Forum Dyskusyjne Strona Gwna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Sponsoring.
Autor Wiadomo
zapominalska
[Usunity]

Wysany: 2007-04-04, 00:56   

sponsoring tylko dla kasy? nigdy w życiu.
ale jeśli sama miałabym z tego zabawę i satysfakcję, to czemu nie. to chyba mieści się w mojej moralności.
poza tym to prędzej ja bym go zostawiła, niż on mnie xP
 
 
Kya 



Imi: Magda
Wiek: 35
Doczya: 27 Maj 2007
Posty: 2516
Skd: Kraków
Wysany: 2007-05-30, 20:00   

Nie... czułabym się chyba jak prostytutka.. pod tym względem nadal mam bardzo czułą moralność...
 
 
 
Wampirza 



Doczya: 25 Maj 2007
Posty: 286
Wysany: 2007-05-31, 20:21   

Nie nigdy nie miesci sie to w mojej molarnosci i w moich pogladach na seks kotry nie rozerwalnie lacze z miloscia
 
 
 
famme


Doczy: 25 Maj 2007
Posty: 235
Wysany: 2007-05-31, 21:06   

Shezz.17 napisa/a:
niedopuszczalne nawet wtedy gdy mnieszka się na ulicy. Takie osoby (które to robią za pieniądze) potrzebują pomocy, a nie (że tak powiem) ciepłego "burdelu".

A dasz im tę pomoc? :roll:

Na tyle, na ile zdążyłam poznać własną moralność - nie zdecydowałabym się sypiać z facetem dla wygodnego życia. Ale jestem w stanie wyobrazić sobie jakieś skrajne sytuacje, kiedy ideały upadają. I absolutnie nie potępiam takich ludzi. Nigdy nie potępiam nikogo, kogo bólu/cierpienia/upadku nie potrafię poczuć na sobie.
Zresztą, dopóki nie staje się to przyczyną rozbicia rodziny i jest wyłącznie czystym układem między dwojgiem ludzi, to nikomu nie wyrządza to krzywdy.

Każdy robi ze swoim ciałem to na co ma ochotę. Dlaczego mam to oceniać? To już trąci wścipstwem.
Zresztą fakt, że ktoś siebie nie szanuje, nie znaczy, że ja też tego kogoś mam nie szanować.
Ostatnio zmieniony przez famme 2007-05-31, 21:09, w caoci zmieniany 2 razy  
 
 
Krystyna 
bitch, please



Wiek: 36
Doczya: 16 Lip 2006
Posty: 6281
Skd: z Księżyca
Wysany: 2011-02-08, 12:04   

Ostatnio z nudów znalazłam stronę: http://www.sponsoraszukam.pl/ i najpierw przeraziłam się ilością ogłoszeń. Tam jest każdy typ kobiety! Młoda, stara, gruba, chuda, blondynka, brunetka itd.

Czytałam parę ogłoszeń. Niektóre cenią się b. wysoko np. jedna chciała minimum 1000zł za spotkanie, i co najmniej 4 takie spotkania w miesiącu, ale zaznaczyła, że chce jednego stałego partnera.

famme napisa/a:
Każdy robi ze swoim ciałem to na co ma ochotę. Dlaczego mam to oceniać? To już trąci wścipstwem.
Zresztą fakt, że ktoś siebie nie szanuje, nie znaczy, że ja też tego kogoś mam nie szanować.

O.
_________________
Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.

Once you go black, you never go back.
 
 
Taka jedna 
stwór!



Imi: Natalek
Wiek: 37
Doczya: 27 Sty 2007
Posty: 3834
Skd: uć
Wysany: 2011-02-09, 15:01   

Wlazłam na tą stronę i faktycznie ilość powala :shock:
ale jest kilka anonsów, które poważnie martwią.
np. 32 letnia w stałym szczęśliwym związku z 2-letnią córeczką, którą do takiego ruchu zmusiły problemy finansowe i niemożność podjęcia pracy.
35 letni mężczyzna (ze zdjęcia wnoszę, że dość przystojny typ) poszukuje dziewczyny na 4-6 spotkań miesięcznie za minimum 500pln i nie chodzi mu tylko o seks, ale także o "stały układ oparty na wzajemnym szacunku, przyjaźni i wspólnej zabawie nie tylko w łóżku". może teraz nie oddam sensu anonsu, ale miałam wrażenie, że opisuje swój wymarzony związek tylko, że za opłatą :?
Czy to jest jakaś próba ominięcia ewolucji? Zamiast starać się o kobietę, która pewno i tak leci na pieniądze, wolę wejść w szczery układ bez marnowania energii :? .
Dla przykładu inny anons.
Cytat:
Poznam miłą, atrakcyjną dziewczynę, najchętniej licealistkę, studentkę ale nie koniecznie. Interesują mnie spotkania tylko z jedną Panią, dla której pomoc finansowa będzie miłym dodatkiem. Nie szukam profesjonalistki.
Jeżeli o mnie chodzi to jestem przystojnym, zadbanym 30-latkiem, trochę ostatnimi czasy zapracowanym.
Jeśli interesuje Cię znajomość oparta na dyskrecji, wzajemnym zaufaniu i sympatii proszę o odpowiedź. Fotki mile widziane
jest zapracowany, nie ma czasu na normalny związek. To jest dość smutne :(
no i są też wesołe anonse..
Cytat:
Przygarnij Kropkę Gwiazdka już niebawem, zaświecę Ci jeśli spełnisz marzenia moje trzy. Jeśli lubisz puszyste foczki, to spoglądnij w foczki Oczki Przytul ciepło i milusio i szepnij w uszko.. spełnię Twoje marzenia mila pączusio. A ja w zamian uszczęśliwię Twojego… Ptaszka
_________________

 
 
 
Mietek 
:o



Imi: Andżej
Wiek: 53
Doczya: 01 Lis 2007
Posty: 1224
Skd: Świedry
Wysany: 2011-02-09, 16:22   

Ja też znalazłem fajny anons o!
http://mistrzowie.org/uim...noviser_500.jpg
_________________

"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi"

"Nasz Bóg jest zazdrosny to na pewno, zazdrosny o moje królestwo z moją królewną"

„ Nie idź przede mną, nie mogę nadążyć. Nie idź za mną, nie mogę być liderem. Po prostu idź ze mną i bądź moim przyjacielem.”
 
 
 
Kya 



Imi: Magda
Wiek: 35
Doczya: 27 Maj 2007
Posty: 2516
Skd: Kraków
Wysany: 2011-02-10, 21:07   

Przeraziłam się:
Cytat:
Szukam dziewczyny używającej glanów lub butów do konnej jazdy. Chciałby móc zostać Twym sługą i lizać Twe buty oraz stopy. Odwdzięczę się bardzo wymiernie :) (1 tyś zł za spotkanie).
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi z fotkami.
Marcin
 
 
 
Taka jedna 
stwór!



Imi: Natalek
Wiek: 37
Doczya: 27 Sty 2007
Posty: 3834
Skd: uć
Wysany: 2011-02-11, 14:10   

uchu chu
Pierwszy raz widzę propozycje femdomu bez szpilek a w glanach o.0
_________________

 
 
 
włochaty 
przytulasek



Wiek: 28
Doczy: 26 Cze 2009
Posty: 206
Wysany: 2011-02-11, 16:12   

Gdybym miał dużo kasy, a na horyzoncie żadnych ciekawych opcji, mógłbym zostać 'mecenasem' jakiejś fajnej dziewczyny.
_________________
Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo.
 
 
 
Zaheel 
Boski prototyp - mutant



Doczya: 10 Sty 2007
Posty: 1675
Skd: z Nibylandii
Wysany: 2011-02-16, 13:27   

Madzia... Przez to ogłoszenie zwątpiłam w ludzi, tak troszeczkę. ;)
Co do głównego tematu to zdecydowanie nie. Wkurza mnie często jak ktoś płaci za mnie w barze czy coś w tym styu, a co dopiero powiedzieć o sponsoringu.
_________________
''To rewolwer w twojej kieszeni, czy po prostu przyjemnie ci mnie widzieć?"

"Rzeczywistość jest wynikiem braku alkoholu"
 
 
 
Source 
Boski Łącznik



Imi: Domin
Doczy: 13 Cze 2008
Posty: 198
Skd: Sora&Naraku
Wysany: 2011-02-17, 22:19   

"Pieniądze = dowolna forma sexu" to prostytucja, nazywajmy rzeczy po imieniu.
Tak z grubsza to wyje...cie od razu pełną garścią na blat, a podstawa została pominięta.
O czymże ja gderam?
Sponsoring nie musi być koniecznie za sex itp. to może być spędzanie czasu w wymarzonym towarzystwie, nadzieja na większe szanse u osobnika płci przeciwnej...
A no otóż chodzi mi o sytuacje tego typu jak napisała Zaheel, no bo sory bardzo ale stawianie pannom drinka w barze czy jakieś kwiaty, czekoladki, transport itp. to także jest sponsoring.
A co myślicie, że to wszystko jest fundowana bezinteresownie, bez głębszych, ukrytych oczekiwań? ;)

Takie krzywe motywy zawsze mnie strasznie irytowały bo większość kobiet (bez obrazy, ale naprawdę WIĘKSZOŚĆ KOBIET) nie czuję z tego powodu żadnego długu, baa one uważają, że im się to wręcz należy. A skąd się biorą takie głupie przekonania? A no stąd, że utarło się przekonanie, że to facet lata za kobietą i to facet stara się kobietę zdobyć (a figę :lol: ). Tutaj ukłon dla panów, którzy robią za takich frajerów
:wink: :wink:
Oczywiście pomijam sytuacje gdy zaprasza się np. na obiad osobę z, którą łączą nas głębsze relacje (przyjaciółka, przyjaciel, znajomy z paroletnim stażem itp.) bo wtedy wiadomo. Ja zaprosiłem, ja stawiam i nie liczę na cokolwiek w zamian bo wiem, że nasza relacja zostanie taka sama (nie poruszam w tym przykładzie nic o równouprawnieniu więc bez OT).

Co lepsze jak już rozwijam taką treść to pójdę zamaszystym krokiem jeszcze dalej, będąc ciekaw razu pewnego takich dziwnych "sponsorskich relacji" zacząłem osobiście testować tego typu zagrania w różnych sytuacjach i wiecie co?
Wcale nie trzeba dawać dupy czy robić loda/minety żeby być opłacanym, zaliczyłem jakieś 4 melanże w plenerze/barze i około 7 wypadów do clubu.
Wszystko na tak zwany "krzywy ryj" to znaczy za darmo.
Wszelki przejazd za free (zwykle 10-20zł), wejściówki do clubu (to pomijam bo i tak mam za free), alkohol, papierosy, żarcie i co tam mi się jeszcze ubździło (za freeko).
A wiecie co te wszystkie kobiety miały w zamian?
Spośród wszystkich znanych mi osób bawię się najlepiej i dzielę się tym z kobietami, one tak to kochają, że są gotowe wydawać swoje pieniądze byle tylko spędzić ze mną czas i czuć się faktycznie jak spełnione kobiety.
Uważam to za... zajebistą sprawę :D
No bo spójrzcie na to z tej strony, to czysta i pewna transakcja, fakt faktem nikt głośno o tym nie mówi ale każdy doskonale wie o co kaman.
Nie wiem czy się rozpuściłem czy może jestem osobnikiem wybitnie niemoralnym ale uważam coś takiego za całkiem w porządku.

p.s. w niedalekiej przyszłości chciałbym zostać chippendales'em, to dopiero połączenie przyjemnego (dla mnie i dla płci przeciwnej) z pożytecznym (dla mojej kieszeni) :twisted:
Ostatnio zmieniony przez Source 2011-02-17, 22:36, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Kya 



Imi: Magda
Wiek: 35
Doczya: 27 Maj 2007
Posty: 2516
Skd: Kraków
Wysany: 2011-02-17, 22:34   

Nie uważam, żeby płacenie za kobietę w knajpie było sponsoringiem. Może ze strony faceta (płacę za Twoje piwo bo chcę, żebyś dłużej została przy tym stoliku i porozmawiała ze mną)- mogę uznać, że faktycznie o to chodzi. Chociaż nie jest to też tak ewidentny sponsoring czyli "tym piwem płacę za Twoje towarzystwo i obydwoje wiemy, że to czysta transakcja", więc też nie mogę uogólnić. Natomiast dlaczego to ma być sponsoring, jeśli popatrzymy ze strony kobiety? 90% nie zostanie przy tym stoliku dlatego, że on jej postawi piwo, tylko dlatego, że siedzą sobie razem, rozmowa miło się toczy, a piwo jest tylko dodatkiem.
Sponsoring to sytuacja taka, kiedy dwójka ludzi się dogaduje: idę z Tobą na wystawę, bo chcesz pokazać się tam z ładną laską, a Ty w zamian mi zapłacisz/pożyczysz pieniędzy na czas nieokreślony/kupisz coś czego potrzebuję/chcę. Nikt nie mówi, że to jest układ seks za pieniądze, bo to by była prostytucja i różniłaby się tym tylko, że jest jakaś stała kobieta.

I nie wiem skąd Ci się wzięło, że większość kobiet uważa, że stawianie im drinków czy czegokolwiek innego im się po prostu należy. Większość z dziewczyn które ja znam wcale tak nie uważa i wręcz czuje się zakłopotana jeśli ktoś próbuje jej za coś zapłacić. A obcy facet, który od razu wychodzi z propozycją stawiania alkoholu może je co najwyżej przestraszyć.
I jeśli chodzi o to, dlaczego jest gdzieś utarte, że to faceci płacą za kobiety i dlaczego to oni się o kobiety starają... Przede wszystkim w naszym społeczeństwie dalej funkcjonuje wiele typów tego, co kobiecie wypada a co nie. I to napewno wiele kobiet blokuje z pierwszym krokiem w stronę faceta.
A płacenie za kobiety? Nie popieram tego tak ogólnie (no chyba, że się zaprasza, ale to działa w dwie strony), ale jeśli potrzebujesz wiedzieć skąd się to mogło wziąć to może z tego, że dawniej kobiety raczej nie pracowały to i pieniędzy wziąć skąd nie miały, a teraz zresztą i tak zarabiają PRZEWAŻNIE mniej niż mężczyźni. No wiec cóż- chcesz iść z kobietą bez kasy na kawę? To zostaje tylko jedno rozwiązanie- zapłać za nią ;)
 
 
 
Source 
Boski Łącznik



Imi: Domin
Doczy: 13 Cze 2008
Posty: 198
Skd: Sora&Naraku
Wysany: 2011-02-17, 23:06   

Haha zacznę od tyłu, zawsze mogę zaprosić kobietę na kawę z tym, że nie kupną a własnoręcznie (dziwnie to brzmi ale wiadomo co mam na myśli) robioną i będzie wtedy jeszcze lepiej ;)
Społeczeństwo zawszę normy narzucało i narzucać będzie co wypada, a co nie i tutaj nie mam zamiaru o tym dyskutować bo zrobiło by się zbyt duże pobojowisko.
Jeśli chodzi o te zdanie w którym mówię, że "większość kobiet uważa, że stawianie im drinków czy czegokolwiek innego im się po prostu należy" to trochę się zagalopowałem i nadałem zły wydźwięk, mój błąd. Hmm chyba w ten sposób bardziej odda to to co chce przekazać, "większość kobiet, nie czuję się zobowiązana do oddania PLN/odstawienia gdy ktoś im stawia np. drinka czy tam piwo". Nie ma tu co dyskutować bo tak niestety jest i faktycznie większość dziewczyn, które ty znasz może czuć się skrępowana itp. gdy facet im stawia ale wynika to z tego, że naturalnym biegiem rzeczy gromadzisz wokół siebie pewien "typ" kobiet (przyjaciółki, koleżanki, znajome), zaś ja "przebieram" (brzmi ordynarnie i brudno ale cóż ;) ) wśród kobiet (płeć przeciwna, atrakcyjna, gorąca itp.) co daje mi możliwość poznania znacznie szerszego grona różnych "rodzai" dam i nie-dam.

Jeszcze wyżej, jak to nikt nie mówi? Cofnij się wstecz w tym temacie :P

Bar>piwo od faceta dla kobiety.
Głupio mówić cały czas o 1 piwie, gdy chodzi o precedens. Ja tu mam na myśli te 1 piwo ale regularnie. Nie głupio od nieznajomego przyjmować alkohol wiedząc, że on liczy iż te piwko coś tam mu pomorze? A jakże to tak, jak rozmowa się toczy toż po co upajać drugą osobą z nadzieją, że pomorze? :P A nóż bezsensowne :-P
 
 
 
Mietek 
:o



Imi: Andżej
Wiek: 53
Doczya: 01 Lis 2007
Posty: 1224
Skd: Świedry
Wysany: 2011-02-17, 23:48   

Source napisa/a:

Sponsoring nie musi być koniecznie za sex itp. to może być spędzanie czasu w wymarzonym towarzystwie, nadzieja na większe szanse u osobnika płci przeciwnej...
A no otóż chodzi mi o sytuacje tego typu jak napisała Zaheel, no bo sory bardzo ale stawianie pannom drinka w barze czy jakieś kwiaty, czekoladki, transport itp. to także jest sponsoring.


Nie czytałem w całości trzech ostatnich postów, bo jestem względnie nayebany i mi się nie chce, ale odniosę się tylko do tego zacytowanego fragmentu.

To w żadnym wypadku nie jest sponsoring. To jest po prostu pozostałość po starszych czasach, które z resztą nawet dzisiaj mają prawo bytu (zwłaszcza wśród wyznawców Islamu).
Po prostu od zarania dziejów zawsze było tak, że to mężczyzna był głową rodziny i to On na nią zarabiał, natomiast kobieta miała zajmować się "domowym ogniskiem". To była norma i dlatego kiedyś zdecydowanie większy procent zdrad było ze strony mężczyzn, niż kobiet - kobieta była uzależniona finansowo od mężczyzny (ale to już temat na inna dyskusję), zwyczaj ten po prostu z małżeństwa rozrósł się na wszystkie rodzaje kontaktów damsko męskich. Ja na przykład nie mam żadnych oporów, żeby kupić (postawić) kobiecie jakąś kawę/piwo, pod warunkiem, że mam pieniądze i że robię to z własnej woli, a nie z powodu "bo ona chce"
_________________

"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi"

"Nasz Bóg jest zazdrosny to na pewno, zazdrosny o moje królestwo z moją królewną"

„ Nie idź przede mną, nie mogę nadążyć. Nie idź za mną, nie mogę być liderem. Po prostu idź ze mną i bądź moim przyjacielem.”
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group