Forum Dyskusyjne

[iTsOnLyMe91]

Hmm... ja to chyba nie jestem zazdrosna. Nie przeglądam telefonu mojemu facetowi, mam do niego pełne zaufanie. Jak gdzieś się wybieramy i przechodzi koło nas jakaś dziewczyna, to patrzy się na nią. A mnie to jakoś nie rusza, nie wiem dlaczego =D w sumie to facet i jak by się nie popatrzył, to byłby chory (przepraszam za uogólnienia i jeżeli kogoś uraziłam). Czasami opowiada mi o swoich koleżankach i też jakoś mnie to specjalnie nie denerwuje.

[JoJo]

[Taka jedna]

e tam gadanie o atutach każda ma jakies atuty ja mam przynajmniej szczęście, że jak się gapi to na nogi i tyłek...a to akurat są również moje atuty więc nie jestem o jego oczy zazdrosna raczej o jego duszę. Dlatego jestem przede wszystkim zazdrosna o te dziołchy które lubi...i te na ulicy bo je by może polubił

[Samo Zuo]

Nie, nie jestem tak bardzo zazdrosna.
Wkurza mnie taka chorobliwa zazdrość 'zdradzasz mnie? Gdzie byłaś? z kim? na pewno? Jak ma na imię? Nie spotykaj się z nim. co z tego, że kolega?'
oooch, hejt dys.

[iTsOnLyMe91]

JoJo, gada o wszystkim... w sumie to tylko jego koleżanki. A o koleżanki to chyba nie warto być zazdrosnym. Przecież ja bym do głowy dostała, jak bym miała być o wszystkie koleżanki zazdrosna =D=D a tak na marginesie, to jak sie wybieramy na jakiś koncert, czy coś, to powolutku poznaje te dziewczyny =)=) więc nie mam być o co zazdrosna =)

[Jaga91]

Ja jestem okropnie zazdrosna... Nawet moje kochanie mówi na mnie "moja zazdrośnica". Ale cóż, ja nic na to nie poradzę, sami popatrzcie: on jest ratownikiem, wysoki brunet z brązowymi oczami, sexy opalone ciałko i pełno kręcących się wokół niego panien Igi ciągle powtarza, że żadna mi nie dorówna, że mnie kocha; ja też go kocham lecz tej zazdrości nie da się wyeliminowac. Ja poprostu boję się że mogę stracic najważniejszą osobę w moim życiu... Często zdaża się tak że już mu nie mówie że jestem zazdrosna bo aż mi wstyd

Ja jestem okropnie zazdrosna... Nawet moje kochanie mówi na mnie "moja zazdrośnica". Ale cóż, ja nic na to nie poradzę, sami popatrzcie: on jest ratownikiem, wysoki brunet z brązowymi oczami, sexy opalone ciałko i pełno kręcących się wokół niego panien Igi ciągle powtarza, że żadna mi nie dorówna, że mnie kocha; ja też go kocham lecz tej zazdrości nie da się wyeliminowac. Ja poprostu boję się że mogę stracic najważniejszą osobę w moim życiu... Często zdaża się tak że już mu nie mówie że jestem zazdrosna bo aż mi wstyd

[Paulina]

Jaga, strasznie płytko podchodzisz do tego faceta, skoro zakładasz, że jak jest przystojny, to zaraz zdradzi... To co, że się kręcą wokół niego dziewczyny. Jak nie będzie chciał, to nic nie wskórają, żeby się przed nim rozbierały, am I right? A jak będzie chciał, to i tak go nie upilnujesz

[Emmari]

Nie jestem zazdrosna. O nic ani o nikogo. Chyba wyrosłam, bo kiedyś... Szkoda gadać.
Ale lepiej się z tym żyje. Jestem pewna i ufna. Przejadę się? Trudno, lepsze to niż wieczna mimikra.
Z kolei Łukasz jest okropnie zazdrosny. O wszystko, dosłownie o wszystko.

[Krystyna]

Ja nie wyrosłam i chyba nigdy nie wyrosnę. Reasumując nigdy nie stworzę związku
Moja zazdrość doprowadza do destrukcji, mojej jak i związku. To się chyba leczy... nie?
I wcale tu nie chodzi o brak zaufania do ukochanej osoby, bo ufam partnerowi, ale nie ufam całemu światu.

[Asik]

Jestem zazdrosna. Może nie okazuję tego w bardzo widoczny sposób, ale w środku aż czasem się we mnie gotuje . Staram się walczyć z tym uczuciem,a le na prawdę trudno jest się wyzbyć zazdrości.

[Ann_]

Ufam mu puściłam go na weekendowe balety wg google maps całe 566,1 km dalej.
Ale nienawidze kiedy zaczepia inne panny, gotuję się w środku, raz wybuchłam, się wściekłam i poryczałam i od tego momentu w sumie tak nie ma ; ))

[Emmari]

[Ĺťabka]

"Zdrowa zazdrośc" - co to waszym zdaniem jest?
Gdzie kończy się granica tzw. zdrowej zazdrości, a zaczyna zazdrośc przesadna?

[Emmari]

Nie ma zdrowej zazdrości, ponieważ każdy jej przejaw jest zarazem przejawem niepewności osoby zazdrosnej.

[Taka jedna]

Cytat:

Nie ma zdrowej zazdrości, ponieważ każdy jej przejaw jest zarazem przejawem niepewności osoby zazdrosnej.

bingo ja mam przez ostatnie dwa dni padaczkę o każdą samicę na której zawiesi oko i czemu? bo mi się przybyło trochę centymetra czułam się mniej atrakcyjna-> oberwało mu się bardziej ale z tym można walczyć. Nic tak dobrze nie zwiększa kobiecej pewności siebie jak dopieszczenie mentalne przez faceta i ...sex