Forum Dyskusyjne

[Ĺťabka]

[Fire]

Szkoda ze nikt nie wpadł na to ze po tym "inteligentnym" pomyśle będzie banda niewykształconych idiotów. Pewnie uczniowie w większości są za i się im nie dziwie jakaś odmiana i to bardzo dla nich na +. Gorzej z przyszłością. Bo nikt mi nie powie ze opanowanie materiału wymaga tylko lekcji bo to nieprawda, sama siedzę wieczorami i wiem ze najlepiej nauczyć się czegoś w spokoju w domu.

[5thrider]

Nie wiem po co jest szkoła, zadań i tak nigdy nie robie a jak chce się czegoś nauczyć to :

[Fantasia]

[spiderwoman]

czy ja wiem...
jak komuś nie chce sie odrabiać zadań to ich odrabiać nie będzie i zwali w szkole
ale przynajmniej będzie musiał odpisać

[Marki]

Napiszę tak, jeżeli komuś zależy to się nauczy i odrobi pracę domową, a jeżeli komuś nie zależy to i tak będzie to olewał.

[Kya]

A mi ogólnie pomysł z nie zadawaniem zadań się podoba.
Kto chce uczył się będzie i mu to na dobre wyjdzie. A przynajmniej nie będzie stresu, który np ja miałam wczoraj, że nam wczoraj na dziś polonistka zadała kobyłę a nie wypracowanie, którego nie miałam kiedy zrobić...

[spiderwoman]

[MĂłszka]

Dla mnie to całkiem dobry pomysł. Bo czasem bywa tak, że mam na 5 przedmiotów ogromne prace domowe, kończę lekcje o 17, zanim wrócę do domu, zjem coś, to już jest po 18. Już nieraz musiałam zarwać noc, żeby odrobić lekcje. Wystarczy nauka, bo niektórzy nauczyciele przesadzają. Z resztą taka jest prawda:

[Fantasia]

[MĂłszka]

[Fantasia]

W 5 DUŻYCH zadań domowych z dnia na dzień nie wierzę. Masz w ogóle 5 przedmiotów, które Ci się z dnia na dzień powtarzają? Wychodzi na to, że niektóre przedmioty masz co dziennie...

[przemczes]

na pewno nie zaszkodzi czasami odrobić zadanie domowe ale nie może to być ze po całym dniu w szkole jeszcze trzeba drugie tyle siedzieć w domu nad lekcjami. Trochę rozsądku z obu stron nie zaszkodzi.

na pewno nie zaszkodzi czasami odrobić zadanie domowe ale nie może to być ze po całym dniu w szkole jeszcze trzeba drugie tyle siedzieć w domu nad lekcjami. Trochę rozsądku z obu stron nie zaszkodzi.

[ankaanka]

Mi raz się zdarzyło, że miałam z dnia na dzień gigantyczne wypracowanie z polskiego, ogrom ćwiczeń z chemii, multum zadań z biologii jako powtórkę i dwa testy z ćwiczeń na niemiecki. Do tego dwa dni wcześniej zgłosiłam się do przygotowania całej lekcji z historii, a w danym dniu nie byłam w stanie przygotować materiałów (mapki, schemat notatki i krzyżówka), więc 5 dużych zadań miałam. Ale ogólnie to się to nie zdarza.

Myślę, że zadania domowe muszą być, bo większość uczniów w przeciwnym wypadku wyrośnie na... w sumie to nawet nie wiem na co. Teraz, gdy są przecież zadania, na studiach ludzie mają problemy po 2,5rocznym liceum zamiast czteroletniego. W szkole nie ma szans się wszystkiego nauczyć, a bez zadań w domu człowiek się leni. Osobiście często mi się wydaje że wszystko umiem, a dopiero przy rozwiązywaniu ćwiczeń okazuje się, że mam braki.

[Deirdre]

Totalna poraĹźka. xD

Do 18 roku życia nauka jest obowiązkowa, więc co to za pomysł, żeby dzieci nie ponosiły żadnej odpowiedzialności za to, że nie chodzą do szkoły.

Dalej, jak ktoś się czegoś ma nauczyć, nie robiąc prac domowych? Jak nauczyciel ma ich w takim razie czegoś nauczyć? Otworzyć im główki i wlać całą wiedzę? Tak się nie da. xD
Trzeba ćwiczyć, trzeba powtarzać, bo inaczej nikt nic wiedzieć nie będzie.
A, i nie wierzę w to, że nauczyciele zadają jakąś 'kobyłę' z dnia na dzień.
Zresztą, nie oszukujmy się, nie siedzimy przecież nad lekcjami od chwili, kiedy wrócimy do domu przez bite pięć-sześć godzin.