Forum Dyskusyjne

[Paulina]

[aurora]

Cytat:

Dość przewrotne... Czy mogłabym poprosić o jakieś logiczne uzasadnienie takiego postulatu?

Naturalnie. Po pierwsze kobieta nie działałaby (zakładając, że będzie przestrzegać prawa) w afekcie; pod którego wpływem może podjąć decyzję, której na spokojnie by nie podjęła. Po drugie, po już dość sporym czasie przenoszenia mogłaby zmienić swoje podejście do przyszłego dziecka, przyzwyczaić się, poskromić lęk związany z pierwszą ciążą, a być może nawet pokochać potomka. Kto wie, może jej sytuacja życiowa/materialna uległaby znaczącej zmianie (to odnośnie afektu). Po trzecie, przy tak zaawansowanej ciąży aborcja byłaby bardziej ryzykowna, pomijając kwestię życia - dla zdrowia matki, czy chociażby biorąc pod uwagę upośledzenie bądź nawet utratę zdolności rozrodczych. Taki jeden bilecik na całe życie - raz zrezygnuje = nigdy więcej dziecka na świat nie wyda (albo wyda, ale przedwcześnie - poroni). Po czwarte nie byłby już to tzw. "zlepek komórek", tylko nieźle rozwinięta miniaturka człowieka.

Post częściowo zmieniony, usunięty fragment z OT. Marki

[Fantasia]

Nie chcę być adwokatem Maćka bo nie wiem co dokładnie miał na myśli ale chodzi chyba o spełnianie oczekiwań elektoratu. PSL nie wysunie reformy zlikwidowania krus bo występują w imieniu rolników, PiS wydaje się być (tylko wydaje, nie wnikam czy jest czy nie) partią dość zaprzyjaźnioną z kręgiem kościelnym np: księdza Rydzyka więc nie postulują np: pełnej legalizacji aborcji tylko obronę zycia. Ale to tylko taki bardzo ogólny i maksymalnie uproszczony szkielet potencjalnych motywów które mogą nimi kierować. Nie chcę wnikać w szczegóły i dyskusję na ten akurat temat bo zdaję sobie sprawę, że to nie jest AZ tak jasne.

I tak uważam, że jest tysiąc ważniejszych spraw niż 300 legalnych aborcji. Przykład: dlaczego nie zajmą się zaostrzeniem prawa jeśli chodzi o znęcanie się na małymi dziećmi już narodzonymi. Co jakiś czas się słyszy że rodzice pobili dziecko na śmierć. Realna sprawa która mi relacjonował student prawa: rodzice którzy uderzali o ścianę swoim niespełna półrocznym dzieckiem dostali wyrok 3 lata w zawieszeniu... żenada jakaś i kpina, normalnie krew się na takie coś gotuje Zajmują się pierdołami a tyle innych ważnych spraw jest do rozwiązania...