|
Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!
|
śmierć kliniczna |
Autor |
WiadomoϾ |
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Do³¹czy³a: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Sk¹d: z Księżyca
|
Wys³any: 2007-03-30, 20:20 Å›mierć kliniczna
|
|
|
Cytat: | wiele osób które przeżyły śmierć kliniczną twierdzi ze podczas agonii obserwowało swoje ciało z zewnątrz w otoczeniu np reanimujących je lekarzy.Takie doznanie sie często powtarza u tych których serce przez dłuższą chwilę nie biło |
Myślicie, że istnieje coś takiego? Nie chodzi mi o sam fakt tej śmierci bo to istnieje, ale wiecie, że ludzie właśnie widzą swoje ciało, idą w stronę światła, a na końcu słyszą "na ciebie jeszcze nie czas". Czy są to zwykłe omamy? urojenia? Czy może to rzeczywiście prawda? |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
ankaanka
Wiek: 32 Do³¹czy³a: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Sk¹d: BogumiÅ‚owice
|
Wys³any: 2007-03-31, 12:38
|
|
|
Światełko na końcu tunelu jest udowodnione - gałki oczne tuż przed smiercią się cośtam robią, przez co zakres pola widzenia staje się minimalny i skupiony w jednym miejscu, przez co całe doznania nawet minimalnego światła kumulują się i nabierają intensywności no i powstaje światełko.
Co do głosów... Nie wiem co o tym myślec... Ale sam fakt wyjścia duszy z ciała jest często spotykany (np. ludzie opowiadają że widzieli swoją operację na sercu, mówią z dokładnymi szczegółami o wykonywanych ruchach itp. a nie mogli o tym wiedzieć, ponieważ nikt im o tym nie mówił a byli się wie - nieprzytomni) |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/ |
|
|
|
|
Fantasia
Do³¹czy³a: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wys³any: 2007-03-31, 15:56
|
|
|
Nie mam podstaw by uważać tego za nieprawdę, uważam, że jest możliwe.
Moja babcia jak miła problemy z sercem kiedyś w nocy "widziała" że jest na jakiejś intensywnie zielonej, pięknej łącę po grugiej strony strumyka widziała na ciemno ubraną kobietę ale nie chciała jej podać ręki.(po obudzeniu się zrozumiała, że to jej mama bo była ubrana w to samo w czym została pochowana) Okazało się, że tej nocy miała ostry stan przedzawałowy, wierzę nie wiem po co miałaby mi kłamać. |
_________________ Rivenris, jeÅ›li możesz, to dotrzymaj choć raz danego sÅ‚owa i oddaj pieniÄ…dze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogÄ™ być instytucjÄ… charytatywnÄ…. ByÅ‚oby ‘co najmniej Å›mieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miaÅ‚a dÅ‚ugi, prawda? |
|
|
|
|
Pica
Do³¹czy³a: 28 Maj 2006 Posty: 2731
|
Wys³any: 2007-03-31, 18:47
|
|
|
Nie wierzę w to za bardzo. Byłam kiedyś dwa dni w śpiączce, ustała akcja serca, ratowano mnie elektrowstrząsami. Nie pamiętam nic z tego okresu...Żadnych tuneli ani światełek. Może po prostu akurat mnie to się nie przytrafiło....Nie wiem. |
|
|
|
|
Luiza
Turpistka.
Wiek: 34 Do³¹czy³a: 26 Gru 2006 Posty: 305 Sk¹d: SkÄ…dinÄ…d.
|
Wys³any: 2007-03-31, 19:44
|
|
|
Cytat: | ludzie opowiadają że widzieli swoją operację na sercu, mówią z dokładnymi szczegółami o wykonywanych ruchach itp. a nie mogli o tym wiedzieć, ponieważ nikt im o tym nie mówił a byli się wie |
Już dawno mamy na to naukowe wytłumaczenie. W wyniku zatrzymania akcji serca dochodzi do podrażnienia zakrętu kątowego, który w normalnych warunkach odpowiada za pisanie i czytanie.
Z Newsweeka 48/2006:
"pod wpływem elektrody umieszczonej w zakręcie kątowym 43-letnia epileptyczka podczas przygotowań do operacji opisywała wrażenie oderwania się od ciała.
- Jestem pod sufitem i patrzę z góry na moje nogi - relacjonowała. Jej podróż po sali zakończyła się, gdy dr odłączył prąd. Potem, by się upewnić, że to właśnie stymulacja elektryczna powodowała te niezwykłe wrażenia, jeszcze kilka razy pobudzał mózg, wysyłając kobietę pod sufit."
Sama uważam, że śmierć kliniczna to po prostu coś podobnego do snu, tylko dużo bardziej realne. Organizm przeżywa wstrząs, a mózg zaczyna wysyłać nam obrazy. Czytałam, że prawie wszyscy , ktorzy uważają, że przeżyli śmierć kliniczną opisują właśnie tunel ze światłem na końcu, czasem spotykają swoich bliskich, oraz czują się szczęśliwi i kochani. Sądzę, że kiedy ludzie uświadamiają sobie, że umierają ich mózgi projektują to co chcieliby widzieć w takiej chwili. A że wszyscy naczytamy się o tym, jak wygląda przejście z jednego świata w drugi, to każdy widzi ten sławetny tunel... |
_________________ Socjały nudne i ponure,
Pedeki, neokatoliki,
Podskakiwacze pod kulturÄ™,
Czciciele radia i fizyki,
Uczone małpy, ścisłowiedy,
Co oglądacie świat przez lupę
I wszystko wiecie: co, jak, kiedy,
Całujcie mnie wszyscy w dupę!
J. Tuwim. |
Ostatnio zmieniony przez Luiza 2007-03-31, 21:42, w ca³oœci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ankaanka
Wiek: 32 Do³¹czy³a: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Sk¹d: BogumiÅ‚owice
|
Wys³any: 2007-03-31, 20:19
|
|
|
Hmm ciekawe, nie wiedziałam o tym prądzie
Aha i mi się przypomniało - babka podczas operacji serca (wiadomo-dawca nieznajomy) miała sen, że mały chłopczyk pozwolił jej wziąć serce jego taty. Potem rodzina dawcy postanowiła dociec, kto teraz "ma w posiadaniu" serce krewnego i doszło do spotkania tej babki z nimi. Pokazali jej zdjęcie dawcy z synem, który zginął pokiereszowany w tym samym wypadku, co jego ojciec. I to był podobno ten chłopiec, który się przyśnił kobiecie podczas operacji.
Ale to już może być bujda, nie wiadomo co te ludzie w dokumentach telewizyjnych gadają
P.S> Wiecie, że człowiek zapamiętuje informacje nie tylko mózgiem? Gdy przeszczepiono wątrobę jakiemuś człowiekowi, bezbłędnie potrafił opowiedzieć jakieś, fakty, zaczął rozpoznawać jakiś ludzi na ulicy i znał wygląd miejsc, w których nigdy w życiu nie był, a jak się później okazało (prowadził śledztwo w obawie, że jest chory psychicznie) - te miejsca były bardzo dobrze znane dawcy organu. |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/ |
|
|
|
|
Maciooj
Maciooj Marynarz :D
Imiê: Maciek
Wiek: 34 Do³¹czy³: 17 Sie 2007 Posty: 1026 Sk¹d: Gdynia
|
Wys³any: 2007-08-26, 20:12
|
|
|
To nie są omany, podczas śmierci klinicznej człowiek ma OoBE. jego ciało astralne wychodzi po prostu |
_________________ "Wszystko mogę w tym, który mnie wzmacnia, w Chrystusie." Flp. 4,13 |
|
|
|
|
doopek
mroczny półksiężyc
Imiê: Marcin
Wiek: 33 Do³¹czy³: 22 Lip 2007 Posty: 525 Sk¹d: Sanok
|
Wys³any: 2007-08-27, 14:59
|
|
|
Myślę, że zjawiska związane ze śmiercią kliniczną zostały już dostatecznie przekonująco wyjaśnione naukowo. Nie ma tu żadnej ingerencji sił nadludzkich itp |
_________________ "Jestem jaki jestem. Inny nie będę... BO NIE CHCĘ!!"
|
Ostatnio zmieniony przez somebody 2007-08-27, 15:24, w ca³oœci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Maciooj
Maciooj Marynarz :D
Imiê: Maciek
Wiek: 34 Do³¹czy³: 17 Sie 2007 Posty: 1026 Sk¹d: Gdynia
|
Wys³any: 2007-08-27, 16:58
|
|
|
OoBE nie jest nadludzkie, jest rzeczÄ… naturalnÄ…. |
_________________ "Wszystko mogę w tym, który mnie wzmacnia, w Chrystusie." Flp. 4,13 |
|
|
|
|
doopek
mroczny półksiężyc
Imiê: Marcin
Wiek: 33 Do³¹czy³: 22 Lip 2007 Posty: 525 Sk¹d: Sanok
|
Wys³any: 2007-08-28, 12:47
|
|
|
Omg, czytaj ze zrozumieniem... Napisałem "zjawiska związane ze śmiercią kliniczną" a nie "Oobe"... Poza tym nie pisałem, że jest ono nadludzkie, tylko dałem do zrozumienia, że wszystko to jest związane z różnymi bodźcami, reakcją umysłu itd, co zostało potwierdzone naukowo, a nie chodzi tu o jakieś ingerencje sił nadludzkich, które prowadzą do takiego a nie innego stanu... Odpowiedziałem tak, jak było zapytane na początku tematu...
Bunny napisa³/a: | Czy sÄ… to zwykÅ‚e omamy? urojenia? Czy może to rzeczywiÅ›cie prawda? |
|
_________________ "Jestem jaki jestem. Inny nie będę... BO NIE CHCĘ!!"
|
|
|
|
|
komodo_joe
Rupert The Peanut
Imiê: Piotrek
Wiek: 39 Do³¹czy³: 31 Sie 2007 Posty: 114 Sk¹d: Toronto, Canada
|
Wys³any: 2007-08-31, 02:03
|
|
|
Sory za leki offtop, ale proszę nie mylić projekcji astralnej z OOBE bo dwie zupełnie inne a jakże na pozór podobne sprawy... |
_________________ Z hyperreala? Rupert_the_peanut, miło mi.
|
|
|
|
|
aurora
Do³¹czy³: 10 Lip 2006 Posty: 143
|
Wys³any: 2008-02-25, 00:46
|
|
|
Cytat: | Myślicie, że istnieje coś takiego? Nie chodzi mi o sam fakt tej śmierci bo to istnieje, ale wiecie, że ludzie właśnie widzą swoje ciało, idą w stronę światła, a na końcu słyszą "na ciebie jeszcze nie czas". Czy są to zwykłe omamy? urojenia? Czy może to rzeczywiście prawda? | 1. Nie myślę, ja to wiem. 2. widzenie własnego ciała to eksterioryzacja, może zajść nawet w gabinecie dentystycznym pod wplywem głupiego jasia, także nie jest to aż tak obcy fenomen. 3. Trzeba zaznaczyć, że widzeniu siebie z góry nie towarzyszą głosy ani żaden tunel, światło etc. To dwie oddzielne sprawy. 4. No i wreszcie owe światła i głosy to zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu, a nie żadne siły z zaświatów.
Cytat: | OoBE nie jest nadludzkie, jest rzeczÄ… naturalnÄ…. | chyba tak jak homoseksualizm -_-' |
Ostatnio zmieniony przez aurora 2008-02-25, 00:48, w ca³oœci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Mietek
:o
Imiê: Andżej
Wiek: 53 Do³¹czy³a: 01 Lis 2007 Posty: 1224 Sk¹d: Åšwiedry
|
Wys³any: 2010-12-13, 21:43
|
|
|
Pozwolę sobie odświeżyć
Ostatnio zainteresowałem się tym tematem ze względu na to, że jest to moja praca zaliczeniowa na filozofię.
Według mnie OOBE, jest czym innym niż to co dzieje się w czasie "śmierci".
Zwłaszcza, że zdecydowana większość osób po przeżyciu śmierci klinicznej całkowicie odmienia swoje życie ze względu na pewne sytuacje. Dodatkowo ciekawym może być fakt, że przeżycia ludzi, którzy próbowali popełnić samobójstwo są całkowicie odmienne (bardzo nieprzyjemne) w przeciwieństwie do ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną nie z własnej woli (tutaj doznania były bardzo pozytywne).
Poza tym jest bardzo łatwy sposób przekonania się, czy OOBE może mieć coś wspólnego ze śmiercią kliniczną. Wystarczy osoba, potrafiąca osiągnąć takowy stan. |
_________________
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi"
"Nasz Bóg jest zazdrosny to na pewno, zazdrosny o moje królestwo z moją królewną"
„ Nie idź przede mnÄ…, nie mogÄ™ nadążyć. Nie idź za mnÄ…, nie mogÄ™ być liderem. Po prostu idź ze mnÄ… i bÄ…dź moim przyjacielem.” |
|
|
|
|
xacreus2
Do³¹czy³: 06 Sty 2024 Posty: 24585 Sk¹d: 323
|
|
|
|
|
xacreus2
Do³¹czy³: 06 Sty 2024 Posty: 24585 Sk¹d: 323
|
|
|
|
|
|
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|