Forum Dyskusyjne

[Shezz]

Wiecie co?? Mam ochote sie z wlasnego domu wyprowadzic! Mama caly czas mi gada ze slucham satanistycznej muzyki i ze sie ubieram jak czlinkini jakiejs chorej sekty!!! Mowi mi ze nie wolno mi pisac na forum z osobami ktorych nawet nie znam, bo zrobicie mi wode z mozgu i wyjade do Francji jak jakas laska... Czy to jest normalne jak moja wlasna matka podchodzi mnie od tylu i czyta co pisze na gg z moimi znajomymi, czy nawet z chlopakiem?! Juz raz jej powiedzialam ze chce prywatnosci, a ona mi powiedziala ze nie wie z kim ja pisze i co wypisuje, a ona musi to wiedziec! Taka jest rozmowa codziennie odkad mam neta...
Wy tez tak macie?? A moze mieliscie?? To prawdziwe pieklo...

---

emo4.jpg Kazdy jest inn, nieprawdaz...?

Plik ściągnięto 471 raz(y) 40.72 KB

[Akbar]

Nieciekawa sytuacja. Porozmawiaj z nią. Tak szczerze, od serca. Nie odszczekuj, nie zamykaj się w pokoju trzaskając drzwiami itp. To naprawdę działa Powiedz, dlaczego Ci to przeszkadza, że czujesz się kontrolowana i tak, jakby mama nie miała do ciebie zaufania. Ustalcie reguły.

[Eos]

Nie mam tak i nigdy nie miałam. Może dlatego, że mam młodych rodziców.
Mama słucha podobnej muzyki do mnie. Puściłam sobie kiedyś kulturalnie Tilt i o mało zawału nie dostałam gdy mama wparawoła mi do pokoju, pytając się co to za zespół. A potem trzy godziny rozmawiałyśmy o kapelach z jej młodości i wielkiej, niespełnionej miłości do Tomka Lipińskiego (wokalista Tiltu)
Co do mojej "działalności" internetowej ... cóż, kiedyś były o to małe spory, ale przeszło bezboleśnie po krótkiej rozmowie.

[Lukas1990]

He ja powiem tak to taki wiek twój i rodziców ja mam tak samo ich znane zdanie "dopóki trzymasz nogi pod moim stołem to ja tu rządze"
Życie...Trza to przeżyć

[Deirdre]

W zasadzie to się mnie nie 'czepiają' moi rodzice.
Słucham muzyki, jaka się mi podoba i już.
O ile dobrze pamiętam, to trochę im przeszkadzało, jak w mojej szafie zaczęły dominować ciemne kolory ubrań, ale chyba się już przyzwyczaili.
A jeśli chodzi o neta. To na początku się tym interesowali, ale teraz to już nie zaglądają mi przez ramię. No, może tata czasem zapyta, czy nie 'romasuję', ale to raczej forma żartu niż wścibstwo. Zresztą, oni doskonale wiedzą, że mam znajomych praktycznie w całej Polsce i to normalne, że chcę z nimi utrzymać jakotaki kontakt.

[Shezz]

Ja juz z nia rozmawialam, ale postaram sie to przezyc Teraz to juz sie tak nie czepia moja matka tego ze sie ubieram na czarno, tzn. czasem cos powie, np "wygladasz jak satanistka", ale juz sie powoli przyzwyczajam.... Ale powiedzcie, to wkurzajace jest, nie?

[Pica]

Ja też się ubieram na czarno i w sumie to nie ma o to czepialstwa. Zresztą, jak moi starzy są źli to przyczepiają się o wszystko i wtedy nawet BAJM to jest ''ostra muzyka'' O forum nawet nie wiedzą tyle im powiedziałam że jestem moderatorem , więc myslą że to coś ważnego. Co do znajomych z gg, staram się opowiadać o ludziach z którymi gadam , ale malo ich to obchodzi. A na ten temat nie mam zamiaru się wypowiadać, to są ludzie starej daty i nawet komórki się boją.

[Luiza]

Hm, mój tata zawsze oponował, gdy robiłam coś nie po jego myśli. Dla niego chyba powinnam zostać dziewczynką w sukieneczce i kokardce na głowie. Ale kiedy zaczęłam zmieniać styl na czarny to raczej nie miał oporów i nie robił wielkich problemów. Szczególnie, że mama zawsze twierdziła, że chce mieć wyróżniającą się córkę niż ginącą w szarej masie społeczeństwa. Poza tym wciągnęłam ją w rockowe klimaty i też jej się to podoba. Mówi, że przypominam jej, ją samą, bo ona też zawsze była różna od reszty.

Jeśli chodzi o prywatność, to raczej w nią nie ingerują - bo sama ustaliłam granice, których nie mogą przekraczać. Na razie jednak i tak nie mają się o co martwić, bo ja nadzwyczaj grzeczna jestem jeśli chodzi o używki i płeć męską (mówiąc wprost: po prostu tego NIE MA). Nigdy też nie próbują zmienić moich poglądów, bo wiedzą, że nic nie zmienią, a jeszcze bardziej mnie utwierdzą w tym, że mam rację . Rodzice źli nie są, bo nie ma między nami jakiejś wielkiej różnicy wieku (20 i 23 lata).

[Klang]

Moi starzy bardzo lubią Led Zeppelin i The Doors, ja też więc nie mamy problemu większego. Gorzej już jak chce Kult albo Kazika puścić.

[kakti]

mi się ostatnio czepiali jak chciałem na wigilii podmienić płytę z kolędami na Sepulturę
a tak to nic, mam pełen luz, czasem mi nawet za koncerty płacą jak uznają, ze coś jest rozwijające (ostatnio Habakuk spiewajacy Kaczmarskiego)

[Ĺťabka]

Moi rodzice są dziwni, czepiają się. Moja mama jest gorsza niż tata, ona czepia się najbardziej muzyki jakiej słucham ["czego Ty słuchasz, co to jest znowu, to nie muzyka przecież tylko jacyś debile"] mojego gustu ["Dziecko jak Ty się ubierasz" "Boże Twoim zdaniem on jest fajny?Przecież to jakiś debil,za sam wygląd powinien siedzieć"] czepia się równiez tego, że gadam z nieznajomymi na gg ["Znów gadasz z jakimś zboczeńcem?!"] i ogólnie to luzu nie mam, tylko przesrane. O forum wie, nawet mnie czasami podziwia
A tate mam lajtowego, słucha techno, czesto "wygryza" mnie z kompa, i robi sobie ze mnie żarty ["A jak chcesz iśc na tą pasterke, to fajny ten chłopak chociaż?"]

[Mkj]

[Deirdre]

Ale z drugiej strony, to 'czepialstwo' rodziców prawdopodobnie jest wywołane troską o nas. Tylko pewnie oni nie potrafią tego inaczej okazać.

A jeśli chodzi o forum, to moi rodzice wiedzą tyle, że sobie tutaj postuję, a że poznaję przez to nowych ludzi, to chyba oczywiste dla nich.^^

[NNF]

Może lepiej byłoby abyście przestali się bac hehe moim stylem jest moja osobowosc, osobiscie nie pozwalam sobie naruszac mojej prywatnosci, bezwględnie na cokolwiek by się miało wydarzyc. Wybaczcie, ale kieruje się własną ideą. Bez tego nie ujrzycie prawdy nigdy mając przed oczami to...

[buziaczek]

Ja na szczęście takiego zegoś nie mam, moi starsi są super i raczej sie o nic nie czepiają no jedynie jak mam za głośno włączone techno hehehe ... Tak szczerze nie chciałabym żeby wiedzieli wszystko co robie na necie, na jakie stronki wchodze czy z kim i o czym klikam na gg