Forum Dyskusyjne Strona Gwna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Gdy ktoś chce was zmienic...
Autor Wiadomo
Madame Bovary 
Inspiracją być!



Imi: Justyna
Doczya: 07 Maj 2007
Posty: 447
Skd: Kraków
Wysany: 2007-05-28, 20:11   

Niestety miałam taki przypadek, że chłopak mnie całkowicie zmienił, ale raczej wolę o tym zapomnieć..
_________________
O, cieniu mów,
Gdzie kraj mych snów –
Mów, gdzie jest Eldorado?
 
 
 
Zaheel 
Boski prototyp - mutant



Doczya: 10 Sty 2007
Posty: 1675
Skd: z Nibylandii
Wysany: 2007-05-28, 21:45   

Zmienić się nie pozwolę. Jeżeli mam się naginać do czyjegoś widzi-mi-się to dziekuję za taką zabawę. Jestem w stanie pójść na kompromis, ale na pewno nie bee rocić czegoś co mi nie odpowiada.
_________________
''To rewolwer w twojej kieszeni, czy po prostu przyjemnie ci mnie widzieć?"

"Rzeczywistość jest wynikiem braku alkoholu"
 
 
 
crush 
pfk <3



Imi: Kasia
Wiek: 33
Doczya: 13 Maj 2007
Posty: 178
Skd: Pleszew
Wysany: 2007-05-28, 22:13   

ja tylko musiałam przestać palić, i to wszystko na temat, na więcej i tak bym się nie zgodziła, ale teraz już z nim nie jestem i nadal palę.

__
ogólnie to jestem uparta i nikt moich postanowień nie zmieni... ; )
_________________
<3
Cytat:
...to nie miłość to tylko złudzenie...

MOJE MYŚLI, MÓJ BLOG Zapraszam ;*
 
 
 
Wampirza 



Doczya: 25 Maj 2007
Posty: 286
Wysany: 2007-05-28, 22:20   

crush napisa/a:
ja tylko musiałam przestać palić, i to wszystko na temat, na więcej i tak bym się nie zgodziła, ale teraz już z nim nie jestem i nadal palę.


palenie trzebac rzucic dla smaego siebie a nie dla kogos inaczej nie zadziala wiem z doswiadczenia
 
 
 
crush 
pfk <3



Imi: Kasia
Wiek: 33
Doczya: 13 Maj 2007
Posty: 178
Skd: Pleszew
Wysany: 2007-05-28, 22:30   

Wampirek, ja tez o tym doskonale wiem, ale chciał, uważał że nie kocham to nie paliłam, ale to i tak nic nie dało. ;]
_________________
<3
Cytat:
...to nie miłość to tylko złudzenie...

MOJE MYŚLI, MÓJ BLOG Zapraszam ;*
 
 
 
spiderwoman 
hey ho!



Doczya: 31 Maj 2007
Posty: 629
Wysany: 2007-09-06, 19:45   

Cytat:
Czy w dobrym związku takie zmienianie drugiej osoby to powód do obaw? Co sygnalizują nam takie potrzeby wyrażane przez druga stronę?


wydaje mi się, że to zależy od tego jakie są to zmiany. nie które mogą się okazać dla nas zbawienne [np. jeśli pod wpływem ukochanego/ukochanej porzuca sie alkoholizm itp].
w końcu partner może się o mnie zwyczajnie martwić, bo dostrzega coś co mi szkodzi, ja tego nie widzę i wydaje i się, że wszystko jest w porządku...
inne znowuż mogą nam szkodzić, jeśli np. mój chłopak namawia mnie do kradzieży czy coś w tym stylu... dlatego warto tez czasem słuchać innych bliskich osób, które mają nieco bardziej obiektywne spojrzenie na naszego partnera

Cytat:
Dlaczego mamy sie zmieniać? Nie zasługujemy na miłość tacy, jacy jesteśmy?


na dobra sprawę w cale nie musimy sie zmieniać - nasze życie to nasz wybór i jeśli się uprzemy to nikt nas do niczego nie zmusi [chociaż to zależy jeszcze od charakteru]. każdy zasługuje na miłość, jednak gdy słyszymy ze powinniśmy coś w sobie zmienić to chyba warto się nad tym chwilę zastanowić zamiast od razu ryczeć "NIEEE!!!!"

Cytat:
spódnicy do połowy uda


uwielbiam takie... :D
_________________
http://www.facebook.com/events/254994394601751/
 
 
 
Fantasia 


Doczya: 07 Sie 2006
Posty: 3340
Wysany: 2007-09-07, 12:25   

Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę, że związek powinien być sztuka kompromisu ale jeśli chodzi "zmienianie się" to sama reguła kompromisu byłaby niezdrowa, potrzeba do tego też zdrowego rozsądku i jak ktoś ci mówi "to może teraz coś ukradniesz i będzie fajnie" to choćbyśmy nie wiem jak kochali to powinna zapalić się nam czerwona lampka, że coś nie tak... Kompromis nie wskazany.
spiderwoman napisa/a:
jednak gdy słyszymy ze powinniśmy coś w sobie zmienić to chyba warto się nad tym chwilę zastanowić zamiast od razu ryczeć "NIEEE!!!!"
Otóż to... Nie powinniśmy od razu wrzeszczeć, że tak czy że nie... dla mnie każda taka rozmowa byłaby tylko powodem do refleksji nad tym jak postępuję bo może on ma rację i rzeczywiście warto byłoby coś zmienić bo przyniosłoby mi to dobre skutki.
_________________
Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? :)
 
 
 
bisiorek_15
[Usunity]

Wysany: 2007-09-18, 17:02   

zdazylo mi sie tak niejednokrotnie... jest mi wtedy przykro... bo moim zdaniem moja druga polowa nie kocha mnie za wyglad a za to jaka jestem... I skoro poznal/a mnie taka a nie inna osoba i mnie kocha to powinien / powinna kochac mnie taka / takim dalej... bez wzgledu na wszystko... nie tlumaczac sie tym ze on/ona dla mnie sie zminia
 
 
Mószka 
Panna_M. (;



Imi: Asieńka
Wiek: 33
Doczya: 05 Mar 2007
Posty: 2329
Skd: Częstochowa
Wysany: 2007-11-04, 01:36   

Czasem można pójść na kompromis i zrobić coś dla drugiej osoby, bo wiadomo, że dla miłości trzeba się też poświęcać. Ale na jakąś wielką zmianę bym się nie zgodziła.
_________________
Móha rucha karalucha,
A kieliszek jest bez ucha.
 
 
 
Syl_ 



Imi: Sylwia
Wiek: 32
Doczya: 29 Pa 2007
Posty: 729
Wysany: 2007-11-04, 14:30   

wg mnie jesli sie kocha to sie akceptuje druga osobe taka jaka jest. i nie zmienia sie na sile.

ok zgadzam sie na jakies zmiany typu 'zwalczanie nalogu' ;p ale nic wiekszego
_________________
I'd rather be hated for who I am,
than loved for who I'm not.
 
 
 
Eos 
boska jak diabli



Imi: Justyna
Wiek: 34
Doczya: 14 Lis 2006
Posty: 3112
Skd: Łódź
Wysany: 2007-11-04, 14:37   

Syl_ napisa/a:
wg mnie jesli sie kocha to sie akceptuje druga osobe taka jaka jest. i nie zmienia sie na sile.

Dokładnie. Nie wyobrażam sobie, żebym nagle dla mężczyzny musiała się cała zmieniać, bo coś mu tak nie odpowiada.


I oczywiście nie chodzi mi tu o jakieś pierdoły życia codziennego.
_________________
Oceniaj mnie, niech jad strumieniami leje się!
 
 
 
Pica 


Doczya: 28 Maj 2006
Posty: 2731
Wysany: 2007-11-04, 19:19   

Czasami warto pójść na kompromisy. W końcu miłość wymaga poświęceń. Jeżeli miałabym stracić faceta tylko przez to, że-przykładowo- drażni go fason mojej bielizny, wolałabym trochę dopasować się do jego gustów. Nie śmiecie się, były przypadki, kiedy to mąż zażądał rozwodu, bo..przeszkadzało mu że żona pod jego nosem, robiła sobie trwałą w łazience.
Mówi się, że jeżeli ktoś się zakochuje, to powinien akceptować. A właśnie tak nie jest..Zakochanie, to fascynacja, zaślepienie. Gdy dochodzi do momentu gdy zamieszkuje się ze sobą i związek staje się elementem codzienności-nagle może się okazać że partner czy partnerka mają wkurzające cechy charakteru lub nawyki...
Ale jeśli mówimy o takim zwykłym spotykaniu się- to rzeczywiście, albo podejście ''widziały gały co brały'',albo kompromis drugiej strony.
 
 
 
Eos 
boska jak diabli



Imi: Justyna
Wiek: 34
Doczya: 14 Lis 2006
Posty: 3112
Skd: Łódź
Wysany: 2007-11-04, 19:25   

Pica napisa/a:
Nie śmiecie się, były przypadki, kiedy to mąż zażądał rozwodu, bo..przeszkadzało mu że żona pod jego nosem, robiła sobie trwałą w łazience.

To już jest debilizm.
No przepraszam, ale jeżeli facetowi nie podobał się moja bielizna, to jego problem. W końcu on ma kochać mnie a nie to, w co się ubieram.
_________________
Oceniaj mnie, niech jad strumieniami leje się!
Ostatnio zmieniony przez Eos 2007-11-04, 19:26, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
xavras 
Ozzman



Wiek: 34
Doczy: 08 Wrz 2007
Posty: 186
Skd: Gdańsk
Wysany: 2007-11-04, 20:30   

Ja zgodzę się z Picą. Osobiście byłbym w stanie się zmienić, gdyby coś przeszkadzało. To jest moim zdaniem prawdziwa miłość. ^^
_________________
Religia to tylko słońce złudne, póty obracające się wokół człowieka, póki człowiek nie umie obracać się wokół siebie samego.
Karol Marks
Ostatnio zmieniony przez xavras 2007-11-04, 20:44, w caoci zmieniany 2 razy  
 
 
 
anioła_głos 



Imi: Ewelina
Wiek: 34
Doczya: 06 Lis 2007
Posty: 2
Skd: Łódź
Wysany: 2007-11-06, 12:32   

Ech... ciężko powiedzieć... z jednej strony miłość wymaga poświęceń i właśnie dla niej zmieniamy się, a z drugiej strony powinno się kochać drugą osobę taką jaką jest. Tyle ile jet ludzi tyle będzie zdań na ten temat. W moim ostatnim związku było tak, że chłopak podziękował mi za zmiany jakie w nim nieświadomie zaprowadziłam... mówił, że dzięki mnie nie pali już papierosów, nie jara baki, przy mnie stał się spokojniejszym człowiekiem i wyciszył się, ponieważ nie chciał pogłębiać postępujących skutków mojej choroby. Świadomie nie chciałam nic w nim zmieniać... bo gdybym zaczęła to być może doszłoby do tego, że w końcu w pewnym stopniu zatraciłby swoją tożsamość i osobowość... i nie byłby już tym chłopakiem, którego poznałam... zaakceptowałam to jaki jest i dobrze mi z tym... sądzę, że to on chciał sam się dla mnie zmienić... dla mojego dobra... ale szanuję zdanie innych... ja tylko opowiedziałam pokrótce swoją historię... :serce:

Pozdrawiam wszystkich :papa:

Polecam przeczytanie regulaminu. Nie używaj kolorów!!/:Móh
_________________
Mężczyźni pragną zawsze być pierwszą miłością kobiety. Kobiety zawsze pragną być ostatnim romansem mężczyzny.
Ostatnio zmieniony przez Mószka 2007-11-06, 15:24, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group