To się nazywa bodajże deizm. Wiara w to, że Bóg wszechmocny i miłosierny istnieje, stworzył świat, ale potem odszedł w cień zostawiając nam wolną rękę i wolną wolę. To by się bardzo zgadzało z moimi poglądami. Faktycznie trudno sobie wyobrazić pełną miłosierdzia potęgę, która nie robi nic, żeby naprawić zło. Ale jeśli przyjmiemy, że nie może nic zrobić, wtedy nagle wszystko staje się jasne. To właściwie jedyny sposób, żeby nie utracić wiary w Boga. Bo mówienie, że cierpienie uszlachetnia nie potwierdza się niestety we wszystkich przypadkach. Niekiedy cierpienie przerasta ludzkie wyobrażenie i wtedy zabija. Ale fakt, że bez cierpienia nie wiedzielibyśmy co znaczy jego brak. Nie docenialibyśmy szczęścia bez bólu i udręki. Im większy ból, tym większa ulga, gdy przeminie. Znana prawda ;)
_________________
"W najzieleńszej z naszych dolin,
Od aniołów zamieszkały,
Promienisty i pogodny –
Niegdyś zamek stał wspaniały.
Tam – w krainie władcy Myśli
Stał wspaniały zamek ów:
Żaden seraf nie nakreśli
Skrzydłem cudnych takich snów."
 
 
 
Krystyna 
bitch, please



Wiek: 36
Doczya: 16 Lip 2006
Posty: 6281
Skd: z Księżyca
Wysany: 2006-12-26, 06:07   

Igriana napisa/a:
Faktycznie trudno sobie wyobrazić pełną miłosierdzia potęgę, która nie robi nic, żeby naprawić zło. Ale jeśli przyjmiemy, że nie może nic zrobić, wtedy nagle wszystko staje się jasne. To właściwie jedyny sposób, żeby nie utracić wiary w Boga.

Ja tam sobie zawsze tłumaczę to wolną wolą.

"Ludzie ludziom zgotowali ten los"
_________________
Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.

Once you go black, you never go back.
Ostatnio zmieniony przez Krystyna 2006-12-26, 06:07, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
Igriana 
Black Cat



Imi: Paulina
Wiek: 38
Doczya: 26 Gru 2006
Posty: 771
Skd: płynie czas?
Wysany: 2006-12-26, 10:40   

Okrutne dla Boga, bo w ten sposób wytykasz mu jak bardzo się pomylił tworząc człowieka... Ale to racja. Człowiek jest ułomny, skoro może wybierać między dobrem i złem, a wybiera zło.
_________________
"W najzieleńszej z naszych dolin,
Od aniołów zamieszkały,
Promienisty i pogodny –
Niegdyś zamek stał wspaniały.
Tam – w krainie władcy Myśli
Stał wspaniały zamek ów:
Żaden seraf nie nakreśli
Skrzydłem cudnych takich snów."
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group