Gdyby on ciebie uderzył... |
Autor |
Wiadomość |
MĂłszka
Panna_M. (;
Imię: AsieĹ„ka
Wiek: 33 Dołączyła: 05 Mar 2007 Posty: 2329 Skąd: CzÄ™stochowa
|
|
|
|
|
SKAza
Peace and love! (;
Imię: KaĹ›.
Dołączyła: 18 Cze 2006 Posty: 537 Skąd: Zielona Ĺ‚Ä…ka.
|
Wysłany: 2007-07-29, 09:06 Re: Gdyby on ciebie uderzyĹ‚...
|
|
|
Cytat: | Co byście zrobiły gdyby osoba, z którą jesteście w związku uderzyła was? |
Mężczyzna, z którym obecnie jestem w związku nie uderzyłby mnie. Ale zakładając, czysto teoretycznie, że takie coś miałoby miejsce to odeszłabym od niego po prostu.
Cytat: | Np: pod wpływem alkoholu albo pod wpływem bardzo dużej złości. |
Przyczna jest niewaĹĽna, liczy siÄ™ sam fakt.
Cytat: | Jak byście zareagowały? Co należy zrobić w takiej sytuacji? Wybaczyć? |
Jeśli mężczyzna raz uderzy kobietę, choćby to nawet była wina alkoholu, to nie łudźmy się, drogie panie, że on tego nie powtórzy. Taki mężczyzna będzie już bił swoją kobietę. Zwłaszcza, jeśli ona mu wybaczy i wróci do niego. A wierzenie, że 'to było pierwszy i ostatni raz, on tego więcej nie zrobi' jest naiwne.
Cytat: | Jeśli by do tego doszło, to co by to zmieniło w waszym związku? |
Wówczas już nie byłoby naszego związku... |
_________________ 'Trzeba ĹĽyć, o przyjaciół dbać, zjeść rybÄ™ i stokrotek – BroĹ„ BoĹĽe! – nie zrywać!' |
Ostatnio zmieniony przez SKAza 2007-07-29, 09:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Taka jedna
stwĂłr!
Imię: Natalek
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Sty 2007 Posty: 3834 Skąd: uć
|
Wysłany: 2007-07-29, 22:49
|
|
|
gdyby Michał mnie uderzył to najzwyczajniej bym oddała i to tak żeby poczuł w najdalszym zakamarku męskiej dumy ...mogło by się skończyć bezpłodnoscią
a tak poważniej to oddałabym na_pewno, poryczałabym się i pewno zaczeła się go bać ...a w strachu żyć nie umiem wiec byłby to koniec jak ktos potrafi raz to potrafi też drugi
Tyle tylko, że wiem, ze prędzej by skrzywdził siebie niż mnie |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Fantasia 2007-07-30, 08:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pajonczek
<3
Imię: Nikola
Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 8
|
Wysłany: 2007-07-31, 00:56
|
|
|
już miałam taką sytuację ... ale nadal kochałam tę osobę, wybaczyłam, lecz to się powtarzało. na szczeście posłuchałam rad przyjaciół i zakończyłam zwiżzek raz na zawsze.
ProszÄ™ o uĹĽywanie polskich znakĂłw. |
_________________ Chcę poruszyć Cię,
Chcę ciebie dotknąć pocałować,
Chcę Cię mieć na zawsze,
Chcę się tobą opiekować,
Chcę byś wciąż na mnie polegał
Chcę być twoim przyjacielem
Chcę byś kochał mnie do końca,
Czy wymagam za wiele...? |
Ostatnio zmieniony przez Fantasia 2007-07-31, 09:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 2007-07-31, 10:56
|
|
|
Naprawdę nie wiem dlaczego kobiety dają facetowi drugą szansę. Mam tylko wielką nadzieję, że nigdy nie będę musiała zakończyć związku z powodu tego, że on podniósł na mnie ręka, bo będzie to dla mnie totalną porażką. Okaże się wtedy, że w ogóle go nie znałam... |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
somebody
zaĹĽenowana
Imię: Justyna
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Lut 2007 Posty: 784
|
Wysłany: 2007-07-31, 14:22
|
|
|
Bunny napisał/a: | NaprawdÄ™ nie wiem dlaczego kobiety dajÄ… facetowi drugÄ… szansÄ™. |
Też się nad tym zastanawiam, może liczą na zmianę zachowania...kochają i nie potrafią odpuścić, emocje jakie nimi rządzą są silniejsze niż racjonalne myślenie...Tak czy siak gdybym znalazła się w tej sytuacji to nie zastanawiałabym się długo, stwierdziłabym, że nie był mnie wart i opuściłabym go. |
_________________
Acht napisał/a: | Kobiety. Nadinteligentne. |
|
|
|
|
|
Darkness [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-01, 01:22
|
|
|
Jeśli facet raz uderzył kobietę to musi mieć coś nie tak w głowie, więc prawie na 100% to powtórzy. Kobiety chyba są bardziej uczuciowe więc przebaczają, a to niestety błąd. |
|
|
|
|
Madame Bovary
Inspiracją być!
Imię: Justyna
Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 447 Skąd: KrakĂłw
|
Wysłany: 2007-08-01, 08:09
|
|
|
Gdyby mnie mój facet uderzył na pewno od razu bym odeszła, niech znajdzie sobie inny worek treningowy niż dziewczyna.. |
_________________ O, cieniu mĂłw,
Gdzie kraj mych snĂłw –
MĂłw, gdzie jest Eldorado? |
|
|
|
|
Fantasia
Dołączyła: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysłany: 2007-08-01, 08:51
|
|
|
Prawda jest taka, że dopóki związek nie jest zalegalizowany to tym bardziej powinnno się reagować. Nie wyobrażam sobie wyjść za mężczyznę, który przed ślubem mnie uderzył... odeszłabym.
Gorzej jest z kobietami w których przypadku "pierwsze bicie" ma miejsce po ślubie, czasem po urodzeniu dziecka. Odejść jest wtedy znacznie trudniej, nawet nie zawsze jest gdzie a wejście na drogę sądową w naszym kraju ciągnie się długimi miesiącami.
Do teraz pamiętam sytuacje kiedy z mojego bloku kobieta się właśnie z tego powodu wyprowadzała z dzieckiem do swojej rodziny a sąsiedzi stali i dyskutowali, że zabiera dziecku ojca bo on taki dobry, czas ma dla niego, rowerek mu kupił, nigdy nie krzyczy itp Jakby kobieta była winna i była skazana na to, żeby to wytrzymywać. |
_________________ Rivenris, jeĹ›li moĹĽesz, to dotrzymaj choć raz danego sĹ‚owa i oddaj pieniÄ…dze poĹĽyczone juĹĽ dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogÄ™ być instytucjÄ… charytatywnÄ…. ByĹ‚oby ‘co najmniej Ĺ›mieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miaĹ‚a dĹ‚ugi, prawda? |
|
|
|
|
spiderwoman
hey ho!
Dołączyła: 31 Maj 2007 Posty: 629
|
Wysłany: 2007-08-09, 21:19
|
|
|
odeszłabym od razu i nie słuchając żadnych jego tłumaczeń - bo jestem impulsywna i obrażalska
nie wybaczyłabym - bo jestem zacięta i poza tym trochę feministka
może nawet próbowałabym go wrednie udupić - bo bywam mściwa |
|
|
|
|
Paulus
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 617
|
Wysłany: 2007-08-09, 21:32
|
|
|
Słabe są te wasze uczucia skoro nie potraficie przebaczać.
Ja w takim wypadku wziąłbym moje AK-47 i zrobił jej 5 otworów w ciele. Szóstą kulą, dla pewności, przestrzeliłbym łeb. Ha. |
|
|
|
|
Karolka_angel
jestem szalona:)
Imię: Karolina
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Sie 2007 Posty: 26 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2007-08-13, 14:09
|
|
|
" facet jest jak serce- kiedyś bić przestanie"- to powiedział mój kolega, który widział jak uderzył mnie chłopak..<już były>.. ja byłam zaskoczona..
Kiedys sobie mówiłam, że nigdy bym do takiej sytuacji nawet nie dopuściła- stało sie inaczej...
Bałam się z nim zerwać.. ale po "kolejnym trzepnięciu" zrobiłam to.. prześladował mnie 2 lata..
teraz zniknął, a ja mam wspaniałego chłopaka, który nie podniósłby na mnie ręki:) grunt to happy end:)) |
_________________ OmNia VinCit AmoR |
|
|
|
|
Fantasia
Dołączyła: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysłany: 2007-08-13, 14:43
|
|
|
Paulus napisał/a: | SĹ‚abe sÄ… te wasze uczucia skoro nie potraficie przebaczać. | ZaleĹĽy w imiÄ™ czego siÄ™ przebacza... Czy dlatego, ĹĽe ktoĹ› popeĹ‚niĹ‚ bĹ‚Ä…d czy po to by jeszcze raz/10/100 razy zostać workiem treningowym dla damskiego boksera.
Jeśli zdarzyłoby się to raz to nie wiem czy miałabym odwagę odejść (choć mam nadzieję, że bym miała) teraz tak sobie myślę, że jednek bym wybaczyła...
Karolka_angel napisał/a: | " facet jest jak serce- kiedyĹ› bić przestanie" | JuĹĽ dawno nic gĹ‚upszego nie sĹ‚yszaĹ‚am |
_________________ Rivenris, jeĹ›li moĹĽesz, to dotrzymaj choć raz danego sĹ‚owa i oddaj pieniÄ…dze poĹĽyczone juĹĽ dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogÄ™ być instytucjÄ… charytatywnÄ…. ByĹ‚oby ‘co najmniej Ĺ›mieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miaĹ‚a dĹ‚ugi, prawda? |
|
|
|
|
Karolka_angel
jestem szalona:)
Imię: Karolina
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Sie 2007 Posty: 26 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2007-08-13, 14:54
|
|
|
to nie ja wymysliłam to stwierdzenie- tylko je usłyszałam- coś w stylu "pocieszenia".. |
_________________ OmNia VinCit AmoR |
|
|
|
|
Fantasia
Dołączyła: 07 Sie 2006 Posty: 3340
|
Wysłany: 2007-08-13, 14:58
|
|
|
Karolka_angel, rozumiem ale to nie zmienia faktu, że to stek bzdur, które się rzadko słyszy
Pocieszeniem w takiej sytuacji może być tylko fakt, że to był jednorazowy wybryk i ktoś naprawdę zrozumiał swój błąd i nigdy więcej tego nie zrobi.
O. kuńc |
_________________ Rivenris, jeĹ›li moĹĽesz, to dotrzymaj choć raz danego sĹ‚owa i oddaj pieniÄ…dze poĹĽyczone juĹĽ dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogÄ™ być instytucjÄ… charytatywnÄ…. ByĹ‚oby ‘co najmniej Ĺ›mieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miaĹ‚a dĹ‚ugi, prawda? |
Ostatnio zmieniony przez Fantasia 2007-08-17, 17:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|