Forum Dyskusyjne

[ankaanka]

Cytat:

zazwyczaj psujÄ mi się wtedy buty

Błagam, tylko nie mów że chodzisz po górach w sandałach, klapkach lub trampkach (bleeeee, w tym się nie da przecież!). Ja w góry biorę zimowe trepy, ew. adidasy na grubej, pomazianej wzorkami podeszwie i ani razu mi się nie zepsuły.

Co do zmęczenia - to element satysfakcji, że mimo zadyszki i wypocenia się za wsze czasy WYSZŁAM na tę górę! Eeeeeehhh to jest to co Anekanek lubi najbardziej

[^^poziomka^^]

Mi też się psują buty jak chodzę po górach . W tym roku w maju byłam na wycieczce z klasa w górach. To ubrałam baleriny a mieliśmy iść pochodzić po górach . I potem baleriny mi sie rozwaliły w drugi dzień .

[ankaanka]

Luuuudzie logiczne, że w górach się psują buty nie przeznaczone do sportu noooo

[Judi]

Nie zapomnę nigdy tego jak byłam z klasa w Zakopcu nad morskim okiem i moja wychowawczyni wybrała sie w butach na koturnach a opiekunka na obcasie.
Ciągle na nas wrzeszczały ze idziemy za szybko a wlekliśmy sie jak żółwie
w końcu wyszło ze cała grupa szła z jednym opiekunem hohoho a przodzie a 2 biedne nauczycielki stękały z bólu za nami 2 km niżej ;d

[Igriana]

Uwielbiam chodzić po górach To najlepszy sposób spędzania wakacji i nie wyobrażam sobie leżenia plackiem na plaży Oo Albo błąkania się po zadymionych ulicach jakiegoś miasta, jakkolwiek piękne by nie było (za wyjątkiem Torunia, bo on jest po prostu wyjątkowy ^^). Rok temu nie byłam w górach i przez cały rok nie mogłam sobie tego darować. Tęsknię jak głupia! Ale już w niedzielę jadę w Bieszczady!

[annoth]

[spiderwoman]

[Fantasia]

Jak byłam młodsza i miałam nieco inną sytuację to jeździłam prawie raz w roku (czasami co dwa lata) i zawsze było to latem. Bo i tak nie chciałam uprawiać sportów zimowych ale pochodzić po nich, powędrować a latem jest jednak bezpieczniej.
Byłam w Szczawnicy, Karpaczu, Zakopanym i przez tydzień na wędrownym w Bieszczadach (w Ustrzykach też )i to właśnie tam najbardziej tęsknię.
Żałuję, że mieszkam nad morzem bo musze przemierzyć cała Polskę i jest dośc duże utrudnienie, szczególnie finansowe

Marzę jednak o tym, żeby w przyszłości (może niekoniecznie aż tak bliskiej) gdzieś zamieszkać w Bieszczadach i wędrować kiedy mnie tylko najdzie ochota.

[Blanca]

Byłam tylko w świętokrzyskich, ale przy Tatrach nie można ich nazwać górami.
Więc trudno mi powiedzieć czy lubię wędrówki po górach.
Jak na razie wolę morze

[somebody]

Po górach chodzić lubię, chociaż nie do końca mogę...ale co tam- dla widoków ze szczytów warto Już we środę wyjazd na Bieszczadzkie Anioły i wędrówki po górach bankowo będą- już zaplanowałyśmy z koleżankami wypady, oj cudnie będzie- już doczekać się nie mogę

[kakti]

A w tym roku w Bieszczadach byłem i się zakochałem za rok tam wracam!

Miałem odwiedzić Annotha i Jaca, ale w Polańczyku nie byłem a w Ustrzykach całe 15 minut. Za rok odrabiam straty

[annoth]

[Krystyna]

I ja też uwielbiam góry, chociaż dawno w nich nie byłam
Nie wspomnę o Bieszczadach bo tam nie byłam nigdy... może za rok.

[Mixmonia]

Uwielbiam wędrować po górach kilometry i kilometry...

Właśnie teraz we wrześniu mamy zamiar z chłopakiem jechać do Zakopanego, bo jeszcze ani jedno z nas tam nie było, a myślimy, że warto!

[annoth]

W czwartek byłem na połoninie Wetlińskiej... i było Bosko! Chociaż ciężko niezmiernie...
Jeszcze żeby nie było tam tylu ludzi.
Samotnie wędrować po górach - ehh...