Forum Dyskusyjne Strona G³ówna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  U¿ytkownicyU¿ytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastêpny temat
Przesuniêty przez: Krystyna
2006-08-31, 17:47
Nasza Wiara?
Autor WiadomoϾ
Randal_Graves
[Usuniêty]

Wys³any: 2007-01-18, 11:52   

Chrzest, pierwsza komunia, bierzmowanie i do widzenia. Rodzice moi są bardzo mocno wierzący. Chcieli, żebym podążał ta samo drogą co oni. Przez to właśnie nie jestem katolikiem. Kościół od samego początku kojarzył mi się z przymusem. Nie chodziłem, bo chciałem, ale dlatego, że musiałem. Później próbowałem "spotkać się z Bogiem", ale jak patrze na to co się dzieje to widze, że prawdziwa wiara mieszka w naprawdę niewielu ludziach. Komercja w kościele i wszechobecna hipokryzja wśród tzw. "praktykujących" (nie mówię o wszystkich, ale o większości).

Co do samej wiary. Moim zdaniem jest to tylko i wyłącznie coś co ułatwia wytłumaczenie sobie pewnych rzeczy. Dzieje się coś złego - "Bóg tak chciał i pewnie związana z tym jest jakaś grubsza sprawa", a jak dzieje się coś dobrego to "dzięki Bogu".

To co się dzieje w kościele w tej chwili chyba nie wymaga komentarza (już nawet pomijając to, że w większości księża byli kapusiami).
 
 
Mkj 



Do³¹czy³: 15 Wrz 2006
Posty: 2287
Wys³any: 2007-01-18, 12:16   

Randal_Graves napisa³/a:
"Bóg tak chciał i pewnie związana z tym jest jakaś grubsza sprawa", a jak dzieje się coś dobrego to "dzięki Bogu"

To jest bardzo troglodystyczne myslenie... a hasla, ktore przytoczyles to po prostu powszechnie używane zwroty, tak jak 'o Boże'.

Sama wiara nie łączy się z tłumaczeniem sobie trudnych spraw, to jest bardzo płytkie... wiara to nadzieja, przed wszystkim. To podporządkowanie zasadom moralnym itp... a nie tlumaczenie sobie "dzieki Bogu". -.-
Randal_Graves napisa³/a:
To co się dzieje w kościele w tej chwili chyba nie wymaga komentarza (już nawet pomijając to, że w większości księża byli kapusiami).

W kosciele źle sie dzieje, na pewno.. ale to jest tak ogromna instytucja, że lepiej raczej nie bedzie. A co do kapusiów.. to to nie zależalo od tego czy sie jest ksiedzem czy nie... a pozatem z tego co wiem to więcej było księży, którzy stawiali opór bezpiece niż tych co współpracowali... tylko, ze o tych pierwszych sie nie mowi bo to 'normalne' a jak jakis wspolpracowal to jest afera i glosno... takich afer było kilka... na tysiące kapłanów.
_________________
CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.

CHWDMP

Stop cenzurze! Precz z Markim!

Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji
 
 
 
Reinmar 
:S:i:r::P:s:y:c:h:o:



Imiê: Adam
Wiek: 34
Do³¹czy³: 30 Cze 2006
Posty: 68
Sk¹d: California
Wys³any: 2007-01-18, 12:53   

Cytat:
to to nie zależalo od tego czy sie jest ksiedzem czy nie


Nie wydaje Ci się przypadkiem, że zniszczenie tej instytucji było jednym z głównych celów komunistów? Dlatego, przynajmniej moim zdaniem, księża byli najbardziej narażeni na werbowanie. Jak się dziś przekonujemy, wielu wolało ulec naciskom i podporządkować się ówczesnej władzy... wróć... Wielu wolało donosić na innych duchownych, wiernych, etc.

Cytat:
a pozatem z tego co wiem to więcej było księży, którzy stawiali opór bezpiece niż tych co współpracowali... tylko, ze o tych pierwszych sie nie mowi bo to 'normalne' a jak jakis wspolpracowal to jest afera i glosno... takich afer było kilka... na tysiące kapłanów.


Po pierwsze, patrząc na zasady, które panują w chrześcijaństwie, księża donosiciele powinni być wyjątkami, wśród swoich kolegów. Tak niestety nie było... :]
Całej prawdy nie znamy i prawdopodobnie nigdy nie zostanie ona ujawniona. Bo po co niby zajmować się "teczkami" księży, którzy już dawno nie żyją, a szkodzili jedynie przeciętnym ludziom, a nie wielkim sprawom. Takie jest rozumowanie współczesnych mediów, które zajmują się nagłaśnianiem tych - nazwijmy to - wpadek.
Twoim zdaniem nie mówi się o tych, którzy stawiali opór komunistom... hmmmm... a niejaki ksiądz Popiełuszko, albo Karol Wojtyła, nie wspominając oczywiście o prymasie Wyszyńskim. Ludzie nieznani, zapomniani przez społeczeństwo? :|
_________________

Ostatnio zmieniony przez Reinmar 2007-01-18, 12:54, w ca³oœci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Mkj 



Do³¹czy³: 15 Wrz 2006
Posty: 2287
Wys³any: 2007-01-18, 12:56   

Reinmar napisa³/a:
wielu wolało ulec naciskom i podporządkować się ówczesnej władzy... wróć... Wielu wolało donosić na innych duchownych, wiernych, etc.

A zdajesz sobie sprawe jak wyglądały te 'naciski'? Nie każdy jest tak odporny zarówno psychicznie jak i fizycznie, zeby sie im nie poddac.. a zasada byla: kazdego można złamac. Nie oceniaj tych ludzi bo sam nie byłeś w takiej sytuacji i nie wiesz czy sam byś sie nie złamał.

Reinmar napisa³/a:
a niejaki ksiądz Popiełuszko, albo Karol Wojtyła, nie wspominając oczywiście o prymasie Wyszyńskim.


Księży, ktorych nie udalo sie zlamac bylo więcej, przeczytaj ksiązke ks. Zalewskiego... on sam był torturowany.
_________________
CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.

CHWDMP

Stop cenzurze! Precz z Markim!

Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji
 
 
 
Reinmar 
:S:i:r::P:s:y:c:h:o:



Imiê: Adam
Wiek: 34
Do³¹czy³: 30 Cze 2006
Posty: 68
Sk¹d: California
Wys³any: 2007-01-18, 13:13   

Cytat:
A zdajesz sobie sprawe jak wyglądały te 'naciski'? Nie każdy jest tak odporny zarówno psychicznie jak i fizycznie, zeby sie im nie poddac


To oczywiście nie podlega dyskusji. Ci "naciskacze" byli za pewne pomysłowi i bardzo dobrze wykonywali swoje zadania. Sprawa dotyczy jednak tego, że każdy człowiek, który żył w ówczesnych czasach, musiał być świadomy tego, co może go czekać, jeśli wybierze drogę kapłaństwa. Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że ówczesna młodzież była nieświadoma tego, co może ją czekać w przyszłości?
Dlatego wniosek jest prosty... Każdy, kto chciał zostać wtedy księdzem, musiał liczyć się z tym, że łatwo nie będzie, że któregoś dnia mogą do niego przyjść i ponaciskać. A mimo wszystko nadal było mnóstwo ludzi, którzy pchali się do seminariów tylko po to, aby móc potem dobrze zarobić.

Cytat:
Nie oceniaj tych ludzi bo sam nie byłeś w takiej sytuacji i nie wiesz czy sam byś sie nie złamał.


Widzisz... Jeśli człowiek ma w życiu pewne wartości, którym jest wierny zawsze, to nic go nie złamie. Ja po pierwsze nigdy nie zostałbym duchownych, bo mija się to całkowicie z moim światopoglądem. Uważam jednak, że bardzo często i gęsto, do seminariów pchali i pchają się ludzie nieodpowiedzialni, nieświadomi roli, jaką przyjdzie im odegrać w przyszłości. I na tym polega wada tej instytucji - jej członkami byli, są i będą osoby nieodpowiednie.

Cytat:
Księży, ktorych nie udalo sie zlamac bylo więcej, przeczytaj ksiązke ks. Zalewskiego... on sam był torturowany.


Widzisz... Wcześniej piszesz, że się o nich nie mówi, a teraz polecasz mi książkę ks. Zalewskiego. Nie chciałbym wyciągać pochopnych wniosków, ale chyba sam sobie zaprzeczasz. :]
_________________

 
 
 
Randal_Graves
[Usuniêty]

Wys³any: 2007-01-18, 13:21   

Mkj napisa³/a:
Randal_Graves napisa³/a:
"Bóg tak chciał i pewnie związana z tym jest jakaś grubsza sprawa", a jak dzieje się coś dobrego to "dzięki Bogu"

To jest bardzo troglodystyczne myslenie... a hasla, ktore przytoczyles to po prostu powszechnie używane zwroty, tak jak 'o Boże'.


Za bardzo dosłownie potraktowałeś moją wypowiedź. Podałem po prostu takie, a nie inne przykłady. Wiara pomaga człowiekowi w życiu upraszczając wiele rzeczy. Samej "dzikiej" lustracji czy cywilów czy księży to już mam dosyć! Denerwuje mnie to, że "szanowna władza" zamiast robić coś pożytecznego grzebie w teczkach IPNu. Nie wiem czy oni kiedyś zrozumieją (księża i władza), że nie powinni mieszać się do spraw tej drugiej instytucji.
 
 
Mkj 



Do³¹czy³: 15 Wrz 2006
Posty: 2287
Wys³any: 2007-01-18, 16:50   

Reinmar napisa³/a:
Widzisz... Jeśli człowiek ma w życiu pewne wartości, którym jest wierny zawsze, to nic go nie złamie.

Hah, no no... jakby Cie bez jedzenia zamkneli w w dziurze w scianie na tydzin i oblewali zimną wodą to ciekawe czy byś tak gadał... każdego człowieka można złamać... jednych szybciej drugich pozniej, chociazby groząc zabiciem rodziny, ukochanej osoby, wtedy możesz swoje zasady sobie wsadzic ... wiesz gdzie.

Reinmar napisa³/a:
Wcześniej piszesz, że się o nich nie mówi, a teraz polecasz mi książkę ks. Zalewskiego. Nie chciałbym wyciągać pochopnych wniosków, ale chyba sam sobie zaprzeczasz.

Miałem na myśli media, chyba przyznasz, że to ona nagłasniają sprawy... a kto słyszał o tej książce? Mowi się o niej? Nie... chyba jestes na tyle inteligentny zeby to zrozumieć. :]

Randal_Graves napisa³/a:
Podałem po prostu takie, a nie inne przykłady. Wiara pomaga człowiekowi w życiu upraszczając wiele rzeczy

Nie w tym zlego nie widze, nawet sie zgodze. :)
_________________
CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.

CHWDMP

Stop cenzurze! Precz z Markim!

Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji
 
 
 
Reinmar 
:S:i:r::P:s:y:c:h:o:



Imiê: Adam
Wiek: 34
Do³¹czy³: 30 Cze 2006
Posty: 68
Sk¹d: California
Wys³any: 2007-01-18, 17:32   

Cytat:
każdego człowieka można złamać... jednych szybciej drugich pozniej, chociazby groząc zabiciem rodziny, ukochanej osoby, wtedy możesz swoje zasady sobie wsadzic ... wiesz gdzie.


A ja powtórzę, bo chyba najlepiej odda to moje poglądy... Jeśli człowiek ma w życiu pewne wartości, którym jest wierny zawsze, to nic go nie złamie. Dla księdza taką wartością powinien być Bóg. Wysnuć można z tego jeden wniosek - ksiądz, który donosi, zapomina o swoim Bogu, zaczyna w niego wątpić. :]

Cytat:
Miałem na myśli media, chyba przyznasz, że to ona nagłasniają sprawy... a kto słyszał o tej książce? Mowi się o niej? Nie... chyba jestes na tyle inteligentny zeby to zrozumieć.


Akurat ks. Zalewski do znana postać, tak samo, jak jego książka. Aha, jeśli Twoje argumenty mają się opierać jedynie na podważaniu mojej inteligencji, to lepiej skończym tę dyskusję. Szkoda mi czasu na takie rzeczy. ;/
_________________

 
 
 
Klang 



Wiek: 38
Do³¹czy³: 09 Sty 2007
Posty: 1062
Sk¹d: wziąć na piwo?
Wys³any: 2007-01-18, 19:24   

Cytat:
każdego człowieka można złamać... jednych szybciej drugich pozniej, chociazby groząc zabiciem rodziny, ukochanej osoby, wtedy możesz swoje zasady sobie wsadzic ... wiesz gdzie.

Reinmar napisa³/a:
A ja powtórzę, bo chyba najlepiej odda to moje poglądy... Jeśli człowiek ma w życiu pewne wartości, którym jest wierny zawsze, to nic go nie złamie.

To się nie wyklucza. W obu wypowiedziach chodzi trochę o co innego (tak mi się wydaje). Pewnie, jest wielu ludzi, których życie nie złamie - ale jak już bierzemy pod uwagę ingerencję drugiego człowieka, to jasne, że każdego można złamać.
_________________
Tylko na tym miejscu i o takim czasie nie zapomnisz chłopie jak się gra na basie

Świat się nam przygląda i nie życzy źle,
A jeśli jest inaczej to świat mam cały gdzieś...
 
 
 
Hellnen 
Paper Romance



Imiê: Hell
Wiek: 33
Do³¹czy³a: 16 Sty 2007
Posty: 366
Sk¹d: Kopytkowo
Wys³any: 2007-01-19, 22:22   

Wiara to taka dziwna rzecz która zarazem łaczy i dzieli. Pamiętam jak w podstawówce miałam kumpla ateistę czy jakoś tak, w każdym razie byl innego wyznania niż reszta klasy. Zazdrościłam mu że ma inny światopogląd chociaż sie nie wyróżniał... Zazdrościłam mu inności... teraz wszyscy w mojej szkole są katolikami bo chodzę do szkoły wyznaniowej (błee wstyd sie przyznać :( ). co w związku z tym?? moja wiara zaczela mi powoli zwisac. ale dalej sie ciesze ze jestem kim jestem i wieże w co wierzę :D
_________________
Hell jest tak trochÄ™:)
 
 
 
Mkj 



Do³¹czy³: 15 Wrz 2006
Posty: 2287
Wys³any: 2007-01-20, 12:28   

Hellnen napisa³/a:
moja wiara zaczela mi powoli zwisac. ale dalej sie ciesze ze jestem kim jestem i wieże w co wierzę


To siÄ™ nazywa kryzys wiary i to podobno w pewnym momencie zycia normalne. ;]
A szkoły katolickie podobno są straszne, zdemoralizowane i rozpite.. przynajmniej w moich okolicach. :p
_________________
CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.

CHWDMP

Stop cenzurze! Precz z Markim!

Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji
 
 
 
Igriana 
Black Cat



Imiê: Paulina
Wiek: 38
Do³¹czy³a: 26 Gru 2006
Posty: 771
Sk¹d: pÅ‚ynie czas?
Wys³any: 2007-01-20, 13:38   

Mkj napisa³/a:
A szkoły katolickie podobno są straszne, zdemoralizowane i rozpite.. przynajmniej w moich okolicach.


W moim mieście jest szkoła Selezjańska. Uwielbiam tę szkołę i zawsze chciałam do niej iść, ale przypadki losowe sprawiły, że nie wyszło. Oglądałam też film o księdzu Bosco, który założył pierwszą taką szkołę. Bardzo mądre i pouczające.

Nie mówię tutaj o szkołach prowadzonych przez siostrzyczki albo braciszków, gdzie szkoła męska jest oddalona o około kilometr od żeńskiej :/ Bo z tego to wychodzą różniaste kwiatki... Jak wiadomo chociażby ze "Stowarzyszenia umarłych poetów" :P
_________________
"W najzieleńszej z naszych dolin,
Od aniołów zamieszkały,
Promienisty i pogodny –
Niegdyś zamek stał wspaniały.
Tam – w krainie wÅ‚adcy MyÅ›li
Stał wspaniały zamek ów:
Żaden seraf nie nakreśli
Skrzydłem cudnych takich snów."
 
 
 
Hellnen 
Paper Romance



Imiê: Hell
Wiek: 33
Do³¹czy³a: 16 Sty 2007
Posty: 366
Sk¹d: Kopytkowo
Wys³any: 2007-01-20, 22:29   

Nie no ogólnie w moim katoliko just loooz... nie ma picia czy ćpania w szkole (no nie licząć tabaki). Jesteśmy normalni jeśli da się to tak określić :D tylko czasem moi drodzy koledzy (meska część) W weekend przesadzają z "odreagowaniem stresu" i w poniedzialki nie jest zaciekawie :P ale to nie zawsze się zdarza (thanks for good)
_________________
Hell jest tak trochÄ™:)
 
 
 
Mkj 



Do³¹czy³: 15 Wrz 2006
Posty: 2287
Wys³any: 2007-01-20, 23:16   

No tak, bo masz 15 lat. :) Są stari i pewnie kazdy katolik ma tak samo (w sensie szkoła).
Hellnen napisa³/a:
thanks for good

Thanks God?
Thanks to God?
Chyba, że thanks for goods.. co by znaczyło dzieki za dobra (w sensie korzysci materialne).
_________________
CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.

CHWDMP

Stop cenzurze! Precz z Markim!

Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji
 
 
 
Hellnen 
Paper Romance



Imiê: Hell
Wiek: 33
Do³¹czy³a: 16 Sty 2007
Posty: 366
Sk¹d: Kopytkowo
Wys³any: 2007-01-24, 18:10   

eee może... mówi sie truuudno i ucieka się dalej... z gramatyką angielską u mnie bywa róznie...
:oops:
_________________
Hell jest tak trochÄ™:)
 
 
 
Wyœwietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum
Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group