śpiew... |
Autor |
Wiadomość |
Pica
Dołączyła: 28 Maj 2006 Posty: 2731
|
Wysłany: 2006-11-10, 19:02 Ĺ›piew...
|
|
|
Czy ktoś z was interesował się tym na poważne ?
Ja od paru lat śpiewałam ''do magnetofonu'' , ale od paru tygodni chodzę na lekcje śpiewu. I...okazało się ze to jest znacznie trudniejsze niż myślałam..ćwiczenia przepony...rany |
|
|
|
|
Mkj
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 2287
|
Wysłany: 2006-11-10, 19:53
|
|
|
Ja mialem 2 lata zajecia ze spiewu, we wspomnianym studiu. o:
A magnetofon (nawet najlepszy) nie nagra dobrze twojego glosu i jest pewnie straszny. Ale w rzeczywistosci nie ma tak zle.
Szczerze.. duzo mi to dalo ale spiewac dalej nie potrafie... mam zrobione tylko 2 piosenki i to wszystko, nie mam daru do czystego spiewania ot tak... ale na ogniskach nikt na to nie patrzy. |
_________________ CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.
CHWDMP
Stop cenzurze! Precz z Markim!
Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji |
|
|
|
|
Fantasia
Dołączyła: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysłany: 2006-11-10, 19:55
|
|
|
Osobiscie się nie interesowałam ale miałam najlepszą kumpele w Liceum, która chodziła do szkoły muzycznej do klasy wokalnej i jak widziałam co ona na tych zajęciach wyczynia z głosem to byłam w cięzkim szoku... po prostu niesamowite rzeczy
Obecnie mam na studiach początkującą aktorkę studiującą także przy Teatrze Muzycznym w Gdyni (gorąco polecam, choc bilety dosc drogie ) i też jestem pod wrażeniem jej dokonań.
Śpiew to niewątpliwie nie tylko śpiewanie - to sztuka i także trzeba poświęcic jej mnóstwo czasu.
Życzę powodzenia na zajęcich i co najważniejsze satysfakcji |
_________________ Rivenris, jeĹ›li moĹĽesz, to dotrzymaj choć raz danego sĹ‚owa i oddaj pieniÄ…dze poĹĽyczone juĹĽ dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogÄ™ być instytucjÄ… charytatywnÄ…. ByĹ‚oby ‘co najmniej Ĺ›mieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miaĹ‚a dĹ‚ugi, prawda? |
|
|
|
|
*perełka*
ech....
Wiek: 36 Dołączyła: 28 Maj 2006 Posty: 1186 Skąd: z zaskoczenia
|
Wysłany: 2006-11-10, 20:47
|
|
|
Ja od zawsze śpiewam, bo moja mama śpiewała.
Jak byłam mała, to pamiętam, śpiewałam do skakanki
Można powiedzieć,że uczyłam się śpiewać. Chodziąłm chyba półtora roku na chór, ale było nas mało i nikt nie mógł fałszować i dostawał prywatne wkazówki.
Kiedyś chciałabym chodzić na takie lekcje, ale jak będę mieć czas, z resztą mam wiele planów, co chciałabym zrobić i pewnie nie starczy mi czasu. |
|
|
|
|
guevara
bum_bum
Wiek: 38 Dołączył: 17 Cze 2006 Posty: 1207 Skąd: GdaĹ„sk
|
Wysłany: 2006-11-10, 21:54
|
|
|
Ja ucze się synchronizacji śpiewania z grą na gitarze. Tonacje sobie wybieram tak, żebym dał radę wyrobić a nawet i to nie jest czyste. Ale chodzi o to, że bardzo chcę zagrać i zaśpiewać dwie piosenki. Nie chodzi o to, żeby bylo czysto, chodzi o to, żeby było rowno, rytmicznie i w przynajmniej podobnej tonacji
Żeby coś fajnie wyszło muszę najpierw nagrać gitarę, potem nagrać wokal, wokal skompresować i podwyższyć o prawie pół tonu. Więcej pracy na komputerze niż muzyki
Mkj napisał/a: | A magnetofon (nawet najlepszy) nie nagra dobrze twojego glosu i jest pewnie straszny. |
Dokładnie, do tego używane są mikrofony pojemnościowe, które też są bezsensowne bez miksera na odpowiednim poziomie. Znam jednak osobę, którą moge nagrać na dziennikarski cyfrowy dektafon, nagranie odszumić i mam niezły kawałek. Jakość wychodzi nawet niezla, tylko, że ta osoba ma świetny głos, który fajnie wypada na wielu mikrofonach.
Struny glosowe to chyba najtrudniejszy instrument.
Cytat: | Śpiew to niewątpliwie nie tylko śpiewanie - to sztuka i także trzeba poświęcic jej mnóstwo czasu. |
Właśnie.
Chociaż... Johny Rotten wokalista pewnej (niesamowitej) kapeli rockowej wychodził z założenie "wypluć tekst". Też za cholere koleś nie umie spiewać...
Mało powiedziane, cala jego kapela nie umiała grać ten koleś darł kota do mikrofonów. Wokal John'a Joseph'a Lydon'a (Rotten'a) trzeba usłyszeć, to jedyny wokalista na świecie, który do tego stopnia nie umiał śpiewac a wylądował w Rock & Roll Hall of Fame. |
_________________ "Nim wykrztuszę kolejny dźwięk"
"Bez Ciebie... WyjdÄ™ na powierzchniÄ™"
"ZapomnÄ™ o Tobie" "PrzejdÄ™ sam przez ten mrok"
"Nie potrafię nienawidzić Cię..."
"Gdy obudzi się nowy dzień
niech dla mnie juĹĽ nie wstaje"
|
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 2006-11-12, 11:54
|
|
|
Ja na kompie mam tyle własnych mp3, że hohoho pewnie z 4płyty można by było zgrać z tego
Co nie znaczy, że ładnie śpiewam po prostu lubię powydzierać się do mikrofonu i to nagrać |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
ajs
Imię: Barbara.
Dołączyła: 08 Cze 2006 Posty: 1155
|
Wysłany: 2006-11-12, 13:38
|
|
|
Spiew...
ja sobie chodze na chor szkolny i koscielny - tyle..
nie mialam mozliwosci uczyc sie tego jakos szerzej....w malym miasteczku tak to juz jest...
czy ladnie spiewam? ee rzekklabym zwyczajnie - ale lubie spiewac |
_________________ Moim celem jest spełnianie marzeń i snów - najwspanialszej rzeczywistości^^ |
|
|
|
|
Deirdre
prywatne chmury (;
Wiek: 36 Dołączyła: 26 Cze 2006 Posty: 2473
|
Wysłany: 2006-11-12, 13:54
|
|
|
Hm, nigdy nie interesowałam się śpiewem tak profesjonalnie.
Ot, chórek tu, chórek tam. Ewentualnie jakiś amatorski zespół. A przy śpiewaniu przy ognisku etc. idealny warsztat wokalny potrzebny nie jest.
Tak czy owak, ćwiczenia na przepomnę mnie nie ominęły. I dobrze, zresztą.^^
Lubię śpiewać i tyle.
Inna sprawa, że mój brat nie lubi, kiedy śpiewam.^^
Aneta, powodzenia w szkoleniu głosu. |
_________________ 'a co to za miłość? kobieta potrzebuje gotówki, futer, brylantów i romantyzmu. a nie tylko romantyzmu!' |
|
|
|
|
*perełka*
ech....
Wiek: 36 Dołączyła: 28 Maj 2006 Posty: 1186 Skąd: z zaskoczenia
|
Wysłany: 2006-11-12, 15:46
|
|
|
Deirdre napisał/a: | Inna sprawa, ĹĽe mĂłj brat nie lubi, kiedy Ĺ›piewam.^^ |
MĂłj zawsze mĂłwi,ĹĽe wyje |
Ostatnio zmieniony przez *pereĹ‚ka* 2006-11-12, 17:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ankaanka
Wiek: 32 Dołączyła: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skąd: BogumiĹ‚owice
|
Wysłany: 2006-11-12, 15:57
|
|
|
kiedyś byłam w chórze szkolnym potem w kościelnym w sąsiedniej parafii bo u nas nie było, a teraz jestem na odczepsię u siebie w parafii... Umiem spiewać nale niezbyt ładnie dużo lepiej wychodzi mi gra na gitarze, z tym wyjątkiem, że w naszym zespoliku jest już 4 gitarzystów do których ja się i tak nie umywam wiec póki co zostane przy cichutkim fałszowaniu co do przepony - coś o tym słyszałam, ale że to jest potrzebne również przy np. recytacji to potrafię powiedzieć jakies durne zdanie sprawdzające ile czasu moge mówić nie nabierając powietrza jakieś dwadzieścia kilka razy. Coś było o wronach ale nie pamietam sęk w tym że ja własnie wolę mówić i zaskakiwać artykulacją i sposobem mówienia niż spiewem - to mi lepiej po prostu wychodzi, a niektóre części tych 'sztuk' się na siebie nakładają |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - RĂłwnoumagicznienie/ |
|
|
|
|
Mkj
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 2287
|
Wysłany: 2006-11-12, 16:30
|
|
|
'jedna wrona bez ogona, druga wrona bez ogona...' Ja umiem 37 wron powiedziec, ale nic i nikt Pazury ni przebije, ktory ponad 45 daje rade (nie wiem ile dokladnie). |
_________________ CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.
CHWDMP
Stop cenzurze! Precz z Markim!
Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji |
|
|
|
|
xacreus2
Dołączył: 06 Sty 2024 Posty: 24585 Skąd: 323
|
|
|
|
|
xacreus2
Dołączył: 06 Sty 2024 Posty: 24585 Skąd: 323
|
|
|
|
|
|