Uwolnić karpie ! |
Autor |
Wiadomo |
Pica
Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2731
|
Wysany: 2006-12-23, 19:58 Uwolnić karpie !
|
|
|
Na wigilijnym stole z pewnością u każdego z was znajdzie się karpik. U mnie właśnie odbywa się krwawa egzekucja tego sympatycznego zwierzaka. O jego ''ułaskawienie '' apelują rzesze ekologów. Nawet Prezydent Kaczynski przy asyście Faktu wpuścił karpia do stawu. Co sądzicie o tej sprawie- czy powinno sie wydac zakaz zabiijania i sprzedaży karpii w ten sposob ? |
Ostatnio zmieniony przez Pica 2006-12-23, 20:01, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Unconventional
Wiek: 33 Doczya: 06 Sie 2006 Posty: 487
|
Wysany: 2006-12-23, 20:35 Re: Uwolnić karpie !
|
|
|
U mnie nie ma karpia, nigdy takie coś nie było praktykowane, bo nikt w domu nie byłby w stanie zrobić czegoś takiego Za to podczas przedświątecznych zakupów widziałam sporo ludzi kupujących karpie, które dusiły się wyjęte z wody i ścisnięte w reklamówkach. Już samo to nieprzyjemnie wyglądało, a co dopiero jak się pomyśli co je czeka potem. Jak można samemu rozwalać karpiowi łeb młotkiem we własnej wannie? Nigdy tego nie pojmę.
Aneta napisa/a: | Co sądzicie o tej sprawie- czy powinno sie wydac zakaz zabiijania i sprzedaży karpii w ten sposob ? | coś na pewno powinno się z tym zrobić |
|
|
|
|
Eos
boska jak diabli
Imi: Justyna
Wiek: 34 Doczya: 14 Lis 2006 Posty: 3112 Skd: Łódź
|
Wysany: 2006-12-23, 20:39
|
|
|
Oj, bez przesady.
Małe lisy i inne futrzaki obdziera się na żywca ze skóry, a karpia rąbnie się w łeb i już.
Nie dramatyzujmy. |
_________________ Oceniaj mnie, niech jad strumieniami leje się! |
|
|
|
|
ajs
Imi: Barbara.
Doczya: 08 Cze 2006 Posty: 1155
|
Wysany: 2006-12-23, 20:42
|
|
|
Yy...a czemu nie możecie kupić już zabitego karpia?
W ogóle we wszystkim można znaleść jakiej ale....i ale.....
karp to karp..żyje po to żeby go jeść...i przede wszystkim na wigilii jak mówi tradycja...
nie chcecie go zabijać? proszę bardzo...kupcie zabitego...
ale proszę Was nie róbmy z tego afery...
chociaż zgodzę się z tym..ze przetrzymywane powinny być w lepszych warunkach |
_________________ Moim celem jest spełnianie marzeń i snów - najwspanialszej rzeczywistości^^ |
Ostatnio zmieniony przez Krystyna 2006-12-24, 09:34, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Fantasia
Doczya: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysany: 2006-12-23, 21:06
|
|
|
Aneta napisa/a: | Na wigilijnym stole z pewnością u każdego z was znajdzie się karpik. | U mnie nigdy nie było karpia i nie będzie bo nikomu po prostu karp nie smakuje, zamiast tego mamy pstrąga i śledzie w róznej postaci
A co do wypuszczania karpii i ratowania ich to wg mnie totalnie bez sensu bo takie zwierzaki przyzwyczajone do chodowlanych warunków nie mają szans na przeżycie w "naturalnym" środowisku i wypuszczanie ich nic nie da bo dla nich to i tak pewne śmierć. A co do waruków zabijania ich to no cóż.. jednego większego w łeb i tyle taki ich los... |
_________________ Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? |
|
|
|
|
jaco
ajm osom!
Imi: Jac.
Wiek: 36 Doczy: 20 Cze 2006 Posty: 1599 Skd: Kurwejt
|
Wysany: 2006-12-26, 12:58
|
|
|
u mnie karp był, ale ja nie jadłem no bo wogóle mięska nie jem |
_________________ Picie wódki to wprowadzanie elementu baśniowego do szarej rzeczywistości |
|
|
|
|
Igriana
Black Cat
Imi: Paulina
Wiek: 38 Doczya: 26 Gru 2006 Posty: 771 Skd: płynie czas?
|
Wysany: 2006-12-26, 22:33
|
|
|
Kaczyński to wypuścił bodajże nawet dwa karpie XD
Ja karpiów nie jadam, ubóstwiam za to śledzie, więc pewnie nadal pozostaję krwawą morderczynią. Ale coś jeść trzeba, a człowiek takim został stworzony.
Nie mam nic przeciwko uwolnieniu karpia ^^ Tylko u nas to już jest raczej po sprawie |
_________________ "W najzieleńszej z naszych dolin,
Od aniołów zamieszkały,
Promienisty i pogodny –
Niegdyś zamek stał wspaniały.
Tam – w krainie władcy Myśli
Stał wspaniały zamek ów:
Żaden seraf nie nakreśli
Skrzydłem cudnych takich snów." |
|
|
|
|
Pica
Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2731
|
Wysany: 2006-12-27, 19:52
|
|
|
A ja popełniłam zabójstwo i zeżarłam parę dzwonków z karpika.Śledzi nie tknęłam mam po nich zgagę. O rany, przemyslałam to sobie i ... Jeśli rzeczywiscie ekolodzy wywalczą zakaz zabijania karpi, przerzucimy sie np na łososie i co ? Za 20 lat bedą walczyc o wolnośc dla łososi . |
|
|
|
|
Deirdre
prywatne chmury (;
Wiek: 36 Doczya: 26 Cze 2006 Posty: 2473
|
Wysany: 2006-12-27, 19:58
|
|
|
E tam, karpie teraz to się praktycznie tylko hoduje.
A zwykle hoduje się coś, żeby mieć z tego korzyść, nie? W tym przypadku, żeby zabić i zjeść.
Ja tam ryb nie lubię, więc ich nie jadam. A cała moja rodzinka przygotowuje karpia tylko na święta. I nie kupuje u mnie nikt żywego karpia. |
_________________ 'a co to za miłość? kobieta potrzebuje gotówki, futer, brylantów i romantyzmu. a nie tylko romantyzmu!' |
|
|
|
|
guevara
bum_bum
Wiek: 38 Doczy: 17 Cze 2006 Posty: 1207 Skd: Gdańsk
|
Wysany: 2006-12-27, 22:30
|
|
|
Koniec imprezy, karpie mogą spać spokojnie. Do świąt
Nigdy karpia nie jadłem. Karp wygląda zbyt uroczo, żeby go ruszyć. Do szczupaka pewno nie miał bym sentymentów |
_________________ "Nim wykrztuszę kolejny dźwięk"
"Bez Ciebie... Wyjdę na powierzchnię"
"Zapomnę o Tobie" "Przejdę sam przez ten mrok"
"Nie potrafię nienawidzić Cię..."
"Gdy obudzi się nowy dzień
niech dla mnie już nie wstaje"
|
|
|
|
|
Paulus
Doczy: 15 Lis 2006 Posty: 617
|
Wysany: 2006-12-28, 15:51
|
|
|
Ryba jest rybą i nie obchodzi mnie jej los. Są ważniejsze problemy. |
|
|
|
|
Kya
Imi: Magda
Wiek: 34 Doczya: 27 Maj 2007 Posty: 2516 Skd: Kraków
|
Wysany: 2007-06-08, 21:06
|
|
|
Oczywiście, ze powinno się coś z tym zrobić, to co się dzieje co roku jest koszmarne. Moja rodzina ma paskudny tydzień co święta, kiedy nie pozwalam im kupić ryby. Sama jestem wegetarianką i w sumie na święta nigdy ryby nie jadłam.
Dla mnie Boże Narodzenie to strasznie okrutne święta |
|
|
|
|
Stranger
Doczy: 17 Maj 2007 Posty: 146
|
Wysany: 2007-06-09, 00:21
|
|
|
Ja sam nie wiem co o tym myśleć. Dlaczego np. karp ma być lepszy i dostać "ułaskawienie" niż np. świnia i inne zwierzęta ubojne, których ginie rocznie nieporównywalnie więcej niż świątecznych karpi. Warunki w jakich giną też pozostawiają wiele do życzenia... Możecie mnie uznać za mięczaka ale nie potrafię patrzeć jak ktoś "bije świniaka" na podwórku, a co jest częstym procederem na wsi u mojej babci... z resztą tak jest chyba w każdej wsi. Co do karpi to wolałbym żeby były sprzedawane już martwe, jednak i tak nikt mi wtedy nie zagwarantuje, że karp którego kupuję nie był zabity w szybki i bezbolesny sposób.
A tak w ogóle to nie kupuję karpi i nie jem bo nie lubię |
_________________ http://www.flickr.com/photos/devart87/ |
|
|
|
|
kustoszo
Doczy: 25 Kwi 2013 Posty: 17
|
|
|
|
|
xacreus2
Doczy: 06 Sty 2024 Posty: 12253 Skd: 323
|
|
|
|
|
|