Gdy ktoś chce was zmienic... |
Autor |
Wiadomo |
Fantasia
Doczya: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysany: 2006-10-20, 17:37 Gdy ktoś chce was zmienic...
|
|
|
Zdarzylo sie Wam, ze Wasz chlopak/dziewczyna chce, byscie byli kims innym? Zmienili kolor wlosow albo sposob ubierania sie?
Byli bardziej wyluzowani, mniej emocjonalni albo spokojniejsi?
Czy w dobrym zwiazku takie zmienianie drugiej osoby to powód do obaw? Co sygnalizuja nam takie potrzeby wyrazane przez druga strone? Dlaczego mamy sie zmieniac? Nie zaslugujemy na milosc tacy, jacy jestesmy? |
_________________ Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? |
|
|
|
|
omlet
Doczy: 05 Cze 2006 Posty: 360
|
Wysany: 2006-10-20, 18:39
|
|
|
Nie miałem takich przypadkow, to raczej ja zawsze laske nakrecałem na cos innego |
_________________ żołnierze idealni |
|
|
|
|
eta
. . .
Wiek: 37 Doczya: 11 Pa 2006 Posty: 93 Skd: KrakóW ---> eNHa
|
Wysany: 2006-10-20, 19:43
|
|
|
zalezy co chce...
np lubie czasami jak mi chlopak pwoiem w czym mnie woli....
i czasami spelniam jego zachcianki bo wiem ze mu sie podobam np. i innym tez sie bede podobac...
np.. nie chodze w stringach.. bo mu sie nie podobaja.. i nie sa kobiece... |
|
|
|
|
Mkj
Doczy: 15 Wrz 2006 Posty: 2287
|
Wysany: 2006-10-20, 21:27
|
|
|
Ja probowalem zmienic dziewczyne w pierwszym zwiazku, a ona mnie... teraz jestem o tyle mądrzejszy, ze albo akceptuje druga osobe taka jaka jest albo nie i nie mamy o czym mowic. Ale drobne zmiany (typu stringi albo nie) to sa na pewno do uzgodnienia. Drobne zmiany nie sa zle, skoro sa na lepsze... ale bez wiekszych jednak lepiej.. samemu trzeba znalesc te granice. |
_________________ CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.
CHWDMP
Stop cenzurze! Precz z Markim!
Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji |
|
|
|
|
Białogłowa
ZmArTwYcHwStaŁaM?
Wiek: 35 Doczya: 05 Cze 2006 Posty: 202 Skd: MaZuRy
|
Wysany: 2006-10-21, 12:11
|
|
|
Mnie by nikt nie zmienił.. Jak komuś się nie podobam taka jaka jestem to przykro.. Po co mi koleś dla którego się nie podobam taka jaka jestem
Cytat: | np.. nie chodze w stringach.. bo mu sie nie podobaja.. i nie sa kobiece... |
No a jakby Ci sie podobały stringi, to byś ich nie nosiła tyleko ze wzglądu na kolesia Ja to nie rozumiem.. Może jakaś inna jestem czy co.. ale ja dla nikogo nie bede się zmieniać.. czy to dla chłopaka czy dla rodziny... jestem jaka jestem i taką mnie muszą kochac.. |
_________________ Oczaruj mnie lub rozpłyń się.. |
|
|
|
|
eta
. . .
Wiek: 37 Doczya: 11 Pa 2006 Posty: 93 Skd: KrakóW ---> eNHa
|
Wysany: 2006-10-21, 17:57
|
|
|
nachodzilam sie w tych sznurezkach juz.. i mam problemy kobiece....
teraz bym tego nie zalozyla
po 1 nie wygodnie
po 2 nie daja ciepła
pozatym nie zmieniono moich cech tylko to czego nikt nie widzi.. i nie zmuszono mnie do tego tylko sama chcialam.. |
|
|
|
|
Żabka
I'm schisopremic
Imi: Monika
Wiek: 33 Doczya: 11 Lip 2006 Posty: 1893 Skd: Kraków
|
Wysany: 2006-10-21, 20:47
|
|
|
mnie jak narazie nikt nie chciał zmienić,a także ja nie chciałam zmieniac kogos innego.Moje zdanie jest takie,ze trzeba się akceptować ludzi takimi jacy są.Jeżeli facet chciałby mnie na siłę zmieniać,to niech lepiej szuka sobie dziewczyny która spełnia jego wymogi |
_________________ "Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka." |
|
|
|
|
CaLiBRe
Pro..Profesjonalista
Imi: Tomek ;D
Wiek: 37 Doczy: 13 Wrz 2006 Posty: 158 Skd: Rzeszów
|
Wysany: 2006-10-21, 21:38
|
|
|
Ja wychodze założenia ze jeżeli ktosmnie pokochał takim jakim jestem to nie powinien przy mnie majtrowac .. nie jestem samochodem aby mnie "tunigować" |
_________________ "Bądź silny pełnią sił , tak jakbyś bogiem był na dobre walcz ze złem , twój anioł kocha cie najmocniej słabych broń , upadłym podaj dłoń
otwarty umysł miej , nie każdy gra fair play " |
|
|
|
|
Fantasia
Doczya: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysany: 2006-10-21, 22:01
|
|
|
To ja się nieco wyłamię i odpowiem inaczej, bo pod innym kątem na to patrzę...
Ja dla osoby którą kocham zmieniam się codziennie albo przynajmniej próbuję zmienic się na lepsze...
Z chęcią słucham jego zdania na temat moich postępów, bo wiem, że dla osoby która się kocha warto się zmienic... Zresztą ten mechanizm działa w dwie strony i pomaga ogólnie związkowi, ubogaca i umacnia go...
Traktuję to po prostu jako wielką odpowiedzialną pracę |
_________________ Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? |
|
|
|
|
CaLiBRe
Pro..Profesjonalista
Imi: Tomek ;D
Wiek: 37 Doczy: 13 Wrz 2006 Posty: 158 Skd: Rzeszów
|
Wysany: 2006-10-21, 23:06
|
|
|
Fantasia, ty sie sama zmieniasz i partenr tak samo bez zadnego nacisku ... siedzisz z nim wiedzsz co lubi co absorwuje jego uwage jakie lubi dowcipy , kolory itp ... wtedy ty sie bardziej dopasowujesz do niego a na on do ciebie i w tym nie ma nic złego ... natomisat jezli parter wrecz rzda zmian u partnera lub co chwila narzeka na cos zwiaznego z w twojim zahcwaniem to juz jest cos nie tak ... Bo gdy sie ludzie zakochuja to kochaj siebie własnie takimi jakimi sa i zmianiaj sie do siebei z czasm coraz bardziej dopasowuja ... nic na siłe ... tak jak pisałem wczsniej człowiek to nie smochod zeby wymieniac w nicm cechy charkteru jak olej silnikowy ... |
_________________ "Bądź silny pełnią sił , tak jakbyś bogiem był na dobre walcz ze złem , twój anioł kocha cie najmocniej słabych broń , upadłym podaj dłoń
otwarty umysł miej , nie każdy gra fair play " |
Ostatnio zmieniony przez CaLiBRe 2006-10-21, 23:07, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Doczya: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skd: z Księżyca
|
Wysany: 2006-10-23, 08:29
|
|
|
Mój kolega zmienił się dla swojej dziewczyny. Ona nie nalegała sam to zrobił, żeby bardziej się przypodobać. Ogólnie jak dla mnie była to za wielka zmienia. Jak można z jednego dnia być dresem a drugiego punkiem? |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
*perełka*
ech....
Wiek: 36 Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 1186 Skd: z zaskoczenia
|
Wysany: 2006-10-23, 20:23
|
|
|
Mazina napisa/a: | Jak można z jednego dnia być dresem a drugiego punkiem? |
To znaczy,że tak na prawdę nie jest się dresem, ani punkiem.
U mnie w szkole jest taka laska, co chyab techno słuchała, jak miała chłopaka metala, to zapuściła włosy zaczęła się na czarno ubierać i nosić glany, a teraz robi z siebie artystke
Ja nie umiałabym się zmienić dla kogoś. Jak mnie nie akceptuje, to już jego problem.
Ale psychicznie na pewno bym się zmieniła, bo mnie nowo poznani ludzie zawsze zmieniają |
|
|
|
|
Kya
Imi: Magda
Wiek: 34 Doczya: 27 Maj 2007 Posty: 2516 Skd: Kraków
|
Wysany: 2007-05-28, 16:27
|
|
|
Nikomu nie pozwoliłabym się zmienić. Jeśli jestem taka to dlatego, ze uważam, że taka powinnam być. Jeśli ktoś próbuje na mnie wpłynąć, żebym cokolwiek w sobie zmieniła to znaczy, ze mnie nie akceptuje, a bez akceptacji nie ma miłości.
Tak samo jest w druga stronę, kiedy to ja chcę zmian w sobie a ktoś sie upiera, że mam tego nie robić: moja sprawa co robię, jesli nikogo tym nie krzywdzę, o swoich włosach/butach/kolczykach sama będę decydować, ewentualnie z osobami które o to zapytam. |
|
|
|
|
Taka jedna
stwór!
Imi: Natalek
Wiek: 37 Doczya: 27 Sty 2007 Posty: 3834 Skd: uć
|
Wysany: 2007-05-28, 17:02
|
|
|
takie zmiany wychodzą same przez się ja się bardzo zmieniłam (jeśli chodzi o ubiór) prze mojego faceta i stwierdzam, ze mi to dobrze zrobiło . nie nosiłam butów na obcasie ani spudnic bo wstydziłam się, ze mam "grube nogi" a teraz co?! dzisiaj byłam na 7 cm szpilce i spudnicy do połowy uda już nie twierdzę, ze mam grube nogi jak widzę jak na moje kochanie to działa to czuję się pogodzona z własnym ciałem z drugiej strony charakteru nigdy nie chciał mi zmieniać a poznał mnie dużo wcześniej zanim byliśmy razem pokochał taką i nic nie zmienia... a ja go uspokajac chcę i żeby zgolił brodę |
_________________
|
|
|
|
|
Wampirza
Doczya: 25 Maj 2007 Posty: 286
|
Wysany: 2007-05-28, 18:18
|
|
|
Zalezy czy mnie probuje zmienic na lepsze czy na gorsze. Jak na lepsze to pomoc w doskonaleniu mile widziana , jak na gorsze to a wez i spadaj |
|
|
|
|
|