Żabka
I'm schisopremic
Imi: Monika
Wiek: 33 Doczya: 11 Lip 2006 Posty: 1893 Skd: Kraków
|
Wysany: 2006-11-29, 17:15 Zły właścieciel!!
|
|
|
Cytat: | To nie psie rasy stanowią zagrożenie dla otoczenia, lecz źli opiekunowie. W zależności od tego, jak jest traktowane, zwierzę może stać się albo łagodnym towarzyszem, albo potworem.
40-kilogramowa Diablica sprawia wrażenie, jakby była zbudowana tylko z mięśni. "Muszę jej pokazać, kto tu rządzi. Jest za bardzo uparta" – wyjaśnia właściciel psa, na co dzień żyjący z dotacji wypłacanej przez państwo. Kiedy suka nie słucha jego poleceń, spryskuje ją wrzącą wodą. "Musi raz na zawsze zrozumieć, czego od niej chcę. Kiedyś rzuciła się na mnie, ale na szczęście miałem ze sobą nóż z wysuwanym ostrzem i wbiłem go jej w udo" – opowiada.
Kiedy Diablica nie chce go słuchać, Nadir krępuje jej nogi i pysk sznurem. "Rzucam nią o ścianę i krzyczę: »Kto jest tu panem?«". Pies jest przygotowywany, by być "bronią na każdą okazję", na wypadek, gdyby coś się stało: jakieś włamanie albo bójka na ulicy... "Tak ją wyszkoliłem, że wystarczy, bym dał znak oczami i już atakuje. Nigdy nie wiadomo, mogę być zakneblowany, a ona musi umieć mnie obronić" – tłumaczy właściciel suki. |
źródło - onet.pl
Co to ma w ogóle być? Moim zdaniem po pierwsze to męczenie zwierzęcia, a po drugie to właściciel tej suki, która jest mieszańcem amstafa i pitbulla jest potworem.
Czy waszym zdaniem to że pies jest groźny bardziej zalezy od uwarunkowania genetycznego czy od tego jaki jest własciciel??
Czy z "bestii" można zrobić grzecznego pieska i odwrotnie?? |
_________________ "Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka." |
Ostatnio zmieniony przez Żabka 2006-11-29, 17:40, w caoci zmieniany 1 raz |
|
Eos
boska jak diabli
Imi: Justyna
Wiek: 34 Doczya: 14 Lis 2006 Posty: 3112 Skd: Łódź
|
Wysany: 2006-11-29, 18:06
|
|
|
Wychowanie psa zeleży od właściciela.
Nawet psy groźnych ras można wychować i panować nad ich genetycznymi skłonnościami do agresji.
Ja zawsze wychodzę z założenia, że jaki pan - taki pies.
I choć jest to założenie dość oględne, w większości wypadkach się sprawdza. |
_________________ Oceniaj mnie, niech jad strumieniami leje się! |
|
Fantasia
Doczya: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysany: 2006-12-02, 22:03
|
|
|
Ja jednak zostałabym ostrożna w tej kwesti dużo zależy od wychowania psa, od odpowiedniej tresury i tak dalej ale psy z cechami agresywnymi potrafią okazac swoją agrsję nawet przy świetnym wytresowaniu bo znam taki przypadek
Trzymam się od takich psów z daleka bo po co trzymac w domu potencjalnego mordercę? |
_________________ Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? |
|
guevara
bum_bum
Wiek: 38 Doczy: 17 Cze 2006 Posty: 1207 Skd: Gdańsk
|
Wysany: 2006-12-02, 22:07
|
|
|
Ten pies go kiedyś zabije, potem uśpią psa.
Co do wychowania psa, podzielam zdanie Fantasii, geny są nie do przeskoczenia. |
_________________ "Nim wykrztuszę kolejny dźwięk"
"Bez Ciebie... Wyjdę na powierzchnię"
"Zapomnę o Tobie" "Przejdę sam przez ten mrok"
"Nie potrafię nienawidzić Cię..."
"Gdy obudzi się nowy dzień
niech dla mnie już nie wstaje"
|
|
SKAza
Peace and love! (;
Imi: Kaś.
Doczya: 18 Cze 2006 Posty: 537 Skd: Zielona łąka.
|
Wysany: 2006-12-05, 15:53
|
|
|
No właśnie, wychowanie wychowaniem, a geny genami... (;
Co do powyższego artykułu to szczerze współczuję temu psiakowi. ;|
Ja rozumiem, że pies ma być wierny i ma bronić właściciela w różnych sytuacjach typu: włamanie, czy bójka... Ale takie metody wychowania psa mijają się z celem, bo przecież pies koduje sobie takie zachowania i później to obróci się przeciwko temu właścicielowi. ;| |
_________________ 'Trzeba żyć, o przyjaciół dbać, zjeść rybę i stokrotek – Broń Boże! – nie zrywać!' |
Ostatnio zmieniony przez SKAza 2006-12-05, 15:54, w caoci zmieniany 1 raz |
|
Zaheel
Boski prototyp - mutant
Doczya: 10 Sty 2007 Posty: 1675 Skd: z Nibylandii
|
Wysany: 2007-08-04, 12:02
|
|
|
Wiadomo, że predyspozycje każdej rasy do agresji są inne, ale tresura i wichowanie również robią swoje. Przecież jeśli taki pies będzie bity i poniewierany, to dla niego będzie przemawiać tylko prawo siły. Sądzę, że geny mają tyle samo do powiedzenia co tersura. |
_________________ ''To rewolwer w twojej kieszeni, czy po prostu przyjemnie ci mnie widzieć?"
"Rzeczywistość jest wynikiem braku alkoholu" |
|
Jaga91 [Usunity]
|
Wysany: 2008-03-28, 20:49
|
|
|
Z bestii grzecznego pieska zrobić jest trudniej niż zepsuć dobrego psa, bo jak powszechnie wiadomo złe nawyki zapamiętuje się szybciej. Odpowiednia tresura, dobrze dobrana wg cech charakteru psa może całkowicie zmienić jego psychikę. Podkreślę jeszcze dobrze dobrana! Wiadomo że każdy pies wymaga innej postawy właściciela, często jest tak że właściciel zauroczony słodkim szczeniaczkiem przyzwyczaja go do złych nawyków. Jako dorosły pies nie będzie rozumiał właściciela kiedy ten będzie karcił go za np. leżenie na łóżku. Konsekwencja i cierpliwość, wg mnie to dwie główne cechy potrzebne przy wychowywaniu psa które powinny być stosowane od początku |
Ostatnio zmieniony przez Marki 2008-03-28, 20:55, w caoci zmieniany 1 raz |
|