Bezsenność. |
Autor |
Wiadomo |
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Doczya: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skd: z Księżyca
|
Wysany: 2008-01-29, 16:59
|
|
|
Ja juz nie mam problemu z bezsennoscia gleba do lozka i mnie juz nie ma |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
Ekseption
Doczy: 09 Kwi 2008 Posty: 2
|
Wysany: 2008-04-09, 14:30
|
|
|
Mi na bezsenność pomógł Benosen, polecam ten preparat ziołowy. |
|
|
|
|
cichy
nie tylko ja to potrafie :P
Imi: Piotrek
Doczy: 05 Sie 2006 Posty: 1868 Skd: Wygoda :)
|
Wysany: 2008-05-27, 21:56
|
|
|
Mazin! ja nie mam problemu z bezsennością, a z tym że śpię za dużo i się nie wysypiam.. to chyba co innego |
_________________ My heart is yearning, but Paris is burning.
Paris is burning all night long.
My heart is dreaming, but Paris is screaming.
Paris is screaming all night long. |
|
|
|
|
Unconventional
Wiek: 33 Doczya: 06 Sie 2006 Posty: 487
|
Wysany: 2008-06-01, 16:25
|
|
|
Nie cierpię na bezsenność, tylko po prostu długo siedzę w nocy, bo...nie umiem inaczej |
|
|
|
|
Żabka
I'm schisopremic
Imi: Monika
Wiek: 33 Doczya: 11 Lip 2006 Posty: 1893 Skd: Kraków
|
Wysany: 2009-08-12, 02:17
|
|
|
Odkopuję temat, bo...nie mogę spać Znów.
Cóż, myślałam, że mi to minęło, ale nie..znów powtarza się co noc przewracanie sie z boku na bok do 4-5 nad ranem... Miałam tak jakiś niecały miesiąc temu, gdzie przez 2 tyg nie spałam prawie w ogóle, i pojawiło się to znów. Męczące to jest strasznie.
Czego to wynik? Zapewne stresu, nadmiernego przejmowania się wszystkim...
Leki? Nie dziekuję, nigdy nie brałam i nie zamierzam... |
_________________ "Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka." |
|
|
|
|
Mószka
Panna_M. (;
Imi: Asieńka
Wiek: 33 Doczya: 05 Mar 2007 Posty: 2329 Skd: Częstochowa
|
Wysany: 2009-08-12, 10:23
|
|
|
Żabka napisa/a: | Leki? Nie dziekuję, nigdy nie brałam i nie zamierzam... |
A ja właśnie się nad tym zastanawiam, bo bezsenność bywa dla mnie bardzo uporczywa. Poza tym jestem chyba lekomanką, bo lubię łykać tabletki na różne przypadłości^^ Ważne, żeby szybko pomogło.
[ Dodano: 2009-08-12, 10:27 ]
Kiedyś lekarka przepisała mi jakiś syrop, żebym łatwiej zasypiała, ale to akurat nie był najlepszy pomysł, bo rano się nie mogłam dobudzić ;d może tabletki by były lepsze... nie wiem. |
_________________
Móha rucha karalucha,
A kieliszek jest bez ucha. |
|
|
|
|
Asik
hokus pokus czary mary
Imi: Aśka
Doczya: 15 Wrz 2008 Posty: 1371 Skd: dzisiaj tu jutro tam
|
Wysany: 2009-08-12, 18:08
|
|
|
też ostatni nie mogę spać
podobno pomaga wypita przed snem szklanka ciepłego mleka lub melisa |
_________________ A ja nie chciałbym tak po prostu przeminąć... |
|
|
|
|
Anoniman
Doczy: 10 Pa 2008 Posty: 1257
|
Wysany: 2009-08-13, 15:51
|
|
|
Ja nie mogę przespać nocy jedynie gdy wieczorem zdecyduję się na drzemkę. Noc spisana na straty. A tak to nigdy nie miałem z tym problemów ^^ |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Doczya: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skd: z Księżyca
|
Wysany: 2009-08-13, 19:02
|
|
|
Jak miałam wakacje też nie spałam w nocy a odsypiałam to pół dnia, ale teraz z racji tego, że wstaję codziennie o 5.30-5.45 to nie ma mowy o bezsenności |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
Nena
Doczya: 19 Lis 2006 Posty: 1743
|
Wysany: 2009-08-13, 19:12
|
|
|
Ja nie cierpię na bezsenność. Kładę się do łóżka i za jakąś chwile odpływam.
Nawet jak wypiję kawę, prześpię się wieczorem to i tak nic mi nie jest. Ale to pewnie dzięki temu, że wypijam hektolitry coca-coli w ciągu dnia, więc kofeina w postaci kawy już nie działa.
Dodam jeszcze, że mogą położyć się spać o 3 w nocy a wstać o 6rano i jestem wyspana jak po 8godzinnym śnie. |
Ostatnio zmieniony przez Nena 2009-08-13, 19:12, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
lapicaroda
berzerkerka
Wiek: 34 Doczya: 10 Maj 2009 Posty: 443 Skd: Ciemny Dół
|
Wysany: 2009-08-13, 20:42
|
|
|
Nena napisa/a: | Nawet jak wypiję kawę, prześpię się wieczorem to i tak nic mi nie jest. Ale to pewnie dzięki temu, że wypijam hektolitry coca-coli w ciągu dnia, więc kofeina w postaci kawy już nie działa. | ja mam tak- jeśli dużo korzysta się z kofeiny, to organizm się na nią jakoś uodparnia, już kawa czy cola nie pomaga jak na początku. Ale w drugą stronę, jednak jak nie strzelę sobie jakiejś kawy, czy Tigera, słabo ze mną. Ale nie, ze snem to nie ma u mnie nic wspólnego. Mam ostatnio problemy ze snem, tj.- sypiam wręcz za krótko. Przez ostatni tydzień, moje życie wyglądało tak: pobudka o ósmej, wymarsz w góry, później ze dwie godziny odpoczynku, kąpiel, obiadek, i wypad na imprezę- do 3 nad ranem. Teraz, nie mam okazji się forsować i mam jakieś skumulowane pokłady energii. W nocy spałam 4 godziny i w ogóle się nie czuję wyczerpana. To źle, bo organizm jednak potrzebuje tego snu dla regeneracji. |
_________________ She never shoots her gun.She only keeps it just for fun. |
|
|
|
|
Mietek
:o
Imi: Andżej
Wiek: 53 Doczya: 01 Lis 2007 Posty: 1224 Skd: Świedry
|
Wysany: 2009-08-13, 22:59
|
|
|
Ja z reguły zasypiam od razu, chyba że stresuje/ekscytuje się czymś co ma być w dniu następnym. |
_________________
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi"
"Nasz Bóg jest zazdrosny to na pewno, zazdrosny o moje królestwo z moją królewną"
„ Nie idź przede mną, nie mogę nadążyć. Nie idź za mną, nie mogę być liderem. Po prostu idź ze mną i bądź moim przyjacielem.” |
|
|
|
|
Taka jedna
stwór!
Imi: Natalek
Wiek: 37 Doczya: 27 Sty 2007 Posty: 3834 Skd: uć
|
Wysany: 2009-08-14, 11:21
|
|
|
ja zasypiam niemal od razu o ile nie wpadnę na genialny pomysł czytania bądź oglądania filmu w łóżku bo wtedy mam problemy przez najbliższą godzinę do dwóch |
_________________
|
|
|
|
|
kojot1906
FeRu
Imi: Piotrek
Wiek: 35 Doczy: 17 Wrz 2007 Posty: 129 Skd: Kalników/Przemyśl
|
Wysany: 2009-08-15, 08:06
|
|
|
Ja na całe szczęście nigdy nie miałem problemów ze snem.Śpię twardo i bardzo często nieprzerwanie przez całą noc.Potrafię także dość długo spać w dzień. Taki leniuch jestem trochę .Jeśli chodzi o zasypianie to jest to chwila moment. O oglądaniu tv w pozycji leżącej wieczorem mogę zapomnieć gdyż w ciagu kilkunastu minut kończy się to dla mnie snem |
_________________ Everybody Lies
"Kiedy widzę, jak ludzie marnują papier mówię:"ratujcie drzewa". Kiedy słyszę techno...ku*wa nie wiem z czego robią płyty CD ale ratujcie to!!!
Moje beaty:
http://streemo.pl/Portal/...eRu_Muzyka.html |
|
|
|
|
annoth
slave
Imi: Łukasz
Wiek: 34 Doczy: 30 Sty 2007 Posty: 2683 Skd: Sanok
|
Wysany: 2009-08-15, 12:51
|
|
|
Kiedyś, potrafiłem po 3, 4 godziny przeleżeć w łóżku nie mogąc zasnąć. Jednak skończyło się to w momencie w którym głównym pożeraczem mojej dziennej energii przestały być mięśnie, a zaczął być nim mózg. Od początku liceum zasypiam bez problemu. Nie licząc oczywiście sytuacji w której postanawiam o 21 wypić litr energy drinka.
Chociaż przed tv, ani podczas oglądania filmu nigdy nie zdarzyło mi się zasnąć. Po prostu za bardzo się skupiam na tym co robię. Nie przepadam też za zasypianiem przy włączonej muzyce, chociaż ostatnio coraz częściej tak robię.
Na studiach nie masz wyboru, albo śpisz przy hałasie, albo nie śpisz w ogóle |
_________________ "W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
mjuzik
Eos napisa/a: | Ech, te baby... gupie . |
|
|
|
|
|
|