Forum Dyskusyjne Strona Główna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Marki
2008-06-16, 14:42
Co robić...?
Autor Wiadomość
Kinxik
[Usunięty]

  Wysłany: 2008-05-17, 01:37   Co robić...?

YYy od czego by tu zacząć..?
No wiec: Jestem z Maćkiem(starszy 4 l) niecałe 2 m-ce. Wpadłam w zaskok gdy pewnego dnia taki fajny chłopczyk zaproponował mi bycie razem...Wiele mamy ze sobą wspólnego...Tylko ja tak na prawdę nie mam pojęcia czy coś do niego czuje!
Ostatnio o mały włos doprowadziłabym do rozpadu naszego związku, może przez to, że czasem nie wiem kiedy on rozmawia do mnie poważnie a kiedy nie - niby głupia sprawa, ale najważniejsze, że wszystko dało się naprawić i teraz jest dobrze...Choć naprawdę tyci brakowało! W czasie "akcji" coś mnie drgnęło, przeleciała mi przez łepetynkę myśl, ze jednak to tak się nie może skończyć, i że będzie mi go zarąbiście brakowało no i ze to kolejna ze spraw którą pieprze, przez moja obojętność :?
Otóż sama nie wiem czego tak naprawdę chce, raz jest tak ze nawet po 2 dniach okropnie mi się za nim tęskni, a raz, ze w ogóle mi na tym wszystkim nie zależy...
Kurcze dziwny DzieciOOk ze mnie :cry: nawet nie ciągnie mnie do jakichkolwiek zbliżeń, można powiedzieć, że różne "macanki" z mej str do niego, robione są pod jego namowę i przymusem!yyy nie posłuszeństwo kończy się fochem z jego strony :| Ale czy on nie wie, ze tym jedynie mogę sobie wszystko obrzydzić już na starcie...To mój pierwszy chłopak, któremu pozwoliłam się chociażby dotykać... Wiem, ze to komicznie śmieszne(mam 17 l.), ale co ja na to poradzę, ze taki dzikusek ze mnie, z reszta jak już napisałam nie ciągnie mnie do tego...
Gadaliśmy miliony razy o sexie to nieuniknione było kiedy wyskoczył z pytaniem> "Kiedy się pokochamy?" :help:
Tak szczerze nie chciałabym żeby mój pierwszy raz odbył się właśnie z nim, bo nie czuje, że to ten, a zrobić coś żeby później tego żałować, albo mieć jakieś głupie zajawki tak jak w moim przypadku> na ten czas czułabym się jak najgorsza dziwk* a poza tym jeszcze nie chce, nie czuje się gotowa do współżycia!

LubiÄ™ go..ale to chyba wszystko!
Tęsknie za nim, gdy go nie ma---> chyba z przyzwyczajenia!
Uwielbiam kiedy daje mi :* w polika! :roll:
Wie, o tym, że mu nie ufam, twierdzi, że to objawia się co któryś mój krok...Ale jak można ufać komuś, kto sobie koloryzuje, opowiada bajki, staram się na to oko przymykać...nawet mu o tym powiedziałam bo już nie mogłam wytrzymać...Może to moja taka kolejna schiza o ile...Ale nie tylko ja to stwierdziłam, rodzice też...

Za kilka dni leci do PL na przeszło 2 tyg...Może jedynym rozwiązaniem jest tylko czekanie, tylko na co...!? :help:
Ostatnio zmieniony przez Marki 2008-05-17, 11:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
jaco 
ajm osom!



Imię: Jac.
Wiek: 36
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 1599
Skąd: Kurwejt
Wysłany: 2008-05-17, 11:06   

Proste i logiczne: nie chcesz z nim tego robić, to nie rób.
Kinxik napisał/a:
LubiÄ™ go..ale to chyba wszystko!
tymbardziej.
_________________
Picie wódki to wprowadzanie elementu baśniowego do szarej rzeczywistości
 
 
 
Kinxik
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-17, 11:58   

Wiem! Zawsze jest jakis wybór, a jeżeli on z biegiem czasu zostawi mnie, bo niebede chciala, to wyjdzie na to, ze tylko na jednym mu zależało :?
 
 
jaco 
ajm osom!



Imię: Jac.
Wiek: 36
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 1599
Skąd: Kurwejt
Wysłany: 2008-05-17, 12:05   

Tym bardziej poczekaj, jeśli zależy mu tylko na seksie to nie jest wart uwagi.
_________________
Picie wódki to wprowadzanie elementu baśniowego do szarej rzeczywistości
 
 
 
RaynoR 
'Sup Gee?



Imię: Lukasz ;)
Wiek: 32
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 328
Skąd: Z d*py :P
Wysłany: 2008-05-17, 12:43   

1. Dziwka, tudzież łagodniej prostytutka to kobieta, która pobiera opłatę za sex... ty co najwyżej mogła byś się poczuć "świadomie wykorzystana"

2. Ja kompletnie nie wiem na co Ty czekasz... chcesz by Ciebie macał? Czy jego śmieszne fochy są warte tego by dawać się dotykać?

3. Ty powątpiewasz, a ja już uważam, że zależy mu w tym "związku" (o ile tak to można nazwać) jedynie na Twoim ciele...

4.Co to w ogóle za gnój... nie zastawiaj się i zerwij z nim... tym bardziej kiedy wyjeżdża (bo interpretuję to tak że on wyjeżdża, czyli mieszkacie za granicą) to mu tam szybko przejdzie... i tutaj podpunkcik :wink: a): A jaką masz pewność, że będąc w Polsce nie zainteresuje się innymi, skoro sobie nie ufacie? :spoko:
_________________
"Stworzyła wiatr, który pcha mnie do przodu..."
 
 
 
Syl_ 



Imię: Sylwia
Wiek: 32
Dołączyła: 29 Paź 2007
Posty: 729
Wysłany: 2008-05-17, 12:57   

Ja nie rozumiem jednego.. Jeśli masz tak wiele przeciw, to dlaczego nadal z nim jesteś? Bo wg mnie związek, w którym jedna ze stron męczy się i robi cokolwiek na siłę, bo druga strona ma zachciankę, nie ma sensu. Ja uważam, że Ty jesteś z nim tylko dlatego, że może boisz się bycia samą, albo poprostu się przyzwyczaiłaś i jest Ci dobrze.
_________________
I'd rather be hated for who I am,
than loved for who I'm not.
 
 
 
Kinxik
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-19, 00:45   

WyjeĹĽdza na 16 dni, jedynie zastanawiam sie co przez ten czas bede robic sama..? Moze faktycznie przyzwyczailam sie do jego obecnosci, do jego zartĂłw ido wszystkiego innego i OBAWIAM SIE ZE BEDE SIE NUDZIC...Moze jestem z nim zeby zabic wolny czas..!?
Kolezanki zazdroszcza mi Maćkowego...nieby mam szczescie i w ogole, fakt> gitarny chlopak, super charakter, ale te dotykanie... z niego jest maly zboczuch i jak mowi bez tego nie byłby sobą... :| Moze ja nie nadaje sie jeszcze na jakiekolwiek związki!?pOWAżNE ZWIąZKI...Jak powiedzil chciałby byc w koncu z kims dłuzej, stworzyć coś extra..ale ja chyba wysiadam...Bo wkoncu musialbo dojsc do.. no wiecie czego, skoro juz teraz pyta! ehhh
co do nieufnosci...--> Nie ma takiej osoby ktorej do konca ufałabym...
Ale wiem, ze o kazdej głupocie i kazdej powaznej rzeczy moglabym z nim porozmawiac, zawsze wesprze, postara sie wytłumaczyc.yYYy Moze to ja mam ze soba jakis problem...
wkoncu dotykanie..normalna rzecz, a jaaa tymczasem stwarzam wielkie problemy ;/
 
 
RaynoR 
'Sup Gee?



Imię: Lukasz ;)
Wiek: 32
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 328
Skąd: Z d*py :P
Wysłany: 2008-05-19, 09:35   

Powiedz mu, ze chyba nie doroslas do tego by byc dotykana, by uprawiac seks... przeciez tego nie chcesz prawda? :| Jesli mu zalezy na TOBIE a nie tylko na sexie to Cie doskonale zrozumie... bo zdaje sie nie tylko na tym zwiazek ma sie opierac, szczegolnie taki na dluzsza mete... to tyle ode mnie
_________________
"Stworzyła wiatr, który pcha mnie do przodu..."
 
 
 
Kinxik
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-19, 11:35   

Nie chce bo ja za DzieciOOk jestem na to :-P
Za nim jeszcze bylismy ze soba, w jednej z rozmĂłw powiedzial, ze w zwiÄ…zku sex odgrywa wielka role :lol: YYy yYY
Ciekawe gdyby wiedzial wczesniej jakie sa moja zachowania co do tego, to czy byl by ze mna? :roll: he :-P
a co do innych spraw-> widocznie nie przywiązywał wagi, skoro dusi sie o pewne rzeczy, o których wcześniej wiedział, lecz jego winna ze sobie tego nie przyswoil :D
Ostatnio zmieniony przez Kinxik 2008-05-19, 11:36, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Miotka 


Wiek: 34
Dołączyła: 25 Maj 2008
Posty: 20
Wysłany: 2008-05-25, 22:29   

Powiem Ci tak- nie ma to sensu. Tego kwiatu jest pół światu! Znajdziesz o niebo lepszego... a poza tym,bycie singlem to tez niezła zabawa :wink:
_________________
Fuck the system ]=)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz zał±czać plików na tym forum
Możesz ¶ci±gać zał±czniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group