Forum Dyskusyjne

[Maciooj]

Ktoś z was praktykuje? Medytuje lub ćwiczy jogę? Ja zacząłem niedawno medytować i jak uda wejść się w stan alpha to miodzio

[Fantasia]

Nie nie praktykuje i jakoś mnie nie ciągnie.
Kiedyś chodziłam na jogę ale nie miałam ochoty na te głupie ćwiczenia na koncentrację (podobno dużo zależy od tego kto to prowadzi, można trafić na zbijaczy kasy, którzy sie mało na tym znają chyba u mnie tak było )

Tylko, że wydaje mi się, że jogę i buddyzm należałoby choćby ogólnie rozdzielić. Praktykowanie metod jogi nie wiąże się bezpośrednio z byciem buddystą, chyba...

[Maciooj]

Buddyści muszą ćwiczyć jogę, żeby mieć dobrą pozycje do medytacji.

[Fantasia]

Możliwe, szczerze mówiąc nie znam się... ale to nie zmienia faktu, że każdy Buddysta ćwiczy jogę ale każdy ćwiczący jogę nie musi być Buddystą.

Aaaa właśnie i to też mnie wkurzało... "dorabianie" do tej jogi jakiejś ideologii, która dla mnie jako katoliczki zaczynała się kłócić z wyznaniem. Chciałam początkowo potraktować te zajęcia jako naukę umiejętności skupienia się nad tym co robię i nawet w największym zamieszaniu znalezienia chwili dla siebie a nie traktowanie tego jako "sposobu wyzwolenia" "przejścia na wyższy stopień rozwoju" czy jakoś tak... Nie czuję się bym była źle rozwinięta i stwierdziłam, że za bardzo wkurza mnie co tam ględzą.

[Maciooj]

Bo zwykły człowiek nie jest tego w stanie pojąć na serio nie wydaje mi się że łoili tam cash... Moim zdaniem buddyzm jest 100x lepszy od katolicyzmu!(zaznaczam katolicyzm, bo chrześcijaństwo to inna bajka). A mianowicie: mnisi w Indiach i w pobliskich krajach nie wykorzystują swej religii do celów zarobkowych, medytacja leczy, a "paciorki" typu zdrowaś w niczym nie pomagają, gdyż są bezmyślnie gadane. Jeśli natomiast ktoś z natchnieniem modli się do Boga, to może to pomóc.

[MĂłszka]

Kiedyś ćwiczyłam hatha jogę, ale po jakimś pół roku nie miałam do tego czasu i warunków. Czasem jeszcze w wolnej chwili lubię do tego wrócić

[spiderwoman]

[Maciooj]

[czarna dalia]

To, że okłamywali to prawda. Kupowali odpusto i opublikowali "Młot na czarownice" przez co zgineło 250000 niewinnych kobiet! A co do buddyzmu, skłaniam się. NArazie medytuje i czasem ćwiczę jogę.

[Marki]

[Maciooj]

W tamtych czasach było mało inteligentnych ludzi! Wszyscy myśleli, że cokolwiek powie papież jest święte Wskaż innych uczynnych papieży poza JP II! Moim zdaniem nie powinno być świętych w ogóle. To od Boga zależy czy są oni święci czy nie, a nie od kościoła. Księży jest więcej złych niż dobrych. Koleś podczas ewangelii gada, że nie wolno nam być obłudnymi. A ciekawe jacy oni są. Są kłamcami, robią wszystko dla swoich interesów, dlatego nie chodzę już do kościoła, wolę poczytać pismo święte lub pomedytować

A tak w ogóle jakbyś chciał wiedzieć buddyści cenią życie innych ponad wszystko! Nie zdeptaliby nawet muchy ani innego stworzenia!

[Marki]

[Maciooj]

W średniowieczu zamiast palić wiedźm powinni wieszać tych księży! Spójrz na rozwinięte kraje! Wszędzie, gdzie dostatek i wysokie zarobki jest protestantyzm i nie ma, że jakiś ksiądz założy sobie radyjko. Tylku w tym chorym państwie jest tak, że muszę oglądać gównozjada z purpurową czapeczką na TVP1

Najpierw sam zakładasz temat, a potem rozwijasz w nim ogromny offtop...
kolejne posty nie na temat - kasuję

[czarna dalia]

Maciooj taki już nas los. Ech...a co do papieży to przypominam, że Innocenty VIII wcale nie krytykował zabijania "czarownic". A co do pieniędzy to prawda. Nawet kraje w których wyznaje sie głuwnie buddyzm są bogadsze.

[Maciooj]

No właśnie! a dlaczego? Bo mnisi buddyjscy nie mają nic na sumieniach! a o naszych "czarnych" nie wspomnę hipokryci!