Wasz najdłuższy związek |
Autor |
Wiadomo |
majster_klepka [Usunity]
|
Wysany: 2006-07-29, 13:09 Wasz najdłuższy związek
|
|
|
Ile ze sobą najdłużej byliście?
Powód zerwania... |
|
|
|
|
Marta_16
Imi: Marta
Wiek: 33 Doczya: 18 Cze 2006 Posty: 186 Skd: Łódź
|
Wysany: 2006-07-29, 16:07
|
|
|
bardzo podobny temat chyba był.
Zerwaliśmy bo sie nie dogadywaliśmy a byliśmy hmmm z miesiac....
majster_klepka napisz coś o sobie w dzile przedstaw się |
_________________ Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje. |
|
|
|
|
Pica
Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2731
|
Wysany: 2006-07-29, 20:50
|
|
|
ja najdłuzej chodziłam tydzień
No Comment |
|
|
|
|
Milka
Best in Tango
Wiek: 33 Doczya: 30 Maj 2006 Posty: 155 Skd: z głębi wszystkiego
|
Wysany: 2006-07-29, 22:12
|
|
|
najdluzej...hmmm...ja angazuje sie zazwyczaj tylko w dlugie zwiazki.. moj najdluzszy to rok a dlaczego sie rozstalismy? bo jestesmy swietnymi przyjaciolmi..i to nam wystarcza |
_________________ Luz Blues w niebie same dziury.Luz Blues, słotki słotki ból..Do utraty tchu... Luz Blues bilet aż do nieba bram... |
|
|
|
|
the_cartvan
Imi: Krzysiek
Wiek: 36 Doczy: 29 Lip 2006 Posty: 17
|
Wysany: 2006-07-30, 00:08
|
|
|
Ja osobiście nie mialem dziewczyny (tak wiem 19 lat i nie mialem dziewczyny - moze wydać sie dziwne, dla co poniektorych smieszne). Składa sie na to pare rzeczy, i wlasnie chcialem o nich napisac ale nie wiem czy nie zostanie to potraktowane jako spam, bo nie tyczy sie bezposrednio watku tematu. No ale mimo to spróbuje ..... Tak wiec ja, naleze do tych osob ktore nie szukaja tylko czekaja na odpowiedni moment - tzn chodzi mi o to iż wiele ludzi szuka swojej połówki i tego szczescia w swoim życiu - ktorym rzekomo była by ta 2 osoba. Napewno taka osoba jest szczesciem ponad wszystko - czemu nie przecze... ALE ... tak wlasnie jedno ale, ja nie szukam, bo nie odpowiada mi takie cos w zyciu jak zmianianie partnerek co 2 tygodnie jak robia co poniektorzy, poznają sie i zaraz ze soba chodza no PARANOJA ! Baa, sa lepsi co chodza ze soba np 1 miesiac i już sie kochaja - to juz w ogole smieszne. Jak mozna sie w kims zakochac w ciagu 1 miesiaca. Miłosc to pojecie o bardzo mocnym, istotnym (według mnie) znaczeniu, zarazem delikatnie nalezy je traktować w stosunku do drugiej osoby. Dlatego też, sam np gdy mialem okazje bycia z dziewczyna (bo widzialem z jej strony wielkie zaangazowanie) ja po prostu jej powiedzialem ze nie czuje tego czegos, co by spowodowało ze byśmmy mogli ciagnać cos na dluzsza mete i mogło by to przetrwac. Owszem fajnie było, ale powiedzialem Niee, bo powoli zaczelo sie dziac jak to w powaznych zwiazkach wyglada, a ja wiedzialem ze nie chce aby to była ONA - ja zawsze mowilem niejednej dziewczynie ze jak bede wiedzial ze to wlasnie ta to bede bardzo chcial z nia byc i jej to powiem. Narazie takiej nie spotkalem ....
Hihi - kolejny poemat mi wyszedł. Sorry jesli troche pogmatwalem, ale sam sie zakrecilem FAKT |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Agentka 2006-07-30, 21:15, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
slupczanka
wsiubdziu ;p
Imi: Barbara
Wiek: 36 Doczya: 01 Cze 2006 Posty: 61 Skd: Słupca
|
Wysany: 2006-07-31, 11:10
|
|
|
mój najdłuuższy związek trwa... jesteśmy już ze sobą 3 lata i 1 miesiąć ( ten pan w avatarku ) i jesteśmy bardzo szczęśliwi i jak na razie nie chce mieć innego |
_________________ slupczanka.blog.interia.pl <--- wchodzic i pisac i czytac moje zycie
|
|
|
|
|
Sel
Imi: Wojtas
Wiek: 36 Doczy: 21 Lip 2006 Posty: 103 Skd: Katowice
|
Wysany: 2006-07-31, 12:38
|
|
|
hmmm mój najdłuższy związek trwał 11 miesiecy rozpadł sie z powodu takiego że ta moja druga połówka za dużo przekrętów wałków i wogle robiła więc olałem sprawe Teraz brakuje mi dziewczyny bo fajnie sie do kogoś przytulić komuś sie wygadac i wogle, ale postanowiłem że szukac nie będe jak bedzie ta wybrana to napewno sie znajdzie kiedyś szukanie na siłe sansu nie ma. |
_________________ Nie sztuką jest zabić muche na przedniej szybie, sztuką jest to zrobić na szybie bocznej RAJD TO RAJD !
|
|
|
|
|
verka
:P ;)
Imi: Veronika
Wiek: 33 Doczya: 26 Cze 2006 Posty: 16 Skd: KaSzUbY!!!
|
Wysany: 2006-07-31, 12:43
|
|
|
Moj najdluższy zwiazek trwa. jestem z nim rok i 3 miesiace. jestesmy ze soba szczesliwi i nie mamy zamiaru ze soba zrywac:):)): zycze aby wam wszystkim takze sie tak ulozylo:*:* |
_________________
|
|
|
|
|
smutna1000
Doczy: 04 Sie 2006 Posty: 9
|
Wysany: 2006-08-04, 22:22
|
|
|
Pff... hmm... To było okolo 1,5 roku... powód zerwania był taki... ze faceci chcą ZA dużo pozdrawiam |
|
|
|
|
ja
Doczy: 25 Cze 2006 Posty: 114
|
Wysany: 2006-08-05, 18:20
|
|
|
6 lat-dokładnie od 1 listopada 2000 do dziś ... |
_________________ www.upr.kartuzy.pl |
|
|
|
|
Białogłowa
ZmArTwYcHwStaŁaM?
Wiek: 35 Doczya: 05 Cze 2006 Posty: 202 Skd: MaZuRy
|
Wysany: 2006-08-08, 21:04
|
|
|
Ja chodziłam najdłużej 2 miesiące, a powód to zwyczjne nie pasowanie do siebie
the_cartvan też kiedyś miałam takie podejście do życia, ale w końcu striwedziłam, że co ja bede sobie życie marnować... i czekać, a jak wogóle nie przyjdzie Masz takie samo podejście jak mój jedne kolega, daletgo ciebie rozumiem i zycze abyś jak najszybciej znalazł ta jedyną |
_________________ Oczaruj mnie lub rozpłyń się.. |
Ostatnio zmieniony przez Białogłowa 2006-08-08, 21:12, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Fantasia
Doczya: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysany: 2006-08-08, 21:23
|
|
|
Ja mam za sobą dwa poważne związki jeden 1,5 roczny i jeden 2 letni. Rozstawaliśmy się... w sumie wolę nie pisać dlaczego. Jeden z tych związków mógłby trwać do teraz bo to była decyzja nieodpowiedzialnego faceta a ja go kocham po dziś dzień. Ten drugi był jeszcze mało dojrzały wspominam go miło ale z perspektywy wiem, że to nie było to... Zawsze się bardzo angażuję w związki, ale no cóż nie zawsze to dobre... |
_________________ Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? |
|
|
|
|
the_cartvan
Imi: Krzysiek
Wiek: 36 Doczy: 29 Lip 2006 Posty: 17
|
Wysany: 2006-08-09, 08:15
|
|
|
Białogłowa napisa/a: |
the_cartvan też kiedyś miałam takie podejście do życia, ale w końcu striwedziłam, że co ja bede sobie życie marnować... i czekać, a jak wogóle nie przyjdzie Masz takie samo podejście jak mój jedne kolega, daletgo ciebie rozumiem i zycze abyś jak najszybciej znalazł ta jedyną |
Dzieki za miłę slowo - ale na pytanie "jak w ogole nie przyjdzie?" - to znaczy nie było mi pisane, i tyle przezyje zycie w inny sposob w samotnosci ... cale zycie powtarzam ludziom ze bede samotnie mieszkal na stare lata - a oni do mnie, ze to bardzo zle i ciezko - moze, ja lubie samotnosc jakos |
_________________
|
|
|
|
|
cukiereczek27
Doczy: 01 Sie 2006 Posty: 97
|
Wysany: 2006-08-10, 16:13
|
|
|
Masz takie samo podejscie jak ja. Mam 17 lat i tez nigdy nie mialam chłopaka (nie wiem dlaczego ale wszystkich bardzo to dziwi). Jesli do faceta nic nie czuje to sie z nim nie wiąże, porostu mowie "nie". Jesli miałabym byc z kimś to przynajmniej musialabym czuc sympatię do tej osoby (ale nie na zasadzie "lubie cie"). Dla mnie miłość to rzecz powazna, nie na tydzień, miesiąc......i podchodze do zwiazkow bardzo serio. |
_________________ <<Jeżeli stoczysz się na same dno, posłuchaj czy ktoś nie puka od spodu>> |
|
|
|
|
MonaLiza
Imi: Monia
Wiek: 35 Doczya: 31 Lip 2006 Posty: 22 Skd: Łochow
|
Wysany: 2006-08-11, 12:28
|
|
|
moj najdłuzszy trwał 8 miesiecy.powod zerwania....poznałam innego i się zakochałam....ale teraz tego załuje ze zerwałam |
|
|
|
|
|