Kocham CiÄ™ - kiedy? |
Autor |
Wiadomość |
GeneraĹ‚ [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-04-07, 18:46 Kocham CiÄ™ - kiedy?
|
|
|
W jakiej okoliczności usłyszeliście słowo kocham Cię?
Oczywiście pierwsze słowo kocham cię w związku.
Podczas pocałunku? przytulenia? rozmowy?
Spokojna, ciekawa dyskusja... |
|
|
|
|
Taka jedna
stwĂłr!
Imię: Natalek
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Sty 2007 Posty: 3834 Skąd: uć
|
Wysłany: 2007-04-07, 18:57
|
|
|
pierwszy raz? Po 3 tygodniach...to chyba był 24. VI. 2005 nie jestem pewna bo w środku nocy na całonocnej imprezie...leżeliśmy na kanapie w salonie podczas gdy reszta siedziała na podwórku.
GeneraĹ‚ napisał/a: | Podczas pocaĹ‚unku? przytulenia? rozmowy? |
wszystko razem |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Taka jedna 2007-04-07, 19:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MĂłszka
Panna_M. (;
Imię: AsieĹ„ka
Wiek: 33 Dołączyła: 05 Mar 2007 Posty: 2329 Skąd: CzÄ™stochowa
|
Wysłany: 2007-04-07, 20:13
|
|
|
Hmm... Słowa ,,Kocham Cię'' usłyszałam wiele razy w życiu i od wielu chłopaków. Jednak wiem, że w większości te słowa były wypowiedziane bez sensu. Dla mnie to prawdziwe, jedyne i jak dla mnie najważniejsze ,,Kocham Cię'' usłyszałam dokładnie 11.08.2006r. Może dla mnie znaczyło to bardzo wiele, ale dla osoby, która to powiedziała, niestety chyba niewiele. Rozstaliśmy się dokładnie 15 dni po tym. A w jakiej okoliczności? Było to na imprezie u kolegi. Siedzieliśmy przed domem na huśtawce, ja na Jego kolanach. Towarzyszyły nam też liczne uściski i buziaki... Kolejne ,,Kocham Cię'' które też było dosyć ważne, usłyszałam 24.09.2006r we Wrocławiu na stadionie może nie było romantycznie, ale wspomnienia mam ciekawe. |
_________________
MĂłha rucha karalucha,
A kieliszek jest bez ucha. |
|
|
|
|
Fantasia
Dołączyła: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysłany: 2007-04-08, 21:11
|
|
|
PoĹ‚owa wrzeĹ›nia, jacht na jednym z wielkich polskich jezior po caĹ‚odzienych zmaganiach z linami, pierdoĹ‚ami i najwiÄ™kszym sĹ‚oĹ„cem jakie widziaĹ‚am kiedykolwiek w poĹ‚owie wrzeĹ›nia. GeneraĹ‚ napisał/a: | Podczas pocaĹ‚unku? przytulenia? rozmowy? | PoryczeliĹ›my sie i zasnęłam, zresztÄ… chyba nawet byĹ‚a peĹ‚nia. |
_________________ Rivenris, jeĹ›li moĹĽesz, to dotrzymaj choć raz danego sĹ‚owa i oddaj pieniÄ…dze poĹĽyczone juĹĽ dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogÄ™ być instytucjÄ… charytatywnÄ…. ByĹ‚oby ‘co najmniej Ĺ›mieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miaĹ‚a dĹ‚ugi, prawda? |
|
|
|
|
Emmari
wykrzyknik
Imię: Marta
Wiek: 32 Dołączyła: 30 Gru 2006 Posty: 578 Skąd: wziąć na wino?
|
Wysłany: 2007-04-15, 14:32
|
|
|
Po trzech miesiącach bycia razem. Chyba. Bawiliśmy się trochę i przysypiałam w Jego ramionach, a On powiedział, że mnie kocha. Myślałam, że się popłaczę ze szczęścia |
_________________ "Nie bojÄ™ siÄ™ obietnic
Nie lękam się zazdrości
Nie dbam o nagrody
Kpię z przyzwoitości"
Akurat - O dziewiÄ…tce
"jedna Miłość-jeden Bóg-jeden cel" |
|
|
|
|
lovv
sexi krejzolka.
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Mar 2007 Posty: 167 Skąd: ja wiem.
|
Wysłany: 2007-04-16, 15:28
|
|
|
tylko od jednego było szczere.
za szybko to powiedział, ale wiem że szczerze.
ja musiałam troche poczekac żeby to samo u odpowiedziec. |
_________________ Is it 'cos I'm cool? |
|
|
|
|
Pica
Dołączyła: 28 Maj 2006 Posty: 2731
|
Wysłany: 2007-04-16, 20:33
|
|
|
Słyszałam wiele razy, najczęsciej po paru godzinach znajomości. Nigdy nie było szczere i znaczyło ''podobasz mi się '' Zazwyczaj trafiałam w tym temacie na niedojrzałych palantów |
|
|
|
|
shymeeq
Dołączył: 16 Kwi 2007 Posty: 22
|
Wysłany: 2007-04-17, 13:13
|
|
|
hhhhmmmmmm ja raczej nie uslyszale m ale napewno kiedys....:D |
_________________ jestem prze czubek.........hehe |
|
|
|
|
Shezz
Wiek: 33 Dołączyła: 05 Sty 2007 Posty: 440 Skąd: to masz?
|
Wysłany: 2007-04-17, 15:22
|
|
|
Po 5 miesiącach bycia ze sobą. To był koncert Nefre, pokłóciliśmy się troszke i chciałam sobie od niego pójść, przemysleć wszystko. Poszliśmy przed siebie. W końcu on zapytał mnie czy to wszystko ma jakiś sens, a ja ze łzami w oczach usiadłam po cichu na krawężniku i starałam się nie popłakać. W końcu podniósł mnie z tego krawężnika, spojrzał mi prosto w oczy, przeprosił za to co mi wcześniej powiedział. Przytulił mnie i powiedział mi że mnie kocha. Mówił mi to przez łzy, ja sama też się popłakałam. Powiedziałam że też go kocham, choć wtedy nie byłam jeszcze tego pewna i bałam się tego mówić, ale czułam że jak tego nie powiem to zrobie najgorszy błąd jaki zrobiłabym kiedykolwiek. Od tamtej pory jest wszystko dobrze I mam nadzieje że będzie tak już baaaaaardzo długo Jejuuu. Ale się rozpisałam. o.O |
_________________ "Stopień głupoty twojego postępowania, jest wprost proporcjonalny do liczby przyglądających ci się osób."
Prawa Murphego |
|
|
|
|
VViedzma
Kocica
Imię: Namaah
Wiek: 35 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 58 Skąd: Salem
|
Wysłany: 2007-04-17, 16:06
|
|
|
ja wyznanie "kocham cie" przeczytałam (uroki związku na odległośc ) dosyć wcześnie w mym związku, po jakichś 3 tygodniach? cos takiego to było...bałam się tego, bałam się, że tak tylko pisze, bo tak mu sie umyślało, że oleje mnie po tygodniu itd. ale nie...1,5 tygodnia później od przeczytania tych dwóch wyrazów popłakałam się w jego ramionach gdy specjalnie dla mnie przyleciał zostawiając wszystko co ważne w cholerę na calutki tydzień...kilka godzin później usłyszałam to piękne "kocham cię" i odtąd jestem najszczęśliwszą wiedźmą we wszechświecie |
_________________ ...be your little rock'n'roll queen...
;[<3]; |
Ostatnio zmieniony przez VViedzma 2007-04-17, 16:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Antoine
Modliszka
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 106 Skąd: przychodzi miĹ‚ość?
|
Wysłany: 2007-04-17, 16:34
|
|
|
VViedzma napisał/a: | ja wyznanie "kocham cie" przeczytaĹ‚am (uroki zwiÄ…zku na odlegĹ‚oĹ›c | - teĹĽ jestem w zwiÄ…zku na odlegĹ‚ość i takĹĽe to wyznanie najpierw zobaczyĹ‚am na wyĹ›wietlaczu mojego telefonu. Akurat wtedy byĹ‚am na wakacjach u mojej kuzynki, wiÄ™c mojego chĹ‚opaka miaĹ‚am "pod rÄ™kÄ…". To Ĺ›mieszna historia jest, ale bardzo baĹ‚am siÄ™ tego wyznania, a on uparĹ‚ siÄ™, ĹĽe mi to powie prosto w oczy UnikaĹ‚am tego. Ale w koĹ„cu mnie dorwaĹ‚
Był piękny letni wieczór. Jeszcze nie byliśmy razem. Ba! Do tej pory nie wiem, co było momentem przełomowym, ale chyba to wyznanie.
On mnie odprowadzał do domu do ciotki. Przedłużał chwilę rozstania. Sceneria była romantyczna- jeszcze nieskoszone łany zbóż szumiały cicho (to było na wsi), gwiazdy świeciły nam nad głowami. Gdy czułam, że to 'ten moment' założyłam kaptur na głowę, aby tego uniknąć- ale ze mnie dziecko było
A on objął mnie w pasie i mimo kaptura na głowie, patrząc mi w oczy powiedział to, co czuje. Zawirowało mi w głowie.
Ja odważyłam się na wyznanie mu miłości w cztery oczy kilka dni później |
_________________ Why am I maneater?
|
|
|
|
|
shymeeq
Dołączył: 16 Kwi 2007 Posty: 22
|
Wysłany: 2007-04-17, 19:42
|
|
|
fajne historie naprawdÄ™ xD |
_________________ jestem prze czubek.........hehe |
|
|
|
|
cichy
nie tylko ja to potrafie :P
Imię: Piotrek
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 1868 Skąd: Wygoda :)
|
Wysłany: 2007-04-17, 20:56
|
|
|
shymeeq, przeczytaj regulamin PROSZE |
_________________ My heart is yearning, but Paris is burning.
Paris is burning all night long.
My heart is dreaming, but Paris is screaming.
Paris is screaming all night long. |
|
|
|
|
Unconventional
Wiek: 33 Dołączyła: 06 Sie 2006 Posty: 487
|
Wysłany: 2007-04-18, 14:43
|
|
|
Aneta napisał/a: | SĹ‚yszaĹ‚am wiele razy, najczÄ™sciej po paru godzinach znajomoĹ›ci. Nigdy nie byĹ‚o szczere i znaczyĹ‚o ''podobasz mi siÄ™ '' | SkÄ…d ja to znam....MiaĹ‚am teĹĽ takie sytuacje. Ĺ»adnemu z tych chĹ‚opakĂłw oczywiĹ›cie nie wierzyĹ‚am Oni twierdzili, ĹĽe to ''miĹ‚ość od pierwszego wejrzenia''....Ehh, co za bzdury |
|
|
|
|
Żabka
I'm schisopremic
Imię: Monika
Wiek: 33 Dołączyła: 11 Lip 2006 Posty: 1893 Skąd: KrakĂłw
|
Wysłany: 2007-04-18, 14:49
|
|
|
Słyszałam te słowa już kilka razy, raz nawet były niezwykle wiarygodne - a jak sie okazało po miesiącu to była zwykłe pomyłka...Teraz uważam na to kto mi mówi te słowa... |
_________________ "Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka." |
|
|
|
|
|